• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianin motywuje na YouTube do zdrowego stylu życia

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
12 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Ponad 160 tys. subskrybcji - taki wynik Adam osiągnął w ciągu trzech lat i jest to liczba, która pozwala mu traktować kanał na YT jako źródło utrzymania. Ponad 160 tys. subskrybcji - taki wynik Adam osiągnął w ciągu trzech lat i jest to liczba, która pozwala mu traktować kanał na YT jako źródło utrzymania.

Ma 26 lat, perfekcyjnie wyrzeźbione ciało i kanał na YouTube, który w ciągu trzech lat zyskał ponad 160 tys. subskrypcji. Adam Josef Modzelewski, znany w internecie jako "ajthepolishamerican" to gdynianin, który urodził się w Ameryce, prowadzi zdrowy styl życia, skończył Politechnikę Gdańską, tworzy filmy oraz uwielbia satyrę. Nam opowiada o kulisach tworzenia kanału internetowego, codziennej dyscyplinie oraz przygodzie w USA.



Czy korzystasz z porad i motywacji do sportu na YouTube?

Justyna Michalkiewicz-Waloszek: "Boję się upływającego czasu, że kiedyś nie będę w stanie ćwiczyć, a mój sześciopak zamieni się w junkers" - tymi słowami zaczynasz jeden z filmów na kanale. Nietrudno domyślić się, że jest to satyra. Zwłaszcza że później widać mocną inspirację "Dniem Świra", ale zamiast Adasia Miauczyńskiego mamy postać trenera personalnego, dla którego dzień bez "pompowania" jest dniem straconym. Ironizujesz, ale czy tkwi w tym ziarno prawdy?

Adam Modzelewski: Pewnie niewielki procent jest (śmiech). Na pewno jestem bardzo zdyscyplinowany w kwestii posiłków i treningów. Muszę jednak podkreślić, że postać w filmie "Typowy dzień trenera" to kreacja. Nie jestem trenerem personalnym. Zdecydowanie bliżej mi do internetowego motywatora fitnessowego.


W dalszej części filmu dowiadujemy się, że dobrze przeprowadzony trening jest formą sztuki. I tu już mamy jasną sytuację, że mówisz na poważnie. Czym dla ciebie jest trening?

To umysłowy reset, spa dla mózgu. Jak ciężko by nie było, czy to matura, sesja czy nowa praca - o treningach nigdy nie zapominam. Kiedy wszyscy uczyli się do egzaminów w przeddzień matury, ja byłem już przygotowany i nie odpuściłem treningu. Mogłem się wyciszyć. Regularne treningi nauczyły mnie dyscypliny i organizacji czasu. Trening to ważny element mojego stylu życia. Bez tego nie funkcjonuję. Mój organizm uzależnił się od tych endorfin...


Wspomniałeś o dyscyplinie. Na czym polega?

Sam przygotowuję swoje posiłki. Jem od 3500 do 4000 kcal dziennie. Ćwiczę cztery razy w tygodniu. Dodatkowa aktywność może wynikać z nagrywania filmów albo np. jazdy na rolkach. Sporo się ruszam, prowadzę zdrowy styl życia od kiedy pamiętam. Nigdy nie dałem się ponieść złym nawykom.

Nigdy nie czułeś, że coś tracisz?

Nigdy nie kierowałem się tym, co powinno się robić według społecznego myślenia. Zawsze wybierałem to, na co mam ochotę. Jeżeli czegoś nie czułem, nie robiłem tego. Jeżeli mam ochotę wypić drinka, to nie robię z tego problemu. Często jednak nie mam takiej ochoty.

Podziwiam twoje podejście, ale przyznaj się, czy czasami nie masz ochoty nieco odpuścić?

Pewnie, że tak. I wtedy odpuszczam. Rzadko się to zdarza i zazwyczaj wtedy, kiedy daję z siebie zbyt dużo. Kiedy jestem przemęczony, robię sobie "urlop" od treningów.

