• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hałas na Głównym Mieście. Kompromis z Miastem Aniołów, ale problem na Tkackiej

Ewa Palińska
14 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Z fasady Miasta Aniołów zniknął głośnik, który - zdaniem mieszkańców ul. PowroźniczejMapka - był przyczyną hałasu w tej części Śródmieścia. W zamian za gest dobrej woli przedstawiciele gdańskiego magistratu obiecali poprzeć wniosek właścicieli lokalu o możliwość ustawienia ogródka na Zielonym Moście. Stoliki miałyby stanąć już w połowie marca. Czy to koniec batalii o ograniczenie hałasu w tej części miasta?





Mieszkańcy ulicy Powroźniczej w Gdańsku od lat prowadzą regularną walkę z hałasem ulicznym. W sezonie letnim najczęściej kierują swoje skargi pod adresem muzyków grających pod Zieloną Bramą i w ogóle na Trakcie Królewskim. Sprawę na przestrzeni ostatnich lat opisywaliśmy wielokrotnie.

Mieszkańcy Śródmieścia nie chcą głośnej muzyki pod Zieloną Bramą



Po muzykach czas na Miasto Aniołów



Czy twoim zdaniem gdańskie Główne Miasto powinno zostać ustanowione strefą ciszy?

Zimą muzyki jest na ulicach mniej, ale hałas generowany jest z innego źródła. Mieszkańcy ulicy Powroźniczej w walce z hałasem skoncentrowali swoje działania na Mieście Aniołów - lokalu, który od ich kamienicy oddziela Motława. Oto fragment wiadomości, jaką do menadżer Śródmieścia - Moniki Nkome-Evini, wystosowała pani Magdalena, jedna z najbardziej zaangażowanych w sprawę osób.

(...) Zarządzający Miastem Aniołów urządzają mieszkańcom kolejną ciężką noc, puszczając muzykę przez głośnik umieszczony na fasadzie budynku. Co ciekawe, najbardziej odczuwalne hałasowanie rozpoczyna się około godz. 22. Sprawa została zgłoszona na policję z prośbą o interwencję. Którą w tym roku? Trudno zliczyć. Zadziwia, że pomimo tak wielu działań ze strony mieszkańców (zgłoszenia, dokumentacja, prośby o pomoc w sprawie, skargi) radni miejscy z okręgu Śródmieście pozostają głusi i bezczynni. Jako gdańszczance wychowanej w duchu wolności i szacunku dla wartości obywatelskich jest to dla mnie niezwykle przykre uczucie.

Jednocześnie informuję, że odebrałam wiadomość od rzecznika praw obywatelskich, który w swoim piśmie podkreśla, że na początku II kwartału 2022 r. wystąpi do prezydenta miasta Gdańska z żądaniem udzielenia informacji dotyczących konsultacji społecznych i wypracowanych regulacji przed rozpoczęciem letniego sezonu 2022 r. Ponownie zatem wskazuję na konieczność opracowania i wdrożenia rozwiązań prawnych, które mogą wprowadzić uchwały Park Kulturowy oraz antyhałasowa przed wysokim sezonem turystycznym w 2022 r.

Z uwagi na charakter sprawy i nieustanne łamanie przepisów przez zarządzających lokalem Miasto Aniołów, koszty społeczne i finansowe (wydatki związane interwencjami policji) proszę potraktować tę wiadomość jako oficjalną skargę.

- Turyści często nawet nie zdają sobie sprawy, że po drugiej stronie Zielonego Mostu jest nasz lokal. Musimy zawalczyć o to, aby przyciągnąć ich uwagę - tłumaczy swoje działania właściciel Miasta Aniołów. - Turyści często nawet nie zdają sobie sprawy, że po drugiej stronie Zielonego Mostu jest nasz lokal. Musimy zawalczyć o to, aby przyciągnąć ich uwagę - tłumaczy swoje działania właściciel Miasta Aniołów.

Muzyka jako konieczna i jedyna możliwa forma reklamy



Mieszkańcy ulicy Powroźniczej na hałas z Miasta Aniołów skarżą się od miesięcy, a może nawet lat. Dlaczego właściciele lokalu nie chcieli spełnić ich prośby i skończyć z hałasowaniem na zewnątrz?

- Muzyka to dla nas jedyna możliwa forma reklamy, a promować się musimy, bo spacerowicze nas po prostu nie widzą. Szczególnie teraz, kiedy wszyscy ciągną na Wyspę Spichrzów - tłumaczył jeszcze przed tygodniem Zbigniew Krzywakowski, właściciel Miasta Aniołów. - Znajdujemy się w dole. Z Zielonego Mostu nas nie widać. Dzięki muzyce choć trochę przykuwamy uwagę. Latem zatrudniliśmy profesjonalną wokalistkę, żeby śpiewała na barce subtelne ballady. Nie tylko nasi klienci, ale i spacerowicze byli zachwyceni - zatrzymywali się na moście i słuchali. Niemal natychmiast po rozpoczęciu koncertu przyjechała jednak policja, wezwana przez mieszkańców Powroźniczej, no ale podstaw do ukarania nas nie było. Zimą korzystamy z głośnika, bo nie mamy innego wyjścia. Wszelkiego rodzaju widoczne działania reklamowe musimy konsultować z konserwatorem zabytków, a on bywa nieugięty.
Dlaczego ta muzyka musiała rozbrzmiewać po godz. 22? Właściciel Miasta Aniołów zapewnia, że u podłoża tych działań nie leżała ani złośliwość, ani premedytacja.

- To właśnie po godz. 22 musieliśmy walczyć o klientów - mówi Zbigniew Krzywakowski. - Staraliśmy się jednak mimo wszystko działać w sposób jak najmniej uciążliwy dla naszych sąsiadów. Wielokrotnie stawaliśmy po drugiej stronie Motławy, nawet z policjantami, żeby sprawdzić, czy muzyka aż tak strasznie się niesie, i zapewniam, że nie dopatrzyliśmy się aż takich uciążliwości, o jakich mówią mieszkańcy. Pogłos, jaki dochodził do kamienicy przy ul. Powroźniczej, był minimalny.

Restauracje na Wyspie Spichrzów pełne, a w bocznych ulicach pustki. Dlaczego?



Policja i straż miejska interweniują, ale nie wymierzają kary



Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, z prośbą o interwencję zgłaszało się do straży miejskiej i policji kilka tych samych osób. Żadna z interwencji nie zakończyła się jednak mandatem.

- W związku z trzema zgłoszeniami dotyczącymi puszczania głośnej muzyki w jednym z lokali przy ul. Chmielnej policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - W minionym roku funkcjonariusze odnotowali czternaście interwencji. W kilku przypadkach zgłoszeń nie potwierdzono, w innych interwencje zakończyły się pouczeniem.
Służby mogą w takich sytuacjach podjąć interwencję w związku z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń (zakłócanie spokoju i porządku) lub art. 343 ustawy Prawo ochrony środowiska (używanie urządzeń nagłaśniających w miejscu publicznym). Za tego typu wykroczenie grozi kara grzywny w wysokości nawet 5 tys. zł, kara aresztu albo kara ograniczenia wolności.

Straż miejska jednak, podobnie jak policja, mandatów lokalowi nie wystawiła. Głównie dlatego, że do sugerowanego wykroczenia miało dojść po godz. 22, kiedy strażnicy już nie pracują.

- Od 1 czerwca 2021 r. do dziś pod numer alarmowy 986 wpłynęły trzy zgłoszenia dotyczące hałasu w podanej lokalizacji - informuje Marta Drzewiecka z gdańskiej straży miejskiej. - O sytuacji został też poinformowany właściwy referat dzielnicowy. Problem dotyczy przede wszystkim hałasu po godzinie 22, gdańska straż miejska pracuje zaś w godzinach: 7-22 (z wyjątkiem dyżurnych numeru 986 i operatorów monitoringu, którzy pracują całą dobę przez siedem dni w tygodniu).
W środę, 12 stycznia, właściciela Miasta Aniołów, Zbigniewa Krzywakowskiego, odwiedzili Monika Nkome-Evini, pełniąca funkcję menadżera Śródmieścia, oraz przedstawiciele magistratu. Podczas spotkania udało się wypracować kompromis, który zadowolił obie strony i poskutkował niezwłocznym zdjęciem spornego głośnika z fasady budynku. W środę, 12 stycznia, właściciela Miasta Aniołów, Zbigniewa Krzywakowskiego, odwiedzili Monika Nkome-Evini, pełniąca funkcję menadżera Śródmieścia, oraz przedstawiciele magistratu. Podczas spotkania udało się wypracować kompromis, który zadowolił obie strony i poskutkował niezwłocznym zdjęciem spornego głośnika z fasady budynku.

Na hałas narzekają też mieszkańcy Tkackiej. Kompromisu brak



Ale nie tylko mieszkańcy ul. Powroźniczej mają problem z hałasem. W sezonie letnim urzędnicy próbowali rozwiązać problem zakłócania ciszy nocnej przez niektóre kluby mieszczące się na terenach postoczniowych, a na uciążliwości związane z hałaśliwymi imprezowiczami narzekają też mieszkańcy ul. Tkackiej w Gdańsku.

- 8 grudnia 2021 r. odbyło się spotkanie przedstawicieli miasta i policji z właścicielami i managerami klubów działających po godz. 22 na terenie Śródmieścia - informuje Joanna BieganowskaUrzędu Miasta Gdańska. Tematem spotkania był problem hałasu zgłaszany przez mieszkańców Śródmieścia oraz omówienie planowanych przez miasto rozwiązań w zakresie walki z hałasem w godzinach nocnych. Uczestnikom przedstawiono informacje na temat oczekiwań i skarg mieszkańców oraz główne założenia uchwały antyhałasowej oraz uchwały o utworzeniu parku kulturowego w Śródmieściu.

W wyniku spotkania uczestnicy jednomyślnie wyrazili chęć wspólnego wypracowania standardów działalności pozwalających na ograniczenie hałasu w godzinach nocnych. Problemy związane z uciążliwością każdego z lokali są zróżnicowane, dlatego też od stycznia br. prowadzone będą indywidualne spotkania z przedstawicielami poszczególnych klubów. W pierwszej kolejności spotkamy się z reprezentantami Miasta Aniołów, Cooltury, klubów przy Tkackiej i Havany.

Jeszcze przed tygodniem przedstawicielka gdańskiego magistratu informowała, że Miasto Aniołów już na grudniowym spotkaniu zobowiązało się do zaprzestania używania nagłośnienia zewnętrznego. Skargi od mieszkańców, które nie przestały wpływać, świadczyły jednak, że zobowiązanie nie zostało dotrzymane. 12 stycznia to się jednak zmieniło i głośnik zniknął z fasady lokalu.

"To będzie nasz gwóźdź do trumny" - gastronomowie o remoncie Długiego Pobrzeża



Konflikt Miasta Aniołów z mieszkańcami ulicy Powroźniczej w Gdańsku trwa od lat. Zanosi się jednak na to, że udało się go zażegnać - 12 stycznia głośnik znajdujący się na fasadzie budynku został zdjęty. Konflikt Miasta Aniołów z mieszkańcami ulicy Powroźniczej w Gdańsku trwa od lat. Zanosi się jednak na to, że udało się go zażegnać - 12 stycznia głośnik znajdujący się na fasadzie budynku został zdjęty.

Miasto Aniołów zdjęło głośnik. Czy to koniec problemu z hałasem?



W środę, 12 stycznia, właściciela Miasta Aniołów, Zbigniewa Krzywakowskiego, odwiedzili Monika Nkome-Evini, pełniąca funkcję menadżera Śródmieścia, oraz przedstawiciele magistratu. Podczas spotkania udało się wypracować kompromis, który zadowolił obie strony i poskutkował niezwłocznym zdjęciem spornego głośnika z fasady budynku.

