- 1 Odezwij się do baristy! Dobrze ci to zrobi (43 opinie)
- 2 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (92 opinie)
- 3 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (83 opinie)
- 4 Za kilka lat wspomnisz moje słowa (116 opinii)
- 5 Córka znanego biznesmena w telewizji (321 opinii)
- 6 Wracają Targi Rzeczy Ładnych (22 opinie)
Jak doszło do pobicia w szkole? Dyrekcja zabiera głos
Nie milkną echa pobicia 15-letniego ucznia Zespołu Szkół Chłodniczych i Elektronicznych w Gdyni. Oświadczenie w sprawie wydała szkoła, a Dorota Kotwicka, dyrektorka placówki podkreśla w nim m.in., że uczniowie "Chłodniczaka" zareagowali w sposób prawidłowy: jeden uczeń stanął w obronie poszkodowanego, inni pobiegli po pomoc.
Całe oświadczenie dyrekcji ZSCHiE
To potwierdza nasze wcześniejsze, nieoficjalne informacje.
- Napastnicy weszli na teren boisk szkolnych, ponieważ boiska zewnętrzne są dostępne dla innych użytkowników. Szkoła mimo ogrodzenia udostępnia wejście na teren boisk okolicznym mieszkańcom (zgodnie z samorządową polityką integracji i efektywnego wykorzystywania sportowych obiektów). - tłumaczy dyrektor Kotwicka.
Napastnicy tuż po wydarzeniu uciekli.
Dyrektor: uczniowie zachowali się odpowiedzialnie. Udzielili pomocy pobitemu
- Młodzież ZSCHiE zachowała się odpowiedzialnie i zgodnie z procedurami, które są znane uczniom - tj.: uczeń próbował stanąć w obronie pobitego, inni uczniowie podzielili się i każdy pobiegł po pomoc do pielęgniarki, wicedyrektora, sekretariatu, nauczyciela dyżurującego, wychowawcy. Natychmiast zadzwoniono po pogotowie i policję, zawiadomiono rodziców ucznia. Na miejscu uczniowie udzielili pierwszej pomocy - położyli ucznia w pozycji bocznej, zdjęli pobite okulary, a pielęgniarka szkolna udzieliła dalszej pomocy medycznej do momentu pojawienia się służb ratunkowych - relacjonuje dyrektor Kotwicka.
Młodzież ZSCHiE zachowała się odpowiedzialnie i zgodnie z procedurami, które są znane uczniom: uczeń próbował stanąć w obronie pobitego, inni podzielili się i każdy pobiegł po pomoc do pielęgniarki, wicedyrektora, sekretariatu, nauczyciela dyżurującego, wychowawcyPrzypomina, że na miejscu pojawiła się również policja, która przesłuchała świadków i zabezpieczała ślady, a szkoła udostępniła nagrania z monitoringu.
Poszkodowany chłopak został zabrany przez pogotowie (w obecności pedagoga szkolnego), a rodzice dojechali najszybciej jak mogli do szpitala, gdzie przejęli opiekę nad synem.
- Tego samego dnia zwołano radę pedagogiczną, na której między innymi, omówiono dalsze działania po tym zajściu: wszyscy wychowawcy na swoich lekcjach wychowawczych omówią zdarzenie pod kątem zachowania odpowiednich postaw, przypomną procedury, pochwalą działania młodzieży i zwrócą uwagę na zjawisko przemocy oraz bycia świadkiem takiej przemocy. Do dyspozycji będą mieli przygotowaną przez pedagoga prezentację dotyczącą zjawiska przemocy oraz konstruktywnych sposobów rozwiązywania konfliktów - mówi dyrektor placówki.
Rodzice poszkodowanego byli w kontakcie z pedagogami
Podkreśla przy tym, że "wychowawca przez cały czas pozostawał w kontakcie z rodzicami poszkodowanego, zaproponowano rodzicom wszelką pomoc, w tym psychologiczną i związaną z kontaktem z ubezpieczycielem."
- Pragnę zauważyć, że to uczeń naszej szkoły został napadnięty i jest ofiarą brutalnego pobicia. Niemniej, w mediach można było przeczytać krzywdzące informacje sugerujące, jakoby w naszej szkole uczniowie rozwiązywali swoje konflikty poprzez bójki i napady. Również sugerowano, że szkoła nie zapewnia bezpieczeństwa i tradycyjnie w opiniach pod artykułami obrażano pracowników szkoły oraz uczniów przywołując niesprawiedliwe stereotypy o młodzieży oraz o szkole. Tymczasem młodzież mojej szkoły wykazała się niezwykle dojrzałą postawą, nie dała się sprowokować napastnikom spoza szkoły, natychmiast udzieliła pomocy, wezwała pracowników szkoły i służby oraz brała efektywnie udział w dalszych procedurach związanych z wyjaśnianiem sprawy - podkreśla dyrektor placówki.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-12-05 16:51
A to uczniowie mają pilnować porządku na przerwie? (21)
Bo ja zawsze myślałem, że to zadanie nauczycieli. A co by się stało, gdyby na tym boisku była tylko ofiara i napastnicy?
- 108 92
-
2022-12-06 14:27
Jarka Policja
Ty wymagasz od nauczycieli żeby pilnowali porządku jak Policja tego nawet nie robi ? Nie bądź śmieszny człowieku...
- 2 1
-
2022-12-05 21:00
Zachowaliby się bardziej prawidłowo, (1)
Gdyby jeden ruszył zawiadomić nauczycieli, a reszta na pomoc temu, którego biją.
- 7 6
-
2022-12-06 07:12
Oj tak
Poza szkołą to nie do pomyślenia. Gdy tylko ktoś kogoś bije, zaraz wszyscy przechodnie rzucają się na napastników. Mezczyzni łapią za ręce, kobiety odganiają torebkami, a dzieciaki gryzą po łydkach.
- 10 1
-
2022-12-05 20:43
Winni są bandyci, którzy pobili. Wyłącznie! (2)
Nauczyciel to nie ochroniarz, a od ścigania bandytów jest policja!
- 37 2
-
2022-12-05 21:05
(1)
Kto odpowiada za bezpieczeństwo uczniów na terenie szkoły w trakcie prowadzenia zajęć lekcyjnych?
- 7 14
-
2022-12-06 08:30
Gwoli ścisłości - to nie była lekcja a przerwa.
Jeśli już ktoś ma ponieść winę, to samorząd, który prowadzi politykę integracji . Jak widać integracja z miejscowymi patusami to utopia.
- 6 1
-
2022-12-05 19:40
Uczniowie wyręczają Policję
- 2 11
-
2022-12-05 18:10
nauczyciel (1)
domyślam się, że zimą na boisku nie ma dyżurów id tego wniosku chyba nie jest ciężko dojść
- 4 7
-
2022-12-05 20:43
Jeżeli wychodzą tam uczniowie
Powinien być nauczyciel. Pora roku nie ma tu żadnego znaczenia
- 7 6
-
2022-12-05 17:42
Czytanie ze zrozumieniem (2)
Przecież jest napisane, że uczniowie zawiadomili nauczyciela dyżyrującego. Taki nauczyciel ogarnia całą grupę znajdującą się na przerwie na dworze, więc mógł nie zdążyć dojść albo był akurat w innym rejonie. Uczniowie nie spędzają przerwy bez nadzoru, także pytanie bezpodstawne
- 40 4
-
2022-12-05 17:55
Fajny ten nadzór musi być (1)
Skoro każdy może sobie wejść i skatować dowolnego ucznia.
- 8 46
-
2022-12-05 18:21
Przestań, to jest szkoła średnia a nie przedszkole.
- 47 8
-
2022-12-05 17:05
Nauczyciele to są od uczenia, a od wychowywania - rodzice :) (7)
- 59 5
-
2022-12-05 17:19
Za tzw. moich czasów wychowywaniem zajmowali się też nauczyciele (6)
Ale pewnie teraz mają ważniejsze rzeczy na głowie. Trzeba wymyślić przecież, za co przebrać się na następny protest.
- 17 66
-
2022-12-06 13:40
Za moich czasów wychowywali rodzice a nauczyciele tylko wspomagali. Jak dziecko idzie do szkoły i nie jest wychowane to nauczyciel może się co najwyżej w d**ę pocałować.
- 1 1
-
2022-12-05 20:32
Mamy 2022 rok, rodzicielstwo nie kończy się gdy wyślę się g*wniaczka do 1 klasy
- 17 0
-
2022-12-05 20:31
(3)
Który nauczyciel w szkole średniej ma wychowywać 15-letnich byczków? Z fizyki, matematyki czy chemii?
- 26 4
-
2022-12-05 20:42
Każdy uczący (2)
- 13 16
-
2022-12-06 08:22
Nauczyciele nauczają, wychowują, pilnują uczniów na przerwach, a nawet przeprowadzają przez ulicę na przystanki autobusowe.
To nie żart. Normalnie mają w dyżurach - przyprowadzanie i odprowadzanie... 15 letnich "dzieci".
- 7 1
-
2022-12-06 03:17
Od wychowania to mogą być jedynie specjalnie powołani ku temu pracownicy, a nie nauczyciele przedmiotowi.
Pora zmienić termin na opiekunów klas, a nie wychowawców w stosunku do nauczycieli przedmiotowych.
- 13 2
-
2022-12-05 16:58
Za te pieniądze też bym nie chciał pilnować jakiś i**otów i użerać się z jakimiś zidiocialymi niby rodzicami.
A tak się mówisz że mnie tak nie było i spokój- 38 8
-
2022-12-05 15:35
Jeżeli faktycznie tak było - to nie można nic złego zarzucić placówce. (3)
- 203 27
-
2022-12-05 16:38
Jeśli, gdyby, może... zs dużo spekulacji (1)
Gdyby babcia miała wąsy...
- 6 27
-
2022-12-06 09:29
Gdzie ty masz spekulacje? Proponuję zapoznać się z tym terminem
Gość po prostu pisze, że jeśli tak było faktycznie (bo nie był, nie widział, więc nie chce osądzać i oceniać z góry)... a ty robisz z niego spekulanta? Do szkoły widać było pod górkę, więc pewnie to ty hejtujesz nauczycieli, że nie byli w tym momencie przy tym konkretnym uczniu i nie złapali za lecącą rękę napastnika.
- 3 2
-
2022-12-05 15:49
bla, bla
- 8 32
-
2022-12-05 15:37
(1)
Chore co za ludzie. 3 na 1. Kiedyś za dzieciaka miałem podobną sytuację, ale powiem wam że mój ojciec zalatwil problem bardzo szybko, a szkoła uwazała ze to rodzina z problemami. No mieli problemy, chyba do dzis pamietaja.
Zdrowia dla tego czlowieka/chlopaka .
Przykre to ze takie rzeczy maja miejsce.- 130 2
-
2022-12-06 09:20
ja też miałem tylko w podstawówce, takiego usztka, co chodził z 2ma gorylami :)
Oni mnie trzymali, a uszatek mnie lał, ale też mi ojciec podpowiedziła, że na pewno razem nie mieszkają.
W pojedynkę już nie byli tacy "męscy", każdy dostał swoje + bonus i już miałem spokój.- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.