Pamiętasz moment, w którym po raz pierwszy postanowiłeś, że będziesz trenować?

A wiesz, że nie pamiętam... Wiem, że kiedyś byłem bardzo chudy i bałem się przytyć (śmiech). Myślę, że takie poważne treningi zacząłem w trzeciej klasie gimnazjum. Miałem 16 lat. Nie było w tym próżności, po prostu to lubiłem. A że jestem indywidualistą, który za sportami drużynowymi nigdy nie przepadał, odnalazłem się na siłowni. Do dzisiaj czerpię z tego przyjemność. W dużej mierze zasłynąłem z popularyzowania treningów z wykorzystaniem masy własnego ciała (kalistenika), które nie wymagają używania wolnych ciężarów.

Vasyl Netsko: maluje obrazy i rzeźbi ciała


Dlaczego stworzyłeś kanał na YouTube?

Chciałem, żeby świat wiedział, że istnieje taka osoba jak Adam Modzelewski. Kiedy siedziałem w korporacji, czułem, że mam potencjał, ale wiedziałem, że nawet jeżeli zrobię coś naprawdę wielkiego, dostanę za to co najwyżej premię. A ja chciałem robić swoje i być za to docenionym. Może to, co mówię wydaje się próżne i jest głaskaniem ego, ale nie oszukujmy się - każdy z nas dąży do tego, aby jego działania były akceptowane i szanowane.

  • "Kiedy siedziałem w korporacji, czułem, że mam potencjał, ale wiedziałem, że nawet jeżeli zrobię coś naprawdę wielkiego, dostanę za to co najwyżej premię. Chciałem, żeby świat wiedział, że istnieje taka osoba jak Adam Modzelewski" - mówi Adam o motywacji do założenia kanału na Youtube.
  • "Dobrze przeprowadzony trening to forma sztuki. To reset, spa dla mózgu" - mówi Adam.
  • "Nigdy nie kierowałem się tym, co powinno się robić według społecznego myślenia. Zawsze wybierałem to, na co mam ochotę" - Adam Josep Modzelewski.
  • Dieta i treningi wiążą się z dużą dyscypliną, ale dla Adama to część stylu życia.

Nie ukrywasz, że aktywność internetowa dzisiaj stała się twoim źródłem utrzymania. Ile czasu zajęło ci dojście do progu opłacalności?

Przez pierwsze pół roku miałem 500 subskrypcji, w ciągu roku około 7 tys. Nie zapowiadało się, że kiedyś będę mógł z tego żyć. Kanał prowadzę od trzech lat, a dopiero od pół roku na nim zarabiam.

Twoja droga miała wyglądać zupełnie inaczej. Były plany, żeby mieć pewny zawód. Skończyłeś Politechnikę Gdańską. Dlaczego zmieniłeś strategię?

Na politechnikę poszedłem dla pewnego zawodu. Z dzisiejszym doświadczeniem prawdopodobnie skończyłbym Akademię Wychowania Fizycznego, ale w tamtej chwili Politechnika wydawała się rozsądniejszą opcją. Zawsze też myślałem, że kiedyś odwiedzę Stany Zjednoczone, a kierunki techniczne są tam bardziej doceniane. Skończyłem więc budowę okrętów, ale nigdy tego nie czułem. Czułem natomiast, że przez pięć lat studiów zagubiłem twórczą stronę mojej osobowości. Zapragnąłem ją odzyskać.

Zajęcia rekreacyjne w Trójmieście


Już w trakcie studiów dostałeś pracę w korporacji. Wypowiedzenie złożyłeś z dnia na dzień...

Po dziewięciu miesiącach pracy. Zbiegło się to z konkursem Mister Supernational. Bardzo chciałem wziąć udział, ale wiązało się to z dwutygodniową nieobecnością w pracy. Szef nie chciał się zgodzić, więc podjąłem decyzję, że odchodzę.

I rzuciłeś się w wir filmowania, chociaż nie miałeś żadnego doświadczenia.

Kupiłem kamerę i stwierdziłem, że zacznę nagrywać. Na początku z myślą o vlogu, ale szybko zacząłem robić filmy dla klientów. Czułem, że to jest coś, co sprawia mi przyjemność. I do dzisiaj to czuję.

Czy tematyka kanału pojawiła się od razu?

Ona zawsze była we mnie. Kiedy zakładałem kanał, trenowałem już od siedmiu lat. Na początku tworzyłem treści w języku angielskim, ale szybko zmieniłem grupę docelową na Polaków. I to był dobry krok.

W życiu kierujesz się spontanicznością. Nagle postanowiłeś rzucić wszystko i wyjechać do Stanów Zjednoczonych na pół roku. Dlaczego?

Chciałem przeżyć przygodę. Miałem odłożoną pewną sumę pieniędzy, która zapewniała mi utrzymanie przez pierwszy miesiąc, po to, żebym nie musiał się przejmować szukaniem jakiejkolwiek pracy. Mogłem skupić się na tym, na czym chciałem, czyli na nagrywaniu materiałów video.

Twoja historia pokazuje, że chcieć znaczy móc. Lecisz do Stanów a możliwości leżą praktycznie na ulicy. Okazuje się, że wystarczy po nie sięgnąć...

Jest wiele możliwości, aby poznać wpływowych ludzi. Jak człowiek chce, to znajdzie sposób. Myślę, że to składowa energii, prezencji, języka, umiejętności dogadania się z ludźmi, luzu i otwartości. Nie szukałem pracy za wszelką cenę. Chciałem zajmować się filmowaniem. Poznałem właściciela nieruchomości na wzgórzach Hollywood, ale nie zapewniał mi stałego dochodu. Zrobiłem dla niego kilka pojedynczych materiałów, w międzyczasie robiłem kurs na ochroniarza. Odebrałem kartę ochroniarza i zatrudnili mnie w klubie nocnym. W tym samym czasie przyszło mi nagrywać kolejny materiał video dla wspomnianego już milionera i była to impreza u jego znajomego, który - jak się okazało - został później moim pracodawcą. Wszystko tak szybko się potoczyło, że z pracy ochroniarza zrezygnowałem od razu. A realizacje video robiłem w Winnipeg, Toronto, Nowym Jorku i oczywiście w LA. Robiłem też film z imprezy dla króla medycznej marihuany...

Zawsze ufasz swojej intuicji?

Tak - i dużo ryzykuję. Niewiele mam do stracenia. Postanowiłem, że do trzydziestki daję sobie czas na takie szaleństwa.

  • Stany Zjednoczone czy Polska? Najlepiej na zmianę - odpowiada Adam Josef Modzelewski.
  • W życiu kieruje się intuicją. Nigdy nie interesował się kulturystyką, ale kiedy postanowił, że weźmie udział w zawodach, dopiął swego.
  • "Zacząłem trenować w wieku 16 lat. Nie było w tym próżności, po prostu to lubiłem" - mówi Adam Josef Modzelewski.

Czego nauczyłeś się w Stanach?

Że zawsze sobie poradzę. Wystarczy palnik, szafa i łóżko. Łatwo dostosowuję się do sytuacji. Jestem wygodnym człowiekiem, ale tylko wtedy, kiedy mogę sobie na to pozwolić.

Dlaczego wróciłeś do Polski?

Bo umierało to, co zacząłem budować w moim kraju. Musiałem wybrać, o czyje marzenia chcę walczyć - swoje czy innych ludzi. W Stanach nie mogłem w 100 proc. poświęcić się projektowi internetowemu, który był dla mnie ważny. Czuję, że poszedłem dobrą drogą. Rozwijam się, realizuję swoje cele i nabieram pewności siebie.

Miss Aga: testuje zabawki na YouTube


Jaką filozofią kierujesz się w życiu?

Nie chcę, żeby zabrzmiało to egoistycznie, ale chcę być spełniony. Uważam, że nie da się uszczęśliwić trzeciej osoby, jeżeli samemu nie jest się szczęśliwym. Dlatego dzisiaj skupiam się na sobie. Chcę osiągnąć sukces. I nie chodzi o to, aby być milionerem, ale żeby osiągnąć taki dochód, aby mieć spokój ducha. Jeżeli kiedyś wypadną mi zęby, to chciałbym wstawić sobie nowe bez płaczu, że brakuje mi na to pieniędzy (śmiech). Chcę w przyszłości zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie. Pieniądze szczęścia nie dają, ale jeżeli są, część problemów znika.

Gdzie będziesz za 15 lat?

Nie wiem. Lubię się rozwijać i próbować nowych rzeczy. Jeżeli nie wybuchnie żadna wojna, mogę odnaleźć się naprawdę wszędzie. Widziałbym siebie w filmie. Jako aktora albo producenta... Albo z dzieciakiem na kolanach i żoną na kanapie, w naszym apartamencie.

W Polsce czy w Stanach Zjednoczonych?

Najlepiej na zmianę (śmiech).

Opinie (271) ponad 100 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Olimp

    Szacunek za pokazanie komuś że coś można osiągnąć w zyciu

    • 0 0

  • Intelektualnie jest też tak rozbudowany? Jaką książkę ostatnio przeczytał, może coś poleci? (5)

    • 10 25

    • Olimp

      Całe swoje życie trzeba poświęcać pracom żeby odnieść sukces

      • 0 0

    • Co

      What the fu.. O czym ty gadasz?

      • 1 2

    • A może on nie lubi książek i co? Jest głupi Twoim zdaniem? Każdy żyje po swojemu i robi co lubi. Leczy mnie takie podejście. Uprawia sport i nie czyta książek i do opery nie chodzi, to jest nierozgarnięty bo Ty tak uważasz? Puknij się w główke.

      • 6 2

    • Przygotowanie potraw macznych.

      • 1 2

    • To jest w jakiś sposób ciekawe i w sumie może i ciężko się dziwić...

      że lecisz stereotypami, aż zęby bolą... To, że ktoś ma życzenie sobie wyrzeźbić ciało musi automatycznie robić z niego ćwierćinteligenta? Kulturystyka to bardzo wymagający sport. Taki poziom BF świadczy o olbrzymiej samodyscyplinie, co moim zdaniem zasługuje na szacunek. Chłopak skończył PG, więc chyba coś tam w głowie ma... Dodatkowo jeżeli był w stanie zrobić udaną parodię takiego arcydzieła sztuki filmowej i wyszło to naprawdę w porządku, to myślę, że nie musisz się martwić o jego poziom IQ. Zdradzę Ci też pewien sekret - książki też mogą być bezwartościowe. Więc nie wystarczy tylko czytać. Trzeba jeszcze czytać odpowiednie pozycje. Więc nie rób z samej instytucji czytania takiego fetysza.

      • 12 2

  • No to czekamy na zawistne komentarze Januszy i Grażyn :D (4)

    Oczywiście siedzących przed telewizorem, ktorzy ze świadomością mają na bakier a sport jedynie w telewizorni.
    Przykre to.
    A bohaterowi artykułu gratuluję sukcesu - widać że jest szczęśliwym człowiekiem.
    BRAWO!!!

    • 92 51

    • Olimp

      Potrzeba czasu żeby być kimś

      • 0 0

    • to nie jest zawistny komentarz

      ale kilka tygodni wstecz był artykuł o tym jak to nieładnie chodzić bez ubrania - i zdjęcie pana na peronie i w pociągu - jako przykład, żeby tak nie robić, a tu inny pan do połowy rozebrany na peronie i jako bohater występuje, to ja nie rozumiem... to można być rozebranym, czy nie?

      • 2 1

    • chyba się tu nie doczekasz komentarzy, o które tak prosisz.

      • 1 0

    • Faktycznie co niektorych d. boli :D
      do czego by się tu przyczepic? :)
      Trochę pracy nad sobą w miejsce tego sączącego się jadu i od razu będzie wam lepiej :)
      pozdro 600

      • 11 5

  • Opinia wyróżniona

    Pozytywny chłopak (19)

    Widziałam jak raz ćwiczył w Gdyni na siłowni pod chmurką, robił wrażenie i nie mam na myśli muskulatury - naprawdę silny i zwinny. Szacun :)

    • 120 64

    • Odrzywki pomagajom

      • 0 0

    • Ok, ale wygląd i kasa to nie wszystko. (3)

      Sądząc po artykule ten człowiek bardzo chce być oglądany, podziwiany, i zależy mu na swoim wizerunku. Czyli jak go wszyscy oleją, przestaną oglądać, albo zawiedzie go intuicja i wpakuje się w jakiś kanał bez wyjścia, albo po prostu życie zrobi mu prztyczka w nos (czyt. nowotwór, wypadek, etc.) to jest ryzyko że wpadnie w depresję, nałogi lub jeszcze coś gorszego, a wyjść z czegoś takiego to jest dopiero wyczyn.

      • 10 16

      • (1)

        Ale pojechałeś.
        No jest świr,ale niech mu na zdrowie...

        • 5 2

        • Ty, czarnowidz, ty tak na poważnie? Zazdrościsz mu? Jeszcze wczoraj o nim nie słyszałeś, a jutro zapomnisz, więc co cię to, co on robi. Ma frajdę, to przynajmniej jeszcze jeden szczęśliwy na tym świecie. Weź z niego przykład i ciesz się życiem, nie myśl czarno o sobie i innych.

          • 3 2

      • Przeciez

        Bez koksow tak by nie wygladal.

        • 6 2

    • (8)

      silny i zwinny ? zapraszam do wniesienia kafli na 6 piętro ... bez windy

      • 28 24

      • no i co za problem? (4)

        • 4 1

        • (3)

          w tym, że po 10 razach po schodach w te i we wte panowie "wysportowani" powiedzieli " już nie"... a zostało wtedy jeszcze 30 paczek paneli

          • 15 6

          • taaa na pewno pod trzepakiem stali i z żalu próbowali ci pomóc (1)

            panele to ci dziecko wniesie, na twoim miejscu wstydziłbym się zapytać ściemniaczu. Przyznaj, mieszkasz z mamą i chciałeś jej pomóc wnieść worek cebuli ale cie to przerosło

            • 0 1

            • Ci co mają olej w głowie nie muszą używać mięśni, chyba że dla przyjemności.

              • 1 1

          • to byli oszuści :D

            Ja całe wyposażenie mieszkania (kafle, parkiety, farby itd) wnosiłem na 6p po schodach bo windy padły i jakoś nigdy nie musiałem się tym chwalić :)

            • 13 1

      • (1)

        Sam se wnos a nie tu kozaka zgrywasz haha

        • 17 11

        • Po to zarabia, by ci zapłacił za wniesienie. Świat dzieli się na faraonów i niewolników.

          • 1 1

      • Phi

        Spróbuj wniesć armate na 3 pieętro bez windy

        • 3 1

    • Każdy, kto regularnie jeździ SKM-ką będzie miał taką klatę ;)

      • 11 0

    • (1)

      Chłopaki, dlaczego nosicie wąskie spodnie? Przecież to wygląda i**otycznie.

      • 28 17

      • nie wszyscy dadzą rade nosić rurki - nie każdemu się tam mieści :D, noszą ci co mają ... co dadzą radę rozporek dopiąć

        • 11 5

    • Ola co na to Szymon J.?

      • 4 1

    • Jak ta lala

      xD

      • 11 7

  • Zdrowy tryb życia, powiadacie. (5)

    No skoro osiągnął jedynie dzięki diecie i treningom to nie ma o czym mówić. Bujać to my, a nie nas.

    • 131 28

    • Krytykować to my bo sami tego nie osiągneliśmy,tak najłatwiej

      • 0 0

    • ale on nie ma dużych mięśni, tylko świetną rzeźbę (2)

      jakbyś dbał o dietę też byś dużo lepiej wyglądał, nie trzeba pakować, najwyżej byłbyś zwyczajnie chudy.

      • 10 6

      • Nie badz smieszny (1)

        Bez używek nieda sie tak wyglądać taka prawda.

        • 3 9

        • na razie to ty jesteś śmieszny, nie próbowałeś ale negujesz

          gość nie ma dużej masy mięśniowej

          • 1 2

    • Posledz go na yt i dowiedz się jaka jest prawda, a nie piszesz co ci ślina na język przyniesie

      • 3 2

  • Jaki odżywki Pan bierze (34)

    Może Pan podesłać badania żołądka i wątroby bo jakoś tak Panu nie wierze

    • 204 99

    • omg rodo

      • 0 0

    • (7)

      Każdy się czepia odżywek, w szczególności białka w proszku, ale już jogurcik na bazie mleka w proszku z biedronki jest w porządku...

      • 31 13

      • Nie przekonasz mnie że jogurcik jest be a 100 % białka cacy (5)

        Chłopie w wieku 50 lat twoje nerki i wątroba powie Stop. można dbać o siebie i dobrze wygadać ale tylko w tradycyjny sposób a nie faszerując sie tabletkami i innymi suplementami diety typu witaminy itp. Ja na twoim miejscu naprawdę zrobił bym badania wątroby szczególnie po odbarwieniach Twojej twarzy to widać

        • 30 17

        • mówisz nieprawdę (2)

          mam niespełna 4 dychy na karku, trenowałem na siłowni przez 8 lat i przyjmowałem białko, głównie serwatkowe po treningu. Nic mi nie jest, badałem enzymy wątrobowe nie raz. Białko to normalny element każdej diety, tylko ktoś kto uprawia sport, szczególnie siłowy musi go przyjąć więcej. A to że jest w proszku nic nie zmienia. Nie każdy chce jeść kolejnego kotleta, albo jajko.

          • 27 4

          • Czyli zostało Ci jeszcze 10 lat

            Pitu Pitu o zdrowym ćwiczeniu to jest ten sam efekt co robią sobie kobiety z ustami

            • 1 0

          • ja chce. bo lubie jajko

            • 7 1

        • Bzdury pan pleciesz :)

          Skoro nikt pana nie przekona to... Do widzenia, po co w ogóle zaczynać. Żyj sobie po swojemu :)

          • 3 3

        • Oo kurde wchodzimy na wyższy poziom haha. Biorąc białko w wieku 50 lat można mieć problemy. no to nieźle. jak dla mnie to materiał na jakiś artykuł jak nie lepiej. Proszę o więcej informacji, danych w temacie. No chyba, że źródłem jest sąsiad i sekcja komentarzy pod onet.zdrowie hahah

          • 13 5

      • LOL

        Nikt, kto ma jakieś pojęcie, nie czepia się odżywek białkowych itp.
        Chodzi o inne "odżywki".

        • 2 1

    • (4)

      Chłop ma geny po prostu i nie jest to tylko takie gadanie. Afroamerykanie zawsze mieli bardziej wysportowane ciało, czy bys chciał czy nie, nie zmienisz tego

      • 15 9

      • (3)

        i dlatego w usa najbardziej otyli są właśnie afroamerykanie

        • 18 4

        • nie, otyli są dlatego bo statystycznie są gorzej wykształceni, wykonują gorzej płatne prace (2)

          i przez to jedzą więcej taniego fast foodowego jedzenia

          • 16 5

          • (1)

            Od kiedy fastfoody są tanie?
            Do mnie babcia ma wielkie pretensje jak kupię coś w Mcdonaldzie, że marnuję pieniądze, że taniej ugotować zupę i kotleta zrobić w domu.
            patol.pl

            • 3 2

            • mówimy o afroamerykanach w USA, tam fastfoody są najtańszym jedzeniem

              u nas z resztą już niedaleko. Dobra sałatka na mieście to koszt około 8 hamburgerów

              • 6 2

    • Hehe

      Posluchaj jego filmików na you tub , a nie odrazu ktoś większy odrobinę to odrazu steryd.

