• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klasyka polskiego rocka. IRA w Filharmonii Bałtyckiej

Aleksandra Wrona
11 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Artur Gadowski dał bardzo energetyczny koncert, podczas którego wykonał wszystkie największe przeboje zespołu.
  • Fani licznie przybyli do Filharmonii Bałtyckiej.
  • Publiczności trudno było usiedzieć na miejscu.
  • Piotr Konca

IRA to klasyka polskiej muzyki rockowej. "Nadzieja", "Ona jest ze snu" czy "Mój dom" to piosenki młodości wielu osób, które w niedzielny wieczór wybrały się na koncert zespołu w Filharmonii Bałtyckiej. Fani wyszli z koncertu zadowoleni. Muzycy zaprezentowali bowiem wszystkie największe przeboje z ponad 30 lat swojej działalności.



Rock: koncerty w Trójmieście


To, co dziwiło już na samym wstępie, to wybór Filharmonii Bałtyckiej jako miejsca koncertu. IRA to przecież zespół rockowy, który gra głośno, dynamicznie i energetycznie, co sprawia że nogi same rwą się do tańca. Wiemy też z poprzednich lat, że siedząca formuła koncertu dotychczas nie zdawała egzaminu . Nie inaczej było tym razem - eleganckie wnętrza Filharmonii utrudniały przepływ energii między zespołem a publicznością. Nieliczni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wstać, jednak przeszkadzali siedzącym wyżej. Na szczęście, kiedy zespół grał swoje najbardziej rozpoznawalne piosenki, na nogi poderwała się cała Filharmonia, a pod sceną rozpoczęły się tańce. Myślę jednak, że wielu fanów wolałoby po prostu wybrać się na ten koncert do klubu i porządnie poskakać.

IRA zaserwowała swoim fanom muzyczną podróż w czasie - od piosenek z pierwszych płyt, przez nowsze kompozycje, aż po kilka coverów. Nie zabrakło oczywiście nieśmiertelnych przebojów jak "Mój dom", "Parę chwil", "Ona jest ze snu" czy "Szczęśliwego Nowego Yorku". Fani usłyszeli też piosenki "Płonie stodoła" Czesława Niemena (w wykonaniu Piotra Konca), "Całkiem inny kraj" Perfectu (w wykonaniu Sebastiana Piekarka) i "Venus" Bananarama.

Wygraj bilety na koncerty w naszych konkursach


Artur Gadowski jest muzykiem, który zdecydowanie zamiast gadać, woli śpiewać, dlatego też nie czarował publiki przesadną konferansjerką. Pokazał jednak, że stać go na ciętą ripostę, gdy któryś z fanów zakłócił przebieg koncertu głośno domagając się piosenki "Mój dom". Wielokrotnie zachęcał też słuchaczy do klaskania i wspólnego śpiewu. Egzamin ze znajomości tekstów piosenek publiczność zdała na piątkę z plusem. Od samego początku, aż do bisów fani wtórowali wokaliście. Bardzo klimatycznie wypadł też odśpiewany przez publikę refren utworu "Nadzieja".

Publiczność śpiewa utwór "Nadzieja"

Członkowie zespołu to doświadczeni muzycy, którzy na scenie czują się jak ryba w wodzie. Było to widać, słychać i czuć już od pierwszych minut koncertu. Klimat budowało też dynamiczne oświetlenie (znów - rodem z rockowego klubu, a nie filharmonii). Łatwo było zauważyć, że na koncertach grupy, mało jest osób z przypadku, większość to stali bywalcy, często ubrani w koszulki z charakterystycznym czerwonym logo.

Ponad 30 lat na scenie to piękny staż, a niedzielnym koncertem IRA udowodniła, że definitywnie nie powinna jeszcze z tej sceny schodzić - może tylko trochę uważniej ją wybierać. Przy takiej dawce energii, jaką muzycy dostarczają fanom na koncertach trudno jest usiedzieć, a potencjał drzemiący w tak oddanej publiczności warto wykorzystać.

Ona jest ze snu - IRA

Miejsca

Wydarzenia

  • IRA 10 marca 2019 (niedziela)

Zobacz także

Opinie (21) 1 zablokowana

  • Brawo brawo, czyli dali radę, i to unplugged (1)

    ...tzn bez respiratora

    • 9 4

    • odwinęliśmy kolejny

      fragment mumii polskiej kultury

      • 1 0

  • O matko klasyka (3)

    A śpiewają teksty typu: ja kocham go ona mnie. Nie kupuje tego

    • 13 26

    • (1)

      Nie rozumiem... po co się wypowiadać jeśli się czegoś nie słucha i "nie kupuje"...? Takie opinie powinno się zachować dla siebie. Zespół ma wielu fanów i to się liczy... opinia kogoś kto Ich nie słucha jest zupełnie bezsensowna.

      • 1 2

      • no jak nie słucha

        posłuchał i napisał, bo skąd znałby tekst

        • 1 0

    • Rocko Polo

      • 1 1

  • Ale ża IRA zmienila lidera? Tak bez informacji??

    • 0 2

  • Filharmonia jak dom kultury

    A ja się pytam kiedy w filharmonii wystąpi Zenek?

    • 3 11

  • (2)

    uwielbiam, dzisiejsze pokolenie nawet nie wie kto to jest

    • 23 6

    • wiem tyle że typ śpiewa nosem

      • 1 0

    • tu akurat dużo nie tracą

      • 8 4

  • Dziękuję. Dziękuję. (2)

    Że nie napisaliście, że to zespół kultowy.

    • 20 5

    • a zespół Kult? ten to jest dopiero kultowy

      • 0 0

    • I jeszcze "zjawiskowe"

      Jak kobiece glonojady z chemią w piersiach ;)

      • 3 7

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ona jest ze snu - IRA

    Suuuuuper koncert. IRA dziękuję

    • 7 0

  • Nie zgadzam się z artykułem, od razu widać, że autora na koncercie nie było. Publika niesamowita, przez połowę koncertu większość skakała i śpiewała razem z zespołem. To bardzo rzadki widok na koncertach z numerowanymi miejscami. Szkoda tylko, że nie było klimatyzacji, co najmniej o 5 stopni za dużo. Oczywiście koncert świetny i ku zdumieniu hejterom było całkiem sporo młodych ludzi. Było warto

    • 11 2

  • Jest MOC !!!

    Kolejny Koncert IRY, Kolejny autograf i Fotka - Uwielbiam !!!

    • 9 3

  • Wspaniały koncert. Zabrakło jedynie "Wiary".

    • 7 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Klub Sfinks700 w Sopcie był siedzibą: