• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gotowi na nowe książki? Plany trójmiejskich pisarzy na ten rok

Magdalena Raczek
16 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (26)
Nad czym aktualnie pracują pisarki i pisarze z Trójmiasta? Na zdjęciu: Piotr Borlik, Roksana Jędrzejewska-Wróbel i Anna Sakowicz. Nad czym aktualnie pracują pisarki i pisarze z Trójmiasta? Na zdjęciu: Piotr Borlik, Roksana Jędrzejewska-Wróbel i Anna Sakowicz.

Dopiero co podsumowywaliśmy rok 2022 i wskazywaliśmy najważniejsze książki, niedawno pisaliśmy również o tym, jaką beletrystykę najchętniej czytaliście w minionych miesiącach. A teraz pora, by sprawdzić, co najpoczytniejsi autorzy oraz inni znani i lubiani pisarze z Trójmiasta szykują dla swoich czytelników w tym roku. Gotowi na nowe wyzwania czytelnicze? Czeka nas wiele wspaniałych lektur! Sprawdźcie sami.



Najlepsze księgarnie w Trójmieście


Gdy czytasz, wolisz papierową książkę czy czytnik e-booków?

Wypowiedzi pisarzy i pisarek na temat ich tegorocznych planów literackich i wydawniczych prezentujemy w kolejności alfabetycznej. Zaczynamy od autorki książki "Przechodząc przez próg, zagwiżdżę".

- Co do planów, to wolałabym za wiele nie zdradzać. Piszę powieść, ale jej temat czy główna myśl są dla mnie nadal czymś płynnym, czymś, co wyłania się w procesie. Pisanie ma swoje kaprysy, czasem tekst niejako sam prowadzi mnie w tę czy inną stronę. Nie mam nad tym całkowitej kontroli. Mogę powiedzieć jedynie, że odchodzę od tematu rodziny i dziecięcej perspektywy. Pracuję nad bardziej rozbudowaną fabułą. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie i uda mi się skończyć w tym roku - zdradza nam Wiktoria Bieżuńska.
Przeczytaj także: Top 5 najważniejszych książek 2022 roku

Wiktoria Bieżuńska Wiktoria Bieżuńska
Z kolei Krzysztof Bochus, autor słynnej serii z radcą Abellem w roli głównej, pochwalił się niedawno wizytą w gdańskim Muzeum Narodowym, gdzie prowadził research do kolejnej powieści.

- Research do kolejnego tomu z radcą Abellem w roli głównej, a jednocześnie wizyta w świetnej placówce muzealnej. Perłą Muzeum Narodowego w Gdańsku jest oczywiście ołtarz Hansa Memlinga, ale interesujących eksponatów znajdziecie tu zdecydowanie więcej. To tutaj, w dawnym klasztorze franciszkanów, ulokowałem ważną część fabuły. Moi bohaterowie znajdą się na tropie jednej z największych tajemnic III Rzeszy... Obiecuję, będzie się działo - zapowiada Krzysztof Bochus.
Krzysztof Bochus podczas researchu w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Krzysztof Bochus podczas researchu w Muzeum Narodowym w Gdańsku.
W tym roku czeka nas również kolejny kryminał spod pióra znanego i lubianego autora "Boskiej proporcji". Jednak pisarz zapowiada także coś nowego.