      • 1 1

    • Powodzenia (1)

      Widać geny i pure natural. ;) Hehhe a tak na serio to lepiej ćwiczyć, jeść teścia, witaminy, dieta itp niż walić wódę i narzekać na życie

      • 14 4

      • Wiesz, to zależy co się zrobi z uzyskanymi efektami, wielu twórców wali wódę i nie tylko i raczej nie najgorzej na tym wychodzą.
        Jednak walenie wódy tylko po to, by się znieczulić czy ćwiczenie na siłowni tylko po to, by wypełnić czas już nie jest takie dobre wcale.

        • 1 1

    • Zazdrość (4)

      Widzę, że przemawia przez pana/panią zazdrość. Znam Adama od gimnazjum i na wszystko zawsze ciężko pracował, nic nie wzięło się znikąd.

      • 31 52

      • jak od gimnazjum jak on szkole w usa konczyl (2)

        • 34 8

        • (1)

          nie wiem gdzie to wynika z tekstu ani skad takie informacje, ale wcale nie

          • 6 4

          • Oczywiście, że chodził do gimnazjum do Gdyni :) najlepsze gimnazjum nr 10, w Redłowie

            • 4 3

      • NAj nie bierze sie z nikad

        • 4 0

    • Stuknij się pan w głowę

      Głupie pytanie.

      • 1 0

    • (4)

      myślę, że to czy Pan/Pani mu wierzy to jest tak istotne jak zeszłoroczny śnieg. Pozdrawiam

      • 52 33

      • watpie. on chce z tego zyc, wiec zalezes mu musi. zeby nie wyjsc na oszusta. (2)

        "Przez pierwsze pół roku miałem 500 subskrypcji, w ciągu roku około 7 tys. Nie zapowiadało się, że kiedyś będę mógł z tego żyć. Kanał prowadzę od trzech lat, a dopiero od pół roku na nim zarabiam.

        "

        • 2 14

        • powiedz to większości kulturystów (1)

          to cię wyśmieją

          • 11 1

          • powiedzialem to Jaglakowi

            to mnie szukal 10 lat ;P

            • 8 1

      • Oj ale riposta

        Do jasnej Anielki

        • 26 6

    • To są geny !!!!

      Zanim napiszecie głupoty proponuje prześledzić jego kanał na YouTube, tam dowiecie się o jego pochodzeniu. Koleś ma to czego 85 % z nas nie ma, oprócz genów, samokontrole i zapał. Sobie i wam tego życzę.pozdrawiam

      • 7 4

    • Odżywki to drugorzędna sprawa....

      Przede wszystkim musisz regularnie trenować i dobrze się odżywiać. Po 2-3 latach zmienisz się nie do poznania. Dzięki pamięci mięśniowej, jeśli nawet zrobisz później roczną przerwę , to i tak szybko odzyskasz formę i dawny, wyżyłowany wygląd :)

      • 9 7

    • Wystarcza witaminy i normalne jedzenie (2)

      Twoj zoladek jest bardsiej rozwalony od procentow i kebsow

      • 17 9

      • (1)

        żeby wyglądać tak jak on? nie kpij

        • 9 6

        • gość nie ma dużej muskulatury, jest wyrzeźbiony

          • 10 5

    • kurczak i ryż i ciężka praca.

      gimbusy w to wierzą

      • 12 2

  • zdrowy tryb życia vs badanie na winko i teścia (10)

    Prośba do redaktorów - całkiem serio: czy Pan Adam zgodziłby się na badanie dotyczące sterydów?

    • 124 24

    • ja to potrafię

      Jak dotrwa do 50-ki z tym zapałem to mu uwierzę :) skończy za rok i powie że była to dziecinada bo... faceta tak naprawdę można poznać po... świńskim brzuchu

      • 0 1

    • Zapewne w życiu na siłowni nie byłeś! (5)

      Po tylu latach treningu na sucho spokojnie można zrobić taką formę!
      Ja trenuje od pół roku i jestem w szoku jak zmieniło się moje ciało przez ten krótki czas.

