• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto pokocha "Panią z przedszkola"?

Borys Kossakowski
7 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

"Pani z przedszkola" - zwiastun


Krystyna Janda, Karolina Gruszka, Agata Kulesza - te trzy nazwiska wystarczą, żeby przykuć uwagę zarówno widza, jak i krytyka filmowego. Jeśli dorzucimy do tego Adama Woronowicza, okazuje się, że "Pani z przedszkola" to jeden z najlepiej obsadzonych filmów zeszłego roku. Oczekiwania więc siłą rzeczy musiały być duże.



Przedszkolne fascynacje erotyczne to temat poruszany bardzo rzadko. A przecież w większości z nas już wtedy odzywają się pierwsze żądze. Adam "Nergal" Darski nawet chwali się, że pierwsze fellatio przeżył podczas leżakowania, co wywołało sporo szumu w mediach kolorowych. W "Pani z przedszkola" główny bohater - trzyletni Krzysiu (India Dudek) przeżywa najpierw fascynację swoją matką (Agata Kulesza) podczas wieczornych wspólnych kąpieli, a później swoją przedszkolanką (Karolina Gruszka). Takiego wstępu w dorosłe życie tylko pozazdrościć!

Ale Krzysztof (Łukasz Simlat) nie wygląda na szczęśliwego. Wręcz przeciwnie - poznajemy go już jako dorosłego człowieka, który na fotelu psychoanalityka (Marian Dziędziel) próbuje zmierzyć się z przedwczesnym wytryskiem. Również mały Krzysiu nie wygląda na dziecko tryskające radością. Bohater ten ma w filmie zresztą aż cztery wcielenia (mamy jeszcze narratora Cezarego MorawskiegoAleksandra Gutowskiego w roli ośmioletniego Krzyśka). To rozmnożenie, a może raczej rozdrobnienie jest zresztą cechą całego filmu.

O uwagę widza rywalizuje kilka wątków, z których trudno wyłuskać ten główny. Mamy więc rozterki sercowe małego Krzysia, dużego Krzysztofa na kozetce, rodzinne perypetie jego matki i ojca (Adam Woronowicz), ich skoki w bok (trudno się oprzeć ślicznej Karolinie Gruszce), modelarską pasję ojca, wypadek matki. A żeby róg obfitości jeszcze przepełnić reżyser chętnie sięga po postmodernistyczne rozwiązania formalne łącząc ze sobą dramat, komedię slapstickową (przyspieszone tempo a'la Benny Hill), romans, komiks i kino absurdu, czerpiąc przy tym garściami z dokonań Quentina Tarantino czy Guya Richiego. A wszystko to osadzone w ironicznej konwencji nostalgii za PRL-em.

Używając świątecznej przenośni - Marcin Krzyształowicz powiesił na swojej choince tyle bombek, pierniczków, orzechów, lampek i anielskiego włosia, że zupełnie niemal przykrył samo drzewko. Cóż z tego, że kilka ozdób jest przedniej klasy, skoro giną w gąszczu świecidełek? Z tego tłumu wątków i konwencji udało się wybić Krystynie Jandzie, której postać, choć przerysowana, pięknie oddaje wszystkie "uroki" klasycznej kindersztuby. Modelarska pasja ojca Krzysia pozwoliła Adamowi Woronowiczowi pokazać to miejsce, gdzie hobby przechodzi w obsesję i szaleństwo.

To film, który ogląda się w rozterce. Z jednej strony każdy popisał się tu niebanalnym talentem, aktorzy unieśli swe role, reżyser zaprezentował niezwykłe bogactwo swej wyobraźni, zdjęcia Michała Englerta pchają akcję do przodu, muzyka Michała Woźniaka film koloruje, a po wyjściu z kina w głowie zostaje piękny song "Odjechałaś tak daleko" Zbigniewa Wodeckiego. Scenariusz jest momentami zaskakujący (wątek lesbijski), bywa że niesie ze sobą niezwykle mądre przemyślenia dotyczące życia w związku.

A jednak - "Pani z przedszkola" ogląda się jak film debiutanta, który postanowił wrzucić do jednego garnka wszystkie swoje pomysły zbierane przez lata przygotowań. Zupa wyszła zaledwie "zjadliwa". Ale Marcin Krzyształowicz debiutantem nie jest (ma na koncie "Obławę"), więc ten brak dyscypliny twórczej może trochę zaskakiwać. Tym bardziej, że ta klęska urodzaju "Pani..." nie służy. Może zabrakło producenta, który wyczyściłby film w fazie montażu?

Film

5.3
59 ocen

Pani z przedszkola (53 opinie)

(53 opinie)
Fabularny, Komedia

Opinie (78) 6 zablokowanych

  • Panie Janda i Kulesza w komedii?? (2)

    Toż prosta recepta na niewypał.
    Pierwsza zawsze przerysowana i pretensjonalna, druga posępna i złowieszcza. Czy ktoś obsadzi Niesioła w roli latającego Supermana, bo lubi motyle?

    • 45 17

    • Obsadzator, ty sie nadajesz do komentowania filmow

      Przerysowana i pretensjonalna?
      skomentuj bo nie wierze co czytam

      Posepna i zlowieszcza?
      Jaki ty film z Kulesza widziales?

      Ja wiem ze dla Ciebie komedie to glupkowate miny i chamskie zarty z puszczaniem bakow.

      idz pan w trzy p

      • 0 0

    • oprócz Jandy to spoko pozostali aktorzy, do czasu aż nie dadzą się podpuszczać

      i wypowiadać ,,niby śmiesznie,, ale politycznie i to na tematy o których nie mają pojęcia.

      • 9 3

  • czemu zdziwieni? (5)

    To chyba było jasne, że to kompletne dno. Polskim filmom mówimy zdecydowane NIE. Od dawna nie oglądam, nie ściągam, nie interesuję się polskimi filmami i gwnianą polską kinematografią. I uwaga! Jak ktoś ściągnie, bo ten chłam nie jest wart żadnych pieniędzy, to za jakiś czas dostanie z kancelarii prawnej propozycję ugody za piractwo w kwocie 600 zł. I tak polskie gwno na siebie będzie zarabiało

    • 10 6

    • to nie Kac Vegas

      :)

      • 0 0

    • ale dresem zaleciało

      A jakie polskie filmy Pani/Pan oglądał? Bo jakoś chyba wiedza kiepska na ten temat. Najpierw trzeba się doszkolić, a potem wypowiadać. Sporo polskich filmów nie jest jednak dla malutkich móżdżków. Umiesz czytać kochanie? To może na początek coś poczytaj o polskim filmie, będzie ci łatwiej zrozumieć niejedną fabułę. A co do ,,Pani z przedszkola,,- to świetny, ale nie dla każdego. Jak ktoś lubi idiotyczne śmiesznotki i nawalanki tortem to faktycznie ma prawo być zawiedziony

      • 0 0

    • Film (chłam) polski

      Ja też mówię zdecydowanie NIE polskim filmom. Są tylko bardzo nieliczne wyjątki powstałe po 1989 r., które nadają się do oglądania. A już szczególny chłam to jest to coś co nazywa się komedią, zwł. romantyczną. Filmy robione pod gust najprostszego intelektualnie odbiorcy, bez gagów, z prostacką akcją i temuż podporządkowaną grą aktorów.

      • 0 1

    • niedostani zadnej propozycji to raz podajesz skrajne wypadki jak juz przypadkiem dostanie 1 na milion

      to itak musiałby byc frajerem by zapłacic choc jednego grosza! Ściąganie filmów z neta jest dozwolone!

      • 0 1

    • a Bogowie? Obywatel? Miasto 44? - ostatni rok.
      Bywają dobre filmy, ale z typowymi komediami słabo

      • 16 0

  • Polski film? (2)

    Nie, dziękuję.

    • 55 21

    • Popieram

      Popieram, popieram, popieram Znafcę

      • 1 0

    • To obejrzyj polski Film

      • 17 8

  • To nie jest komedia

    Niestety to nie "Kac Wawa" ani "Pokaż kotku co masz w środku", to tragiczna komedia dla widza, który przyszedł do kina i nie wyłączył "myślenia" siadając w kinowym fotelu, to nie jest film dla dzieci, powinien mieć kategorię wiekową od 15 lat. Aktorzy zagrali zarąbiście , co do reszty to każdy ma prawo mieć własne zdanie. POLECAM ale nie jako komedię.

    • 2 1

  • Teściowa zasnęła podczas projekcji... wyszłyśmy w połowie...

    • 2 0

  • ;) (5)

    W "Pani z przedszkola" główny bohater - trzyletni Krzysiu (India Dudek)

    India...... bardzo fajne imię prawie jak
    Indiana Dżons.

    • 50 3

    • Takie szołbizowe imię.

      • 2 0

    • jest azja to może być i india;)

      • 16 1

    • (1)

      na drugie albo alan, albo maria, albo dżersej..

      • 28 1

      • Dekiel i Felga

        • 18 0

    • to na cześć wycieczki do Indii

      • 20 1

  • :( (2)

    przez tę "komedie" mam żółta kartkę od męża - więcej ze mną nie pójdzie - masakra jak na "komedię". Gdyby był to inny gatunek filmowy to może i bym coś utargowała a tak nici :(

    • 7 1

    • Co Wy macie za relacje w tym małżeństwie?!

      • 0 0

    • Rozbawiła mnie ta "żółta kartka"

      Mam teraz sposób na żonę w razie czego;)
      Zawsze możecie iść i wracać razem, a oglądać różne filmy w innych salach:)
      (i jeszcze jak żółta to powinien iść, co innego czerwona - wtedy to już nie ma bata, nie pójdzie)

      • 3 0

  • Słaby film, słaba recenzja (nic z niej nie wyniosłam). Więcej dały mi komentarze internautów na tutejszym forum, zawierały więcej konkretów.
    Tutaj mam wątpliwości, czy autor tekstu w ogóle film widział.

    • 3 0

  • recenzje

    Panie Borysie, recenzja tak świetna, że nie muszę iść do kina. Dziękuję.

    • 4 0

  • Bardzo dobry film. Dobrze zrobiony. Świeży,refleksyjny i nie jest to komedia. Przez mylące zapowiedzi zwabił do kina żądną obleśnego humoru publikę. Trudno.

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Konkursy

Konkursy KWINTesencje

KWINTesencje

3 podwójne zaproszenia

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W 1979 roku zespół Boney M na festiwalu w Sopocie zaśpiewali zakazaną piosenkę. O jaki utwór chodzi?