• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystawa fotografa Depeche Mode w Muzeum Miasta Gdyni

Jarosław Kowal
29 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Brian Griffin fotografował między innymi Iggy'ego Popa, Ultravox czy Billy'ego Idola, ale nie dało się nie zauważyć, że na spotkaniu w Gdyni pojawili się głównie fani Depeche Mode. Brian Griffin fotografował między innymi Iggy'ego Popa, Ultravox czy Billy'ego Idola, ale nie dało się nie zauważyć, że na spotkaniu w Gdyni pojawili się głównie fani Depeche Mode.

Dla wielu Brian Griffin to pies-pisarz, którego losy można śledzić w słynnym serialu "Family Guy". Jest jednak jeszcze jeden Brian Griffin, a jego fotografie odcisnęły trwały ślad na tym, jak postrzegane są ikony współczesnej muzyki. W czwartek Griffin zawitał do Muzeum Miasta Gdyni, a poza zdjęciami, zabrał ze sobą niezliczone anegdoty.



Blisko siedemdziesięcioletni twórca ma na koncie okładki do dwóch albumów zespołu Depeche Mode - debiutanckiego "Speak & Spell" oraz jego następcy, "A Broken Frame". W jednym z wywiadów nie krył jednak niechęci do twórczości Brytyjczyków i przyznał, że wytypowanie pierwszej z fotografii było swoistą kpiną... Tyle, że nikt się nie śmiał, a dzisiaj każdy zna tę charakterystyczną oprawę graficzną. Griffin nazwał ją wczoraj bardzo złą, ale już o "A Broken Frame" wyrażał się bez cienia skromności. Jako niemalże encyklopedyczny fakt podawał informację, że jest to jedno z najlepszych zdjęć lat 80., a w dodatku najsłynniejsza kolorowa fotografia w historii, obok portretu afgańskiej kobiety autorstwa Steve'a McCurry'ego...

Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu imprez

Osądy fotografa są może nieco przesadzone, a wernisaż i samą wystawę na szczęście zorganizowano pod gołym niebem, na tarasie Muzeum Miasta Gdyni, bo w przeciwnym razie ego mogłoby uszkodzić sufit, niemniej trudno podważyć tę niezachwianą pewność siebie jakimkolwiek merytorycznym argumentem. Prace są znakomite i nie powinno dziwić, że Griffin zna swoją wartość. Co jednak ciekawsze, na wystawie zatytułowanej "Pop" okładki Depeche Mode nie pojawiły się w wersjach znanych z płyt i kaset, lecz jako alternatywne wariacje. Oczywiście taka ciekawostka nie mogła umknąć fanom z kraju, który wytworzył odrębną subkulturę "depeszy", w dodatku zaledwie tydzień przed koncertem w Gdyni, podczas festiwalu Open'er.

Chętnych do udziału w otwarciu wystawy nie brakowało, a kiedy Griffin w krótkim wstępie zaznaczył już, że Polska to jego ulubione miejsce na świecie i zapytał, o jakim zespole chcielibyśmy usłyszeć, w odpowiedzi padło chóralne: "Depeche Mode!".

Tak brzmi legenda. Depeche Mode zagrało w Ergo Arenie

Jak przystało na człowieka, przed którego obiektywem stawały tuzy muzycznego świata z lat 70. i 80., Griffin miał w zanadrzu sporo anegdotek. Kiedy ktoś zapytał o Iggy'ego Popa, wrócił pamięcią do jednej ze swoich najtrudniejszych sesji. Lider The Stooges był nie do okiełznania, szalał w całkowitym negliżu i absolutnie nie zamierzał dostosowywać się do poleceń. Efekt pracy oglądał jednak odziany w elegancki strój, wnikliwie przeglądając kolejne zdjęcia i przebierając w nich jak doświadczony koneser.

Kiedy padło natomiast nazwisko Kate Bush, fotograf najpierw stwierdził, że musi usiąść i przez chwilę rozpływał się w komplementach na temat jej urody. Dodał jednak, że paliła irlandzkie papierosy bez filtra, a na sesję zdjęciową czekała, siedząc na chodniku przed jego studiem.

Żadna z tych informacji nie jest może rewelacją, o której fani by nie wiedzieli - podwójna osobowość Iggy'ego Popa to zjawisko wielokrotnie opisywane, a zadziorność Kate Bush została zdemaskowana lata temu - jednak zupełnie inaczej czyta się o tych wszystkich wydarzeniach w książce i zupełnie inaczej odbiera się je, kiedy padają z ust człowieka, który był tego świadkiem.