      Twoja opinia jest typowa dla leni i zadrośników, którzy za swoje niepowodzenia obwiniają wszystkich tylko nie siebie.
      Smutek.

      • 32 39

      • Pół roku powiadasz (3)

        Poćwicz jeszcze kilka lat na sucho dbając jedynie o dobrą dietę - i wtedy przypomnij sobie co napisałeś. Dojdziesz do pewnego momentu, w którym ograniczenia genetyczne, fizyczne i inne zastopoją dalszy wzrost masy mieśniowej. Wiedzą o tym doskonale wszyscy sportowcy, którzy żyją ze sportu.

        • 37 6

        • ludzie, przecież ten gość nie ma dużej masy mięśniowej, to można zrobić na czysto (1)

          on max 9 dych waży jeżeli ma 180cm wzrostu. Ja doszedłem do 100kg przy tym wzroście. Nie miałem takiej rzeźby, ale brzuch był płaski. Tyle że ja też aż tak nie przestrzegałem diety. Trenowałem 8 lat, a startowałem od 79 kg i byłem wtedy szczupły

          • 8 3

          • A ja żre chipsy i zagryzam lodami.

            umrę z uśmiechem na twarzy a on ze zmęczona miną wspominając zmarnowane życie na siłowni.

            • 7 1

        • I o genetyke tu właśnie chodzi

          jeżeli masz predyspozycje genetyczne do budowania mięśni to osiągnięcie takiej formy nie robi problemu.
          Mój szwagier bardzo żadko robi klate bo mu rośnie jak szalona a z barkami ma mega problrem. Taka genetyka

          • 7 15

      • Nie można. Gołym okiem widać, że teściu poszedł

        Takiego odtłuszczenia nie sposób osiągnąć na czysto

        • 38 16

    • poręczam za AJ

      forma natural 100% ! niedowiarki sie nie znaja

      • 14 13

    • tyle, że co z tego?

      czy lepiej wpitzielać nadmiernie cukier i tłuszcze trans? Ciekawe kto ma lepsze wyniki. Koksownik, czy burgerowicz?

      • 9 5

    • Jak byłby akurat na offie to zapewne tak ;)

      • 34 3

  • (1)

    to nie jest zawistny komentarz
    ale kilka tygodni wstecz był artykuł o tym jak to nieładnie chodzić bez ubrania - i zdjęcie pana na peronie i w pociągu - jako przykład, żeby tak nie robić, a tu inny pan do połowy rozebrany na peronie i jako bohater występuje, to ja nie rozumiem... to można być rozebranym, czy nie?

    • 5 0

    • z takim ciałem może chodzić nawet na golasa. Piękny :)

      • 1 0

  • Aaaaalleee ciacho (6)

    Chrup chrup...mmm

    • 18 69

    • (2)

      Napisała Jesica wzrost 165 waga 80 kg,ale bym coś już zjadła

      • 6 0

      • nie nie zupełnie - mam 160cm i waże 140kg

        a kompleksy to mają inni - nie ja

        • 0 0

      • :D

        • 1 0

    • chrupie. odżywki aż miło :)

      • 2 1

    • Wszystko sie u Ciebie zgadza. (1)

      Bys schrupala, ale mozesz tylko polizac swoje szklo w telefonie / monitor w kompie. I na tym etapie juz zostaniesz. Marzyc dobra rzecz.

      • 16 7

      • ty ze swoją gębą nawet marzyć nie możesz :D

        • 6 9

  • Zdecydujcie się w końcu, bo jesteście niespójni.

    Z jednej strony zwalczcie facetów bez koszulek w miejscach publicznych, a z drugiej strony wychwalacie.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Twórcą gdańskiego muralu z podobizną Zbigniewa Wodeckiego jest: