• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konkurs Główny Festiwalu Filmowego w pigułce

Tomasz Zacharczuk
13 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Po dwóch edycjach zdominowanych przez debiutantów, nadeszła mocna odpowiedź doświadczonych filmowców. Podczas 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych najnowsze dzieła pokażą m.in. Smarzowski, Koterski, Zanussi, Pawlikowski czy Szumowska. W Konkursie Głównym obejrzymy kaszubską sagę wojenną, kontrowersyjny portret polskiego kleru czy podbijający już zachodnie kina czarno-biały romans w oparach PRL-u. Sprawdzamy, co czeka nas podczas gdyńskiego festiwalu i z jakich atrakcji można będzie skorzystać bezpłatnie.



Sukcesy debiutantów - Jana P. Matuszyńskiego ("Ostatnia rodzina") i Piotra Domalewskiego ("Cicha noc") - najwidoczniej motywująco podziałały na doświadczonych i wielokrotnie już nagradzanych w Gdyni twórców. Lista reżyserskich sław, które podczas 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych pokażą najnowsze dzieła, doprawdy imponuje: Paweł Pawlikowski, Filip Bajon, Małgorzata Szumowska, Marek Koterski, Krzysztof Zanussi, Jan Jakub Kolski czy Wojciech Smarzowski.


W tegorocznym Konkursie Głównym znajdziemy z kolei tylko dwa debiuty ("Juliusz" Aleksandra Pietrzaka i "Dziura w głowie" Piotra Subbotki) oraz dwa tzw. drugie filmy ("Fuga" Agnieszki Smoczyńskiej i "Wilkołak" Adriana Panka). Łącznie na widzów czeka siedem oficjalnych premier, z czterema filmami widzowie mogli już się zapoznać wcześniej w polskich kinach. Pozostałe produkcje gościły dotychczas na krajowych i zagranicznych festiwalach.

Różne oblicza wojny: "Kamerdyner""Wilkołak"



Z geograficznego punktu widzenia trójmiejskim widzom najbliżej będzie do nakręconej z rozmachem kaszubskiej sagi Filipa Bajona. "Kamerdyner" na przestrzeni ponad 40 lat zobrazuje zagmatwane losy arystokratycznej rodziny uwikłanej w wewnętrzne animozje i wojenne dramaty. Reżyser z drobiazgową dbałością nakreślił historyczne tło wydarzeń, nie pomijając nawet tak bolesnej dla tysięcy Kaszubów traumy, jaką był mord w Piaśnicy. Otwierający gdyńską imprezę obraz Filipa Bajona powinien przede wszystkim zdobyć uznanie widzów, choć kreacje Adama Woronowicza czy Janusza Gajosa z pewnością nie pozostaną obojętne festiwalowemu jury.

Przeczytaj nasz wywiad z producentką "Kamerdynera"

W ponurej wojennej rzeczywistości zanurzony jest również "Wilkołak" Adriana Panka, który koncentruje się na historii o zarażaniu złem i ludzkim zezwierzęceniu. U schyłku wojny grupa dzieci wyzwolonych z obozu Gross-Rosen zamieszkuje w prowizorycznym, leśnym sierocińcu. Wojenne koszmary szybko wracają, gdy obóz otaczają wypuszczone przez esesmanów zdziczałe wilczury. W przerażonych dzieciach uruchamia się instynkt przetrwania. "Wilkołak", choć niejednoznaczny i trudny w odbiorze, ma szansę znaleźć się w gronie największych odkryć tego festiwalu.

Szare barwy PRL-u: "Zimna wojna", "Ułaskawienie", "Autsajder"



Do Gdyni w roli być może nawet głównego faworyta z "Zimną wojną" przyjedzie laureat Oscara za "Idę" i zdobywca Złotych Lwów sprzed pięciu lat, Paweł Pawlikowski. Wypełniony nostalgią i niespełnioną miłością czarno-biały romans w peerelowskich realiach zachwycił krytyków nie tylko nad Wisłą, ściągając do kin niemałą widownię. Jeśli za oceanem coraz częściej mówi się o nominacjach do Oscara nie tylko w kategorii filmu nieanglojęzycznego, to Złote Lwy wydają się wręcz formalnością.

