• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kult zagrał w Gdyni: zespół w dobrej formie od lat

Justyna Michalkiewicz
17 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Prawie 1500 osób przybyło na koncer Kultu w Gdyni Arenie. Bawili się młodsi i starsi, rodzice z dziećmi i zakochane pary. Przekrój wiekowy był tak różnorodny, że można śmiało powiedzieć - Kult łączy pokolenia. I jest w dobrej formie od ponad trzydziestu lat!



- Dziękuję, że jesteście. Dziękuję, że byliście i że zechcieliście dzisiaj przyjść. To wy jesteście powodem, dla którego jeszcze trwamy - powiedział Kazik po ostatnim kawałku zagranym podczas soczystego bisu.

Czy jesteś fanem Kultu?

Zacznijmy jednak od początku. Kult wyszedł na scenę planowo o 20.30. Niestety bez gitarzysty, który zagubił się w czeluściach gdyńskiej Areny. Kazik, który na okazję koncertu włożył koszulkę z napisem "Ochrona", wziął sprawy w swoje ręce i ruszył na poszukiwania niefrasobliwego muzyka. Po chwili cały zespół pojawił się na scenie w komplecie, aby rozpocząć utworem "Generał Ferreira". Tłum oszalał. Następnie zagrali "Amnezję".

Przez kilka pierwszych kawałków, Kazik dopiero się rozgrzewał. Po około piętnastu minutach w pełnej krasie, przechadzając się charakterystycznym dla siebie krokiem raz w jedną, raz w drugą stronę sceny - zaśpiewał "Gdy nie ma dzieci". Publiczność oszalała po raz drugi i od tej pory już nie zamierzała przestać. Podobne ożywienie nastąpiło przy pierwszych dźwiękach "Baranka".

W trakcie koncertu Kazik niewiele mówił. Grali kawałek za kawałkiem - jakby wiedzieli, że jest jakiś odgórnie zaplanowany limit, w którym muszą zakończyć. Zagrali jeszcze m.in. "Maria ma syna", "Kochaj mnie, a będę twoją" oraz "Hej, czy nie wiecie".

Przy samej scenie nie obyło się bez pogo, charakterystycznego dla koncertów rockowych. Ochrona, która bawiła się równie dobrze, co publiczność miała dużo pracy z odzyskiwaniem ludzi, przenoszonych na rękach tłumu pod samą scenę. A że dla fanów Kultu nie istnieją żadne bariery, przenosili wszystkich chętnych, nawet osobę niepełnosprawną, poruszającą się na wózku.

Koncerty Kultu zazwyczaj trwają około trzech godzin. Tutaj było podobnie, ponieważ zespół pożegnał się z fanami chwilę po godzinie 23.00. Publiczność tradycyjnie nie mogła pozwolić im odejść, skandując głośne "Polska". Jak prosili, tak otrzymali - poranne zorze, nocne sklepy z mlekiem i zarzygane chodniki. Na jednym utworze się nie skończyło. Kazik wyśpiewał ich jeszcze kilka, zamykając koncert rytmicznym kawałkiem "Sowieci". Było jeszcze trochę pisków i nawoływań o drugi bis, ale ostatecznie tłum wyskandował równe i rytmiczne "Dziękujemy", po czym wszyscy rozeszli się w stronę wyjścia.
Justyna Michalkiewicz

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (37) 4 zablokowane

  • Polska to utwór ponadczasowy, podobnie Arahja, Wódka itd (1)

    • 53 2

    • jeszcze dodam

      Krew Boga

      • 8 0

  • Ominęło mnie tym razem

    ale jeszcze zawitają do Nas mam nadzieje..

    • 23 2

  • Fajny koncert....ale (1)

    super hala i jej akustyka....jednak tu dźwiękowiec dał ciała po całości...niestety

    • 15 13

    • a mnie się wydaje, że akustycznie się poprawiło

      • 7 3

  • Ankieta trzyma poziom, niski, konsekwentnie...

    • 29 1

  • Nie lubię Kultu. (6)

    KnŻ i inne projekty Staszewskiego owszem. Ale z Kultem mam problem chociaż bywałem na ich koncertach. Pierwszy raz w 1989.

    • 3 35

    • za lekko ci grają

      • 2 1

    • (1)

      Nie wiesz co w życiu tracisz

      • 6 2

      • Jakoś szczególnie tego nie odczuwam

        Jest sporo doskonałej muzy :-)

        • 0 0

    • Przebijam. (1)

      Byłem na nich w Sopocie w osiemdziesiątym szóstym.

      • 3 0

      • przeliczyłam

        W przyszłym roku będzie to 30-lat temu. Wow... mam nadzieję, że nadal jesteś fanem Kultu.

        • 0 0

    • To s****dalaj

      • 0 2

  • dzieki za 2,5 godz koncertu , bylo ok

    • 16 2

  • za drogie bilety (4)

    Nie stać mnie, za te pieniądze muszę kupić jedzenie

    • 18 27

    • Taniej już nie będzie.

      50 zł to nie jest dużo za taki dobry show.

      • 5 3

    • (2)

      na Lady pank była 100

      • 2 1

      • (1)

        lejdi pank skończyli sie na kilemal a tak za nimi szalałem 28 lat temu :-(

        • 7 0

        • a kult skończył się na hairway to steven he he

          • 0 2

  • Kaziu rządzi

    Rewelacja, kolejny bardzo udany występ, pierwsza liga!

    • 16 3

  • Brak mi starego brzmienia Kultu . (1)

    • 11 12

    • fakt

      niestety, brakuje waltorni...

      • 0 0

  • To nie to.... (6)

    Niestety ale miejsce na koncert Kultu fatalne. Nie ten klimat, co zawsze .... /Np. B90, Kwadratowa/
    Jeżeli w przyszłym roku koncert Kultu też będzie w Arenie, nie idę.
    Poza tym po 1,5 godziny koncertu zabrakło piwa....

    • 18 19

    • porażka (2)

      Jeśli zabrakło piwa to niestety nie jest to pierwszy raz w Gdynia Arena. Na Gdynia Rocket Fest było to samo! Tak jakby osoba za to odpowiedzialna bała się, że kupi za dużo i się zmarnuje. Wtedy był to taki pan w bardzo starym swetrze.

      • 6 4

      • (1)

        No tak....klimat nie ten, koncert nie ten ,bo piwa zabrakło . Nie rzygałem-czyli koncert bez atrakcji....szkoda

        • 1 5

        • Nadinterpretacja

          • 0 0

    • He he, można by rzec, że pewne rzeczy się nie zmieniły. Nie pamiętam co konkretnie wydarzyło się jesienią 2003 ale wtedy w ogóle zakazano sprzedaży piwa na koncercie. Czy to było jakieś durne rozporządzenie czy wzmożone moralne...

      • 2 0

    • Ja wypiłem 8

      • 0 2

    • zgadzam sie...

      dużo lepsze koncerty Kultu są w B90 i Kwadratowej !

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Która z wielkich gwiazd dała koncert w Trójmieście w 2010 roku?