• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świąteczne tańce. Gdzie w Wielkanoc można pójść na imprezę?

goch
14 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Wielkanoc to dla wielu osoób czas, kiedy można odpocząć, zrelaksować się, ale i poszaleć na parkiecie w gronie znajomych. W tym roku w Trójmieście imprez jest mniej, ale wciąż każdy znajdzie coś dla siebie. Wielkanoc to dla wielu osoób czas, kiedy można odpocząć, zrelaksować się, ale i poszaleć na parkiecie w gronie znajomych. W tym roku w Trójmieście imprez jest mniej, ale wciąż każdy znajdzie coś dla siebie.

Świąteczne imprezowanie dziś jest już tak naprawdę standardem. Nikogo nie dziwi, oburza też mniej. Ludzie coraz rzadziej spędzają całe dnie przy rodzinnym stole. Wolą wykorzystać ten czas na relaks wśród znajomych. Często właśnie na klubowym parkiecie. Sprawdźmy, co dzieje się w Trójmieście w świąteczną niedzielę i poniedziałek.



Najbliższe imprezy klubowe w Trójmieście



Czy imprezowanie w Wielkanoc jest w porządku?

Czy to złe, żeby w święta imprezować? Jedni się bulwersują, dla innych nie ma w tym nic zdrożnego. Tym bardziej że dla wielu osób ten czas - czy to Wielkanoc, czy Boże Narodzenie - nie ma żadnego znaczenia w kontekście religijnym. To po prostu czas odpoczynku od pracy, relaksu, spotkań ze znajomymi. Często nawet bez tradycyjnych świątecznych dań, z rodzinnymi spotkaniami ograniczonymi do minimum. I głównie właśnie do takich ludzi skierowana jest wielkanocna oferta klubowa.

W Trójmieście dzieje się obecnie mniej niż jeszcze kilka lat temu. Bez wątpienia można śmiało stwierdzić, że wielkanocne imprezowanie na dobre rozkręciło się z powołaniem do życia imprezy Tany w Lany (przede wszystkim w Stacji de Luxe), która przez kilka lat była tak oblegana, że często "wylewała się" wręcz z lokali na chodniki. To była wiosenna odpowiedź na pasterkę. Dziś już się nie odbywa, ale zapoczątkowała całkiem przyjemną tradycję.

Obecne święta upłyną pod wieloma gatunkami muzyki w poszczególnych klubach. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zacznijmy od poniedziałku, ponieważ wtedy jest tylko jedna godna uwagi impreza, która zapewne przyciągnie mnóstwo imprezowiczów. W Mewie Towarzyskiej odbędzie się Patoszał, czyli impreza organizowana przez ekipę z newonce.radio. Jak się łatwo domyślić, to wieczór poświęcony nowej fali rapu, który uwielbiany jest przez gros młodych osób.

Najwięcej jednak dzieje się w niedzielę. Nic dziwnego. Po pierwsze, poniedziałek jest wolny, więc można spokojnie odpocząć. Po drugie - w niedzielę jednak więcej jemy, a co za tym idzie, mamy więcej do spalenia na parkiecie. Mewa Towarzyska postawiła na święta w rytmie hip-hopu. Ekipa z Rap Saved Me zagra na imprezie Easter Saved Me. Gdańska Ziemia poszła natomiast w stronę muzyki mocno eksperymentalnej, dla tych, którzy szukają czegoś innego, oryginalnego. We wrzeszczańskim klubie pojawią się bijū, Dren, Drgs_23 oraz Yellen.

Sopocki Sfinks700 wyszedł naprzeciw tym najbardziej wymagającym klubowiczom. Czyli tradycyjnie, można powiedzieć. Na scenie klubu pojawi się Klaudia Gawlas - niemiecka didżejka, jedna z najlepszych w swoim fachu. W niedalekim Spatifie w niedzielę impreza uwielbiana głównie przez stałych bywalców, a rozkręcać ją będzie Mr. BrightSide. Również w Sopocie, tyle że przy dworcu, w Story zagra Dj Mitch.