Nie tacy faworyci jednak (patrz choćby ubiegłoroczny "Najlepszy") wyjeżdżali z Gdyni bez najważniejszej statuetki. Choć trudno wyobrazić sobie (przynajmniej na papierze) brak nagród dla Pawła Pawlikowskiego (reżyseria), Joanny Kulig (filmowa Zula) czy Łukasza Żala (zdjęcia).

Tak oceniliśmy "Zimną wojnę" Pawła Pawlikowskiego


Podobnie jak w "Zimnej wojnie", tak w "Ułaskawieniu" akcja zawiązuje się tuż po II wojnie światowej. Po najbardziej osobistym w karierze filmie ("Las, 4 rano") Jan Jakub Kolski ponownie przenosi na ekran rodzinne wspomnienia, tym razem oparte na postaciach dziadków filmowca. "Ułaskawienie" pokaże rodzicielski ból po stracie dziecka oraz pełną determinacji walkę o godność i równowagę po odejściu najbliższej osoby. W jednej z głównych ról Grażyna Błęcka-Kolska, była żona reżysera, która po raz pierwszy od ośmiu lat zagra w filmie twórcy "Historii kina w Popielawach".

Prawdziwymi wydarzeniami inspirowany jest także "Autsajder". Poznamy historię Franka, studenta malarstwa, który przez przypadek zostaje wplątany w tryby totalitarnej machiny. Wrażliwość i życiowa pasja młodego człowieka będą wystawione na ciężką próbę. Reżyserem jest ceniony operator Adam Sikora, który siedem lat temu zdobył Złote Lwy za najlepsze zdjęcia do "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego.

Codzienność pod lupą: "Twarz", "Pewnego razu w listopadzie", "Zabawa, zabawa"



Mocno reprezentowane podczas 43. FPFF będzie szeroko pojmowane kino społeczne. Z kameralnym dramatem "Pewnego razu w listopadzie" do Gdyni po pięciu latach wraca Andrzej Jakimowski. Na obskurnych peryferiach stolicy reżyser z pomocą Agaty Kuleszy - wyrzuconej na bruk nauczycielki opiekującej się bezdomnym psem - kreśli mało optymistyczny portret współczesnej Polski nękanej biedą, alienacją i neofaszystowską agresją, podbudowaną w filmie ujęciami z prawdziwych ulicznych starć przy okazji Marszu Niepodległości.


Laureatka Złotych Lwów sprzed trzech lat, Małgorzata Szumowska, w tym roku pokaże w Gdyni "Twarz" - zanurzony w prowincjonalnej polskiej wsi komediodramat, który podobnie jak "Pewnego razu w listopadzie" dość mocno podzielił rodzimych krytyków oraz widzów. W inspirowanej prawdziwą historią opowieści reżyserka z charakterystyczną dla siebie ironią wyśmiewa narodowe przywary, ale jednocześnie w słodko-gorzki sposób rozprawia się z brakiem tolerancji. Wydaje się jednak, iż "Twarzą" sukcesu "Body/Ciało" Szumowska już w Gdyni nie powtórzy.

Również po trzech latach wraca Kinga Dębska ("Moje córki krowy"). Jej najnowszy film, "Zabawa, zabawa", to historia trzech kobiet zmagających się z alkoholizmem. Szanowana prokurator, dzięki wpływom męża, konsekwentnie unika odpowiedzialności za kolejne ekscesy. Cenionej chirurg alkohol zabrał rodzinę, a wkrótce może doprowadzić do utraty ukochanego zawodu. Świetnie uczącej się studentce, która na dodatek posiada dobrze płatną pracę, skłonność do używek nie przynosi skutków ubocznych. Do czasu. W rolach głównych Dorota Kolak, Agata Kulesza i Maria Dębska. Ciekawostką w obsadzie jest... wąsaty Sławomir.

