Ostatni weekend września (25-26 września), będzie kolejną okazją dla mieszkańców Trójmiasta, by za pół ceny rozsmakować się w ofercie gdańskich gastronomów. Organizatorzy zapewniają, że nie powtórzą błędów pierwszej edycji akcji "Gdańsk za pół ceny". Zniżki nie wszędzie będą obejmowały alkohol.
2010-09-10 10:17
czuje ze znowu zadyma sie szykuje...
2010-09-10 10:35
to chyba jakieś nieporozumienie
2010-09-13 08:03
pismaki chyba nie czytają tego co piszą. Żal.
2010-09-10 11:49
po czym nie mogłem wejść do żadnej knajpy z uwagi na tłok
2010-09-10 17:42
2010-09-10 17:45
365 dni w roku:)
2010-09-10 17:45
to już wiadomo, że alkohol nie będzie nigdzie tańszy :D
2010-09-10 10:17
2010-09-10 10:23
2010-09-10 10:27
2010-09-10 10:35
oszczędzasz, żeby móc za internet zapłacić i osiem komórek
2010-09-10 10:55
2010-09-10 20:01
jak za komuny
2010-09-10 11:05
2010-09-10 17:00
och, podoba mi się Twoja opinia, uśmiałam się :)
2010-09-10 10:40
znaczy będziesz?
2010-09-10 11:00
to bez znaczenia, ważne że o wiele taniej, niby nic a cieszy - prawda ?
2010-09-10 15:15
2010-09-11 19:22
2010-09-10 10:18
2010-09-10 10:23
2010-09-10 11:08
A Ty Mniodek chciałeś chyba napisać 'skorzystałem'...
2010-09-10 14:42
a TY agata chciałaś chyba napisać "nie kumam czaczy"
2010-09-10 10:30
2010-09-10 15:24
To jesteś Basia40 czy Baś?
Podpisujesz się damskim imieniem a w tekście z rozpędu piszesz końcówki męskie: "skorzystaŁEM". Ładnie to tak podszywać się pod babki?
2010-09-10 10:18
- frytki 50%
- kotlet 150%
- surówka 100%
:)
2010-09-10 19:47
do tego rownie smacznie
WYSTARCZY SPOJRZEC RACJONALNIE NA CENY
2010-09-10 10:19
Buziaczki, szał!
2010-09-10 10:21
Ciesze sie ze nawet plebs moze sobie zjesc na miescie dwa razy do roku.
2010-09-10 13:33
dlaczego używasz wobec siebie takich perioratywnych określeń?
ja rozumiem, że z arystokracji nie jesteś, ale żeby od razu plebs?
2010-09-10 15:07
2010-09-10 15:08
hmmm a co to znaczy PERIORATYWNE? chyba też z arystokracji nie jestes...
2010-09-10 10:22
2010-09-10 11:24
eee, ryba surowa, z tego powodu też może boleć
2010-09-11 07:08
sushi, do zoo sobie pojedz
2010-09-12 17:46
W ostatni weekend za pol ceny odwiedzilam jedna shushi klajpke przy motlawie. To co dostalam nie warte bylo nawet polowy ceny!!!!!
Ryba tlusta ze az biala, po prostu ohyda
Wszystko zwiniete tak ze sie rozwala przy jedzeniu
porcje oczywiscie pomniejszone
i jakis niesmaczny ryz...
2010-09-10 10:19
Jak widziałem te sceny w walce o stolik i przycinkę na daniach, to nikt mnie nie zaciągnie.
2010-09-10 11:28
... w końcu Ty oststanio też tam byłeś i wszystko widziałeś.
2010-09-10 11:54
Byłem w Gdańsku. Stać mnie aby zjeść w normalny dzień.
2010-09-10 13:35
nie stać cię na restaurację nawet w weekend za pół ceny i teraz się żalisz
znajdź sobie pracę, to może nie będziesz taki zawistny
2010-09-10 13:55
2010-09-10 15:54
2010-09-10 10:19
Lokale gastronomiczne w najbardziej prestiżowych miejscach w gdańsku , były domeną ludzi z klasą ( nie mylić z bogatymi) , a znowu pewno w 2 dni całe pospulstwo i margines wyjdą na ulice :/ ale to tylko na jeden weekend , Gdańsk to zniesie :D
2010-09-10 11:02
Ze słownikiem nie obcowałeś ;)
2010-09-10 11:06
Najlepszym nawet się zdarzy :P ale mam ciekawsze rzeczy niż studiowanie słownika języka polskiego ;] zwłaszcza w ostatni miesiąc wakacji ( już nie cały :( )
2010-09-10 13:36
lepiej idź już po piwo
2010-09-10 11:47
"pospulstwo" ma cie w "dópie"
2010-09-10 10:19
To jakaś kpina? Na codzień są takie promocje, bez żadnego "weekendu za pół ceny".. Zwykła reklama na pustym miejscu
2010-09-10 10:20
do dzisiaj właściciel nie zapłacił mi wszystkich pieniędzy.