Dziś klubowa Wielkanoc już mało kogo dziwi. Wiele osób nie wyobraża sobie spędzać tego czasu wyłącznie przy rodzinnym stole. Świąteczne imprezowanie na stałe weszło do klubowego kalendarza. Dziś klubowa Wielkanoc już mało kogo dziwi. Wiele osób nie wyobraża sobie spędzać tego czasu wyłącznie przy rodzinnym stole. Świąteczne imprezowanie na stałe weszło do klubowego kalendarza.
Przenosimy się na dobre do Gdańska. Tu w sobotę trzy imprezy, które zapewne spotkają się ze sporym zainteresowaniem. W Bunkrze odbędzie się Zalany Przedponiedziałek, który muzycznie uatrakcyjni Dj Komar. Parlament przygotował Śmigus Dyngus w... niedzielę. Bo przecież niedziela tylko do północy, więc dlaczego nie? Za konsoletą Dj Deagol. Na koniec weselny klimat z wielkanocnym akcentem w Gorzko Gorzko. Aniołowie pijanych na rękach swych noszą - tak brzmi nazwa imprezy. Dość wymownie.
goch

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (91) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Ja do kościoła nie chodzę a z rodziną to tylko na zdjeciu. (2)

    Zaczynam w piątek, później w sobotę do odcięcia, w niedzielę do odcięcia a w poniedziałek leczę się złotym płynem.

    • 15 36

    • Bestresowo, bezideowo wychowane pokolenie róbta co chceta

      • 10 3

    • W sensie pijesz mocz na kaca?

      Dziwny sposób, pomaga?

      • 8 1

  • Ja będę się bawił w Autsajderze... ale najpierw pizza w PRLu.

    • 8 16

  • (12)

    Autor tego artykułu pomylił chyba święta? to nie święto 1 maja czy odzyskania niepodległości a święta Wielkiejnocy. Nie żebym był jakimś ortodoksyjnym katolikiem ale o ile mi wiadomo to ten czas to nie miejsce na dyskoteki czy zabawy. Chyba autor przyjechał z innego zachodniego kraju i dlatego ma problem z rozpoznaniem okazji do zabawy.

    • 50 39

    • (3)

      Zgodnie z kościołem jest to największe święto i radosne? bo Jezus nas zbawił więc powinniśmy się cieszyć :)

      • 11 10

      • Tak jest. Pan Jezus też pił wino i mówił: radujcie się :)

        • 6 12

      • Post się skończył, czemu nie?

        • 5 2

      • Cieszyć

        Tak,ale nie tańczyć refleksja zaduma i przede wszystkim podziękowanie za co, to już musisz sam(a) się zastanowić.pzdr

        • 0 5

    • lewactwo to stan umysłu, niestety poprzez takie portale ryją głowy i cedża swoją ideologię wśród bezideowej gawiedzi (2)

      • 16 12

      • Ehh

        Przecież nie istnieją tylko dwa skrajne krańce, w jednym ultraortodoksyjni katolicy, a w drugim bezideowa gawiedź, której wszystko jedno. Takie myślenie jest łatwe, ale też leniwe moim zdaniem. Jest całe spektrum pomiędzy, wiara lub jej brak to tylko jeden aspekt. Chociaż cicha większość i tak, moim zdaniem, to rozumie. Pozdrawiam.

        • 5 0

      • Stan umysłu to bogoci, na codzień kłamliwi, wredni etc.

        • 0 0

    • (1)

      Ale przepraszam bardzo, nie żyjemy w państwie wyznaniowym. Skoro ty wierzysz i nie chodzisz w tym czasie na imprezy to odwal się proszę od ludzi, którzy mają wasze zabobony w poważaniu i chcą się po prostu bawić. Potrafisz?

      • 11 1

      • Niedzielę zawdzięczamy państwu wyznaniowemu

        Warto przypomnieć, że niedzielę i święta, jako ogolnie dni wolne, zawdzięczamy państwu wyznaniowemu, tzn. starożytnemu Izraelowi, z którego religia chrześcijańska wyrosła. To jeden z powodów, dla których uszanowanie religijnego sposobu świętowania ma uzasadnienie. Drugi powód, da którego warto trzymać się tradycji, to historia z rewolucji francuskiej. Wtedy to, aby radykalnie odciąć się od wiary, wprowadzono we Francji m.in. dziesieciodniowy tydzień zamiast siedmiodniowego wywodzącego się z Biblii. Strzeżemy się przed dechrystianizacją.

        • 0 3

    • Dobrze napisane (1)

      Ten czas to nie miejsce na dyskoteki czy zabawy. Ale zapomniał(a) Pan(i) dodać, że dla ludzi wierzących, a nie każdy jest wierzący. I nic w tym złego.

      • 3 0

      • Ten czas to nie miejsce
        Lubię to!

        • 2 0

    • " Owieczki" niech świętują po swojemu, a nie pchają nosa w życie innych ludzi!

      • 0 0

  • (7)

    Taki odważny ten ateista/ateistka, że bał się podpisać pod tym prowokacyjnym artykułem.

    • 41 14

    • Nic tak nie cieszy rodziców, jak skacowane dziecko na śniadaniu wielkanocnym.

      • 22 0

    • (1)

      Polska to nie Rosja. Tutaj ludzie noszą Boga w sercu.

      • 12 8

      • I im ciąży na żołądek przez to i wyrzygują swoje dyrdymały wszędzie na około...

        • 0 1

    • Artykuł z cyklu: "Życie resortowych dzieci".:-)

      • 21 5

    • "Świąteczne imprezowanie dziś jest już tak naprawdę standardem" (1)

      Ha ha ha. Już w pierwszym zdaniu artykułu autor mija się z prawdą. Chłopie! Tu jest Polska, a nie neobolszewia.

      • 19 8

      • Interesujące

        Czyli te imprezy, które się odbywają, tak naprawdę się nie odbywają? Na pierwszy rzut oka brak w tym logiki.

        • 1 0

    • Odważny?

      A czego miałby się bać? Najwyżej mama albo babcia będą zawiedzione, ale to chyba nie powód do strachu od razu.

      • 0 0

  • W Wielki Piątek przygazuję, w Wielką Sobotę poprawię a w niedzielę odpoczywam :) (2)

    • 6 24

    • Typowy wyborca z Gdańska - bezrobotny alkoholik (1)

      • 6 0

      • Według danych

        Mamy niecałe 4% bezrobotnych. Sugeruje Pan(i), że reszta nie głosuje, czy jak mam to rozumieć?

        • 0 0

  • Proponuje wielki melanż (5)

    A w poniedziałek do roboty...ateiści i innowiercy

    • 23 5

    • gdybyś był realistą to byś nie wierzył w zabobony .,a tak jak widać nie jest (3)

      • 3 9

      • nie zrozumiesz czym jest wiara (2)

        na to przyjdzie czas..oby nie za póżno

        • 2 5

        • (1)

          no napewno coś wymyślonego mi pomoże w zyciu xD

          • 4 0

          • Ale pamiętaj. Pomóc może tylko Jezusek urodzony z "dziewicy"; jego tatuś, brodacz na chmurce; albo duszek Casper. Bo ponoć jest ich trzech ale jest jeden więc... Logiczne przecież. Różowy słoń na wrotkach ani latający potwór spaghetti ci nie pomogą, chociaż są tak samo logiczni jak pan buk 3 w 1.

            • 6 0

    • Nie mogę bo biuro zamknięte pajacu

      • 0 0

  • Pamiętam święta dwa lata temu (3)

    Jak zabronili wyjść, policja na ulicach, miała wyłapywać nielegalne wycieczki do rodzin. A teraz? Bawić się. Wymieniać zarazkiem, wiruskiem, czy czymś tam.

    • 17 22

    • wymienisz się zarazkiem przy stole, zjadając kolejny bigos czy chleb z masłem.

      albo w kościele czy czymś takim.

      • 5 6

    • Przecież nikt ci nie każe wychodzić z piwnicy.

      • 0 0

    • Przecież twoim zdaniem nie ma wiruska

      wiec w czym problem?

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszy gdański występ Jeana-Michela Jarre'a był zatytułowany "Przestrzeń wolności" i odbył się w 2005 roku z okazji 25-lecia Sierpnia na: