• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolacja na surowo. Degustacja w Wine Bar Probiernia

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
27 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W Wine Bar Probiernia odbyła się degustacja dostępnych tu bestsellerowych win i dań przygotowanych we współpracy z restauracją Fino. W Wine Bar Probiernia odbyła się degustacja dostępnych tu bestsellerowych win i dań przygotowanych we współpracy z restauracją Fino.

Siedmiodaniowa kolacja na surowo? Na taką propozycję odpowiedziało 30 osób, które w piątkowy wieczór pojawiły się w winiarni Wine Bar Probiernia. Dania "bez obróbki" przygotował zastępca szefa kuchni z restauracji Fino, Mikołaj Misiak. Skomponowano je z najlepszymi winami, a wieczór umilił występ muzyczny.



Wine Bar ProbierniaWielkiej Zbrojowni otwarta została w ubiegłym roku, a w obecnej formie działa od czerwca. W piątek odbyło się wydarzenie mające zainaugurować nowy koncept tego miejsca: wina łączone są z autorskimi daniami i przekąskami, które wstępnie przygotowuje restauracja Fino, a na miejscu są one składane i serwowane gościom.

Uroczyste otwarcie Probierni Win


W piątkowy wieczór odbyła się pierwsza edycja Raw Dinner. Probiernia zaprosiła do współpracy szefa kuchni Mikołaja Misiaka z restauracji Fino. Zaserwowano siedmiodaniowe menu, którego cechą charakterystyczną było to, że jedzenie jest przygotowane: na surowo, na zimno i bez obróbki. Do dań dobrano bestsellery z listy win dostępnych w tej winiarni.

- Jest to nasz debiut w takiej formie kolacji, a biorąc pod uwagę, że mamy tutaj ograniczone możliwości, to postawiliśmy na surowe, zimne, ale równie smaczne dania. Do samego menu dobrałem wina, które są w Probierni Win niejako bestsellerami. Obecnie mamy tu 30 win sprzedawanych na kieliszek i 120 serwowanych na butelki. Wyróżniamy się winnym menu degustacyjnym: można przyjść i spróbować jednego z czternastu zestawów, w których są po trzy wina serwowane po 50 ml każdy - mówił Łukasz Chwojnicki, sommelier odpowiadający za dobór win do kolacji oraz osoba zarządzająca nowym konceptem w Probierni Win.
Wieczór umilił, nastrojowym graniem, Piotr Słupczyński. W wydarzeniu wzięło udział prawie 30 osób.

Najciekawsze tarasy i ogródki restauracyjne w Trójmieście


  • Małgorzata i Dirk Hamann.
  • W wydarzeniu wzięło udział około 30 gości.
  • Siedmiodaniowa kolacja. Na zdjęciu: pomidory, groszek cukrowy, seler naciowy, granola, biszkopt.
  • Goście spróbowali siedmiu win z różnych rejonów świata.
  • Tatar z tuńczyka, czarna soczewica, piklowana sałata rzymska, sałatka z kombu i ogórka, puder sezamowy, żel z kolendry, świeża kolendra.
Jak Mikołaj Misiak postanowił przedstawić "surowe" jedzenie? Przede wszystkim postawił na świeże warzywa i owoce, kiszonki oraz marynowane mięsa.

Na początek podano tatar z tuńczyka z piklowaną sałatą rzymską, sałatką z kombu i ogórka. Danie dopełniło wino Torelló, "Reserva" oraz smaki kuchni azjatyckiej: puder sezamowy, żel z kolendry i świeża kolendra.

Kolejnie pojawiło się wino, które jest bestsellerem w tej winiarni, a mianowicie: Yealands, "Baby Doll" Sauvignon Blanc 2018. Delikatna kwasowość wina komponowała się z chłodnikiem z ogórka i marakui serwowanym w kieliszku. Intensywny smak zapewniał piklowany ogórek w imbirze, a całość dopełniała miętowa piana.