- Od długiego czasu staraliśmy się o zgodę na ustawienie ogródka na Zielonym Moście. Niestety, spotykaliśmy się z odmową, bo - jak nam tłumaczono - od zejścia ze schodów do wejścia do naszego lokalu jest zbyt daleko - opowiadał po spotkaniu właściciel Miasta Aniołów. - Przedstawiciele magistratu uczestniczący w spotkaniu zapewnili mnie, że tym razem mój wniosek poprą. A skoro zyskam możliwość takiej promocji, mogę zrezygnować z zewnętrznego głośnika. Wniosek w tej sprawie postaram się złożyć jeszcze w styczniu, a od połowy marca mam nadzieję, że nasze stoliki już staną na Zielonym Moście. Nawet jeśli nie usiądą przy nich klienci, bo warunki atmosferyczne nie będą wystarczająco sprzyjające, to i tak będzie to dla nich sygnał, że nieopodal znajduje się nasz lokal. Chciałbym tu podkreślić, że nasze działania wynikały z braku możliwości zwrócenia na siebie uwagi w inny sposób, a pozostając w dole, jesteśmy dla przechodniów niewidoczni. Zejście na Wyspę Spichrzów zostało podczas jej modernizacji poszerzone. Zaproponowałem, żeby poszerzono też i to, prowadzące do Miasta Aniołów. Mam nadzieję, że miasto poważnie to rozważy, bo po naszej stronie spaceruje się równie przyjemnie, a ludzie tego nie robią, bo nie zdają sobie często sprawy z tego, że mają taką możliwość.
Powyższe ustalenia i kroki podjęte przez właścicieli lokali, mieszkańców i władze miasta są pierwszym krokiem do usystematyzowania sytuacji i pogodzenia interesów zarówno mieszkańców, jak i przedsiębiorców z branży rozrywkowej. Czy kolejnym krokiem będzie przyjęcie uchwały o powołaniu parku kulturowego? Ma ona na celu uporządkowanie przestrzeni Śródmieścia Gdańska m.in. w zakresie ograniczenia niektórych form handlu i usług, a także imprez zakłócających ciszę i spokój mieszkańców. Prace cały czas trwają i oparte są na konsultacjach z mieszkańcami i przedsiębiorcami. Nie brakuje jednak głosów, że w kwestii hałasu niewiele to zmieni, bo miasto już teraz ma odpowiednie narzędzia, by sytuację unormować.

Miejsca

Opinie (247) 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Cisza nocna

    Gdy klub nocny miesci sie w mieszkalnej kamienicy zgoda na muzyke i sprzeadz alkoholu wydaje lub raczje nie wydaje Wspolnota Mieszkancow. Takie jest prawo ale jest omijane np impreza zamknieta z kateringiem spoza wojewodztwa - czysta sciema, ale policja tego nie kwestionuje. Cisza nocna podobnie jak mieszkancy dzwonia w koncy raczy przyjechac patrol to klub nocny sciszy muzyke na 15 min. Na bramce stoja byli lub obecni policjanci i reka reke myje. :( Do tego liczne skargi okradzionych klientow w tym US Marines nie powoduja zadnej poprawy - gdzie jest prawo? tam gdzie praworzanosc w czarnej pupie! Never give up Pani Moniko!

    • 0 0

  • Co to za porządki ? (6)

    Gdańsk to nie wesołe miasteczko by wystawiać głośniki z muzyką !
    A Most Zielony to nie targowisko !
    Zamienić głośnik na ogródek gastronomiczny ?? I to na Moście Zielonym ??
    A co na to mieszkańcy ul.Powroźniczej ??
    Co na to Rada Dzielnicy ??

    • 21 2

    • Szok i nie dowierzanie (2)

      My mieszkańcy ulicy Powroźniczej, jesteśmy w totalnym szoku czytając ten artykuł. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym, nikt się z nami nie kontaktował i nie pytał o zdanie.

      • 5 0

      • W czym problem? (1)

        Głośnik zniknął, stoliki staną na moście, nie obok was. Prawda jest taka, ze podczas lockdownu posmakowaliscie ciszy i teraz chcecie dyktować warunki. No ale to centrum turystycznego miasta, a nie sanatorium dla emerytów. Nie chcecie kompromisu, tylko postawić na swoim. Bez względu na wszystko. Zniknie Miasto Aniolow, to przyczepicie się do czegoś innego. Pewnie nie pracujecie i z nudów wymyślacie. A podcinacie skrzydła tym, którzy pracują, dają prace innym i odbieracie możliwość regeneracji tym, którzy chcą się po pracy zabawić. Ankieta pokazuje, że przez tą wasza roszczeniowa postawę straciliście sympatie i poparcie. Brawo dla menadzer śródmieścia. Tym razem zachowała się wzorcowo. Oby tak dalej

        • 3 6

        • Właśnie, że stoliki będą obok nas

          A po drugie, podczas lockdownu nie panowała cisza, w porównaniu do poprzednich lat rok 2020 A przede wszystkim 2021 był najgorszym rokiem pod względem hałasu. Dlaczego? Bo ludzie i tak nie siedzieli grzecznie w domu tylko szukali rozrywek. I dla Twojej wiadomości pracujemy, i nie mamy możliwości wyspać się do pracy skoro muzyka leciała przez głośniki nawet o 3 w nocy. Ciekawe jak Ty byś się odnalazł/a w takiej sytuacji.

          • 0 0

    • Rada Dzielnicy na to nic.

      Nie ma żadnego odzewu ze strony Rady Dzielnicy, menedżera Śródmieścia i magistratu kiedy zapytaliśmy co skłoniło ich do podjęcia takiej decyzji.
      Właściciel lokalu to niech zainwestuje lepiej w kurs zarządzania, skoro wystawianie głośników i puszczanie muzyki, jest najlepszym marketingiem.

      • 0 0

    • Rada dzielnicy.....wolne żarty. RD w sprawach dot.konfliktu z gastro nie staje po stronie mieszkańców. Od przedstawiciela rady dzielnicy usłyszeliśmy że lepiej siedzieć cicho bo z lobby hotelowo-gastronomicznym i tak mieszkańcy nie wygrają. Musimy iść we wszystkim im na rękę bo miasto np.wypowie nam umowę najmu podwórka (sprawa nie dotyczyła ul.Powroźniczej). Rada dzielnicy woli sadzić kwiatki, stawiać grile i malować wiaty śmietnikowe a realne problemy mieszkańców mają gdzieś. Hotele, gastro i najem krótkoterminowy robi co chce i nie ma na nich mocnych. W strefie ograniczonej dostępności parkuje więcej samochodów bez identyfikatorów niż z. Pan radny dzielnicy kiedyś chwalił się na FB ile to samochodów zgłosił źle parkujących na Starym Mieście ale już tego nie robi.

      • 7 0

    • Rada Dzielnicy?? Wolne żarty.... od przedstawiciela rady dzielnicy usłyszeliśmy że lepiej siedzieć cicho bo z lobby hotelowo-gastronomicznym i tak nie mamy szans. RD zajmuje się sadzeniem kwiatków i malowaniem wiat śmietnikowych a nie rozwiązywaniem problemów mieszkańców. Gastro, wynajem krótkoterminowy, hotele robią co chcą. Co robi RD np.z samochodami parkującymi w strefie ograniczonej dostępności? Co z problemem hałasu na Starym Mieście?

      • 6 1

  • Ziemia

    Nie tylko tam są problemy !
    Klub ziemia we wrzeszczu również daje popalić mieszkańcom ! Są zgłoszenia interwencje ale jak widać maja w nosie władze i dalej robią hałas !
    W lecie głośniki na zewnątrz hałas i bas okropny , w zimie pomimo ze w środku sa imprezy to bas się niesie! . Zamknięte okna , drzwi od pokoju i i tak słychać dudnienie ! Przeciez można ciszej !
    Tęsknie za dawnym scruffy bar przynajmniej było cicho .

    • 4 0

  • Gdańsk-- Centrum zabawy i rozrywki..

    Gdańsk przez turystów postrzegane jako miasto zabaw i rozrywki . Nie zabierajcie tego Polakom i innym turystom . Pozostańcie letnią Stolicą Polski .

    • 0 4

  • To są jakieś żarty - Miasto Aniołów musi się reklamować, więc wszyscy dookoła mają codziennie słuchać głośnej muzyki? (1)

    Wszyscy muszą się reklamować, są na to inne sposoby, chociażby social media. Gdyby każdy klub grał tak głośno muzykę, to co byśmy mieli na Głównym Mieście? To jest kpina z mieszkańców. Przy każdym przypadku złamania ciszy nocnej powinien być mandat.

    • 10 2

    • Najlepszą reklamą jest jakość

      W dzisiejszych czasach wszyscy potrafią poszukać opinii w internecie i na podstawie tego wybierają lokal. Muzyka z Miasta Aniołów po drugiej stronie Motławy była nie do zniesienia, to nie była żadna reklama tylko hałas.

      • 0 0

  • mieszkaniec (1)

    Nie tylko główne miasto, od kwietnia do wrzesnia na stoczni, ul Elektryków, 100cznia i inne pseudo kulturowe kluby, gdzie alkocghol i cpunstwo oraz psychodeliczne muzyka od czwartku do niedzieli. To nie jest kultura , to degeneracja.
    Czas z tym pseudo klubami kultury skonczyć. chcą proszę za miasto tam gdzie w promieniu 2km nie ma ludzi , Po prostu dziadostwo.

    • 25 2

    • Ul.Elektryków powinna być w Sopocie,jak jej zalożyciel ze Spatifu.

      • 0 0

  • Nowa Letnica (1)

    Za to Nowa Letnica kusi ciszą i świeżym powietrzem .....

    • 5 2

    • Pewnie niebawem i u nich będzie po kilka sklepów monopolowych na każdej uliczce.....

      • 0 0

  • Mieszkając w centrum (1)

    Jak się mieszka w centrum miasta to trzeba się liczyć z hałasem nocnego życia.
    A jak nie na się na to ochoty to wyprowadzka. I szlus.

    • 4 12

    • i szlus......to ty się wyprowadż ! najlepiej na księżyc!

      • 0 0

  • (1)

    Ja będąc na Głównym Mieście zawsze zachowuje się cicho. Chodzę na palcach, wyciszam telefon, mówię szeptem, nie zatrzymuje się w restauracjach ani by podziwiać architekturę. Mknę szybko żeby nikomu nie przeszkadzać.

    • 6 11

    • Zawsze możesz zwiedzać pcim dolny albo na łace fikac koziołki

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Można się dogadać? Można! Swoją drogą muza puszczana po godz. 22 powinna być nieco wyciszona.

    • 152 16

    • Współczuję mieszkańcom.
      Likwidacja głośnika to już jakaś ulga, ale głośnych uczestników imprez w okolicznych lokalach raczej nie ubędzie.

      Z drugiej strony warto się zastanowić jaki charakter ma mieć ta część miasta. Czy chcemy miejsca w którym życie zamiera o 22:00, czy raczej centrum kulturalno rozrywkowego.

      Ktoś w komentarzach pochwalił się, że jest właścicielem mieszkania na starym mieście i je wynajmuje (a chętnych na najem nie brakuje), bo sam nie lubi hałasu. To też jest jakieś rozwiązanie.

      • 1 2

    • Dogadać to się można z sołtysem na wsi (2)

      Tu jest miasto i ma być cicho

      • 14 5

      • Niepełnosprawny jestes czy jak? (1)

        Jak chcesz żeby było cicho to się wyprowadz do lasu.. widac patola sie szerzy coraz bardziej. Niedługo trzeba będzie pytac sąsiadów czy można klocka postawić bo hałas.. albo jak bedzie się wchodziło na starówkę to u bramy przy pobieraniiu wwizy będą dzwonic po wszystkich mieszkańcach czy hałas idących ludzi nie przeszkadza

        • 6 17

        • Aleś Ty tępy. Nikomu nie przeszkadza gwar ulicy.

          Czytaj ze zrozumieniem analfabeto wtórny.

          • 5 1

    • (1)

      No jakie dogadać, jaki kompromis? Puszczają nielegalnie te swoje badziewie i jeszcze się dogadywać? Dogadaj się z somsiadem, bo ci nawalił na wycieraczkę. W ogóle te głośniczki pi*rdzące bieda-rąbanką (hotel gdańsk, szafarnia) to jakaś bieda nad biedami jest.

      • 32 4

      • Po stylu widać ta klasę .

        • 10 0

    • Jest to miejsce szczególne turystycznie ,a wtakich miejscach trzeba dbać o potrzeby właśnie tej grupy !!!

      • 4 27

    • Nikt do miasta aniołów już nie chodzi - tylko lampucery z tipsami i botoksem :) (1)

      • 36 4

      • i do kompletu nażelowani zapinacze z głębokiej prowincji. Jakie miasto, takie anioły.

        • 22 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas jubileuszowej X edycji festiwalu w Sopocie, piosenkarz Robert Charlebois wręczył dyrygentowi Henrykowi Debichowi: