Łoskot w Żaku

26 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat)

Opinie (4)

Czy można pogodzić łoskot z odkrywczą i zarazem porywającą muzyką? Tak, ale jedynie w przypadku trójmiejskiej formacji yassowej Łoskot. Jej muzycy zagrali w niedzielę w gdańskim Żaku.

Łoskot wystąpił w odświeżonym składzie, ale z Mikołajem Trzaską na instrumentach dętych i Olem Walickim na kontrabasie. Na gitarze zagrał Tomasz Gwinciński, a na perkusji Macio Moretti.

Publiczność, która szczelnie wypełniła salę koncertową w Żaku przez godzinę bawiła się w takt zakręconych, yassowo-jazzujących rytmach.

Kiedy koncert miał się już kończyć, na osłodę muzycy zagrali tylko jeden bis, ale za to 15-minutowy.

zdjęcia: Łukasz Unterschuetz

Opinie (4)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-02-26 15:49

No no Chyba jakaś nowa jakość w portalu bo się zdjęcia pojawiają i to więcej niż jedno i nie z archiwum.

17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

No no Chyba jakaś nowa jakość w portalu bo się zdjęcia pojawiają i to więcej niż jedno i nie z archiwum.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-02-26 16:08

nie tak fajne jak miało byc

skład nie był kompletny - raczej szkoda ze do tego doszło

misza
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

skład nie był kompletny - raczej szkoda ze do tego doszło
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-02-27 11:52

żak psuje muzykę

Szkoda tylko, że nagłośnienie jest tak słabe (albo źle ustawione). Jedyne co było słychać to pierdzący bas i hałas nie do wytrzymania. Z tego co po koncercie słyszałem przy barze podobnie było z poprzednimi koncertami.

biker
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Szkoda tylko, że nagłośnienie jest tak słabe (albo źle ustawione). Jedyne co było słychać to pierdzący bas i hałas nie do wytrzymania. Z tego co po koncercie słyszałem przy barze podobnie było z poprzednimi koncertami.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-03-01 08:16

Światła

od siebie mogę dodać, że oświetleniowiec też się nie spisał. Światła były włączane przypadkowo, przez większość czasu muzycy oświetlani byli tylko tylnymi światłami... bez sensu

Kaspar
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

od siebie mogę dodać, że oświetleniowiec też się nie spisał. Światła były włączane przypadkowo, przez większość czasu muzycy oświetlani byli tylko tylnymi światłami... bez sensu
Regulamin dodawania opinii