- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (36 opinii)
- 2 Czemu już nie ma takich imprez? (67 opinii)
- 3 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (53 opinie)
- 4 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (2 opinie)
- 5 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (168 opinii)
- 6 Duża impreza kulinarna znowu w Trójmieście (36 opinii)
Globaltica - muzyka, kultura, folklor. Cały świat w pigułce w parku Kolibki
W Gdyni trwa Globaltica. Festiwal kultur świata to stały element letniego krajobrazu imprezowego w Trójmieście. Rokrocznie do parku Kolibki przybywają tłumy, aby obcować z muzyką i folklorem z najdalszych części globu. Nie inaczej było i tym razem. To wydarzenie ma wyjątkowy klimat, a muzyka jest wyłącznie dodatkiem.
Festiwale muzyczne w Trójmieście
Od samego początku Globaltica przyciągała tłumy. Dziś, niestety, nie można liczyć na tak duże muzyczne nazwy, jak te wspomniane wyżej, ale festiwal ma już tak ugruntowaną pozycję i stałą publikę, która łaknie spotkań z różnymi ludźmi, wykonawcami i folklorem. Przychodzi, bo po prostu chce tu być, obcować z tym wszystkim.
Nie inaczej jest w tym roku. W parku Kolibki od wczesnych godzin popołudniowych zaczęli zbierać się ludzie, którzy nie przyszli tylko na koncerty, ale też chcieli wziąć udział w różnych zajęciach animacyjnych. Były warsztaty, medytacje, atrakcje dla dzieci. Im robiło się później, tym robiło się gęściej. Widać to było i pod sceną, i w strefach chilloutu, i strefie gastronomicznej.
Na Globaltice zawsze panuje wyjątkowa atmosfera. To przede wszystkim piknik - ma być wesoło. To świetna okazja do relaksu, spotkań, odnalezienia czegoś ciekawego, innego. Po przekroczeniu bram czuje się to wszystko. Nie wiem czy jest w Polsce festiwal, gdzie można odczuć tyle serdeczności. Nikt nikomu nie wadzi, nie przeszkadza, wszyscy koegzystują, pomagają sobie, wspólnie się bawią.
Open'er: vouchery za odwołane koncerty
Do tego wszystkiego dochodzi muzyka. Jak wspomniałem, dziś na gwiazdy nie ma co liczyć. Szkoda, że Globaltica poszła aż tak bardzo w stronę niszy, bo kiedyś potrafiła to wszystko bardzo ładnie łączyć. Niemniej organizatorzy potrafią w tym wszystkim zachować balans i pewien rodzaj umiaru, prezentując publiczności jedne z najciekawszych nazw na aktualnej scenie world music.
Pierwszego dnia byli to Troye Zillia - ukraińska artystka, która pokazała cały przekrój tamtejszej muzyki, bawiąc się konwencją, łącząc stare z nowym; Bab L'Bluz - marokańsko-francuski kwartet, który prezentuje, jak połączyć szeroko pojętą muzykę bluesową z dźwiękami północnej Afryki, a przy tym ma w sobie coś z energii rocka lat 70.; Cimarron - kolumbijska formacja, która pokazuje światu ludowy styl joropo, ale dawno odeszła już od jego tradycyjnej formy. Dziś muzycy bawią się konwencją, dając przy tym barwny spektakl; oraz Liraz - izraelska, fenomenalna artystka, która sięga nie tylko po współczesne brzmienia, ale też czerpie ze swoich irańskich korzeni. Jest tu elektronika, hip-hop, ale również ukłon w stronę klasycznych perskich melodii. Liraz to jednoosobowa feministyczna rewolucja, która uderza w patriarchat i wspiera wszystkie kobiety świata.
W sobotę na Globaltice pojawią się Christine Salem, Le Mali 70, Kumbia Boruka czy Mukambo. Trochę szkoda, że festiwal zrezygnował z szerszego prezentowania światowego kina, ponieważ dawniej był to bardzo mocny punkt wydarzenia. Dziś są to pojedyncze seanse. Organizatorzy postawili bardziej na wszelkiego rodzaju warsztaty artystyczne i rozwojowe.
Niemniej trzeba przyznać, że Globaltica w obecnej formie się broni. Oczywiście, znając pierwsze edycje, można narzekać, że nie przyjeżdżają na festiwal wielkie marki. Ale też nie do końca o to w tym festiwalu chodzi. Te duże nazwy pozwoliły wyrobić organizatorom pozycję imprezy. Udało się zebrać wokół wydarzenia określoną, wierną publiczność, która nie przychodzi dla gwiazd, tylko dla klimatu i z chęci poznania nowych kultur oraz wykonawców z całego świata. Teraz chyba bardziej można poczuć klimat całego świata, a o to przecież chodziło od samego początku.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (32) 2 zablokowane
-
2022-07-16 11:35
Gust
Jak się sprzedaje to co żałować.
Pozdrawiam zwolenników.
W- 7 3
-
2022-07-16 11:39
Jedno z najciekawszych wydarzeń muzycznych w Trójmieście jeśli nie w całej Polsce.
Paradoksem jest, że mało kto o nim wie, nawet wśród mieszkańców Trójmiasta mimo, że Globaltica odbywa się już od wielu lat. Jestem z przyjaciółmi na każdej Globaltice chyba od 7 lat. Cudowny klimat, wspaniała muzyka. Życzę organizatorom kolejnych wspaniałych edycji. Tymczasem dziś szykujemy się na wieczorne tańce. Do zobaczenia na miejscu!
- 18 6
-
2022-07-16 12:49
Kondolencje dla mieszkańców Orłowa.... zaczyna się trudny czas dla Was:) (1)
- 7 26
-
2022-07-16 13:58
Nieee, akurat Globaltica jest całkowicie nieszkodliwa. Wyjdziesz przed teren i nic nie słychać.
- 10 0
-
2022-07-16 13:25
(3)
niestety tegoroczna edycja Globaltici to frekwencyjna porażka,
jeżeli do gastro i toalet nie ma kolejek to chyba coś nie tak :-) w poprzednich latach było więcej punktów gastro (tak o 50%) i więcej toi toi a i tak swoje trzeba było odstać
Cena za karnet dwudniowy to kosmos = 170 zł- 11 11
-
2022-07-16 14:16
Wlasciwie za jeden dzień, bo nie sadzę, że dziś bedą tlumy...
- 5 1
-
2022-07-16 15:29
Oj tam oj tam
Jak się szybko ogarneło to karnet był za 115 zł
- 4 3
-
2022-07-18 11:09
Piszemy "Globaltiki".
- 1 0
-
2022-07-16 13:57
(4)
Właśnie na tym polega problem tego festiwalu, że muzyka coraz bardziej schodzi na dalszy plan. Zrobił się piknik. I było to do zaakceptowania, gdy bilety kosztowały w granicach 50 zł za dzień. W tym roku są ok. dwa razy droższe. Muzycznie interesował mnie jeden wykonawca, odpuściłem sobie.
- 19 3
-
2022-07-16 15:05
właściwie to dziś zdecydowana większośc festiwali
piknik i pajdokracja
- 3 1
-
2022-07-17 14:02
(1)
No ale to tylko źle świadczy o Tobie. Wygląda na to, że jesteś zamkniętym, zgorzkniałym, malkontentem, który rezygnuje z wydarzenia kulturalnego, bo wie już z góry, że nic go nie zaskoczy. Widzisz, tam jest dużo muzyki improwizowanej, więc guzik wiesz o tym festiwalu.
- 4 1
-
2022-07-17 16:08
Cóż za dyskutant. Wchodzi i od razu leci personalnie. Na podstawie jednego postu. Bywałem na tym festiwalu i nie, nie ma tam zbyt wiele muzyki improwizowanej. A nawet gdyby była - rocznie bywam na kilkunastu, a w lepszych latach kilkudziesięciu koncertach. Siłą rzeczy selekcja jest dość ostra, w obecnej sytuacji obejmuje nawet niegdysiejszych pewniaków. Wiele rzeczy może mnie zaskoczyć, ale wydanie dwóch stów, bo może jakimś cudem ktoś zagra zupełnie inaczej, niż wynika to z dostępnych nagrań, byłoby po prostu głupie.
- 1 1
-
2022-07-17 14:14
A co nie podrożało dwa razy? Takie czasy... Czemu organizatorzy festiwali mieliby jako jedyni utrzymać stare ceny?
- 2 0
-
2022-07-16 13:57
Nie to miejsce (3)
Dewastacja parku, terenów zielonych, trawy. Po festiwalu pozostaje brud smary po samochodach i wysuszona trawa. Szkoda tego pięknego parku :-(
- 3 24
-
2022-07-16 15:36
sucha trawa po deszczu?!
.
- 5 1
-
2022-07-16 20:44
Najlepiej teren parafi przekazać ?
- 2 0
-
2022-07-17 14:15
Było tak po tym jak wtarabanił się tam raz opener. Po Globaltice nigdy nie zostaje taki syf jak po nich.
- 3 0
-
2022-07-16 14:46
Wszyscy przyjechali rowerami
Wspaniale
- 5 2
-
2022-07-16 17:03
(1)
Jak dla mnie trochę za cicho. Jak stoi się pod nalewakami z bro, to nic nie słychać, co ze sceny jest mówione.
- 3 2
-
2022-07-17 14:16
I bardzo dobrze, mieszkańcy i okoliczna przyroda są wdzięczni. Tak powinien wyglądać festiwal w tym miejscu.
- 1 0
-
2022-07-16 18:52
Multikulti się nie sprawdziło,
ale na Globaltice jeszcze się łudzą.
- 4 7
-
2022-07-16 20:37
Za drogo przy takich kosztach życia iść na nieznany zespół
- 2 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.