- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (46 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (125 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 5 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Gala rozdania Yachów. Wpadki nie popsuły dobrej atmosfery
Filip Załuska za teledysk do "The Fib" zespołu Rysy otrzymał Grand Prix 24. edycji Festiwalu Polskich Wideoklipów Yach Film. Gala finałowa odbyła się w piątek w klubie B90 w Gdańsku.
Trudno nie zauważyć, że z roku na rok ranga Yachów maleje. Czasy, kiedy galę wręczania nagród transmitowała TVP, prawdopodobnie minęły bezpowrotnie. A szkoda, bo na polskiej scenie muzycznej dzieje się dużo, co widać także po wysokim poziomie realizacji nominowanych teledysków. To może wielu zaskoczy, ale w dobie MTV, czyli telewizji z założenia muzycznej, która niemal zrezygnowała z muzyki, a emituje głównie programy dla młodzieży, przyzwoity poziom teledysków robi wrażenie i dobrze wróży na przyszłość. To znaczy, że na teledyski wciąż jest zapotrzebowanie.
Szkoda tylko, że sami nominowani twórcy mają chyba dość swobodny stosunek do gali, ponieważ tylko czterej osobiście odebrali nagrodę (na 11 kategorii). Pozostałych nieobecnych reprezentowali głównie... organizatorzy, którzy niestety nie wiedzieli nawet, kto przyjechał na rozdanie, a komu nie udało się dotrzeć do B90.
Grand Prix, czyli najważniejszą nagrodę zdobył Filip Załuska, który również w kategorii Innowacje nie miał sobie równych. Yacha Internautów przyznano Piotrowi Smoleńskiemu (Enej "Kamień z napisem Love"), natomiast Konrad Aksinowicz otrzymał statuetkę w kategorii Scenariusz (Mikromusic "Krystyno"). Najlepsze zdjęcia zrobił Grzegorz Hartfiel do "Bezwładnie" Mikromusic, a w kategorii Plastyczna aranżacja przestrzeni nagrodę otrzymała Justyna Markowska (Patrick The Pan "Niedopowieści"). W kategorii Animacja wyróżnienie zdobył Tomek Ducki (Bipolar Sunshine "Daydreamer"), za Montaż Izabela Sawicka (Izes "Aż do rana" - montaż ), Kreację aktorską Natalia Przybysz (Natalia Przybysz "Królowa Śniegu"), a za Reżyserię Ludmiła i Tomasz Antosik (Ania Rusowicz "Czy da się kochać"). Drewniany Yach trafił w ręce Arka Nowakowskiego (The Dumplings "Betonowy Las").
Sama gala wręczenia nagród była dość osobliwa, ale też nikt nie spodziewał się eleganckiej imprezy i podniosłej atmosfery. Publiczność zasiadła w wygodnych leżakach, skąd obserwowała to, co się dzieje na scenie. Można odnieść wrażenie, że wydarzenie było towarzyskim spotkaniem (z zaskakująco dobrą frekwencją), a nie finałem ogólnopolskiego konkursu. Widownia żywiołowo reagowała na oryginalną parę prowadzących (Iza Wojnowska i Krzysztof Leon Dziemiaszkiewicz), z dystansem też podeszła do wszelkich wpadek i usterek technicznych.
Oklaskami "nagrodziła" m.in. awarię podczas prezentacji kategorii Montaż, kiedy to na ekranie nie pojawiły się żadne z nominowanych teledysków. Sytuację, zresztą nie jeden raz, uratował Yach Paszkiewicz, kiedy to wszedł na scenę i spontanicznie zaczął opowiadać o filmach. Być może gala nie byłaby taka sama i publiczność nie bawiłaby się tak dobrze, gdyby zabrakło tego typu niespodzianek.
Do historii Yachów przejdzie też zapewne występ Katarzyny Figury, która choć miała tylko wręczyć statuetkę Grand Prix, tak swobodnie poczuła się na scenie, że trudno było przerwać jej wesoły monolog.
