- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (147 opinii)
- 2 Festiwal filmowy w odmienionej formule (8 opinii)
- 3 Grają przeboje największych gwiazd (5 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 5 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (18 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (29 opinii)
Golden Life: Jesteśmy sobą
24 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat)
Początki były trudne. Inne trendy, inne gusty. A oni chcieli w Polsce tworzyć muzykę na światowym poziomie, przy której będzie można świetnie się bawić. Debiutancki album "Midnight flowers" (wydany w 1991 r.) był sukcesem, potem przyszła wygrana w MTV Pop Song Festival. Na płytach "Efil Ned Log" (1993 r.) i "Natura" (1994 r.) próbowali różnych brzmień, śpiewając po polsku i po angielsku. Album "Bluberd" (1997r.), dojrzalszy i bardziej konkretny, stanowił kamień milowy w ich karierze.
Pokochać pracę
Prywatnie "Golden life" to, jak sami mówią, piątka zwykłych facetów. Jedni lubią imprezy z bilardem, inni kasyno czy oglądanie meczów w pubie, a wszyscy dobrą zabawę. Łączy ich wspólna miłość życia. - Muzyka jest naszą pracą i pasją - wyjaśnia Adam Wolski, wokalista grupy. - Oczywiście, najpierw pasją, a potem pracą.
Teraz Adam razem z Jarkiem Turbiarzem, Tomkiem Kamińskim, Jackiem Bogdziewiczem i Karolem Skrzyńskim łapią oddech po kilkumiesięcznym tournee. Jednocześnie w małej salce jednego z gdańskich domów kultury nagrywają nowy album. - Dla zespołu przyszedł moment przełomowy - opowiada Jacek Bogdziewicz, gitarzysta. - Czuliśmy, że musimy zrobić coś inaczej i właśnie to zrobiliśmy.
Płyta w czterech ścianach
Nowa produkcja nie ma właściwie żadnego budżetu. Jeśli dobrze pójdzie, cały krążek powstanie w tych czterech ścianach. - Chcieliśmy wrócić do korzeni, do tworzenia na próbach - tłumaczy Adam. - To nam się udaje.
W albumie znajdą się utwory polsko- i anglojęzyczne. Większość będzie melodyjna, adresowana do wymagającego i myślącego słuchacza. Mimo niezłych notowań komercyjnych grupa nie nastawia się na masówkę. - Chcemy kojarzyć się z dobrą, porządną rockową muzą - deklarują.
Nowa płyta trafi do sprzedaży prawdopodobnie na wiosnę, a nie jak wcześniej zakładano już jesienią. - Nie spieszymy się - kończą muzycy.
Opinie (3)
-
2005-11-06 22:21
Koncert
Kiedy jakiś koncercik w trójmieście?? Czekam z niecierpliwością!!
- 0 0
-
2005-11-07 09:00
Super
Strasznie się cieszę nową płytą.Życzę sukcesów:-)
- 0 0
-
2006-07-17 10:49
koncert
czy ktos wie gdzie jest Goldenow koncert 29.07?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.