Chociaż Brian Griffin zasłynął jako fotograf gwiazd, jego działalność ma znacznie szerszy zakres, a po latach 80. muzyką zajmował się tylko okazjonalnie. Dla przykładu, w ubiegłym roku prezentował w Polsce cykl "Himmelstrasse", w ramach którego fotografował zdjęcia torów kolejowych prowadzących do dawnych obozów zagłady. Jego aktualne zainteresowania pozornie mogą wydawać się zupełnie inne, obejmujące znacznie poważniejszą tematykę, ale wystarczy przyjrzeć się kadrom z sesji, z której wyłoniła się okładka "A Broken Frame", by odkryć, że we wrażliwości fotografa nie zaszła nagła zmiana, a jedynie zastosowanie zmieniło się z użytkowego na czysto artystyczne.

Wystawę "Pop" będzie można oglądać do 7 lipca, później prace zostaną podpisane przez autora i zlicytowane na rzecz Hospicjum Dziecięcego Bursztynowa Przystań, placówki wybranej przez samego artystę.

Wydarzenia

Brian Griffin - Pop. Wystawa

10 zł
wystawa

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (26) 3 zablokowane

  • DM

    Griffin zrobił kilka dobrych okładek czy zdjęć Depeche Mode, ale prawdziwym gigantem, tym który ostatecznie ukształtował DM wizualnie w najważniejszym okresie i stworzył najbardziej wyrazistą symbolikę jest jednak Anton Corbijn.

    • 32 4

  • to niesamowite gosciu nazywa sie tak samo jak ten zespol (1)

    tez to zauwazyliscie ?

    • 8 8

    • od razu:)

      • 2 0

  • Do zobaczenia 5 lipca!

    Kocham depeche mode♡

    • 21 6

  • raz byłam w Anglii na koncercie DM na festiwalu w polu i nigdy więcej, zero atmosfery. (4)

    tu tez nie idę, koncert ma trwać ok 75 minut.

    • 8 14

    • Fakt. Koncert w sali jest kompletnie inny a klimat w dm to podstawa. Ja nie ide na cava wlasnie z takiego powodu

      • 7 0

    • Ile? 75 MINUT?! (2)

      Massive Attack wychodzi o 00:30, więc nie sądze... Koncert w ramach trasy Global Spirit Tour

      • 3 1

      • Dolicz wymianę sprzętu i lekką obsuwe... (1)

        • 2 1

        • Na Openerze rzadko są obsuwy, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, bo inaczej wszystko by im się posypało.

          • 2 3

  • nikt nie zapytał o koszt zaproszenia tego pana i pokazanie kilku jego zdjęć więc musze napisac. (9)

    ponad 200 000 zł.
    a na teatr w Orłowie nie ma!!!

    • 16 16

    • ? (2)

      Skąd taka wiedza? Jeśli to prawda, to bulwersujące.

      • 8 1

      • Fake news total

        To absolutnie nieprawda. To nawet nie bylo 20 razy mniej. Ale brawa za fantazję. Za 200 000 to mozna niezly zespol sprowadzic na festiwal.

        • 10 6

      • jestem organizatorem tej "wystawy"

        • 5 4

    • (1)

      A przeczytales ostatni akapit? To chyba nie bedzie katastrofa

      • 2 4

      • co ma ostatni akapit do kosztów organizacji?? przylot, zakwaterowanie, odpowiednia ekspozycja, honorarium itd.

        wg ciebie wszystko jest za darmo:)?

        • 6 0

    • Fake news. (1)

      Nie wiem jaki idiota to pisal i skad wyciagnal te informacje, ale to nieprawda.

      • 6 8

      • sam jesteś fake

        • 4 2

    • I nie będzie ...

      ...żeby taki buc jak ty nie mógł korzystać z kultury!

      • 1 3

    • Co za bzdury

      • 1 1

  • Zacny twórca i wspaniały facet

    Uwielbiam!

    • 4 4

  • (1)

    Wielkie mi halo, typ robi zdjecia znanym ludziom jak milion innych fotografow, placimy mu gruba kase zeby pokazal jeszcze raz to samo co mozna zobaczyc w internecie, na jego stronie lub na okladkach plyt czy plakatach.

    • 5 4

    • i to wszystko z naszych podatków! a na okręty podwodne nie ma ani grosza!

      • 4 5

  • współczuć Panu Grifinowi, że na starość musi robić wystawy w kraju swojego hydraulika

    to przestroga, żeby oszczędzać, bo potem może być krucho kochani!

    • 11 2

  • Fajnie :)

    • 1 2

  • W jakich godzinach można oglądać wystawę?

    Codziennie o 18?

    • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Weekendowy festiwal organizowany przez IKM, który w latach 2008-2015 co roku odbywał się w innej dzielnicy Gdańska nazywał się: