• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanie chcą jeść nocą. Oceniamy Noc Restauracji

Łukasz Stafiej
25 maja 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Atrakcją imprezy był pokaz live cooking. Nz. pokaz w Verres en Vers w hotelu Radisson Blu. Atrakcją imprezy był pokaz live cooking. Nz. pokaz w Verres en Vers w hotelu Radisson Blu.

Gdańszczanie chcą chodzić późnym wieczorem do restauracji i chcą próbować niecodziennych potraw. Pokazała to pierwsza edycja imprezy Noc Restauracji, która odbyła się w kilkunastu gdańskich lokalach z piątku na sobotę.



Gdańszczanie zainteresowali się imprezą. Frekwencja w większości lokali nie była zła. Nz. Barbados. Gdańszczanie zainteresowali się imprezą. Frekwencja w większości lokali nie była zła. Nz. Barbados.

Jak oceniasz organizację Nocy Restauracji?

Pierwsza gdańska edycja Nocy Restauracji miała odrobinę pecha. Jak na złość, w piątek nastąpiło załamanie pogody. Jesienne temperatury i ulewny deszcz na pewno nie zachęcały gdańszczan do opuszczenia domów i wybrania się na nocny spacer szlakiem kilkunastu restauracji biorących udział w imprezie.

Wielkich tłumów więc przy stolikach nie było. Pod tym względem wyróżniał się tylko Barbados, gdzie niebawem ruszy lokalny browar. Lokal był pełen. Nie oznacza to jednak, że pozostałe wnętrza świeciły pustkami. Klientów przybyło w sam raz i w większości restauracji udało się stworzyć przyjemną atmosferę wieczornego biesiadowania przy kieliszku wina i niecodziennej potrawie ze specjalnego, skróconego menu nocnego.

Bo Noc Restauracji nie tylko umożliwiła nocne stołowanie się w restauracjach, które na co dzień zamykają wieczorami kuchnię. Każdy z szefów kuchni przygotował również autorskie danie, które serwował specjalnie z piątku na sobotę. Na przykład w Mon Balzacu podawano borowiki z prosciutto podlane brandy, w Kokieterii smażonego szczupaka, a w Fellinim stek z miecznika.

W tej ostatniej restauracji odbył się również ciekawy pokaz live cooking. Szef kuchni pokazywał m.in. jak przygotować sorbet chłodzony suchym lodem. W programie restauracji Kubicki był pokaz gotowania tradycyjnych gdańskich potraw, a kucharz z Kuchni Rosyjskiej zademonstrował, jak przyrządzić struganinę z surowego łososia. Pokazy gotowania na żywo odbyły się we wszystkich lokalach i okazały się strzałem w dziesiątkę. Część klientów wchodziła tylko po to, aby je obejrzeć.

Noc Restauracji pokazała, że gdańszczanie chcą jeść na mieście wieczorami. Chcą również próbować nowych, niecodziennych smaków. I mogą za nie więcej zapłacić, bo piątkowa impreza - mimo pozornego podobieństwa - nic nie miała wspólnego z promocyjną akcją "Gdańsk za pół ceny". Teraz ruch po stronie restauratorów, którzy powinni o takich gościach pomyśleć. Na co dzień, a nie tylko od święta.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (42) 2 zablokowane

  • (6)

    Chyba trzeci artykuł o tej akcji - rozumiem sponsoring, prawda jest taka, że poziom restauracji w Gdańsku to tandeta nastawiona na sezon i nazistów - sami sobie zapracowaliście, mam pieniądze i nie lubię gotować, ale przez waszą tandetę musiałem się nauczyć by jeść coś normalnego i uczciwego.
    Już lepiej zaoszczędzić i 2-3 razy w roku skoczyć do Berlina, Londynu, Barcelony, Rzymu,,do tego co prezentują w Gdańsku wystarczy trochę czasu i karta do Selgrosa, Makro

    • 67 19

    • W trojmiescie nie ma prawdziwej restauracji

      • 22 3

    • Poziom europejski jest w niereklamujacej się na Trojmiescie reputacji AMBERSIDE

      • 1 14

    • phi... (1)

      bo w londynie, to wcinasz chickeny z frytkami na rogu u turka :P i to dopiero jest zarcie... :))

      • 10 3

      • Nie oceniaj po sobie - nie każdy jedzie tam na zmywak jedząc w tego typu przybytkach od święta lub w lidlu, świetnie poznałeś to miasto.

        • 6 5

    • typowe polskie, cudze chwalicie swgo nie znacie (1)

      zalujecie wydac raz w tyg 100 zl na obiad z przystawka i winkiem? Trudno, ale to ze jedynymi Waszymi jadłodajniami są kebabownie i bary mleczne (ktore swoja droga bardzo cenie) to nie znaczy, że brakuje fajnych miejsc i dobrych kucharzy.

      Jedyne co moge zarzucic, to zbyt duzo kanjp z pastami i brak roznorodności. Ale widac juz postępy...