Warto się śmiać: "7 uczuć", "Juliusz"



Fantastyczną wręcz obsadę zebrał z kolei na planie filmowym wracający po siedmiu latach Marek Koterski: Więckiewicz, Dorociński, Chyra, Pazura, Karolak, Woronowicz, Figura, Cielecka, Ostaszewska, Muskała, Bohosiewicz - właściwie niemal każdą postać w "7 uczuciach" gra doskonale przez szeroką publiczność kojarzony aktor. Wielki powrót po latach na ekran Adasia Miauczyńskiego z pewnością jest jednym z najbardziej wyczekiwanych filmów tegorocznego festiwalu w Gdyni.


Drugą komedią w stawce 16 finalistów jest "Juliusz" - debiutancki projekt Aleksandra Pietrzaka z charyzmatycznym jak zawsze Wojciechem Mecwaldowskim. Pełna humoru (za scenariusz odpowiadali m.in. Abelard Giza i Kacper Ruciński) opowieść o relacjach ojca z synem z niespodziewaną miłością w tle jest chyba najbardziej komercyjnym filmem tegorocznego Konkursu Głównego i wcale nie nabiera to negatywnego znaczenia. Produkcja, która z pewnością wprowadzi świeży oddech w przepełniony emocjami festiwalowy repertuar.

Kino pod krzyżem: "Kler", "Krew Boga"



Na zupełnie przeciwległym biegunie artystycznym i emocjonalnym znajduje się "Kler", o którym chyba najgłośniej ze wszystkich konkursowych propozycji. Surowy realizm i charakterystyczna kreska Wojciecha Smarzowskiego w połączeniu z wiwisekcją polskiego Kościoła dają mieszankę wręcz piorunującą i niesamowicie kontrowersyjną. Różnorodnych emocji dostarczył już sam zwiastun - mocno komediowy i zapewne świadomie odciągający uwagę widza od istoty filmu. Można spodziewać się naprawdę gorącej dyskusji po premierze. Jak zareaguje festiwalowe jury? Naprawdę ciężko przewidzieć. Na ekranie zaufani ludzie Smarzowskiego: Więckiewicz, Braciak, Jakubik i Gajos.


Wokół wiary obraca się także historyczny dramat "Krew Boga" Bartosza Konopki (na koncie nominacja do Oscara za dokument "Królik po berlińsku"). Akcja filmu rozgrywa się we wczesnym średniowieczu i opowiada o dwójce osamotnionych towarzyszy, którzy pragną dotrzeć do ostatniej pogańskiej wioski, by udzielić jej mieszkańcom chrztu. W polskim kinie próżno szukać podobnych konceptów. Może być ciekawie.

W cztery oczy: "Jak pies z kotem", "Dziura w głowie"



Liczne nagrody i tłumy okupujące kinowe sale dowodzą tego, że kino biograficzne w naszym kraju cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Podczas 43. FPFF z podobnej konwencji gatunkowej skorzystał Janusz Kondratiuk, ale "Jak pies z kotem" ma zdecydowanie bardziej intymny i wyciszony charakter aniżeli "Najlepszy" czy "Sztuka kochania". Reżyser oddał niejako filmowy hołd zmarłemu przed dwoma laty bratu, Andrzejowi, również reżyserowi. "Jak pies z kotem" czasami z humorem, nieraz z tętniącą na ekranie emocją pokazuje jak rodzinne więzi, które pękły, trudno z powrotem związać. Ze względu na obsadę (Więckiewicz, Łukaszewicz, Konieczna, Stachura) solidny kandydat do indywidualnych nagród.


O skomplikowanych rodzinnych relacjach w pełnometrażowym debiucie opowiada także Piotr Subbotko. "Dziura w głowie" z Bartłomiejem Topą w roli głównej, przybliży sylwetkę wędrownego aktora, który wraca do rodzinnej miejscowości, by zaopiekować się chorą matką. W przypadkowo spotkanym tajemniczym mężczyźnie widzi własnego sobowtóra i rozpoczyna obsesyjne wręcz śledztwo na temat nieznajomego.

Dwie szkoły filmowe: "Eter", "Fuga"



Na mroczne obrzeża Cesarstwa Rosyjskiego na początku XX wieku zabierze widzów Krzysztof Zanussi. Tytułowym eterem tajemniczy Doktor (Jacek Poniedziałek) śmiertelnie zatruwa kobietę, którą pragnie uwieść. Ucieka do austriacko-węgierskiej twierdzy, gdzie kontynuuje niebezpieczne medyczne eksperymenty. Przed potępieniem może go zbawić jedynie miłość. Klimatyczny thriller dla fanów gatunku zapowiada się niezwykle intrygująco, choć trudno stawiać "Eter" w roli faworyta do Złotych Lwów.


Zupełnie inny reżyserski warsztat niż Zanussi prezentuje Agnieszka Smoczyńska, autorka osławionych na całym świecie "Córek dancingu". Również i tym razem widzów czeka niemal oniryczna podróż po różnych stanach świadomości. Główną bohaterką "Fugi" jest Alicja, która traci pamięć i po dwóch latach wraca do męża i syna. Nic jednak nie jest już takie samo. Zapowiada się co najmniej obiecująco, bowiem w wielu zagranicznych recenzjach najnowszy film Smoczyńskiej porównywany jest do twórczości von Triera czy Lyncha.

Kogo doceni festiwalowe jury? Kto tym razem zgarnie Złote Lwy? Tego dowiemy się w sobotę 22 września podczas oficjalnej gali rozdania nagród, z której przeprowadzimy relację na żywo.

Festiwal dla gdynian



Bilet na pojedynczy pokaz filmu z Konkursu Głównego kosztuje 19 złotych (ulgowy 16 zł). Taniej zapłacimy kupując bilet grupowy (13 zł) bądź karnet (220 zł na wszystkie filmy). Podczas 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych będzie też możliwość obejrzenia filmów za darmo. Specjalne plenerowe pokazy każdego festiwalowego wieczoru na placu Grunwaldzkim. Zobaczymy takie tytuły jak: "80 milionów", "Body/Ciało", "Bogowie", "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" czy "Ostatnia rodzina".

Tradycyjnie sporo atrakcji przewidziano dla młodszych uczestników festiwalu. W ramach projektu "Filmoteka szkolna" na młodzież za darmo czekają m.in. warsztaty filmowo-reporterskie, zajęcia z fotografii i plakatu filmowego, filmowa gra miejska czy dyskusje na temat konkursowych tytułów.

"Gdynia dzieciom" natomiast to program dedykowany najmłodszej widowni. W repertuarze najlepsze filmy polskiego kina dla dzieci i młodzieży, zarówno pełnometrażowe (np. "Tarapaty") jak i krótkometrażowe ("Rodzina Treflików"), zasłużone w rodzimej kinematografii produkcje ("Pan Samochodzik i praskie tajemnice") oraz pokazy specjalne (gdyński "Cinema Adventure"). Ciekawostką będą również warsztaty dubbingowe. Na wszystkie darmowe atrakcje obowiązują zapisy.

Zobacz wszystkie imprezy towarzyszące Festiwalowi Filmowemu w Gdyni

Wydarzenia

43. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych

festiwal filmowy, projekcje filmowe, spotkanie

Miejsca

Opinie (48) 1 zablokowana

  • może tam będę mogła zobaczyć wielkiego nieobecnego prezydenta Szczurka? (2)

    Pojawia się tylko w błysku fleszy:)

    • 12 6

    • Wraca z urlopu w dzień otwarcia festiwalu, spokojnie, ogrzeje się i on przy reflektorach i fleszach ;)

      • 6 2

    • Daj sie leczyc matole

      • 2 2

  • Kler czyli "arcydzieło" wyprodukowane przez tvn i wyborczą żeby pluc na polski kościół. (7)

    tacy jesteście mocni, to zróbcie film o muzułmanach, boicie się??
    najłatwiej kopać tego co nadstawia drugi policzek.

    • 21 58

    • żałosny komentarz (1)

      Co za prymitywny i kompletnie nie trafiający w sedno komentarz. Po co (my Polacy) mamy kręcić film o Islamie, skoro wg. danych GUSu muzułmanie stanowią w Polsce 0,013%, a katolicy 86,9% i to kościół katolicki i jego hierarchowie wtrącają się do każdej sprawy i życia prywatnego Polaków. Również tych niewierzących.

      Masz już koszulkę z Polską Walczącą i głos oddanych na jedyną słuszną partię tudzież Korwinka?

      • 33 9

      • Nie, głosuje na lewicę, z nadzieją, że pewnego dnia przyjdą, zabiorą ci komputer, telefon i wszystkie pieniążki z portfela i dadzą je mnie. Każdemu według potrzeb.

        Jeśli ładnie mieszkasz, to mieszkanie też chętnie przyjmę.

        • 0 4

    • nadstawia drugi policzek???

      :)

      • 13 6

    • Nadstawia chyba drugą kieszeń na dotację - jak Rydzyk.

      • 20 8

    • Jaki jest sens robienia w Polsce filmu o muzułmanach, skoro jest ich garstka? Nikogo by on nie zainteresował. No chyba, że garstkę oszołomów.

      • 12 4

    • Ha Ha

      Szczyt zakłamania

      • 1 3

    • A dlaczego ty nie zrobisz takiego filmu, skoro jestes taki mocny, ideowy, obeznany w temacie i zainteresowany kinematografia?!

      • 0 0

  • lubiłam Smarzowskiego i Gajosa. dno dna, tylko bojkot tych popłuczyn. (1)

    • 10 36

    • Widziałeś już film, że twierdzisz, że to popłuczyny?

      • 15 5

  • 'Kler'

    Obawiam się samego filmu 'Kler' bo miałem nadzieję na podniosły ton i chłodne wytykanie afer polskiego Kościoła i rozliczenie się z nimi, pokazanie realiów. Oby tylko zwiastun był utrzymany w komediowym tonie. Wojtek, liczę na Ciebie!

    • 2 9

  • Kler szukanie taniej sensacji dla pieniędzy, (8)

    Producenci i obsada z wiadomymi korzeniami. Jeżeli któryś księża są zepsuci to oni niczym się od nich nie różnią. Ludzie nie dajcie sobą manipulować, spotkaliscie się kiedyś osobiście z takim księdzem jak w tym propagandowym filmie??

    • 13 31

    • (5)

      Tak.

      • 10 8

      • opowiedz nam o tym:) (4)

        • 3 2

        • (3)

          1) Konkretne kwoty za dane 'usługi' (sakramenty, msze), o jakie mnie proszono, dwa razy stwierdzono (przy chrzcie bratanka i ślubie kuzynki), że to 'nieco za mało, bo ogrzewanie etc kosztuje'

          2) usłyszałem, że przy chrzcie nie mogę być chrzestnym z racji swoich raczej dalekich od Kościoła poglądów

          3) pedofilia w rumskiej parafii przy mojej szkole w latach 90tych

          kilka innych by się znalazło

          • 15 6

          • Pedofilia podobnie jak u prałata Jankowskiego? (2)

            co obiecujesz zostając chrzestnym? też jestem chrzestnym i uroczystość to nie była dla mnie tylko okazja do wypicia, zanim zostałem chrzestnym musiałem głęboko zastanowić się nad tym do czego się zobowiązuje. co w tym dziwnego, że ksiądz sprawdza czy będziesz dobrym chrzestnym?

