• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ludzie, gdzie wy tak łazicie!? Plaga szwendaczy na koncertach

Patryk Gochniewski
22 kwietnia 2024, godz. 09:45 
Opinie (116)
Co nas denerwuje podczas koncertów? Niektórzy spacerowicze, którzy nie potrafią ustać w jednym miejscu. Co nas denerwuje podczas koncertów? Niektórzy spacerowicze, którzy nie potrafią ustać w jednym miejscu.

Czas na trochę narodowego sportu Polaków - narzekania. Aczkolwiek nie jest to wydumane widzimisię, tylko faktyczny problem, który może doprowadzić do białej gorączki. Już kiedyś pisałem o kółkach dyskusyjnych na koncertach. Teraz przyszedł czas na spacerowiczów. Ludzie, gdzie wy tak łazicie!?



IMPREZY I WYDARZENIA W najbliższym miesiącu czeka nas ponad 150 koncertów w Trójmieście

maj 12
Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."
Kup bilet
maj 17-18
Juwenalia Gdańskie 2024
Kup bilet


Skoro stanąłeś, to stój, człowieku



Oczywiście. Czasem trzeba się ruszyć z miejsca. Najczęściej w określonej potrzebie - do toalety albo już tak suszy, że warto się czegoś napić. Ale generalnie jednak, skoro stanąłeś, to stój, człowieku, a nie autostrady sobie robią inżynierowie ruchu. Jak tak lubicie wytyczać ciągi komunikacyjne, to zatrudnijcie się w magistracie. Może uda wam się odkorkować obwodnicę albo południe Gdańska.

Stand-uper wypunktował uroki jazdy obwodnicą Stand-uper wypunktował uroki jazdy obwodnicą

Która grupa najbardziej przeszkadza ci na koncertach?

To jest absolutna plaga na koncertach. Telefony pal sześć - wyjmie, schowa. Gadanie - też wkurza, ale zrobisz dwa kroki do przodu i jakoś przeżyjesz. Ale spacerowanie doprowadzić może do szewskiej pasji. Człowiek czuje się jak ta tyczka na stoku narciarskim. Tu ktoś szturcha, tam ktoś obleje. Usłyszeć "przepraszam" to jak znaleźć kociołek złota na końcu tęczy.

Niemal każdy ma różne ulubione formy uprzykrzania innym życia. W tym przypadku są to koncertowi spacerowicze i właśnie im poświęcam ten tekst. Nie wiem, gdzie i po co tak łazicie. Dzienny limit kroków musicie wyrobić? Cel w zegarku zamknąć? Nie potraficie wystać półtorej godziny bez browara i fajki? Żeby nie było - sam palę i jakoś nie umarłem jeszcze od braku dymka na koncercie.

Nie rozumiem, to jest proste do ogarnięcia. Jesteście większą ekipą i chcecie pogadać? To umówcie się wcześniej albo po koncercie, a nie co chwilę gęsiego, żeby zamienić trzy słowa. Tak samo z alkoholem - naprawdę to jedno piwo kupione chwilę przed koncertem wam wystarczy - napijecie się później albo weźcie dwa na zapas. A nie: stoi pięć osób i co chwilę któraś z nich leci po kolejne kilka browarów, żeby potem się z nimi przeciskać. Jeszcze jak ktoś ma umiejętności, potrafi się zwinnie przecisnąć to dobrze, niech idzie, ale większość nie ma i połowa napoju ląduje na podłodze albo na innych.

Las komórek podczas koncertu to już norma... Las komórek podczas koncertu to już norma...

Trzy typy koncertowych szwendaczy



Oczywiście spacerowicze to tylko ułamek całej publiczności, ale tak denerwujący, że nawet najspokojniejszego i najbardziej uprzejmego człowieka potrafią doprowadzić do furii. I, co ciekawe, spacerowicze dzielą się na podgatunki. Postaram się je wyszczególnić.

Pierwszy: muszę to nagrać!