- To będzie dla mnie wyjątkowy rok. Rozpoczynam go mocnym akcentem w postaci premiery kryminału politycznego zatytułowanego "Incydent", który trafi do sprzedaży 19 stycznia. Powieść rozpoczyna się w pociągu, a - jak powszechnie wiadomo - pociągi i kryminały tworzą zgrane duety. Jeśli ktoś szuka dynamicznej historii pełnej intryg i zwrotów akcji z zaskakującym zakończeniem, powinien być usatysfakcjonowany. O ile jestem spokojny o to, jak czytelniczki i czytelnicy przyjmą moją najnowszą powieść, tak wielką niewiadomą jest dla mnie zapowiedziana na marzec premiera komedii obyczajowej "Wszystkie wady Klary i jej jedna zaleta". Traktuję tę powieść jak ponowny debiut. Nowe wydawnictwo, nowy gatunek, nowe oczekiwania czytelniczek i czytelników. Mam nadzieję, że wszyscy dotychczasowi przynajmniej sprawdzą, jak Borlik radzi sobie w komediowym wydaniu. Ta historia na to zasługuje. Jest tam miejsce do śmiechu, a główna bohaterka, Klara Popławska, burzy czwartą ścianę i nawiązuje bezpośredni kontakt z czytelniczkami i czytelnikami. Jest też miejsce do refleksji nad jej tytułowymi wadami, ale nie chcę za dużo zdradzać, by nie psuć radości z ich odkrywania - informuje nas Piotr Borlik.
Piotr Borlik Piotr Borlik
Wygląda też na to, że w tym roku doczekamy się nowej propozycji od Stasi Budzisz - autorki książki reporterskiej z 2019 roku pt. "Pokazucha. Na gruzińskich zasadach" (wyd. Poznańskie). Absolwentka filologii polskiej i rosyjskiej Uniwersytetu Gdańskiego oraz Polskiej Szkoły Reportażu, tłumaczka języka rosyjskiego, filmoznawczyni i dziennikarka współpracująca z "Przekrojem" i "Krytyką Polityczną", tym razem na warsztat wzięła rodzinne Kaszuby.

Recenzje książek z Trójmiasta



- Pisanie tej książki wycięło mi 3 lata z życiorysu, dlatego z wielką ulgą odesłałam ją do wydawnictwa kilka dni temu. Jest to reporterska książka o Kaszubach, której wydanie planowane jest na lato lub wczesną jesień. To reportaż tożsamościowy, który obejmuje około 120 lat historii Kaszub i Kaszubów - od czasów pruskich poprzez XX-lecie międzywojenne, II wojnę, PRL, aż do tego, co działo się po 1989 roku. Osią tej historii jest moja babcia, która urodziła się w 1907 roku, a zmarła w 1997. Jej postać jest pretekstem do otwarcia i prowadzenia narracji. Przeplatają się tutaj wątki rodzinne ze strony mojej matki z południa Kaszub i ojca pochodzącego z Nordy. Ta książka kosztowała mnie bardzo dużo pracy merytorycznej. Musiałam się dużo nauczyć o Kaszubach i Pomorzu, żeby w ogóle przystąpić do pracy. Zgłębiłam historię Kaszub, która - mimo że jestem Kaszubką z dziada pradziada - była dla mnie w wielu momentach zaskakująca. Jesteśmy karmieni w szkole historią Pomorza z punktu widzenia warszawsko-krakowskiego, ale też historią polskości, która ciąży z Kresów. Mnie bardzo pomogło 5 tomów, które wyszły nakładem Instytutu Kaszubskiego, a przeczytałam je trzy razy i jestem z siebie bardzo dumna (śmiech). Gdybym wiedziała, ile mnie będzie kosztowała pracy ta książka, to na pewno bym się nie zabrała za jej pisanie - przyznaje Stasia Budzisz.
Stasia Budzisz Stasia Budzisz
Wśród pięciu najlepszych książek ubiegłego roku w naszym zestawieniu znalazło się również dzieło naszego redakcyjnego kolegi - Jana Daniluka, który planuje w tym roku podobną książkę.


- W tym roku skupiam się na pracy zawodowej i długofalowych badaniach naukowych związanych z habilitacją. Niemniej jednak w przygotowaniu jest jedna książka popularnonaukowa, w formule podobna do poprzedniej, czyli wydanej w kwietniu zeszłego roku książce "Dwudziestolecie pomiędzy. Miniatury o Wolnym Mieście Gdańsku (1920-1939)". Mam na myśli książkę pod roboczym tytułem "Narodziny miasta. Miniatury o wilhelmińskim Gdańsku (1890-1914)". Wydawcą będzie, podobnie jak poprzednio, wydawnictwo Marpress. Prace są już bardzo zaawansowane, ale konkretnej daty ukazania się jeszcze nie podam - informuje nas Jan Daniluk.

Zobacz artykuły Jana Daniluka w naszym portalu



Jan Daniluk na zdjęciu z wydawcą Fabianem Cieślikiem z Wydawnictwa Marpress. Jan Daniluk na zdjęciu z wydawcą Fabianem Cieślikiem z Wydawnictwa Marpress.
O swoich planach na ten rok opowiedziała nam również laureatka Nagrody Literacka Podróż Hestii 2021, autorka książki pt. "Stan splątania".

- Już na początku roku ukażą się w wydawnictwie Bajka "Kije samobije""Śpiący rycerze", czyli dwa ostatnie tomy serii "Siedem szczęśliwych, czyli baśnie nie dość znane" dla dzieci do samodzielnego czytania. To moja bardzo współczesna interpretacja starych baśni ludowych, w których motywem przewodnim jest poszukiwanie szczęścia. W oryginalnej baśni "Kije samobije" wyskakiwały z worka i okładały kogo popadnie, w mojej wersji wyskakują z głowy bohaterki i odkładają ją samą, powodując, że powoli, acz skutecznie, traci ona wiarę w siebie. "Śpiący rycerze" to natomiast historia o mocy wspólnoty i tego, jak wiele możemy zrobić, działając razem. Dla fanów ryjówki Florki, bohaterki serii książek i serialu animowanego, mam również dobrą wiadomość - Florka powróci w nowej książce. Nie zdradzę, czemu tym razem będzie się przyglądać ta wnikliwa pięciolatka, ale będzie robić to, jak do tej pory, z dużą dozą poczucia humoru. Dla wydawnictwa Literackiego przygotowuję natomiast kolejną po "Stanie splątania" powieść młodzieżową pod roboczym tytułem "Kraina snów". Będzie to historia o iluzjach, jakie tworzymy na temat swój i otaczającej nas rzeczywistości oraz roli, jaką odgrywają w tym media społecznościowe - zapowiada Roksana Jędrzejewska-Wróbel.
Roksana Jędrzejewska-Wróbel Roksana Jędrzejewska-Wróbel
O plany zapytaliśmy również dwukrotną laureatkę Pomorskiej Nagrody Literackiej "Wiatr od Morza" za 2021 oraz za 2018 rok.

Biblioteki w Trójmieście


- W rozpoczynającym się roku mam nadzieję na publikację kolejnej książki dla dzieci, przede wszystkim jednak pracować będę nad nową książką będącą w pewnym sensie kontynuacją mojej "Ślepej kuchni". To "Fauna PRL-u", która ma być opowieścią o trzech gatunkach zwierząt: stonce, krylu i żubroniu. Co może łączyć owada, skorupiaka oraz hybrydę żubra i krowy? Wydaje się, że zwierzęta te dzieli wszystko. Łączy je tylko fakt, że stały się obiektem zainteresowania komunistycznej propagandy w PRL, która bezustannie szukała winnych permanentnego kryzysu żywnościowego oraz dawała nadzieję na rychłe wyjście z niego. Stonka była uosobieniem wroga groźnego, nasłanego przez Amerykanów sabotażysty, którego żarłoczność zagrażała egzystencji młodego, socjalistycznego państwa. Jej obecność miała jednoczyć i mobilizować do walki całe społeczeństwo - opowiada Monika Milewska. I dodaje:

- Dwa pozostałe zwierzęta miały tę gospodarkę uratować. W 1958 roku w Zakładzie Badania Ssaków PAN w Białowieży rozpoczęto program hodowli krzyżówki żubra i krowy, ochrzczonej później przez czytelników "Przekroju" żubroniem. Początki eksperymentu były obiecujące: osobniki w pierwszym pokoleniu zdecydowanie przewyższały wagowo oboje swoich rodziców, ich mięso było smaczne i zdrowe, a zwierzęta nie potrzebowały obór i przez cały rok mogły paść się na nieużytkach lub w lesie. Niestety hybrydy dziedziczyły po żubrze dziką naturę, nastręczały też wiele problemów w hodowli i ostatecznie eksperyment zakończył się fiaskiem. Nadzieją na rewolucję na polskich stołach był też kryl, mały antarktyczny skorupiak, nieprzebrane źródło tak wówczas deficytowego białka. Wyprawy polskich statków badawczych i przetwórczych w poszukiwaniu ławic kryla były w latach 70. wielkimi wydarzeniami medialnymi. Polacy nie zasmakowali jednak w ubogim erzacu homara i zamiast kotletów mielonych z mrożonego kryla i kaszy gryczanej albo kiełbasy wypełnionej antarktycznymi frutti di mare nadal domagali się od władzy kotletów ze swojskiego schabu.

Monika Milewska z żubrem. Monika Milewska z żubrem.
Z kolei jedną z najpoczytniejszych autorek, która swoją "Jaśminową Sagą" zdominowała pierwsze miejsca bibliotecznego rankingu, jest Anna Sakowicz. Zapytaliśmy ją o plany pisarskie i wydawnicze na ten rok.

- Plan na ten rok jest bogaty. Już 25 stycznia będzie miała premierę powieść "W sieci", natomiast w kwietniu ukaże się drugi tom "Muślinowej sagi" - "Nić przeznaczenia". Będzie to także rok obfity w książki dla dzieci. Na razie mogę zdradzić, że na maj zaplanowana jest powieść "Skrzydlate książki" z ilustracjami Ewy Beniak-Haremskiej. Książkę napisałam już dawno, data premiery została przesunięta z zeszłego roku na obecny, ale wierzę, że warto było poczekać. Akcja utworu będzie rozgrywać się w Gdańsku w 1939 roku, przeniesie się też do magicznej Krainy Nienapisanych Książek. W planie jest jeszcze coś dla młodszych czytelników, ale na razie nie mogę o tym mówić - zdradza nam autorka "Czasu grzechu".
Przeczytaj także: Co najchętniej czytaliśmy w 2022 roku? Ranking wypożyczeń gdańskiej biblioteki

Anna Sakowicz Anna Sakowicz
O swoich planach opowiedział nam również inny lubiany i popularny pisarz powieści sensacyjnych z Trójmiasta, autor m.in greckiej sagi pt. "Katharsis" oraz cyklu z Jakubem Kanią.

- Kiedy przed rokiem obiecywałem "Katharsis" - sagę polsko-grecką z dużym wątkiem gdyńskim - do głowy by mi nie przyszło, że ta książka będzie miała kontynuację. A będzie miała, bo w tych dniach ją skończę. Nosi tytuł "Nemezis" i ukaże się wiosną, w maju, może nawet w kwietniu. Nie jest to ciąg dalszy losów bohaterów "Katharsis", raczej ukłon w stronę czytelników, którzy niezwykle ciepło przyjęli powieść i zadawali dziesiątki pytań o to, czy niektóre postacie powrócą. Powróciły. "Nemezis" to zupełnie inna opowieść. Tym razem saga polsko-niemiecka, oczywiście uszyta na podszewce sensacyjnej. Zaprosiłem do tej historii niektórych bohaterów "Katharsis", ale nie nawiązuję do ich przeszłości, bo byłby to spojler. Mam nadzieję, że obydwie powieści się polubią i zgrabnie uzupełnią. I tyle. Jest początek stycznia i najchętniej poszedłbym na urlop do końca roku, żeby wreszcie poczytać, bo gdy piszę, to czytać nie umiem. Ale obawiam się, że to utopia. W czasie udzielania tej wypowiedzi przyszła do mnie wiadomość na Facebooku: "A kiedy nowy Kania?". No właśnie... - mówi Maciej Siembieda.
Przeczytaj także: Gdynia bez makijażu w powieści "Katharsis". Rozmowa z pisarzem Maciejem Siembiedą

Maciej Siembieda Maciej Siembieda
Fani cyklu kryminalnego "Kolory zła" oraz nowej "szeleszczącej" serii tej samej autorki również doczekają się w tym roku kontynuacji.

- W tym roku czekają mnie aż dwie premiery. W czerwcu na rynku pojawi się trzecia część szeleszczącej trylogii kryminalnej "Granice ryzyka". Na razie mogę zdradzić tylko tyle, że detektyw Oskar Korda wraz z dziennikarką Alicją Grabską będą się mierzyć z podwójnym morderstwem dokonanym na terenie Sopotu. Przy śledztwie ponownie pomoże ekolożka sądowa, Janina Hinc, która na miejscu zbrodni znajdzie pewne frapujące ślady przyrodnicze. Do tego oczywiście problemy społeczne, perypetie miłosne i plastyczne trójmiejskie scenerie. Natomiast na jesień wraz z wydawnictwem W.A.B. przygotowujemy prawdziwą bombę, która na pewno będzie nie lada zaskoczeniem dla moich czytelników. Rąbka tajemnicy naturalnie uchylimy z czasem. Mogę jednak wszystkich uspokoić, że nadal będzie mocno, krwawo i emocjonalnie - zapowiada Małgorzata Oliwia Sobczak.
Przeczytaj także: Mistrzyni kryminałów. Kapitalna nowa książka Małgorzaty Oliwii Sobczak

Małgorzata Oliwia Sobczak w pracowni kryminalistycznej podczas konsultacji z Jackiem Winklerem, ekspertem z zakresu kryminalistyki, biegłym sądowym i wykładowcą w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku. Małgorzata Oliwia Sobczak w pracowni kryminalistycznej podczas konsultacji z Jackiem Winklerem, ekspertem z zakresu kryminalistyki, biegłym sądowym i wykładowcą w Wyższej Szkole Bankowej w Gdańsku.
Równie bogate plany na najbliższe miesiące ma rekordzistka rzeczonego rankingu, w którym znalazło się aż 21 powieści jej autorstwa.

- Plany na rok 2023 są bogate! Nawet nie wiem, czy powinnam je wszystkie zdradzać. Ale po kolei. Pod koniec marca ukaże się książka pełna zapachu - "Perfumeria na rozstaju dróg". To ciepła i otulająca opowieść, powiedziałabym taka w moim stylu. Ci czytelnicy, którzy kochają moje powieści, będą z pewnością usatysfakcjonowani. Następnie przygotowuję coś zupełnie innego. W wydawnictwie FLOW, którego jestem współwłaścicielką, postanowiłyśmy stworzyć serię kobiecą, w której opowiadamy o takich kobietach, o których świat nie powinien zapomnieć. Moja powieść "Nadzieja w spiżarni ukryta" będzie opowiadała o współczesnej kobiecie, która poznaje świat innej kobiety, żyjącej ponad sto lat temu... Zaskakujące, jak pozornie byłyśmy inne, a jak bardzo podobne do kobiet, które żyły długo przed nami. Nic więcej na razie nie zdradzę. Szykuję też jeden duet, a na Gwiazdkę oczywiście opowieść świąteczną. Innymi słowy dużo pracy przede mną - mówi Magdalena Witkiewicz.
Magdalena Witkiewicz Magdalena Witkiewicz
***
Wygląda więc na to, że będziemy mieli co czytać w najbliższych miesiącach i każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Oczywiście to tylko wybrani twórcy i twórczynie z Trójmiasta, którzy zdradzili nam swoje plany pisarskie i wydawnicze. Zapewne czeka nas jeszcze mnóstwo innych ciekawych książek od innych pisarzy i pisarek. O tym wszystkim będziemy się starali was informować w naszym cyklu Zaczytane Trójmiasto, a także w dziale Recenzji książek z Trójmiasta oraz w innych naszych artykułach.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (26)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2014 r. w Ergo Arenie zagrał zespół Backstreet Boys. Kiedy odbył się ich pierwszy polski koncert?