• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koncert Brodki techniczną klapą. Jak będzie na kolejnych?

Olga
29 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Na słabe nagłośnienie ostatniego koncertu Brodki zwrócili również uwagę niektórzy jego uczestnicy.

Sobotni koncert Brodki na Targu Węglowym okazał się techniczną klapą - pisze nasza czytelniczka, narzekając na fatalne nagłośnienie. Czy na kolejnych koncertach w ramach Jarmarku św. Dominika problem zostanie rozwiązany? Tego organizatorzy z MTG nie gwarantują, bo wszystko zależy od realizatora, który przyjeżdża z artystą.



Jak oceniasz nagłośnienie na koncercie Brodki?

Sobotni koncert Moniki Brodki nie należał do zbyt udanych. Bynajmniej nie za sprawą jej zespołu czy samej wokalistki. Pomimo trudnej pogody, z którą musiały się zmierzyć gitary (duża wilgotność powietrza sprzyja rozstrajaniu), można było wyczuć energię płynącą ze sceny. Powodem mało entuzjastycznego odbioru koncertu przez widownię było fatalne nagłośnienie przygotowane przez obsługę techniczną.

Występu słuchałam z trzech miejsc na Targu Węglowym. Na początku stanęłam blisko sceny z jej prawej strony. Słychać było głównie dudnienie i gdybym nie znała tekstu piosenki, nie wiedziałabym, co artystka śpiewa. Jeszcze w trakcie pierwszej piosenki podjęłam decyzję o oddaleniu się od sceny. Było niewiele lepiej.

W trakcie koncertu sporo ludzi wychodziło, zrobiło się luźniej i zdecydowałam się podejść bliżej. Udałam się blisko sceny, byłam dokładnie naprzeciw głośników zaraz przy środkowym przejściu technicznym. Wtedy byłam już pewna, że to nie moja poprzednia lokalizacja była zła. Zdecydowanie był to problem techniczny.

Nagłośnienie nie było odpowiednie do zasięgu, którym miało objąć Targ Węglowy i zgromadzonych na nim ludzi. Wokal był za słaby, a basy zbyt mocne. Stojąc niedaleko miejsca, w którym odsłuch powinien być najlepszy, miałam wrażenie, że akustycy kompletnie nie mieli pojęcia, jak przygotować odpowiednie nagłośnienie.

Efektem złego przygotowania technicznego było widoczne niezadowolenie widzów. Ludzie wychodzili podczas koncertu. Ci, którzy zostali, nie odebrali energii zespołu, nie poczuli klimatu koncertu i zdecydowanie nie bawili się dobrze. Zespół wkładał wiele wysiłku, jednak przegrał z czyjąś niekompetencją.

Niestety koncert Brodki okazał się techniczną klapą.

Zapytaliśmy Joannę Czaudernę-Szreter, dyrektor ds. marketingu Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizatora imprezy, czy problem kiepskiego nagłośnienia zostanie rozwiązany podczas kolejnych koncertów, która zaplanowano w czasie Jarmarku św. Dominika (m.in. Pablopavo, Bednarek czy Pogodno).

W odpowiedzi otrzymaliśmy następujący komentarz:

"Firma dostarczająca sprzęt instaluje go i wystraja, a realizator wchodzący w skład zespołu, z którym przyjeżdża artysta przejmuje go, podstraja jeszcze pod własnym kątem i pracuje na nim jednoosobowo i samodzielnie. Do tego służy próba zespołu, w czasie której nie tylko ustawia się monitory muzykom, ale i brzmienie na systemie przodowym. Czy realizator zespołu będzie grał samym dołem lub wyłączy zupełnie wokal, to jego decyzja i nikt z firmy nagłośnieniowej czy organizatorów koncertu nie ma możliwości ingerowania.

Obraz dźwiękowy tworzy zatem realizator dźwięku wybrany przez zespół. Zadaniem firmy nagłaśniającej jest natomiast, by dostarczony zespołowi sprzęt był zgodny z ich riderem technicznym. W przypadku koncertu Brodki był zgodny z riderem".
Olga

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Wydarzenia

Jarmark św. Dominika (3 opinie)

(3 opinie)
jarmark

Miejsca

Wydarzenia

  • Brodka 25 lipca 2015 (sobota) (23 opinie)

Zobacz także

Opinie (102)

  • Miejsce

    Moim zdaniem po prostu Targ Węglowy nie nadaje się na koncerty. No może jakiejś malej cichej kapeli, ale nie na duże głośne i w ogóle... Za dużo ścian, zabudowa dookoła i mała przestrzeń. Nie pierwszy to koncert w którym, pogłos gra główna rolę. Choć na tym akurat nie byłem ale daje 90%, że to najbardziej przeszkadzało. Wcześniej tez tak bywało.

    Najlepsze koncerty były gdy scena była na Ołowiance tuż obok Filharmonii lub na Placu ZL.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Powieść Moniki Milewskiej pt. "Latawiec z betonu" opowiada o: