• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Słynna Nokia 3310 wraca do łask

Arnold Szymczewski
3 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Nowa Nokia 3310 jest cieńsza i smuklejsza od swojego poprzednika, ale zamysł całokształtu jest taki sam. Nowa Nokia 3310 jest cieńsza i smuklejsza od swojego poprzednika, ale zamysł całokształtu jest taki sam.
Brak WiFi, czytnika linii papilarnych, rozmów wideo, ale na jednym ładowaniu czuwać może przez tydzień i dłużej, pograsz na niej w "węża" i zapłacisz nie więcej niż 300 zł. To nowa Nokia 3310.

Minęło prawie 17 lat od premiery słynnej Nokii 3310 i nie ma co ukrywać, że w tamtych czasach była bardziej pożądana niż internet w domu. Przez ten czas świat jednak zrobił technicznie większy postęp niż przez ostatnie 100 lat, a popularna "cegła" powróciła do łask w odświeżonej wersji. Ma to swoje plusy i minusy.

Legenda

Czy kupisz nową Nokię 3310?


W roku 2000 fińska marka wypuściła, jak się potem okazało, tzw. hit, sprzedany w liczbie 126 mln egzemplarzy. Nie posiadał GPS, kolorowego ani dotykowego wyświetlacza, mp3, internetu, czytnika linii papilarnych czy bezprzewodowego ładowania, ale za to miał jedną bardzo ważną rzecz, baterię o niewielkiej pojemności 900 mAh, która wystarczała na tygodniowy wyjazd bez ładowarki. Oprócz długiego czasu pracy na baterii, Nokia 3310 oferowała takie smaczki jak: kompozytor dzwonków, książka telefoniczna na 100 kontaktów, wygaszacz ekranu, sześć indywidualnych profili, zegar, kalkulator, kalendarz i dla wielu najważniejsze: gry, a w tym najbardziej popularny "Snake", a także wymienne obudowy.

Na czym polegał fenomen?

Fenomen "cegły" polegał na jej prostocie. Na rynku nie było wówczas prostszego w obsłudze telefonu. Wymienne obudowy to coś, czego w tamtych czasach inne telefony raczej nie oferowały, a jak już znalazł się jakiś, to wybór dodatków był niewielki. Poza tym 3310 była najbardziej kompatybilna jeśli chodzi o możliwość ściągnięcia dzwonka czy tapety. Oczywiście z gazety lub... telegazety i nie za darmo (dzisiaj jest to nie do pomyślenia), ale sam pamiętam, jak za pierwsze doładowanie w kwocie 50 zł kupiłem około 20 dzwonków.

Stara Nokia 3310 jest bohaterem memów w internecie. Stara Nokia 3310 jest bohaterem memów w internecie.
- Myślę, że warto wskazać, że kiedyś nie było aż tak dużej konkurencji na rynku telefonów. Było dużo mniej dostępnych modeli niż dzisiaj - tym samym dany model trafił do większej liczby osób. Nokia 3310 była bardzo dobrze wykonana i praktycznie "niezniszczalna". Do dnia dzisiejszego zdarza się, że przychodzą klienci z tym telefonem, gdzie na obudowie praktycznie nie widać zniszczeń mimo ciągłego użytkowania. Inne przyczyny popularności? Dzwonek nokia tune, który użyty został w wielu filmach, i gra w węża, która była chyba jedną z pierwszych "mobilnych aplikacji", a zarazem początkiem "ery gier mobilnych" - mówi Przemysław KrawczakGlobal GSM.
Czas dał się we znaki

Z biegiem czasu Nokia robiła się coraz bardziej popularna, by w 2008 r. mieć 40-procentowy udział w rynku telefonów komórkowych. W tym okresie utrzymała się na pierwszym miejscu jako lider rynku komórkowego. Mogłoby się wydawać, że Nokia zawsze będzie produkować topowe telefony, ale konkurencja nie śpi, a złe zarządzanie firmą doprowadziło do sprzedaży działu urządzeń Nokii. Kupił ją wtedy Microsoft. Sprzedaż znacznie zmalała, a Nokia od lat nie wyprodukowała przełomowego telefonu.

Powrót Legendy

W czasach, kiedy urządzenia RTV i AGD psują się bardzo szybko, a ludzie z sentymentem wspominają "stary dobry sprzęt", coraz częściej szukamy rzeczy, które są solidnie zrobione. Tak właśnie wspominamy Nokię 3310. Firma HMD Global wzięła sobie tę ideę mocno do serca i przywróciła do życia znany model, ale w nowej odsłonie. Co oferuje? Niewiele...

- kolorowy wyświetlacz
- aparat 2 mpx
- 16 mb pamięci (slot na karty MicroSD 32 gb)
- łączność 2g
- radio fm oraz mp3
- cztery kolory do wyboru
- 22 godziny rozmów i miesiąc czuwania na baterii

Nowe "3310" można kupić w czterech kolorach. Nowe "3310" można kupić w czterech kolorach.
- Naszym zdaniem ponowna produkcja telefonu pod nazwą Nokia 3310 była idealnym chwytem marketingowym, a także okazją do wypuszczenia przełomowego modelu, który pomógłby Nokii wrócić na szczyt. Niestety nowy model 3310 zawiódł oczekiwania wielu konsumentów - mówi Mariusz Lipiński z firmy Kom-Box.
Nową Nokię wyceniono na 49 euro, w Polsce jej cena nie powinna przekroczyć 300 zł.

Miejsca

  • Kom Box Gdańsk, gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego 35A
  • Global Gdynia, Nowowiczlińska 35

Opinie (73) 2 zablokowane

  • czy wraca do łask to się okaże (4)

    Póki co wiele osób śledzących temat wypowiada się bardzo negatywnie

    • 49 5

    • Bo nie da sie już zrobić telefonu w ten sposób, że...

      ...opakujesz mały pancerny ekranik jeszcze bardziej pancerną obudową.

      • 7 2

    • Czysta zlotych?! Za 530 kupilem mi4c z przesylka z chin, ktora dojszla w 8 dni, bez cla podatkow. Trend dla debili, nic wiecej

      • 5 0

    • negatywne bo nie ma w tym telefonie żadnych nowości do których tak bardzo się przyzwyczailiśmy. Uważam że dla nokii to dobre posunięcie znajdzie się grupa docelowa, dla której taki telefon wystarczy.

      • 6 0

    • Idealny telefon dla mojego dziadka

      Jego Nokia ledwo zipie a smartfona na ogarnie

      • 4 0

  • (3)

    Mój pierwszy tel to 3210 zakupiony w Plusie w Makro w Przejazdowie. Ale to był zakup...

    • 32 5

    • Wow
      Ciekawe

      • 1 4

    • Mój pierwszy służbowy.

      Abonament bodaj 69 zeta, 45 minut na rozmowy + smsy. Rok 2001.

      • 3 0

    • mundzio

      Moim pierwszym telefonem była 3310 w media expercie właśnie. Ale to był telefon i klimat.

      • 0 0

  • (5)

    oczekiwania się sprawdziły, nowy model okazał się trzeszczącą tandetą. Nie warto na to nawet spojrzeć.Tania chińska tandeta z logiem wykupionym za grosze po upadłej firmie. Niemniej producenci telefonów zauważyli nowy trend i zaczęto produkcję "normalnych" telefonów - patrz blackbarry. Nie ma się co dziwić, smartfony od dobrych kilku lat nie oferują nic nowego czym marketingowcy mogliby się popisać

    • 30 4

    • (4)

      Blackberry zawsze robił telefony z manualną klawiaturą (poza paroma eksperymentami), więc pudło. Więcej do telefonu nie da się już upchnąć, więc będą teraz "normalnieć".

      Aż do kolejnej rewolucji, np. hologramów.

