- 1 Poprosimy o więcej takich jubileuszy (11 opinii)
- 2 Historia o wielkiej podróży, pasji i chorobie (69 opinii)
- 3 Apel do mikołajów na motocyklach (48 opinii)
- 4 Ciężarówka Coca-Coli nie przyjedzie (122 opinie)
- 5 Top 10: najlepsze seriale komediowe (103 opinie)
- 6 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (206 opinii)
Koncert wyprzedany, a w klubie pusto? Witamy w nowej imprezowej rzeczywistości
Co rusz można się natknąć w internecie na informacje, że jakiś koncert jest wyprzedany. Biletów brak, można ewentualnie odkupić od kogoś, kto nie może iść. Wchodzimy potem do klubu, a tam... pustawo. Ledwo połowa sali zapełniona. Cóż, po pandemii takie widoki nie są rzadkością. Z czego to wynika?
Najbliższe koncerty w Trójmieście
Trzeba przyznać, że te niemal trzy lata z covidem sprawiły, że wiele osób zmieniło swoje priorytety. Obcinanie pensji, redukcje etatów, teraz absurdalna inflacja, śmieszna siła nabywcza pieniądza - to wszystko działa na niekorzyść koncertowej frekwencji. Tym bardziej że nie tylko zdrożały produkty pierwszej potrzeby, ale również bilety na rozrywkowe wydarzenia.
Grzechy koncertowej publiczności
O co więc chodzi z tym, że organizatorzy mówią o sold oucie, a klub nie jest zapełniony? Zapytaliśmy przedstawicieli tej branży, ale poprosili, aby nie upubliczniać nazw firm ani też nazwisk.
- To prawda, że to zabieg czysto marketingowy - wyjaśnia osoba związana z jednym z największych graczy na rynku organizatorów koncertów. - Mamy świadomość tego, że zainteresowanie występami niektórych wykonawców nie jest już takie, jak kilka lat temu, ale z drugiej strony za kilka sezonów nikt nie będzie o tym pamiętał. Za to fakt o wyprzedanych koncertach pozostanie. To czysty PR.
Każdy z branży, z kim rozmawiałem, zapytany o to, czy nie czują, że oszukują ludzi, odpowiedział bez wahania, że nie. Wynajmując określoną przestrzeń, nie mają też potrzeby wypełnienia jej do ostatniego miejsca. Po prostu pasuje do wykonawcy, do muzyki, jest modna - powody są różne. W obieg idzie określona liczba biletów. Klub ma kubaturę, powiedzmy 2 tys. osób, biletów jest 800. I wydaje się pusto, ale koncert się wyprzedał - wszystko się zgadza.
Zwracają też uwagę, że to dotyczy wyłącznie imprez w niewielkich przestrzeniach, klubach. Na stadionach czy w halach sprawa wygląda nieco inaczej. Z jednej strony bardzo trudno ukryć brak zainteresowania, ale z drugiej łatwiej ogłosić sold out nawet w momencie, kiedy jeszcze są bilety, ale nie ma chętnych na ostatnią pulę.
Co myśleć o telefonach na koncertach?
- W przypadku kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy widzów zdecydowanie łatwiej nagiąć rzeczywistość - mówią mi organizatorzy dużych wydarzeń koncertowych. - Pamiętajmy, że żaden organizator nie podaje, ile jest biletów w sprzedaży. Przykładowo mamy w obiegu 50 tys. wejściówek. Wyprzedaje się 43 tys. i dalej sprzedaż się nie rusza lub jest niewielka. Można ogłosić sold out - wyjaśnia mój rozmówca. - Przy tak wielkiej liczbie widzów można ukryć te kilka tysięcy pustych miejsc. Ewentualnie stworzyć dodatkowe, sztuczne zainteresowanie, rzucając do sprzedaży tzw. dodatkową pulę. Często ludzie wręcz rzucają się na takie bilety.
Jak zatem powinno być - liczba dostępnych biletów powinna być taka, na jaką maksymalnie pozwala dana przestrzeń, czy też jednak może być mniejsza, aby dobrze wyglądało, że koncert się wyprzedał?
Co myślicie o takich praktykach? Dajcie nam znać w komentarzach.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-12-15 14:30
(5)
Czy organizator nie dziala na niekorzyść artysty? Moglby sprzedac 1300 z 2000 biletów ale sprzedaje tylko 800 byleby tylko był "sold out"
- 108 17
-
2022-12-15 14:53
Ogłoszony sold out ale bilety są do kupienia. Nie wiem gdzie ktoś się spotkał z sytuacją, że mimo braku zapełnienia rzeczywiście zatrzymuje się sprzedaż. Wyjątkiem mogą być sytuacje gdy sprzedaje się mniej dla komfortu widzów ale to jest działanie zaplanowane.
- 9 0
-
2022-12-15 16:40
organizator sobie zamawia artyste kilka miesiecy wczesniej (3)
podajesz menadzerowi artysty info o terminie oraz miejscu a on Ci wycenia. I artysty ani menadżera kompletnie nie obchodzi czy przyjdzie jedna osoba czy klub będzie pękał we szwach - on ma dostać wcześniej swoją kasę i to wszystko.
- 81 2
-
2022-12-16 08:10
Ale mimo wszystko zabiegaja o sold out
Czysty PR.
- 4 0
-
2022-12-16 11:04
zależy od umowy (1)
może mieć wpisaną kwotę pewną ale do tego % z biletów.
- 3 1
-
2022-12-18 20:04
Prawie nigdy to się nie zdarza. Artysta chce mieć 100% prze koncertem, nieważne czy koncert jest sold out czy jest totalna klapa. Tylko małe zespoły grają za %
- 1 0
-
2022-12-15 14:49
Ceny kosmos. (4)
Jeśli bilety na duże koncerty, na płytę, pod scenę kosztowały okolo 350 PLN ( G 'N' R PGE Narodowy, The Cure Tauron Arena Kraków, Atlas Arena Łódź) a w chwili obecnej ten sam sektor na koncert Def Leppard & Motley Crue w Tauron Arenie kosztuje bodajże 1270 PLN to..... Ja jadę do Pragi (1490 koron czeskich). Nic dodać, nic ująć.
Pozdrawiam wszystkich miłośników muzyki.- 178 3
-
2022-12-15 16:37
Inna strategia. Nie chodzi o to żeby wyprzedać tylko zmaksymalizować zysk nawet przy niesprzedanych biletach. Z tymże w tym przypadku uważam że przeszarżowali i odwołają.
- 27 0
-
2022-12-16 22:49
Podliczysz transport... (2)
...nocleg i czas który poświęcisz żeby się dostać z Trójmiasta do Pragi i wyjdzie Ci taniej w PL przy droższej cenie za bilet:) Wiem bo to przerabiałem.
- 3 8
-
2022-12-18 10:06
(1)
To zależy kto jakie ma możliwości. Jeśli jeździ się służbowym autem to koszty dojazdu zerowe. Nocleg u rodziny czy przyjaciół i też koszt zerowy. A przy okazji możliwość wyrwania sie poza dom na weekend i spotkanie z przyjaciółmi czy rodziną.
- 0 1
-
2022-12-20 13:18
Uczciwość
A pracodawca wie, że poniesie koszty wycieczki? US też by był zainteresowany, pewnie. Reszta ok, jeśli rodzina/przyjaciele przyjmują z otwartymi ramionami, względnie, działa to w dwie strony, w końcu ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.