• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kraina łagodności. Julia Pietrucha wystąpiła na Targu Węglowym

Alicja Olkowska
19 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Za nami coraz lepszy Jarmark św. Dominika
Muzyczne menu, które zaserwowała Pietrucha i jej "warzywniak" było bez zarzutu i w ciągu półtoragodzinnego koncertu usłyszeliśmy niemal całą płytę w fantastycznych aranżach okraszonych przemyślaną grą świateł. Muzyczne menu, które zaserwowała Pietrucha i jej "warzywniak" było bez zarzutu i w ciągu półtoragodzinnego koncertu usłyszeliśmy niemal całą płytę w fantastycznych aranżach okraszonych przemyślaną grą świateł.

Fani muzyki rozrywkowej nie mają powodów do narzekania podczas tegorocznego Jarmarku św. Dominika. Po udanym występie Ani Dąbrowskiej, łączącym różne kultury projekcie L.U.C & Rebel Babel Ensemble i bujającym Vavamuffin, przyszedł czas na jedno z największych zaskoczeń ubiegłego roku, czyli śpiewającą aktorkę Julię Pietruchę i jej "warzywniak". Piątkowy koncert przyciągnął na Targ Węglowy miłośników łagodnych i kojących brzmień.



Jeszcze kilka lat temu Julia Pietrucha częściej kojarzyła się z telewizyjnymi serialami niż z muzyką. Choć wiadomo było, że równie swobodnie, co przed kamerą, czuje się na scenie i przed mikrofonem, mało kto przypuszczał, że jej debiutancka płyta, zainspirowana długą podróżą po Azji, okaże się takim sukcesem. Ogromną popularność albumu "Parsley" potwierdziły m.in. trójmiejskie koncerty, na które bilety rozeszły się w zadziwiająco szybkim tempie (tak było dwa razy w październikuraz w kwietniu).

Wtedy nie wszystkim zainteresowanym udało się zdobyć wejściówki, dlatego piątkowy i co ważne, darmowy show na Targu Węglowym, był idealną okazją do sprawdzenia, czy Pietrucha i jej muzyczni kompani brzmią tak samo dobrze na żywo, co na płycie. Plany mogła udaremnić tylko zła pogoda, a ta, szczęśliwie, popsuła się dopiero kilka godzin po zejściu artystki ze sceny.

Widziałam już wcześniej, jak piosenkarka potrafi uwodzić publiczność na małych koncertach, podczas których wytwarza się specyficzna atmosfera typowa dla kameralnych wnętrz, gdy artysta jest otoczony słuchaczami i niemal na wyciągnięcie ręki. Dlatego byłam bardzo ciekawa, jak Julia sobie poradzi na masowej imprezie, na którą oprócz fanów trafi również wiele przypadkowych osób, które nie znają jej twórczości.

Okazało się, że i tutaj udało się jej nawiązać doskonały kontakt ze słuchaczami. Duża w tym zasługa niewymuszonej konferansjerki - Pietrucha umiejętnie prowadziła dialog z publicznością, rozbawiając ją krótkimi opowieściami i spontaniczną wymianą zdań z muzykami.

Koncert zapowiadaliśmy w cyklu Planuj tydzieńKalendarzu imprez

  • Chwilami było bardzo dynamicznie...
  • Koncert Julii Pietruchy i jej "warzywniaka" na Targu Węglowym.
  • Publiczność zgromadzona na Targu Węglowym.
  • Publiczność zgromadzona na Targu Węglowym.
Muzyczne menu, które zaserwowała Pietrucha i jej "warzywniak" było bez zarzutu i w ciągu półtoragodzinnego koncertu usłyszeliśmy niemal całą płytę w fantastycznych aranżach okraszonych przemyślaną grą świateł. Brawa również należą się ekipie od nagłośnienia - nawet najdelikatniejsze dźwięki wygrywane na ukulele i wokal Julii były doskonale słyszalne.

I choć koncert okazał się świetnie wyreżyserowanym spektaklem, nie mogę pozbyć się wrażenia, że "Parsley" to jednak płyta stworzona do kameralnych wnętrz, a nie na imprezy pod chmurką. Dużo na niej melancholii, tęsknoty za latem i kojących dźwięków. To muzyka, którą najlepiej chłonie się wygodnie siedząc lub leżąc na leżaku (tak było w październiku w B90), gdy nie rozpraszają nas odgłosy okolicznych ogródków piwnych, rozmów przechodniów i karetek.