            • 7 8

            • (1)

              A co mają do 'bycia dobrym' chrzestnym preferencje polityczne albo kompletnie prywatne kwestie światopoglądowe? Co to ma do wychowania albo pomagania w wychowaniu małego?

              • 6 7

              • to jest tekst zobowiązania składanego przy ołtarzu. bycie chrzestynym to nie jest obowiązek.

                Kapłan:
                - Prosząc o chrzest dla Waszego dziecka przyjmujecie na siebie obowiązek wychowania go w wierze, aby zachowując Boże przykazania, miłowało Boga i bliźniego, jak nas nauczył Jezus Chrystus. Czy jesteście świadomi tego obowiązku?

                Rodzice dziecka:
                - Jesteśmy świadomi.

                Kapłan:
                - A wy, Rodzice chrzestni, czy jesteście gotowi pomagać rodzicom tego dziecka w wypełnianiu ich obowiązku?

                Rodzice chrzestni:
                - Jesteśmy gotowi.

                • 7 3

    • pytanie

      widziałeś/łaś film, że wiesz dokładnie 'jacy się księża w tym filmie'?

      • 5 5

    • Nie raz. Niestety.

      • 1 2

  • Jedna osoba pisząca same negatywne 'Klerowe' komentarze tutaj jest chyba lekko nieświadoma, że po prostu robi temu filmowi ogromną darmową reklamę hahah. Pozdrawiam

    • 20 9

  • Polska to zacofany ciemnogród a Smarzowski wam ciemniakom otwiera oczy. (4)

    zachód już dawno to zrozumiał, jest otwartym i przyjaznym miejscem gdzie ludzie różnych kultur i religii żyją wspólnie w harmonii i miłości.

    • 20 15

    • Dlatego są tam zamachy:))) (2)

      • 5 1

      • a u nas zamachowski

        • 3 3

      • Breivik?

        • 0 3

    • film jest mi obojętny, może będzie dobry może nie
      ale wiem jedno
      za dużo w tym kraju agresywnej rasistowskiej bezkarności która na każdym kroku imputuje zwykłym ludziom że są "ciemniakami" czy "ciemnogrodzianinami" bo są przywiązani do tradycji czy ojczyzny

      ps dobrze że oglądałeś film przed premierą...
      ps2 na zachodzie to obecnie jest wręcz "cukierkowo" właśnie dzięki różnej maści ideologom którzy narzucili swoje poglądy społeczeństwom, pomijając wybuchy bomb czy zamachy to w całej europie w wielkich miastach są strefy "no go", Londyn to światowa stolica przestępczości w której przym wiodą ataki nożem i kwasem, a Paryż zmienił się literalnie w melinę okresowo w pole bitwy, w Szwecji i Niemczech państwo edukuje kobiety jak mówić "Nie" "adoratorom" bo bronić się nie mogą, Włosi z tej radości wybrali po raz pierwszy od dekad konserwatywny rząd, a parę lat temu Brytyjczycy zdecydowali o Brexicie z tego samego powodu...
      jeżeli wierzysz w to co mówisz to ci współczuję bo dzięki internetowi póki co wiedza jest o jedno klikniecie od nas

      • 5 3

  • 'Zimna Wojna'! Kibicuję mocno. Ciekawy jestem Smarzowskiego i Koterskiego

    • 8 5

  • Polski film zawsze blisko patologii. (2)

    • 11 2

    • albo prawdy (1)

      • 2 5

      • film to wizja reżysera nigdy prawda...

        • 3 0

  • Kamerdyner, czekam!

    zapowiada się bardzo dobry film!

    • 15 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie były kazamaty w Gdańsku?