To jest czyste złoto. Są dwa typy, którym odpala się nagle tryb nagrywania. Pierwszy to aspirujący influencerzy, drugi to wielki chłop. Najczęściej stoją gdzieś na tyłach sali i wtem - po jednej nutce - jak pies Pawłowa, telefon w dłoń, ręka na maksa wyciągnięta przed siebie i jak taran! Pal sześć, że tam się nagrywa jedynie jakiś przypadkowy obraz, bo nawet nie są w stanie utrzymać telefonu na wysokości sceny. Idzie, nagrywa, świata nie widzi. Ale ma! Gdzieś to pokaże - "pa na jakim sztos koncercie byłem/am". No, super, fajna podłoga, brawo ty.

Co nas denerwuje podczas koncertu? Co nas denerwuje podczas koncertu?

Drugi: zwiadowcy

Idę, nie idę, a chyba jednak idę, albo nie. Idzie takie ciele na zwiad. Czy tam jest gdzieś może jakieś lepsze miejsce? Nie, nie ma, stoisz z tyłu nie bez przyczyny - klub jest nabity! Czego tam szukasz? Idzie i staje. A z tyłu reszta ekipy, już na plecach ci wisi i czeka na znak. Patrzy, rozgląda się niczym Szpieg z Krainy Deszczowców. I zawsze kończy się tak samo - to jednak wracamy. Tak na przyszłość - nie idź, daj ludziom w spokoju cieszyć się koncertem.

Trzeci: stado szwendaczy

Nie wiem, jak to działa, ale chyba na zasadzie "nie lubię/nie znam tej piosenki". No i wychodzą. Rusza pierwsza ekipa, a za nimi dołączają się kolejne i tak przez cały klub aż do wyjścia. Potem zaraz wracają, bo już jest w porządku, już można z powrotem przeciskać się, licząc, że to miejsce, z którego wyszli, wciąż jest dostępne, czeka na nich. Jeszcze większy problem jest, kiedy dwa stada się spotykają, bo oczywiście muszą wybrać tę samą trasę. I co robią cywilizowani ludzie w takiej sytuacji? Najpierw się wychodzi, potem wchodzi. Nie - lecimy na czołówkę, nie zważając na tych, którzy słuchają koncertu. Nie ma się jak ruszyć, ale co tam, trzeba zrobić mijankę. Zero pomyślunku i jakiegokolwiek szacunku do innych.

Jedynym usprawiedliwionym wydarzeniem dla szwendania się jest festiwal - tam to jest absolutnie zrozumiałe. Dużo koncertów, wielu wykonawców, czasem idzie się tylko sprawdzić. Normalna rzecz.

IMPREZY I WYDARZENIA Nadchodzące festiwale w Trójmieście

sie 9-10
Rockowizna festiwal 2024
Kup bilet
lip 19-21
Globaltica
Kup bilet
sie 2-4
Brasswood Festiwal 2024
Kup bilet
14. NDI Sopot Classic
cze 29-7.07
14. NDI Sopot Classic
Kup bilet


Jak rozwiązać problem?



Problem jest, jak go rozwiązać? Opcje są dwie. Pierwsza to wydzielenie w klubach ciągów komunikacyjnych na obrzeżach wzdłuż ścian. Proste do zrobienia, wygodne dla wszystkich. Ale zaraz ktoś by się obruszył, że jak to tak, on będzie chodził jak chce, nikt mu nie będzie narzucał co ma robić. Druga, znana chociażby ze stadionów - wyjdziesz? OK, ale już nie wejdziesz, chyba że kupisz nowy bilet. To jest rozwiązanie, które momentalnie rozwiązałoby problem.

Naprawdę, szanujmy się. Opisuję tu skrajne, ale wcale nie takie rzadkie przypadki, ponieważ na każdym koncercie można ich doświadczyć. Wiem, że zaraz zacznie się krytykowanie mnie w komentarzach, ale uważam, że trzeba umieć funkcjonować między ludźmi, a jak ktoś nie potrafi, to trzeba mu pokazać, jak to robić.

Szukasz biletu na koncert w Trójmieście? Znajdziesz go u nas!

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (116)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

O jakiej ulicy śpiewa Ryszard Rynkowski w jednej ze swoich ballad?