- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (106 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (60 opinii)
- 3 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (60 opinii)
- 4 Po 30 latach Kaliber 44 wciąż zachwyca (13 opinii)
- 5 Czy marihuana powinna być legalna? (12 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
Zwiastun filmu "Kamerdyner" Filipa Bajona:
Zrealizowana z wielkim rozmachem kaszubska saga, kręcona m.in. w Trójmieście i okolicach, została doceniona podczas plebiscytu Orły 2019. Film Filipa Bajona był nominowany aż w ośmiu kategoriach. Ostatecznie zdobył dwie statuetki. Orła przyznano również Mikołajowi Trzasce za muzykę do filmu " Kler ".
Orły, czyli Polskie Nagrody Filmowe, co roku są przyznawane przez Polską Akademię Filmową. Z jednej strony są podsumowaniem roku w rodzimej kinematografii, z drugiej ukłonem i podziękowaniem dla twórców, którzy wyróżnili się swoją pracą przed i za kamerą. To prestiżowa nagroda, którą wielu porównuje do amerykańskich Oscarów znad Wisły.
Wywiad z trójmiejską producentką "Kamerdynera"
Kamerdyner zdobył dwie statuetki.
W kategorii "Najlepsza scenografia" Orła zdobyli nieżyjący już Zbigniew Dalecki oraz Paweł Jarzębski. Główną nagrodę zdobyły też odpowiadające za kostiumy Małgorzata Braszka, Ewa Krauze, Małgorzata Gwiazdecka i Izabela Stronias.
"Kamerdyner" - recenzja filmu
Twórcy sukcesu "Kamerdynera" byli też nominowani w innych kategoriach. W kategorii "Najlepsza drugoplanowa rola męska" nominowany był Adam Woronowicz. W kategorii "Najlepszy dźwięk" szansę na Orła mieli Mirosław Makowski, Piotr Pastuszak, Kacper Habisiak i Marcin Kasiński. W kategorii "najlepszy montaż" nominację otrzymała Milenia Fiedler. Bliski Orła był także Janusz Gajos, nominowany w kategorii "Główna rola męska", podobnie jak Anna Radwan w kategorii "Najlepsza główna rola kobieca".
Musieli jednak uznać wyższość innych osobistości polskiego kina. "Kamerdyner" był też nominowany w najbardziej prestiżowej kategorii - "Najlepszy film".
Gdańsk planem zdjęciowym w "Kamerdynerze". Za 400 tys. zł
Tak nasz recenzent Tomasz Zacharczuk pisał o filmie:
Płomienny romans przeplata się z wojennym tragizmem, wolnościowe pragnienia kontrastują ze społecznym zniewoleniem, duma arystokraty ściera się z lokalnym folklorem. Nad wszystkim z konsekwencją i opanowaniem czuwa Filip Bajon, który niczym zasłużony dyrygent doskonale potrafi wyważyć każdy ruch batutą, by otrzymać pożądany dźwięk. Nawet jeśli nie wszystkie instrumenty są prawidłowo nastrojone.
Wydaje się, iż tylko tak doświadczonemu reżyserowi mogła udać się niezwykle trudna sztuka zamknięcia w i tak opasłym widowisku blisko 50-letniej historii rodziny von Kraussów. Przy czym dzieje pruskich magnatów są w "Kamerdynerze" jedynie przyczynkiem do pokazania, jak mocno kipiącym narodowościowym kotłem na przestrzeni dwóch światowych wojen były Kaszuby. Region, w którym każdego dnia Polacy, Kaszubi i Niemcy musieli na nowo uczyć się współpracy i choć kurtuazyjnego szacunku. I właśnie w tym świetle "Kamerdyner" prezentuje się najkorzystniej.
Przeczytaj całość tutaj
Film
Opinie (50) 2 zablokowane
-
2019-03-26 03:28
Opinia wyróżniona
(1)
Film rewelacyjny. Książka jeszcze lepsza i pochłania się ją jednym ciągiem.
W filmie tylko 1/10 tego co jest w książce i sporo przeinaczeń w stosunku do tego co na papierze.- 15 9
-
2019-03-26 03:57
Polecam przeczytać artykuł na stronie magazynkaszuby. Wygooglać: “Kamerdyner” – co w nim jest, a czego nie ma?
"Armia gen. Józefa Hallera wkroczyła na Pomorze na początku 1920 roku – żeby je zająć, w myśl ustaleń Traktatu Wersalskiego. Kaszubi witali tzw. Błękitną Armię entuzjastycznie. Wiele się zmieniło w ciągu ostatniej dekady,Polecam przeczytać artykuł na stronie magazynkaszuby. Wygooglać: “Kamerdyner” – co w nim jest, a czego nie ma?
"Armia gen. Józefa Hallera wkroczyła na Pomorze na początku 1920 roku – żeby je zająć, w myśl ustaleń Traktatu Wersalskiego. Kaszubi witali tzw. Błękitną Armię entuzjastycznie. Wiele się zmieniło w ciągu ostatniej dekady, spora część, być może już większość Kaszubów patrzyła teraz z nadzieją na swoją przyszłość w odradzającej się Polsce.
Jednak czekało ich ogromne rozczarowanie. Hallerczycy wprowadzili na Kaszubach coś w rodzaju okupacji. Nie uznali mieszkańców tej ziemi za Polaków. Język kaszubski był im obcy. Tak to wyglądało w praktyce: gwałty, rabunki, publiczne wymierzanie kar cielesnych, zakładanie domów rozpusty we wsiach, pijaństwo, porwania młodych dziewczyn, prowadzenie się z niemieckimi arystokratami i jednoczesne upokarzanie Kaszubów. To wszystko, przez kilka pierwszych miesięcy 1920 roku było tu na porządku dziennym, co zresztą zostało dość dobrze udokumentowane. Po kilku miesiącach sytuacja stała się już tak trudna, że niektórzy Kaszubi skłonni byli prosić o odłączenie od Polski i przyłączenie ich ojcowizny do granic Wolnego Miasta Gdańska. Zareagował parlament Rzeczpospolitej, na miejsce przybyła komisja, by sprawdzić sytuację. Zachował się raport tejże komisji, który ma wszelkie znamiona obiektywizmu, i szczerze mówiąc – włos się jeży na głowie, gdy czyta się, w jaki sposób traktowali Kaszubów polscy „wyzwoliciele” w 1920 roku."- 15 1
-
2019-03-25 23:23
Opinia wyróżniona
(3)
Ciekawostka - bardzo dużo scen, jeśli nie większość, powstała w województwie warmińsko-mazurskim, w miejscowościach Widryny, Łężany, Reszel
- 22 1
-
2019-03-26 10:05
Bo jest prawda czasu i prawda ekranu
- 7 0
-
2019-03-26 07:13
Reszel gra przedwojenne Wejherowo
- 8 0
-
2019-03-25 23:48
Tak, bo
tereny obecnie na Kaszubach są mocno zmodernizowane. Tereny są bardzo podobne i nie było żadnego problemu z odwzorowaniem tamtych lat
- 15 2
Wszystkie opinie
-
2019-03-26 11:18
Gajos (1)
Gajos wymiata w tym filmie. Bardzo mi się podobała jego gra.
- 6 0
-
2019-05-03 06:11
Prawde powiedziawszy
Pan Gajos wymiata w kazdym filmie.
- 0 0
-
2019-03-26 09:15
A Kler? (2)
Dlaczego nie piszecie, że Mikołaj Trzaska dostał orła za muzykę?
- 4 5
-
2019-03-27 15:06
dlaczego nie czytacie?
- 0 0
-
2019-03-26 11:01
Piszą, jest na samym początku...
- 2 0
-
2019-03-27 11:53
uwaga
"Kamerdyner" to rewelacyjny środek na usypianie.
Tak nudnego filmu nie było od lat.- 2 2
-
2019-03-27 11:32
film
Wartosciowy film,wspaniala gra aktorow
Kompletnie jednak nie udana scena w Piasnicy
Powinnismy sie cieszyc ze coraz wiecej filmow jest kreconych nie tylko wawie ale na naszych pomorskich terenach
Oby wiecej!- 2 1
-
2019-03-27 10:55
kamerdyner
Szkoda że tak mało się pisze o głównym scenografie , nieżyjącym już Zbigniewie Daleckim , który również pracował przy filmie Czarny Czwartek . Przy Kamerdynerze stracił dużo zdrowia i nerwów co na pewno w jakimś stopniu przyczyniło się do jego przedwczesnej śmierci .
- 0 1
-
2019-03-27 10:10
Kaszubom i nie tylko
Piekny i wartosciowy film
Polecam kademu- 1 0
-
2019-03-27 00:13
co to są Oskary znad Wisły?
nie znam , a chyba popularne, skoro Orły do nich porównują
- 1 1
-
2019-03-26 21:56
Nuda. Jak każdy film Bajona
Po tygodniu zszedł z kin . I kasa publiczna na film w błoto...
- 1 4
-
2019-03-26 21:16
Wspanialy film. Na pewno zaslyzyl na wiecej Orlow ale dobre chociaz 2!
- 0 1
-
2019-03-26 10:20
(2)
flaki z olejem ten film do miasta z morza sie nie rowna fajny pomysl swietna obsada stroje az za bardzo wyczyszczone nie naturalne i scena z plasnicy zasnac idzie rezyser sie nie popisal kombinuja jakies spowolnie nia przerost efekow nad trescia widac braku warsztatu teatralnego
dalby gajosowi i innemu aktorowi usiasc na lawce o porozmawiali by z improwizacji o realiach przedwojennych na ziemiach kaszubskich to mialbyc film epicko historyczny ale laik z tego nic nie zrozumie
kiedys po obejzeniu przedwiosnia czlowiek rozumial ksiazke i tamte czasy wystarczyl gajos i ze zwyklej rozmowy w pociagu robila sie scena historyczna i kultowe dialogi- 3 7
-
2019-03-26 20:40
Nie da się czytać tego bełkotu.
- 0 0
-
2019-03-26 14:50
A do szkoły chodził ??
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.