Marynowane plastry wołowiny z majonezem estragonowym, paloną czerwoną cebulą, chrupiącym chrustem z ziemniaka i z jeżynami, to kolejna propozycja szefa kuchni. Duet stanowiło czerwone wino Bodegas Hermanos Peciña, Rioja Crianza 2013.


Natomiast bardzo delikatne w aromatach, rześkie wino - Henry Pellé, "Les Bornés" Menetou-Salon 2016 - miało podkreślić smak kolejnego, zimnego, dania. Na talerzach gości ponownie pojawił się tuńczyk, tym razem marynowany w cytrusach i japońskim winie, z  majonezem z limonki oraz porzeczką w dwóch odmianach.

Na w pełni warzywne, wegańskie danie składały się: pomidory, groszek cukrowy, piklowany seler naciowy oraz zielony biszkopt. Najciekawszym elementem dania był krem słonecznikowy. Pojawiło się również jedyne różowe wino tego wieczoru: Pittnauer, Rose 2018.

Następne danie, to przykład tego, jak łączyć ze sobą z pozoru niepasujące smaki. Kacze pastrami szef kuchni skomponował z marynowanymi czereśniami, jabłkiem w soku wiśniowym oraz ziarnami kakaowca. Do oryginalnego dania, podano polskie czerwone wino z Małopolski: Spotkaniówka, Rondo 2015.

Weekend w Trójmieście: wszystkie wydarzenia


Słodkie wino i mniej słodki deser - tak podsumowano siedmiodaniową kolację. Wino, Fritz Zimmer, Riesling Auslese 2017, choć zawiera dużo cukru, to nie jest on tak wyczuwalny. W deserze pojawiła się limonka w kilku formach: sorbetu z estragonem, espumy z białą czekoladą oraz kruszonką z limonki.

Koszt kolacji wynosił 149 zł od osoby.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (15) ponad 10 zablokowanych

  • Super było

    • 5 12

  • Magda Nie...

    Pysznie

    • 4 7

  • (2)

    Ooo tatara bym zjadł. Wołowego i rybnego. Do tego wiadomo co zimne ;)

    • 5 5

    • Jesteś alkoholikiem . (1)

      • 4 4

      • Kto nie pije ten kapusta.

        • 2 2

  • Jedna tylko byla prawdziwa probiernia win

    Mieściła się na ulicy Piwnej, ale hipsterka nie zna...

    • 14 2

  • (1)

    Bestsellery winiarskie w Polsce to jak nasz sport narodowy ... dużo gadania i opowieści , eksperckie miny i dywagacje a na końcu jak zwykle miernota.
    A szkoda bo jak już organizuje się taki pokaz to wypadałoby może wlać trochę mniej do kieliszka ale za to coś porządnego .

    • 12 4

    • a mi się podoba formuła

      chętnie bym spróbował tego polskiego winka

      • 1 1

  • a kto o tym wiedział (2)

    ze mozna zjeść i wypić za friko?

    • 5 6

    • Zawsze wiedzą tylko ci co mają wiedzieć. (1)

      • 2 2

      • i nie wiedzą ci co mają niewiedzieć

        • 3 0

  • W Wielkiej Zbrojowni

    A było tam kiedyś przejście na Targ Weglowy i wystawy studentow ASP...
    Czy to nie było lepsze niż kolejne "koncepty gastronomiczne" w miejscu gdzie nie ma kuchni???

    • 12 2

  • Ach te roczniki

    2018 to był rok, piję tylko wina z 2018, co za kwasowość, i ta harmonia. Ach. I ten seler naciowy marynowany z winem z 2018. Ech. Za rok będę pił wino z 2019 i do tego marynowaną słodka fińska kalarepę. Jaki ja jestem zarąbisty.

    • 19 4

  • Pytanie

    Jak chef uzyskał surowe pastrami ?

    • 5 1

  • troche szkoda komentowac ale:

    probowanie win ma najwiekszy sens jak jedziemy do winnichy i tam u zródla próbujemy co maja w ofercie. Tutaj w gdansku to troche siłowy koncept dla hipsterów

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

14. edycja NARRACJI odbędzie się na: