- 1 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (83 opinie)
- 2 Odezwij się do baristy! Dobrze ci to zrobi (49 opinii)
- 3 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (94 opinie)
- 4 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (2 opinie)
- 5 Córka znanego biznesmena w telewizji (321 opinii)
- 6 Za kilka lat wspomnisz moje słowa (116 opinii)
Gdzie na szanty w Trójmieście? Posłuchaj prawdziwych pieśni morza
Na festiwalu "Szanty pod Żurawiem" co roku przyjeżdżają też jazzmani.
Szanty można kochać albo nienawidzić. Piosenki żeglarskie rzadko pozostawiają słuchaczy obojętnych. Jedni śpiewają na całe gardło, inni uciekają, gdzie pieprz rośnie.
- Ci drudzy pewnie nigdy nie słyszeli prawdziwych szant - śmieje się Kamil Badzioch, gitarzysta, solista i śpiewak Męskiego Chóru Szantowego Zawisza Czarny, który wystąpi podczas festiwalu Szanty Pod Żurawiem (3-4 lipca). Sprawdzamy też, gdzie jeszcze można usłyszeć szanty.
Mekką trójmiejskich szanciarzy jest klub Zejman, w którym co czwartek występuje Ryszard Linert, lider Gdańskiej Grupy Folkowej. To obecnie jedyne miejsce, w którym co tydzień można spotkać ludzi morza, starych wilków morskich, muzykantów i miłośników wspólnego śpiewania. Raz na jakiś czas w piątki w Zejmanie można usłyszeć także Jacka Miąskowskiego z zespołu Memo.
Szanty już wkrótce zabrzmią (jak co roku) podczas festiwalu "Szanty Pod Żurawiem". W tym roku zobaczymy tam m.in. potężny Męski Chór Szantowy.
"Prawdziwe szanty" - czyli pieśni żeglarskie, które pomagały w pracy marynarzom na żaglowcach w dawnych czasach.
- Stawianie żagli, opuszczanie kotwicy, pompowanie wody z zęzy - każda praca miała swój rytm i obciążenie i konkretne pieśni były związane z konkretnymi pracami tak, by jej tempo odpowiadało charakterowi pracy - tłumaczy Kamil Badzioch. - To, co znamy z mazurskich pubów, w większości szantami nie jest. Podczas naszych występów Jacek Jakubowski, który prowadzi koncert, często opowiada historię tych pieśni.
Większość utworów, które znamy to pieśni żeglarskie współczesne, tworzone na wzór tradycyjnych (do tej grupy należy m.in. "Gdzie ta keja?" czy "Cztery piwka"). Drugą grupę tworzą tzw. pieśni kubryku. Ich charakterystycznym przedstawicielem są "Hiszpańskie dziewczyny".
- Pieśni kubryku śpiewane były przez żeglarzy w czasie wolnym. Często dotyczyły spraw damsko-męskich. Akompaniowało się na małych instrumentach, które łatwo można było wziąć na statek, jak np. skrzypce (gitara była za duża). Czasem na skrzypce składała się cała załoga. Były też anglokoncertiny (małe akordeony), harmonijka ustna, drumle, grało się na łyżkach, grzechotkach zrobionych z fasoli wrzuconej do kubka.
W Trójmieście było niegdyś więcej miejsc, gdzie grało się szanty. Ostatnio jednak organizację koncertów zawiesił gdyński Kontrast, a już kilka lat temu z mapy zniknął popularny w tych kręgach "Wielki Błękit". To była jedna z pierwszych knajpek szantowych w Polsce. Po zmianie właściciela restauracja się przemianowała na "Grubą Rybę" i zmieniła profil.
Obecnie łatwiej na szanty trafić w sezonie letnim. Piosenek żeglarskich można posłuchać na statkach: Czarnej Perle, gdzie występuje Piotr Słupczyński (w piątki i soboty wieczorami cumuje przy Długim Pobrzeżu) oraz na Lwie, gdzie morskie opowieści snuje Andrzej Starzec. W Sopocie zaś przy molo cumuje statek Pirat, na pokładzie którego w najbliższy piątek wystąpi zespół The Peter's.