      • 10 0

      • (2)

        no nie do końca, blackbarry równiez naprodukował ostatnio modeli bez klawiatury a teraz wrócił do starych rozwiązań

        • 5 3

        • Nie wrócił, bo nigdy z nich nie rezygnował :P

          • 8 0

        • Sam jesteś..

          Black Barry

          • 0 0

      • Chyba fizyczną klawiaturą, a nie manualną. Nawet ta na ekranie twojego smartfona jest manualna. Wszak obsługujesz ja placami nie?

        • 7 0

  • Niestety brzydal i nie ma porównania do pierwowzoru (2)

    Lepiej napiszcie o nowym BB Keyone :)

    • 14 7

    • kupiłęm już nawet plecak do noszenia tego złoma , w kieszeni sie nie mieści , a jak na szyje załozyłem to się prawie udusiłem ... taki mały podręczny ... miniaturowy hihihihihihi

      • 2 3

    • Nie ma o czym pisać, drogi telefon na Androidzie z fizyczną klawiaturą.
      Wolę moje Z10.

      • 0 0

  • Hmmm :) (1)

    Obok 3310 to nawet nie leżało to nowe coś :)

    • 32 0

    • A kto z Was nadal używa oldskoolowych telefonów zamiast smartfonów?

      • 5 0

  • Badziew (4)

    Miałem kiedyś.. przez chwilę.

    A "słynna" to jest 6310i.
    Mam i używam do dzisiaj. Ma już bodaj 13 lat :D

    • 35 7

    • (3)

      Popieram, 3310 jest tak lubiana, bo była pierwszym telefonem dla mas, spopularyzowała rynek gsm, ale żeby ona była pancerna czy taka wspaniała? 6210, 6310, 6310i to były słuchawki premium, o wiele, wiele lepsze od tego paskudztwa dla plebsu.

      • 14 0

      • Nigdy nie rozumiałem fenomenu 3310. (1)

        Mi się 3310 nie podobał ze względu na pękaty nieergonomiczny kształt.
        Za to przez wiele lat używałem 3210 i jakoś nie mogłem się z nim rozstać.
        Zgrabny telefon, który najlepiej wspominam ze starych prostych modeli Noki.

        • 14 0

        • Mój pierwszy telefon, który odziedziczyłam po którymś z rodziców jak szłam do liceum... Pół życia temu!

          • 3 1

      • miałem 6210, potem 6310i i czy ja wiem... Poza IRDĄ i później Bluetoothem (ale to już było chyba tylko w 6310i) nie widziałem specjalnej różnicy. Były trochę lepiej wykonane, ale żeby tak "o wiele, wiele lepsze" to już się tak nie dowartościowuj na jakie to telefony było Cię stać ;d

        • 0 3

  • Legendarnym aparatem Nokia był raczej model 6310i.

    • 41 4

  • odporna na upadki (2)

    Kiedyś dużo piłem za młodego,mimo wielu upadków telefon działał nadal nie wydaje mi sie zeby ta nowa wersja była równie odporna

    • 22 0

    • denat (1)

      kto częściej upadal ? Ty czy telefon?

      • 8 1

      • Kobiety

        • 6 1

  • no tak ale to nie jest tel typu solid IP67...ta nowa nokia to zabawka dla dzieci

    pierwsza nokia dużo lepsza

    • 7 0

  • Ach 3310... (3)

    Stare czasy... pierwsza komórka na 18tkę... kupiona używana za 400 zł ! Pamiętam jak tata mi kupił i powiedział żebym mamie nie mówiła ile zapłacił, bo będzie wściekła ;p Do dziś ten egzemplarz nie zniszczony i sprawny leży w szafie :)

    • 34 1

    • czyli masz teraz 35 lat (1)

      • 2 1

      • Nie, aż tyle jeszcze nie ;p

        • 0 0

    • Prawdziwy maczo

      "Mamie nie mów, bo nakrzyczy :( "

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim mieście farbuje się wodę w rzece na zielono?