- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (38 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (110 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Minęło prawie 17 lat od premiery słynnej Nokii 3310 i nie ma co ukrywać, że w tamtych czasach była bardziej pożądana niż internet w domu. Przez ten czas świat jednak zrobił technicznie większy postęp niż przez ostatnie 100 lat, a popularna "cegła" powróciła do łask w odświeżonej wersji. Ma to swoje plusy i minusy.
Legenda
W roku 2000 fińska marka wypuściła, jak się potem okazało, tzw. hit, sprzedany w liczbie 126 mln egzemplarzy. Nie posiadał GPS, kolorowego ani dotykowego wyświetlacza, mp3, internetu, czytnika linii papilarnych czy bezprzewodowego ładowania, ale za to miał jedną bardzo ważną rzecz, baterię o niewielkiej pojemności 900 mAh, która wystarczała na tygodniowy wyjazd bez ładowarki. Oprócz długiego czasu pracy na baterii, Nokia 3310 oferowała takie smaczki jak: kompozytor dzwonków, książka telefoniczna na 100 kontaktów, wygaszacz ekranu, sześć indywidualnych profili, zegar, kalkulator, kalendarz i dla wielu najważniejsze: gry, a w tym najbardziej popularny "Snake", a także wymienne obudowy.
Na czym polegał fenomen?
Fenomen "cegły" polegał na jej prostocie. Na rynku nie było wówczas prostszego w obsłudze telefonu. Wymienne obudowy to coś, czego w tamtych czasach inne telefony raczej nie oferowały, a jak już znalazł się jakiś, to wybór dodatków był niewielki. Poza tym 3310 była najbardziej kompatybilna jeśli chodzi o możliwość ściągnięcia dzwonka czy tapety. Oczywiście z gazety lub... telegazety i nie za darmo (dzisiaj jest to nie do pomyślenia), ale sam pamiętam, jak za pierwsze doładowanie w kwocie 50 zł kupiłem około 20 dzwonków.
- Myślę, że warto wskazać, że kiedyś nie było aż tak dużej konkurencji na rynku telefonów. Było dużo mniej dostępnych modeli niż dzisiaj - tym samym dany model trafił do większej liczby osób. Nokia 3310 była bardzo dobrze wykonana i praktycznie "niezniszczalna". Do dnia dzisiejszego zdarza się, że przychodzą klienci z tym telefonem, gdzie na obudowie praktycznie nie widać zniszczeń mimo ciągłego użytkowania. Inne przyczyny popularności? Dzwonek nokia tune, który użyty został w wielu filmach, i gra w węża, która była chyba jedną z pierwszych "mobilnych aplikacji", a zarazem początkiem "ery gier mobilnych" - mówi Przemysław Krawczak z Global GSM.
Czas dał się we znaki
Z biegiem czasu Nokia robiła się coraz bardziej popularna, by w 2008 r. mieć 40-procentowy udział w rynku telefonów komórkowych. W tym okresie utrzymała się na pierwszym miejscu jako lider rynku komórkowego. Mogłoby się wydawać, że Nokia zawsze będzie produkować topowe telefony, ale konkurencja nie śpi, a złe zarządzanie firmą doprowadziło do sprzedaży działu urządzeń Nokii. Kupił ją wtedy Microsoft. Sprzedaż znacznie zmalała, a Nokia od lat nie wyprodukowała przełomowego telefonu.
Powrót Legendy
W czasach, kiedy urządzenia RTV i AGD psują się bardzo szybko, a ludzie z sentymentem wspominają "stary dobry sprzęt", coraz częściej szukamy rzeczy, które są solidnie zrobione. Tak właśnie wspominamy Nokię 3310. Firma HMD Global wzięła sobie tę ideę mocno do serca i przywróciła do życia znany model, ale w nowej odsłonie. Co oferuje? Niewiele...
- kolorowy wyświetlacz
- aparat 2 mpx
- 16 mb pamięci (slot na karty MicroSD 32 gb)
- łączność 2g
- radio fm oraz mp3
- cztery kolory do wyboru
- 22 godziny rozmów i miesiąc czuwania na baterii
- Naszym zdaniem ponowna produkcja telefonu pod nazwą Nokia 3310 była idealnym chwytem marketingowym, a także okazją do wypuszczenia przełomowego modelu, który pomógłby Nokii wrócić na szczyt. Niestety nowy model 3310 zawiódł oczekiwania wielu konsumentów - mówi Mariusz Lipiński z firmy Kom-Box.
Nową Nokię wyceniono na 49 euro, w Polsce jej cena nie powinna przekroczyć 300 zł.
Miejsca
Opinie (73) 2 zablokowane
-
2017-03-03 11:08
(3)
Mój pierwszy tel to 3210 zakupiony w Plusie w Makro w Przejazdowie. Ale to był zakup...
- 32 5
-
2017-03-09 13:27
mundzio
Moim pierwszym telefonem była 3310 w media expercie właśnie. Ale to był telefon i klimat.
- 0 0
-
2017-03-03 21:17
Mój pierwszy służbowy.
Abonament bodaj 69 zeta, 45 minut na rozmowy + smsy. Rok 2001.
- 3 0
-
2017-03-03 13:42
Wow
Ciekawe- 1 4
-
2017-03-03 11:38
Ach 3310... (3)
Stare czasy... pierwsza komórka na 18tkę... kupiona używana za 400 zł ! Pamiętam jak tata mi kupił i powiedział żebym mamie nie mówiła ile zapłacił, bo będzie wściekła ;p Do dziś ten egzemplarz nie zniszczony i sprawny leży w szafie :)
- 34 1
-
2017-03-06 05:24
Prawdziwy maczo
"Mamie nie mów, bo nakrzyczy :( "
- 0 0
-
2017-03-03 13:56
czyli masz teraz 35 lat (1)
- 2 1
-
2017-03-03 15:02
Nie, aż tyle jeszcze nie ;p
- 0 0
-
2017-03-03 11:08
(5)
oczekiwania się sprawdziły, nowy model okazał się trzeszczącą tandetą. Nie warto na to nawet spojrzeć.Tania chińska tandeta z logiem wykupionym za grosze po upadłej firmie. Niemniej producenci telefonów zauważyli nowy trend i zaczęto produkcję "normalnych" telefonów - patrz blackbarry. Nie ma się co dziwić, smartfony od dobrych kilku lat nie oferują nic nowego czym marketingowcy mogliby się popisać
- 30 4
-
2017-03-03 11:18
(4)
Blackberry zawsze robił telefony z manualną klawiaturą (poza paroma eksperymentami), więc pudło. Więcej do telefonu nie da się już upchnąć, więc będą teraz "normalnieć".
Aż do kolejnej rewolucji, np. hologramów.- 10 0
-
2017-03-03 11:20
(2)
no nie do końca, blackbarry równiez naprodukował ostatnio modeli bez klawiatury a teraz wrócił do starych rozwiązań
- 5 3
-
2017-03-06 05:20
Sam jesteś..
Black Barry
- 0 0
-
2017-03-03 11:22
Nie wrócił, bo nigdy z nich nie rezygnował :P
- 8 0
-
2017-03-04 08:24
Chyba fizyczną klawiaturą, a nie manualną. Nawet ta na ekranie twojego smartfona jest manualna. Wszak obsługujesz ja placami nie?
- 7 0
-
2017-03-03 14:56
maksymalna cena w europie zachodniej gdzie zarobki sa 10 krotnie wieksze to 200zł (2)
Ale w bogatej rajskiej zielonej wyspie ,Tygrysie europy czyli Polsce bedzie kosztowec minimum 300zł i wiecej.Bo POlska to kraj samych milionerów!!
Polska jest idealnym rynkiem zbytu dla krajów zachodnich tutaj mozna sprzedac kazdeGó2n% o wiele drozej i jeszce bedą sie ztego cieszyc!!- 7 5
-
2017-03-03 15:24
(1)
jakim Twoim celem jest akcentowanie POlska, jak już dawno PO nie rządzi (niestety)? Z przyzwyczajenia?
- 3 3
-
2017-03-05 22:50
Trzeba teraz pisać PolSka ;)
- 0 2
-
2017-03-03 11:18
Niestety brzydal i nie ma porównania do pierwowzoru (2)
Lepiej napiszcie o nowym BB Keyone :)
- 14 7
-
2017-03-05 22:45
Nie ma o czym pisać, drogi telefon na Androidzie z fizyczną klawiaturą.
Wolę moje Z10.- 0 0
-
2017-03-03 14:28
kupiłęm już nawet plecak do noszenia tego złoma , w kieszeni sie nie mieści , a jak na szyje załozyłem to się prawie udusiłem ... taki mały podręczny ... miniaturowy hihihihihihi
- 2 3
-
2017-03-05 21:00
Powinien wyglądać tak jak stary jedynie zmienić ładowanie i wrzucić kolorowy ekran nie dotykowy a to jest g*wno
- 1 0
-
2017-03-04 23:50
Raczej hit to nie bedzie
Mogliby wizualnie bardziej przypodobnić ją do oryginału, dodać opcje wifi no i ekran dotykowy ( klawisze bez zmian taka podwójna opcja używania)
Z milionami memów na jej temat byłby to rozchwytywany telefon ( siła internetu)- 1 1
-
2017-03-04 23:34
mam Nokia 260.01 polecam wszystkim
- 0 0
-
2017-03-04 21:57
Mam cały wór telefonów tego typu z przewaga Nokia
- 0 2
-
2017-03-04 21:57
Ladowarka
Mam nadzieję że ładowanie na okrągłe gniazdo....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.