Tegoroczna gala to także pierwsza bez Magdy Kunickiej, zmarłej na początku listopada animatorki kultury, wieloletniej współorganizatorki gdańskich finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Yachów. Krótki film o żonie Yacha Paszkiewicza publiczność przyjęła owacją na stojąco.
24 odsłona Yachów już za nami, ale być może, przy sprzyjających wiatrach i hojnych sponsorach, za rok impreza przyciągnie więcej znanych nazwisk i samych artystów, także tych nominowanych i wygranych, którzy pofatygują się i przyjadą odebrać nagrodę za swoją pracę.
Prowadzący galę, czyli Syrena i Latarnia:
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (16) 1 zablokowana
-
2015-12-13 22:52
ekstra było!
- 0 0
-
2015-12-06 18:01
Cokolwiek by nie mówić o potrzebie bądź nie na festiwal teledysków, (1)
To wydaje mi się, że skoro jest to gala i wyróżnienia bądź co bądź ogólnopolskie, niestawienie sie na odbió nagrody i nie wysłanie nikogo, kto mógłby w imieniu odebrać jest dobrym przykładem na ogólne zejscie kultury na psy. Niestety. Robienie świetnych teledysków nie musi świadczyć o wysokiej kulturze osobistej.
- 2 0
-
2015-12-07 19:19
... bardzo mi sie podobało !!!
- 0 0
-
2015-12-07 16:18
trzymam kciuki !!!
Impreza była mega sympatyczna. Prowadząca rewelacyjna. Zdziwiłem się jak mało wiem o polskich wideoklipach i jak są one dobre
- 0 0
-
2015-12-05 12:02
Sami swoi ? (1)
We własnym sosie , bez transmisji telewizyjnej taką formę przybiera ten festiwal.
Na szczęście chyba i bez miejskiego grantu na tę imprezę kierowaną do nielicznych.
Atrakcją wieczoru był i Lary Okey Ugwu dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury, który jako osoba pełniąca służbę publiczną poparł publicznie w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego i był w jego komitecie honorowym.- 16 6
-
2015-12-07 14:22
no i
co z tym Larrym? Nowa władza go zamknie czy ułaskawi??
- 0 0
-
2015-12-05 11:07
czy... (3)
czy "w dobie MTV, czyli telewizji z założenia muzycznej, która niemal zrezygnowała z muzyki" rzeczywiście jest zapotrzebowanie na wideoklipy? Czy w dobie youtuba jest zapotrzebowanie na telewizję muzyczną? Na jakąkolwiek telewizję?
A czemu ranga festiwalu spada to zorientowani domyślają się. I wcale powyższe nie jest przyczyną.- 8 2
-
2015-12-05 11:16
(2)
zaprzeczasz sam sobie.
- 1 4
-
2015-12-05 11:20
(1)
Widać nie jesteś zorientowany, skoro tak sądzisz.
- 2 3
-
2015-12-05 15:56
skoro muzyczne kawałki nie krecą tak jak kiedys to i Jachu nie kręci.Lekka degeneracja.
- 1 0
-
2015-12-05 09:10
(1)
Gra półsłówek.....
- 2 3
-
2015-12-05 11:22
Picie w Szcz awnicy...?
i domki w Słu psku- 1 1
-
2015-12-05 09:14
oko (2)
jezeli nie ma gruntu ani właściwego cisnienia,nie ma sensu organizowac imprezy która naturalnie umarła.Reanimowac i w swojej karykaturze dostrzegac luz,orginalnosc albo cokolwiek tam bądz- tylko pogłebia wrazenie że.....Czas minał...
Jachu.- 19 8
-
2015-12-05 09:15
Na tetedyski wciąż jest zapotrzebowanie (1)
O czym też autorka tekstu wspomniała. Tegoroczny poziom był naprawdę przyzwoity! :)
- 4 5
-
2015-12-05 11:15
na teledyski tak.ale niekoniecznie na festiwale.
- 4 2
-
2015-12-05 09:07
jak to nie popsuły jak popuły
- 8 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.