Na szczęście Julia Pietrucha to czarodziejka, której muzyka, mimo małych niedogodności, potrafi przenieść słuchaczy do dalekich egzotycznych krain. Jedna ze stojących obok mnie pań powiedziała rozanielona: "Ale odpłynęłam na tej piosence", a zatem cel został osiągnięty.

Do niedzieli trwa Jarmark św. Dominika, a to oznacza jeszcze dwa ciekawe muzyczne wydarzenia na Targu Węglowym. W sobotę o godz. 20.30 usłyszymy utwory Boba Dylana w wykonaniu m.in. Filipa Łobodzińskiego (teksty amerykańskiego barda zostały przełożone na język polski!), a w niedzielę, także o godz. 20.30, zespół Raz Dwa Trzy oficjalnie zakończy trzytygodniowe gdańskie święto. Tradycyjnie po koncercie odbędzie się pokaz fajerwerków.


Julia Pietrucha "Swing Boy":

Wydarzenia

Julia Pietrucha (42 opinie)

(42 opinie)
pop

Wydarzenia

Opinie (30) 2 zablokowane

  • super (4)

    Od czasu gdy usłyszałam "on my own" zaczarowała mnie. Obawiałam się jak ta eteryczna istota udźwignie przypadkowa publiczność Jarmarku Dominikańskiego. Niepotrzebnie. Oczarowała i tych którzy wiedzieli po co przyszli i przypadkowych przybyszy. Jest cudna, delikatna, oryginalna, niezwykle muzykalna. Dla mnie uroczy koncert. Pewnie w kameralnej sali byłoby jeszcze piękniej ale i tak jestem zachwycona:-)

    • 11 1

    • (3)

      Jesteś romantyczna
      JA też
      Może razem posłuchamy muzyki...

      • 3 2

      • (2)

        Ja też jestem romantyczny, nie posłuchałbyś ze mną?

        • 3 3

        • (1)

          W sumie czemu nie...
          Na bezrybiu i rak ryba!

          • 3 1

          • Na bezraczu to i czyrak rak!

            • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Julia Pietrucha na Targu Węglowym

    Pamietam to co sie dzialo w Gdansku okolo 2000 roku ,kilka scen, na nich wszystko to co najlepsze polska extraklasa ,rozne gatunki muzyki nie raz wybor byl trudny gdzie pojsc kogo posluchac ,byly rowniez gwiazdy swiatowego formatu .A teraz organizatorzy od lat nas przyzwyczaili do A-klasowych wystepow nic specjalnego tyle ze na zywo( z malymi wyjatkami zeby nie bylo samej tandety).Tak patrzac w przekroju lata wszyscy z czołówki występują wszedzie w calej Polsce tylko nie w Gdansku.

    • 0 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Julia Pietrucha na Targu Węglowym

    Cos fajnego i sympatycznego...

    • 1 0

  • OOO

    bylo super

    • 2 0

  • Kuba

    Kuba Wawrzyniak złapał kontuzje i o to chodzi z tym warzywniakiem.

    • 3 0

  • Miło (1)

    Byłam i nie potrzebowałam parasola! Cóż za cudowna muzyka. Tak fajnie być z Gdańska! Po pracy idziesz na Targ Węglowy, a tam Julia z tą swoją wyspą, gdzie każdy się uśmiecha... Czego chcieć więcej. I to za darmo

    • 7 2

    • Za darmo to i ocet słodki!

      • 1 5

  • O co chodzi z tym "warzywniakiem"?

    • 0 5

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Julia Pietrucha na Targu Węglowym

    Pietricha

    dawno się tak nie namęczyłem na koncercie - bieda. artystka raczej marna, śpiewa poprawnie i to wszystko...

    • 4 15

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Julia Pietrucha na Targu Węglowym

    Podpowiadam

    To ta pani, co śpiewa w materiale wideo powyżej.

    • 3 3

  • Dopiero kilka dni temu po raz pierwszy usłyszałam o muzykowaniu i płycie Julii.

    Zaczęłam słuchać najpierw z ciekawości, a w trakcie słuchania coraz bardziej mi się podobało. O wczorajszym koncercie dowiedziałam się przypadkiem. Byłam. Jestem zachwycona głosem, muzyką, lekkością i zespołem. Czekam z niecierpliwością na następne piosenki. Powodzenia!

    • 19 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku do zespołu Big Cyc dołączył Krzysztof Skiba?