W Jelitkowie jest jeszcze Tawerna Klipper, gdzie co niedzielę można spotkać zespoły Trzy Majtki czy Fucus oraz Grzegorza Tyszkiewicza i Kamila Badziocha. W Sopocie od czasu do czasu koncerty organizuje Plaża Piratów. Co jakiś czas szanty usłyszeć można także w gdyńskim Caffe Anioł, gdzie regularnie koncertuje Piotr Płóciennik. Za tydzień zaś szanty zabrzmią podczas zlotu jachtów w Akademickim Centrum Żeglarskim.
- Fenomen szant w Polsce to ewenement na skalę światową
Fenomen szant w Polsce to ewenement na skalę światową- mówi Kamil Badzioch. - Na świecie jest to muzyka muzealna, którą się gra sporadycznie podczas zlotów fanów i specjalnych okazji wspominkowych. W Polsce jest to ruch niezwykle żywy, jest masa tawern, sporo festiwali, ludzie się spotykają i grają sami, szanty słychać na pomostach, kejach i pobrzeżach polskich pojezierzy i na morzu.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2015-06-24 09:40
Trzy majtki !!!
to dopiero pierwszorzędna kapela szantowa!!
- 12 4
-
2015-06-24 10:01
Badzioch I love you !!!
- 6 2
-
2015-06-24 10:20
(2)
i to wszystko co zostało z "parcia polski do morza" z ligi morskiej i kolonialnej, z budowy miasta i poru gdyni, z blisko 1000 statków, z kilkunastu przedsiebiorstw armatorskich, z trzech ogromnych stoczni z wlasna mysla technologiczna i wysokim poziomem technologicznym. Z dwóch szkół morskich kształcących specjalistów od eksploatacji rozchwytywanuch na cąłym swiecie...
jacys facecikowie rzępolący na gitarkach, wysokie dochody browarów i banda baranów kórym sie zdaje ze sa jakimis "zeglarzami". Zalosne.- 6 2
-
2015-06-24 13:23
(1)
nie mieszaj stanu przemysłu stoczniowego z żeglarstwem. Polscy żeglarze są cenieni w świecie, za fachowość i dobre przygotowanie , oraz za "umiłowanie "tego morza. Narody "bardziej morskie" zadroszczą nam tej naszej marynistycznej kultury. Smutne te wasze opinie....
- 1 1
-
2015-06-24 13:41
ten twój wpis jest miazdzacym dowodem na to, ze jednak zycie pozaziemskie istnieje. Nie dosc, ze istnieje, to jeszcze ma sie dobrze, skoro tak "miłuje" morze. A nawet wie co nieco o zeglarstwie. Wesoła Opinia:) dobrze robi na miesnie dookolne ust...
Serdeczne dzięki :) Ubawiłes(as) mnie :)- 1 0
-
2015-06-24 18:23
Zejman (1)
Chyba ktoś tu zapomniał o Zejmanie... Redakcja źle odrobiła zadanie domowe;)
- 6 6
-
2015-06-25 13:48
Przeczytaj jeszcze raz
- 0 0
-
2015-06-24 22:57
Wielki Błękit
Wielki Błękit był naaajlepszy.Ehh te szanty zimową porą...Dobrze,że mamy jeszcze Szanty pod Żutawiem.Będzie pięknie jak zawsze :)
- 5 1
-
2015-06-25 07:05
Gdańska Formacja Szantowa... (1)
Oni byli najlepsi jak dla mnie. Do dziś ubolewam, że się rozstali.
- 4 1
-
2015-06-28 20:22
się nie rozstali tylko Józek Kaniecki (najlepszy skrzypek ever) pożegnał się z tym padołem i nikt nie chciał tego ciągnąć dalej pod tą nazwą!!!
jest teraz po prostu "Formacja" i grają dalej w podobnym składzie. Z aranżami Jacka Jakubowskiego (klawisze) są niemal równie rewelacyjni.- 0 0
-
2016-07-02 11:31
Uwielbiam szanty!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.