2010-09-10 10:25
2010-09-10 10:35
widać jacy ludzie pracują w kuchni czy na potocznie zwanym zmywaku
2010-09-10 10:40
Tu na zmywaku nie ma magistrów.
2010-09-10 11:02
pisałem tutaj
pitera bywała "na sejmie"
a jest ona, podobno, magistrem filologii polskiej:-)
ostatnio słuchałem pewnego posła, który był "na stoczni"
2010-09-10 11:08
wszyscy byli, tylko robić nie ma komu.
2010-09-10 10:26
a bajke o talerzu zna??
2010-09-10 12:05
nie wiem dlaczego tak moi drodzy sie przed tym bronicie sama jestem wlascicielka lokalu (co prawda nie biorę udziłu w tej "promocji") i dobrze wiem co moi koledzy robią na tej promocji chodzi w tym przede wszytskim aby wyprzedac produkty, ktore zostały po sezonie. poza tym wierzcie mi kochani ze zaden restaurator nie ma ochoty dokladac do interesu kazdy czeka tylko zeby jeszcze na tym zarobic wiec nie wierzcie w to ze za poł ceny dostaniecie najlepszej jakosci produkty :)
2010-09-10 12:26
2010-09-10 16:20
2010-09-10 12:17
bym ci spuscil za to gnido
2010-09-10 12:49
owszem restaurator ma zysk nie mowie ze nie ale o 50% mniejszy.mozecie wypisywac tu roznego rodzaju bzdury ale w momencie kiedy sami bedziecie prowadzic wlasna dzialalnosc sami sie przekonacie ze bedac w 100% uczciwym co do konsumenta niewiele zarobicie. zapraszam na budy w brzeznie zobaczcie jaki tam jest syfffff ...
2010-09-10 21:24
To powiedz, też o tym kochana, że Restaurator ma zysk o 50 % mniejszy, ale za to ruch w restauracji o 200-300 % większy...
I co? Nie opłaca się nadal tych zlewków sprzedawać?
2010-09-11 02:05
Bo zysku przy 50 % nie ma wcale.
2010-09-12 09:04
wieksze obroty o 300 procent to koniecznosc zwiekszenia personelu, to wiecej strat itd
2010-09-11 11:25
czy mówisz o tym lokalu gdzie właściciel i menadżer bardzo się kochają i wcale nie jak bracia??
2010-09-13 10:09
syf to jest na Stogach...
2010-09-11 11:36
oj tam oj tam że zlewki. od zlewek nikt nie umarł, chyba... :P Przecież gorsze się rzeczy dzieją, szczególnie w knajpach o małym ruchu. Za to w dużych sieciach restauracji są trzymane pewne normy jakości i nie musimy się martwić o to że nas kotlecik ugryzie, chyba że będziemy nie mili dla obsługi, bo czyż nie ma większej radości dla kelnera niż wypolerowanie kawałkiem mięska podłogi ,a następnie podanie spoconemu grubasowi w marynarce który nas nie uraczy nawet spojrzeniem??
2010-09-10 10:21
chętnie bym pojechała, ale z tego co słyszałam na stolik czekało się ponad dwie godziny .... to lekka przesada
jestem ciekawa regulaminu , mam nadzieje ze będzie on tą kwestię w jakiś sposób regulował .
2010-09-10 15:48
W regulaminie zapiszą że klient może okupowac stolik jedynie przez 15 minut????
2010-09-10 21:26
ja byłem też, 20 minut i jadłem. W zwykły weekend czasami dłużej czekam. No, fakt - zależy gdzie. Do niektorych miejsc wcale nie moża było się dostać. A jak ktoś lubi 2h stać w kolejce po kotleta, to jego sprawa.. heh.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Który z wymienionych artystów wystąpił na CudaWiankach w 2010 roku?
Filmy