• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaki kraj, taki rock'n'roll. Prawdy i mity o życiu rockmanów

Borys Kossakowski
13 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

LiPaLi w Parlamencie

- Kiedyś człowieka po koncertach więcej nosiło po klubach. Po czterdziestce już się tak nie chce - mówi Qlos, basista LiPaLi.

Muzyk rockowy pije, bierze narkotyki i używa sobie z fankami. Od czasu do czasu gra koncerty, a poza tym baluje. Tak wygląda stereotyp. A jak jest naprawdę?



Wiadomo, że w garderobie po koncercie zawsze czekają piwka i inne alkohole. Ale co robi po pracy mechanik samochodowy, lekarz czy sprzedawca?

Zgodnie ze stereotypem muzyk rockowy najbardziej w życiu zainteresowany jest przyjmowaniem zakazanych używek i poszukiwaniem uciech cielesnych z fankami. Według legendy Rolling Stonesi podczas trasy koncertowej w USA w samolocie urządzili orgię. Keith Richards znany był z tego, że w jego żyłach płynęło wiele rozmaitych substancji chemicznych i niekoniecznie były to wytwory gruczołów.

Stereotypy często bywają mylące. A jednak - w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Jak wygląda cała prawda?

- Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi - śmieje się Jacek Bogdziewicz z Golden Life. - Jeśli odpowiem, że hulałem i brałem udział w orgiach, to wyzwą mnie od pijaków i rozpustników. Jeśli powiem, że byłem grzeczny, powiedzą: co to za rockman, co nie potrafi wypić butelki whisky jednym haustem.
Stereotypy często jednak mogą być bardzo mylące. Z drugiej strony - w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Jak wygląda cała prawda o życiu rockmana? Stereotypy często jednak mogą być bardzo mylące. Z drugiej strony - w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Jak wygląda cała prawda o życiu rockmana?
Trasy koncertowe są wymagające. Stres wynikający z grania koncertów wszystkim daje się we znaki. Rzadko który artysta nie odczuwa tremy przed wyjściem na scenę. Po koncercie zaś trafia do garderoby naładowany emocjami, z którymi coś trzeba zrobić.

- Wiadomo, że w garderobie zawsze czekają piwka i inne alkohole - mówi Adrian Qlos Kulik, basista LiPaLi i Tuff Enuff. - Inne substancje też się znajdą. Ale co robi po pracy mechanik samochodowy, lekarz czy sprzedawca? Pije piwka! W Polsce jednak nie gra się takich tras, jak kiedyś. Zespoły wyskakują na weekend, maksimum od czwartku do niedzieli, ale często krócej. Nie ma więc kiedy się rozbujać.

Golden Life w Plamie

Jeśli odpowiem, że hulałem i brałem udział w orgiach, to wyzwą mnie od pijaków i rozpustników. Jeśli powiem, że byłem grzeczny, powiedzą: co to za rockman - śmieje się Jacek Bogdziewicz z Golden Life.



Gdyby można było tu wstawić mema, podpis by brzmiał: Jaki kraj, taki rock'n'roll.

- Nie jest tajemnicą, że z wiekiem człowiek się robi coraz grzeczniejszy - śmieje się Qlos. - Kiedyś człowieka po koncertach więcej nosiło po klubach. Po czterdziestce już się tak nie chce. Ostatnio podczas trasy koncertowej Tuff Enuff "robiłem" także jako kierowca. Wieczorem trochę zazdrościłem kolegom imprezowania. Ale gdy nad ranem podjeżdżałem busem po ich "zwłoki", byłem szczęśliwy z powodu swojej abstynencji.
Wyobraźmy sobie taką sytuację. Sopot, sezon letnich koncertów na molo, dobrych kilkanaście lat temu. Przy stoliku, po występie, siedzi znany zespół. Podchodzi techniczny i mówi: - słuchajcie, przy bramie stoją dziewczyny i bardzo chcą się "spotkać". - To przyprowadź je, na co czekasz? - Ale ile mam przyprowadzić? - X mówił, że on już nie chce bzykać fanek, bo jest po ślubie. - To przyprowadź o jedną mniej.

Tak było? A może to tylko anegdotka? Czy fanki rzeczywiście stoją pod drzwiami i tylko czekają? Nie, niektóre nie czekają, tylko po prostu wchodzą, jak do siebie. Mało tego, przed niektórymi trzeba nawet się ukrywać, bo są bardziej zaborcze niż żony.

Nasz zespół nazwałbym bandą erotomanów gawędziarzy
- Pamiętam, że jedna taka przyjeżdżała zawsze do naszego wokalisty, gdy byliśmy w okolicach Krakowa - mówi muzyk rockowy, który woli zachować tajemnicę. - Na początku cieszył się, bo była to atrakcyjna i ciekawa kobieta. Najpierw pojawiała się na imprezach po koncertach. Później zaczęła przychodzić do garderoby po koncercie. Wreszcie doszło do tego, że czekała w naszej garderobie jeszcze przed przyjazdem. Musieliśmy wysyłać technicznego, by ją stamtąd usunął, co oczywiście wcale nie było łatwe i nikt nie chciał się za to brać.
Jest jeszcze inna strona medalu.

Imprezy muzyków rockowych to:

- Nasz zespół nazwałbym bandą erotomanów gawędziarzy, mitomanów - śmieje się anonimowy gitarzysta rockowy. - Podczas tras koncertowych zawsze było dużo opowieści, kto chętnie by jaką fankę "dorwał". I wprawdzie od alkoholu nie stronimy, to jak pojawiają się fanki, jakoś nikt się nie decyduje, żeby pójść na całość. Może to brak odwagi? A może głos rozsądku.
Jedno jest pewne. Co się dzieje w trasie, to pozostaje na trasie. What happens on tour, stays on tour. Niektóre rzeczy powinny pozostać niedopowiedziane. Tak się rodzą legendy, a to właśnie one rozpalają wyobraźnię i wywołują emocje. Te niedopowiedzenia.

- Niektóre rzeczy nie powinny opuszczać murów hotelu, albo wychodzić poza koncertowy bus - mówi Jacek Bogdziewicz. - I niekoniecznie mówię tu o sprawach damsko-męskich. Tam, gdzie są ludzie, tam są konflikty. Brudy pierze się w zaciszu domowej łazienki, a nie przed kamerami i mikrofonami.

Opinie (29) 2 zablokowane

  • (1)

    Co to znaczy epicka impreza?

    • 3 0

    • to pisal boorys

      jeszcze dziwi cie jego styl??? na bezmyslna gimbaze??

      • 6 0

  • Borys wymyślił ankietę? (1)

    Że niby miałem napisac, że zadroszczę?

    • 0 0

    • Jak pisac

      to tylko o wlasnych doswiadczeniach. Autor chyba jednak zna to z opowiesci jedynie bo na imprezach to raczej gornolotnie bywalo.

      • 0 0

  • Wiesz...

    nie ważne są "boberki". Ważne, że GL nie istnieje (tutaj), i nie jest rokendrolowy.
    To jest taka różnica jak pomiędzy Lemmy a Bowie. Duża.

    • 2 2

  • EPICKIE IMPREZY

    stary czlowiek a taki ma syf zamias mozgu... wspolczuje...

    • 4 2

  • Mem nie musi mieć podpisu.
    Sam użyty zwrot jest memem.

    • 1 0

  • o!

    https://www.youtube.com/watch?v=-OMkinBh_Yk

    • 0 0

  • Jaki kraj, taki rock'n'roll

    Abo, w Naszym Kraju nie ma ekipy rokendrolowej. Nigdy nie było( poza wczesne 80-te). Może w podziemiu, garażach.
    Wy nią nie jesteście. Po ilości komentarzy widać, że...

    • 0 0

  • Tu!

    W Polsce gra się takie trasy koncertowe, jak w innych krajach Zachodu i często są to trasy międzynarodowe, więc są takie same balangi.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (10 opinii)

(10 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Co oznacza dla mieszkańców Irlandii Dzień św. Patryka?