• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Indianie i koloniści na Grodzisku w Sopocie

Rafał Borowski
27 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Zobacz rekonstrukcję oblężenia fortu William Henry

Widowiskowe potyczki, pokazy uzbrojenia i umundurowania czy wykłady na temat wojskowej kuchni. W sobotę, na terenie skansenu archeologicznego Grodzisko przy ul. Haffnera 63 zobacz na mapie Sopotu w Sopocie odbył się festyn "Ostatni Mohikanin". 30 rekonstruktorów odtworzyło realia Ameryki Północnej z połowy XVIII wieku, a właściwie stoczonej tam wojny pomiędzy kolonistami z Francji i Wielkiej Brytanii.



Festyn "Ostatni Mohikanin" zapowiadaliśmy w czwartkowym artykule oraz Kalendarzu imprez


Czy interesujesz się historią północnoamerykańskich Indian?

Zapewne większość czytelników oglądała film "Ostatni Mohikanin" w reżyserii Michaela Manna z 1992 roku. Jego akcja rozgrywa się w realiach XVIII-wiecznej wojny brytyjsko-francuskiej o dominację w Ameryce Północnej.

Jednym z najważniejszych momentów tegoż konfliktu było zdobycie przez połączone siły francusko-indiańskie fortu William Henry, bronionego przez załogę brytyjską. Francuzi obiecali pokonanym Brytyjczykom honorową kapitulację i powrót do domów.

Jednak Indianie nie mieli zamiaru dotrzymać warunków umowy zawartej przez ich europejskich sojuszników. Żądni łupów i zemsty zaatakowali opuszczających fort Brytyjczyków i wymordowali część z nich.

Zdobycie wspomnianego fortu i masakra jego obrońców miały miejsce w sierpniu 1757 roku, a w tym roku przypada 260. rocznica tamtych wydarzeń. Z tej okazji, trójmiejscy rekonstruktorzy przygotowali widowiskowy piknik historyczny pod nazwą "Ostatni Mohikanin", który odbył się w ubiegłą sobotę na Grodzisku w Sopocie.

Rekonstruktorzy zaserwowali widzom m.in. pokazy uzbrojenia, umundurowania i taktyki żołnierzy brytyjskich, francuskich i indiańskich, prezentacje obyczajów i ubiorów noszonych przez amerykańskich autochtonów i europejskich kolonistów czy wykłady na temat XVIII-wiecznej kuchni żołnierskiej.

Jednak najbardziej widowiskową atrakcją były oczywiście inscenizacje oblężenia fortu William Henry. Rekonstruktorzy dwukrotnie odegrali batalię pomiędzy Brytyjczykami a Francuzami i Indianami oraz masakrę u podnóża zdobytej twierdzy. W tym celu wykorzystali nie tylko repliki muszkietów i broni białej, ale również replikę niewielkiego moździerza.

Sobotni festyn przygotowało 30 pasjonatów z Trójmiasta, zrzeszonych w konfederacji "Tomahawki i muszkiety". Jak sama nazwa wskazuje, jej zadaniem jest badanie i odtwarzanie dziejów XVII- i XVIII-wiecznej Ameryki Północnej. W skład konfederacji wchodzą następujące grupy rekonstrukcyjne: Monongahela 1755, Ticonderoga 1758 oraz Garnizon Gdańsk.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (39) 6 zablokowanych

  • za glosno!!!! (1)

    straszny hałas, może następnym razem gdzies za obwodnica a nie na ostatnim skrawku lasu ;-(

    • 0 8

    • Polecam

      Wyprowadzić się za obwodniće, nie będzie hałasów

      • 2 1

  • W USA indianie sa bardzo dyskryminowany a tu my robimy jakis teatralne glupota. (2)

    • 2 5

    • Się

      mylisz kolego.

      • 2 1

    • Haha.Polacy też chcieliby być tak dyskryminowani jaj indianie północnoamerykanscy.

      Zasiłki tak wysokie,że pracujac nigdy nie mieliby tych pieniędzy,pozwolenie na odstrzał zwierzyny czy poławianie ryb bez ograniczeń.A,że wiekszosć z tych dochodów przeznaczają na wodę ognistą to ich sprawa.

      • 1 2

  • Informacja jak zwykle PO imprezie.

    • 2 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja festiwalu Metropolia Jest Okey?