Z jednej strony dwie godziny wspaniałej muzyki, znakomicie wykonanej przez każdą z trzech orkiestr. Z drugiej program, w którym znalazły się kompozycje wymagające od słuchacza wyciszenia i kontemplacji, o jakie trudno podczas imprezy plenerowej. Koncert chwilami nużył, ale i zachwycał, czego dowodem były gromkie owacje, jakie zgotowała wykonawcom liczna, kilkutysięczna publiczność.
W programie znalazła się również muzyka filmowa Wojciecha Kilara.
2016-08-15 08:04
Koncert wspaniały, ale czegoś zabrakło....
2016-08-15 09:13
Zgadzam się z Panią Redaktor. Miłośnicy trudniejszych w odbiorze kompozycji zawsze mają możliwość kontemplować je w zaciszu sali koncertowej PFB. Natomiast plenerowy koncert, na który walą tłumy musi uwzględniać ich zainteresowania i możliwości odbioru. Koncert nie był transmitowany więc o telewidzów nie trzeba było się martwić, więc grać dla tych co tu i teraz. A odnośnie transportu: biorę co rok udział w Biegu Westerplatte.Dla kilku tysięcy uczestników Miasto Gdańsk zapewnia bezpłatne parkingi na terenach przy stadionie żużlowym na ponad tysiąc samochodów i bezpłatne autobusy z parkingu na Westerplatte i z powrotem. A zatem można.
2016-08-15 11:18
2016-08-15 15:27
Gdyby telewizja transmitowała to po każdym utworze byłaby przerwa na reklamy a prowadząca koncert obowiązkowo para wdzięczyła by się do kamery stojąc np. tyłem do publiczności.Orkiestra by grała "Będzie, bedzie zabawa" bo Kurskiemu chodzi o oglądalność.
2016-08-15 08:26
To już tradycja, że koncerty z "plusem" wypadają na "minus". Starali się ale trzeba obiektywnie stwierdzić, że formuła tego widowiska jest marna.
2016-08-15 12:23
2016-08-15 17:47
2016-08-16 22:59
2016-08-15 08:44
2016-08-15 12:00
bo na nim nie był?
2016-08-15 12:01
A to w czymś przeszkadza?
2016-08-16 21:24
w komplecie ze skarpetami z mocną gumka, ale widzialem jak zakladal i je ciach nozykiem, i sa skarpety bezuciskowe zdrowe bezuciskowe
2016-08-15 09:06
Rozumiem 5 minutowy, symboliczny poślizg. Ale żeby czekać ponad 20 minut to już troszkę wtopa. Poza tym koncert wyśmienity :)
2016-08-15 09:25
Reklamowym. I tak było.
2016-08-15 10:46
reklamy wchodzą w czas rozpoczęcia filmu, tutaj jest podobnie...
2016-08-15 11:31
Na gwiazdy rocka się czeka nawet 2 godziny. Na gwiazdy klasyki dotąd się nie czekało, ale może moda z imprez plenerowych i im się udzieliła?
2016-08-15 09:15
Publiczność wszystkim się zachwyci, bo co robić w długi zimny weekend? - konsumować masową kulturę, a może lepiej byłoby wydać te pieniądze w racjonalny sposób na dobre koncerty w ciągu całego roku, bez specjalnego nadęcia i wciskania ludziom kitu na "ludowych masówkach".
2016-08-15 09:23
Odnosze wrażenie, że Pani recenzja opiera się na percepcji koncertu z lokalizacji foodtrucka. Rozumiem, że było Pani bardzo trudno w takich warunkach oddać się niezwykłej magice koncertu. Proponuje w następnym roku postarać o miejsce siedzące w Golden Circle, z dala od "kawy i rozmów plenerowych". Znurzenie można było odczuć po 4 godzinie koncertu Jimek+ (jedynie ze wzgledu na jego długość). Kilar + zachwycił mnie od samego początku. Były utwory przy których można było odpłynnąć w marzeniach ale były i takie które sprowadzały mnie z powrotem do ciała. Niemal fizycznie na ciele można było odczuć fale wspaniałego barytonu Mikołaja Trąbki (Świata Mgła) i zachwycający fortepian Beaty Blińskiej. Serdecznie dziękuję wszystkim artystom za niezapomniane wrażenia!
2016-08-15 09:27
Pani Ewa dostała wejściówkę do VIP... A my usiedliśmy za 5 płn i napawaliśmy Sue piękna muzyka!!!! 2 koncert i Siwa Mgła powaliły!!!!
2016-08-15 09:27
2016-08-15 11:34
Jedyny minus koncertu: brak siedzisk i możliwości wniesienia własnych krzesełek. Przypomniałam sobie że mam kość ogonową, gdy zaczęła mnie boleć od siedzenia na twardym krawężniku :) Wcześniej szczerze zapomniałam o tym szczególe anatomicznym :)
2016-08-15 21:17
Można było kupić bilet za 5 zł i wtedy były krzesełka i nie trzeba było siedzieć na krawężniku
2016-08-15 16:58
"magice", "barytonu", "znurzenie". Twoja percepcja sięga jedynie dna Motławy HAHAHAHA
2016-08-15 21:43
2016-08-16 09:36
również mieliśmy bilety w strefie Golden Circle i nie mieliśmy odczucia, że coś nas rozprasza, wszyscy wokół byli równie zasłuchani jak my :)
2016-08-17 08:12
bo czemu nie nazwac po naszemu. Pani Ewa mowi wlasnie o imprezie plenerowej jaka ten koncert byl. Mowmy o swojej percepcji. Oduczmy sie ciaglego dawania rad.
2016-08-15 09:24
Przegadamy, ale piszaca opine chyba nie bylaw tym samym miejscu. Mysmy wydali Po 5 złotych i otrzymaliśmy muzykę na najwyższym światowym poziomie. W strefie golden circle wsród siedzących nie widziałem osob pijących kawe etc!!! Moze fajnie jest na tym festiwalu zawierzyć organizatorom i docenić wybór repertuaru. Moze jak pani Ewa chce popularnych utworów to posłucha ich sobie w Radiu Zet! Najprościej to wszystko krytykować i nie docenić tego ze był to element edukacji. Nagłośnienie wyśmienite, bez podrozy mieliśmy na miejscu NOSPR(!!!!!) orkiestra pana Rajskiego powaliła, FB była wyśmienita w 2 koncercie i Siwej Mgle!!! Kurczę przecież Kilar tworzył tak wspaniała muzykę z tego samego gatunku jak Penderecki i Górecki!!!! Mozna sie zawsze do czegoś przyczepić! Ale po co?!!!
2016-08-15 12:06
2016-08-15 09:25
Tak właściwie to większość nie wie kto to jest
2016-08-15 10:00
No i świetnie. Nie życzę sobie, żeby mi "większość" w filharmoniach śmierdziała.
2016-08-15 14:55
żałosna jesteś "ela"- twój poziom faktycznie do "filharmonii".
2016-08-15 14:56
Kto to był.Warto się dowiedzieć :-)
2016-08-15 09:50
....i odlecieć z tą piękną muzą
2016-08-15 18:34
Bardzo dobre podsumowanie !!!
2016-08-15 10:07
Latem nie zawsze musi być lekko i przyjemnie. Sugerowanie grania " hitów" dla szerokiej publiczności nie bardzo mi się podoba. W skupieniu, z uwagą i wzruszona wysłuchałam utworów, podobnie jak ludzie w sąsiedztwie. Może helikopter by mnie rozproszył, na pewno nie szepty, czy szuranie krzesełkiem:)Za to przyznaję rację co do ilości ekranów, wyłączyłabym je wogóle. Podsumowując: jestem absolutnie zachwycona i odżywiona kulturalnie, dziękuję:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Delfinalia to juwenalia:
Filmy
