• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec jarmarku

on, PAP
21 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Jarmark św. Dominika, największa impreza plenerowa o charakterze handlowo-kulturalnym w Polsce zakończył się w Gdańsku. Według wstępnych szacunków organizatorów, jarmark odwiedziła w tym roku rekordowa liczba, prawie 6 mln ludzi.

Impreza odbywała się po raz 746. i trwała trzy tygodnie. Na 1100 stoiskach ofertę prezentowali handlowcy, kolekcjonerzy staroci i antyków oraz rzemieślnicy z Pomorza i innych części Polski. Pawilony i stragany zajmowały kilkanaście ulic i placów na terenie Głównego Miasta.

Podczas jarmarku odbyło się m.in. ponad 150 koncertów, setki konkursów oraz kilkadziesiąt spektakli teatralnych. Łącznie w trakcie 1500 godzin artystycznego jarmarku na siedmiu scenach wystąpiło 3,5 tys. wykonawców.

Według danych organizatorów, w ubiegłym roku jarmark odwiedziło pięć milionów ludzi. W tym roku, bez wliczania ostatniego dnia, jarmark odwiedziło ponad 5 mln 800 tys. ludzi - poinformował prezes Międzynarodowych Targów Gdańskich Andrzej Spiker podczas uroczystości zakończenia imprezy.

Jarmark św. Dominika został ustanowiony bullą papieża Aleksandra IV w 1260 r. Od tego czasu, z przerwami, jest organizowany w Gdańsku na początku sierpnia. Po wojnie impreza została reaktywowana w 1972 roku.
on, PAP

Wydarzenia

Opinie (53) 3 zablokowane

  • Pieprzycie wszyscy.

    Nie wierze, ze wszyscy co sie negatywnie wypowiadaja na temat jarmarku sa z centrum objetego strefa sprzedazy. A wiec jesli nie sa to skoro im sie nie podoba to niech nie przylaza i nie narzekaja. A skoro tak bardzo tego "badziewia" nie lubia to skad w ogole wiedza, ze takowe bylo? Pewnie sami lazili jak walnieci miedzy straganami zazerajac sie kanapkami ze smalcem i kielbasa. Hipokryci.

    • 0 0

  • Re: Koniec jarmarku

    Jeżeli stoiska nie będą tańsze dla artystów to nie będzie kolorowo i wyjątkowo na jarmarku. Będzie tylko to co na rynku i w hipermarkecie - bo tylko przekładanie towaru dziesiątkami gwarantuje zarobienie na czynsz. Nie będzie artystów, nie będzie kolorowo i wyjątkowo, nie będzie turystów i wszystko w końcu umrze. Zwykły nieznany artysta nigdy nie naprodukuje tyle dzieł, żeby wystarczyło na czynsz. Powinien dostać stanowisko za grosze, za to że rozreklamuje imprezę i stworzy ją wyjątkową, przez co ściągnie turystów, którzy zostawią pieniądze. Ale przy krótkowzroczności i nastawieniu na zysk natychmiastowy ta impreza będzie coraz bardziej stawać się pospolitą.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbył się pamiętny występ Mandaryny w trakcie festiwalu w Sopocie?