• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Manga – coś dla każdego

Michał Stąporek
26 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 

Rozmowa z Aleksandrą Pniewską, która ceni japońską estetykę (nie tylko komiksów) i prowadzi jedyne w Trójmieście warsztaty z rysowania mangi.



Manga w Pani życiu to bardziej hobby czy zawód?

Zdecydowanie bardziej hobby. Choć oczywiście chciałabym, aby moje życie zawodowe było związane z rysowaniem. Chciałabym rysować mangi i zostać ilustratorem w wydawnictwie, może nawet nie tyle mangowym, co po prostu wydającym książki, np. dla dzieci. To chyba byłoby idealne miejsce dla mnie.

Od jak dawna rysuje Pani mangi?

Trudno powiedzieć... Moje zainteresowanie tą estetyką przyszło waz z pierwszą emisją w polskiej telewizji takich seriali jak m.in. "Czarodziejka z Księżyca". Zaczęłam rysować w tym stylu nie zdając sobie nawet sprawy, że ktoś nazywa to mangą.

Czyli w kwestii mangi jest Pani samoukiem.

W kwestii mangi tak, ale jeśli chodzi o przygotowanie plastyczne to skończyłam liceum o takim profilu. Niełatwo znaleźć kursy rysowania w tym stylu; warsztaty mangowe, które prowadzę w Pracowni Komiksu na Suchaninie są chyba pierwszymi w tej dziedzinie w Trójmieście.

Kto może brać udział w prowadzonych przez Panią zajęciach?

Wszyscy. Warsztaty są co prawda teoretycznie dla dzieci i młodzieży, ale nie ma żadnych ograniczeń wiekowych, przychodzą także starsi ludzie. Zajęcia są prowadzone raz w tygodniu, w czwartek, od godz. 16.30 do 19, w budynku biblioteki miejskiej na Suchaninie.

Czy do grupy można dołączyć w dowolnym momencie trwania kursu?

Tak, zajęcie zaczęły się jesienią, ale nie ma przeszkód by dołączyć do nas choćby w najbliższym tygodniu. Zajęcia są bezpłatne.

...i w mangowym autoportrecie. ...i w mangowym autoportrecie.
Czy rysowanie mang jest popularne Polsce?

O tak. Jest wielu rysowników na bardzo różnym poziomie, są także prawdziwi mistrzowie tego gatunku. Z drugiej strony jest całkiem spora grupa twórców, którzy tworzą jedynie do szuflady.

Pani rysunki to przede wszystkim ilustracje. Nie myślała Pani o narysowaniu całego komiksu?

Bardzo chciałabym stworzyć kiedyś cały komiks, ale największy problem będę miała z historią do opowiedzenia. Będę musiała znaleźć jakiegoś scenarzystę, ponieważ sama nie widzę się w tej roli.

Jakiś pomysł przychodzi Pani do głowy?

Chciałabym, aby była to historia rozgrywająca się w realnym świecie, a nie baśniowym. Na pewno nie mogłaby dziać się w Japonii, gdyż takich komiksów jest bardzo dużo. Akcja rozgrywałaby się w Polsce.

Co to byłaby za historia?

Myślę, że coś dla młodzieży, na pewno z dużą dawką humoru.

Czy w Polsce publikuje się mangi autorstwa polskich rysowników i scenarzystów?

Tak, ale nie wiedzieć czemu, nie cieszą się one zbyt dużą popularnością. Miłośnicy tego gatunku stawiają jednak na rysowników japońskich, chyba nie mają przekonania do jakości naszych rysunków. Co za tym idzie, polskie wydawnictwa nie chcą wydawać polskich mang.

Manga to chyba jedna z najbardziej rozerotyzowanych sztuk na rynku kultury popularnej...

To dość częste nieporozumienie jakie towarzyszy postrzeganiu mangi nie tylko w naszym kraju, ale w ogóle w Europie. Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że mangi nie są jednorodne. W tym gatunku nie jest tak, że wszystko jest dla wszystkich. Raczej coś dla każdego. Jedne komiksy są rysowane dla dzieci, np. pokemony, inne dla młodzieży, jeszcze inne dla dorosłych. Pewna część tych ostatnich rzeczywiście ma charakter erotyczny, część nawet pornograficzny. Ale jeszcze raz podkreślam, że to tylko jeden z nurtów tego gatunku. Często mówi się o erotyce w mangach, bo w ogóle o niej sporo się mówi (śmiech)

Interesuje się Pani całą kulturą japońską, czy manga to wyjątek?

Przede wszystkim mangą.

Na Pani blogu znalazłem wpis, w którym sugeruje Pani, że najlepszym wynalazkiem Japończyków są tzw. leg-warmery. Co to takiego?

To taka część ubioru, którą my najchętniej nazwalibyśmy getrami. Chronią przed zimnem stopy i kostki. Jestem w ogóle fanką japońskiej mody: takich ocieplaczy i jednocześnie krótkich plisowanych spódniczek. To bardzo dobrze współgra. Lubię je nie tylko rysować, ale także nosić, przede wszystkim w czasie mangowych konwentów, czyli spotkań miłośników tej sztuki.

Jeden z takich konwentów odbędzie się w tym roku w Gdańsku.

Tak, siódmy już Teleport 2007 odbędzie się od 6 do 9 lipca w Nowym Porcie. Sądzę, że weźmie w nim udział kilkaset osób z całej Polski. Tym bardziej, że nie jest to spotkanie tylko i wyłącznie miłośników mangi, lecz w ogóle fanów fantastyki. Manga jest jednym z jej elementów.

Opinie (25) 7 zablokowanych

  • Manga

    Bardzo fajny tekst i do tego wszystko opisane jak nalezy.
    Gratuluje profesjonalizmu!

    • 0 0

  • Kira :D :**

    • 0 1

  • Gratulacje

    Wielkie gratulacje dla Kiruś :D

    • 0 0

  • najsu , oby tak dalej :)

    • 0 1

  • Gratki XD

    Kira xDDD

    • 0 0

  • pełny profesjonalizm
    BRAWO !!!

    • 0 0

  • zomg!

    Wpisujmy miasta!

    • 0 1

  • :)

    Gratuluje kira :*

    • 0 1

  • Dziękuje Wam:*

    Nyaa!!

    • 0 1

  • co za brednie (1)

    dziecinada

    • 1 5

    • dziecinada...hahahhahah

      Jak to są brednie to ty masz rozum...A wszyscy widzą że nie masz więc brednie to nie są

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się ul. Przyjazna?