      • 2 4

      • Może i nie brakuje, ale dlaczego ceny są często wyższe od berlińskich?

        Autor pierwszego posta ma wiele racji, lepiej wybrać się do Berlina. Wybór i jakość o niebo wyższe, ceny co najwyżej takie jak w Gdańsku.

        • 5 0

  • Wielkich tłumów przy stolikach nie było.?

    Przyjechałem na imprezę z Gdyni ok . godz. 20 nie było już wolnych miejsc w Restauracji Gdańskiej i w Restauraucji Fellini .Ze względu na pogodę zrezygnowałem z wizytacji kolejnych lokali . Skorzystałem z gościnności restauracji Hilton na Targu Rybnym - nie żałuję - było nastrojowo , smacznie... na dodatek miła , kulturalna obsługa...

    • 18 38

  • smaczne :) (1)

    pycha- czekam na kolajną taką noc bez względu na pogodę :)

    • 12 20

    • Moja też była upojna .

      • 3 0

  • (4)

    To się nie sprawdzi ma codzien, bo u nas nie ma kultury późnego biesiadowania. Ktoś tu pisał o Rzymie, Barcelonie...z czym do ludzi. Tam jest południe, inny styl życia, pracy nie zaczyna siw często o 6-7. Okazjonalnie takie akcje maja sens. Regularnie niestety tego nie widzę.

    • 46 1

    • co ty mowisz? (1)

      Ludzie mają potrzebę wychodzic wieczorem, ale jak nie ma gdzie zjesc to po co?
      Jakby sklepy byly czynne do 15, to tez ludzie by kupowali do 15...
      Bzdury pleciesz i tyle.
      Ludzie koncza pracę o 20 i chetnie by wrocili do domu, wzieli prysznic, ubrali sie i wyszli... ale szystko juz pozamykane...

      • 6 15

      • Widać ile osób zgadza się z twoimi madrosciami... Poludniowcy biesiaduja tak również wiosna, jesienią i zima przy niższych temp. Taki maja styl i kulturę. Chyba tego nie wiesz. Oni mało jedza rano, a rozkręcają sor na wieczór, bez względu na pogodę. Tak samo jak maja kulturę picia wina do posiłku. To też nie ma nic wspólnego z temperaturami

        • 4 2

    • W przypadku Barcelony czy Rzymu, powodem późnego biesiadowania... (1)

      jest zupełnie inna kwestia, a mianowicie taka że dopiero w godzinach wieczornych pozwala na to temperatura, bardzo często do późnego popołudnia wszyscy siedzą w domu/pracy, a potem biesiadują aż do nocy. Uwierz mi że gdyby u nas temperatura w nocy była w granicach 20-25 stopni, też byłyby pełne ulice i to do późnej nocy. Przy 10 stopniach i deszczu, nie ma nawet o czym mówić...

      • 10 1

      • No i poqtorzyles moja wypowiedz podając tylko temp...

        • 1 3

  • wszyscy cali i zdrowi wrociliscie do domow?

    gdansk noca jest bardzo niebezpieczny

    • 23 13

  • (2)

    najbardziej popularne danie?
    pierogi.

    • 20 0

    • Masowka (1)

      Z opakowan hurtowych z hipermarketu

      • 6 4

      • Najlepsze pierogi sa na placu Pigalle

        • 6 2

  • a knajpa malowanego Henia też coś demonstrowała ?

    • 1 2

  • Nie ma jak u mamy (3)

    Sprawdzone i swieze

    • 27 2

    • (1)

      Niby tak, ale w pewnym wieku zbyt częste jedzenie u mamy to trochę wiocha.

      • 3 10

      • Wstydzisz się swojej mamy? Nie zapomij kto Ci zmieniał pieluchy

        Niezależnie od wieku każdy zawsze będzie dzieckiem dla mamy i czasami pomimo wieku warto zjeść obiadek u mamy albo babci.Jest radość,brzuszek pełny i szczęsliwa rodzina. Gdzie ty tu widzisz wiochę?

        • 9 0

    • I najważniejsze ze za darmo. Czyż nie?

      • 4 2

  • jedzenie noca jest niezdrowe - konsekwencją jest otyłość np.typu amerykańskiego* (2)

    *moje określenie;)

    • 25 4

    • A co powoduje głupotę typu polskiego?

      • 4 2

    • Nie nocą, tylko przed snem!

      Jak ktoś późno wstaje i późno kładzie się spać, to kolacja o 22 albo i później nie jest niczym niezdrowym.

      • 4 0

  • (1)

    Budyń + banki zniszczą restauracje i knajpy w obrębie starówki

    • 13 3

    • One same się niszczą.

      • 1 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bakalie wiosna - nowa odsłona

kiermasz

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (3 opinie)

(3 opinie)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Regularne gonitwy konne na sopockim hipodromie rozpoczęły się w roku: