• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mela Koteluk i jej na wskroś współczesny Baczyński w Starym Maneżu

Ewa Palińska
30 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Wybór poezji, kompozycje i koncepcja muzyczna projektu "Astronomia poety. Baczyński" są wspólnym dziełem Meli Koteluk oraz Bartka Wąsika, pianisty z kwartetu Kwadrofonik, który jest również autorem aranżacji. Wybór poezji, kompozycje i koncepcja muzyczna projektu "Astronomia poety. Baczyński" są wspólnym dziełem Meli Koteluk oraz Bartka Wąsika, pianisty z kwartetu Kwadrofonik, który jest również autorem aranżacji.

Pełne emocji wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, opowiadające o miłości, wojnie, potrzebie niezależności i wolności, w muzycznej szacie perfekcyjnie skrojonej przez Melę Koteluk i grupę Kwadrofonik, wybrzmiały w piątkowy wieczór w Starym Maneżu. Publiczność w skupieniu chłonęła każde wyśpiewywane słowo, a pod koniec koncertu podniosła się z miejsc - najpierw po to, aby nagrodzić artystów zasłużonymi owacjami na stojąco, a później, żeby potańczyć. Bo - jak się okazało - Baczyńskiego można też tańczyć, a nie tylko kontemplować i się przy nim wzruszać.



Koncerty w Trójmieście - kalendarz imprez


"Brylant, którym strzelamy we wroga" - tak historyk literatury Stanisław Pigoń nazwał Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, który za pośrednictwem swoich wierszy najpełniej wyraził los tzw. pokolenia Kolumbów. 4 sierpnia 1944 r. poeta poległ w Powstaniu Warszawskim. 76. rocznicę tegoż powstania postanowili uczcić Mela Koteluk i Kwadrofonik, wydając album "Astronomia poety. Baczyński" z piosenkami do tekstów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Krążek ukazał się na rynku 24 lipca 2020 r.

  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński
  • Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński

"Astronomia poety. Baczyński" - efekt ubiegłorocznego, wiosennego lockdownu



Czy zdarza ci się czytać poezję?

Wybór wierszy, kompozycje i koncepcja muzyczna są efektem współpracy wokalistki oraz Bartka Wąsika, pianisty grupy Kwadrofonik. On też jest autorem aranżacji. Muzyka na płytę powstawała online. Artyści pracowali nad nią zdalnie, podczas ubiegłorocznego, wiosennego lockdownu.

- Od samego początku przyświecała nam intencja, by pokazać Baczyńskiego jako pacyfistę i mistyka, człowieka zakochanego w życiu - tłumaczą artyści. - Zdołaliśmy odtworzyć czyste i jasne oblicze Krzysztofa oraz zwrócić uwagę na niezwykłą wrażliwość i uniwersalność jego twórczości. Zdaje się, że jego błyskotliwe spostrzeżenia na temat świata i ludzi wynikały bardziej z wybitnego zmysłu obserwacji i intuicji, niż z doświadczenia życiowego, które zostało tak wcześnie przerwane.
Przypomnę, że w chwili śmierci Krzysztof Kamil Baczyński miał niespełna 23 lata.

Bartek Wąsik - autor muzyki, aranżacji, pianista i piątkowy jubilat. Bartek Wąsik - autor muzyki, aranżacji, pianista i piątkowy jubilat.

Przesłanie, które się nie starzeje i muzyka, która nadała wierszom świeżości



W błędzie był ten, kto spodziewał się nostalgicznego koncertu o wydźwięku patriotycznym. Poezja Baczyńskiego w interpretacji Meli Koteluk i grupy Kwadrofonik brzmiała świeżo, bardzo współcześnie. Niekwestionowanym atutem była kolorystyka - choć liderem był Bartek Wąsik ze swoim fortepianem, to instrumenty perkusyjne i perkusjonalia dodawały unikatowego charakteru, stanowiąc przy okazji dodatkową atrakcję dla słuchaczy.

Koncert rozpoczął się spokojnie, refleksyjnie. Mela Koteluk wykazała się perfekcyjną dykcją, dzięki czemu słuchacze mogli chłonąć każde słowo. Tu oczywiście też ukłon w stronę specjalistów od nagłośnienia, bo to w ogromnej mierze dzięki nim możemy piątkowy koncert traktować jako brzmieniowe arcydzieło. Przynajmniej w porównaniu z innymi koncertami, jakie w ostatnim czasie odbyły się w Trójmieście.

Konkursy w Trojmiasto.pl - do wygrania nie tylko bilety na koncerty



Baczyński, Koteluk, Kwadrofonik i rozbawiona, a nawet rozśpiewana publiczność

Dźwiękowo - wizualny spektakl



Na szóstkę spisali się też specjaliści od oświetlenia, dzięki którym piątkowy koncert w Starym Maneżu można śmiało traktować jako dźwiękowo-wizualny spektakl. Światła nie służyły wyłącznie dekoracji - one tworzyły klimat na równi z muzyką, dopełniały ją, podgrzewały emocje. Nie pozostało zatem nic innego, jak zatopić się w fotelu - zresztą zgodnie z sugestią Meli Koteluk, słuchać, patrzeć, kontemplować i się zachwycać. No może z przerwą na oklaski i okrzyki zachwytu, bo te pojawiały się po każdej z piosenek.

Mela Koteluk nie wchodziła w zbyt dużą interakcję ze słuchaczami - powiedziała podczas całego koncertu może raptem parę zdań. Niemniej ta interakcja była i to ogromna. Od pierwszej do ostatniej chwili. Kiedy wokalistka wspomniała, że autor muzyki i aranżacji - Bartek Wąsik, ma urodziny, cała sala natychmiast odśpiewała mu "Sto lat". Kiedy Mela Koteluk zaprosiła do wspólnego śpiewania, cała sala śpiewała, choć wiele osób wykonywaną piosenkę słyszało po raz pierwszy w życiu.

Stary Maneż: nadchodzące koncerty



Widownię Starego Maneżu wypełnili fani zarówno Meli Koteluk, jak i grupy Kwadrofonik, znanej m.in. ze znakomitych interpretacji muzyki współczesnej. Widownię Starego Maneżu wypełnili fani zarówno Meli Koteluk, jak i grupy Kwadrofonik, znanej m.in. ze znakomitych interpretacji muzyki współczesnej.

Taniec i śpiew publiczności na zakończenie udanego koncertu



Po wykonaniu materiału z całej płyty, z bonusem w postaci Madrygału - nowej kompozycji, która niebawem ma się okazać na winylu, artyści pożegnali się z publicznością, ale przecież nikt, po obu stronach sceny, nie potraktował tego poważnie. Bis był naturalną konsekwencją długich i w pełni zasłużonych owacji na stojąco.

Artyści podziękowali za ciepłe przyjęcie "Fastrygami", a że słuchacze domagali się więcej, powtórzono "Drzewa" - jedną z najbardziej energetycznych piosenek z płyty "Astronomia poety. Baczyński". Tym razem Mela Koteluk nie kazała siedzieć wygodnie w fotelach. Zasugerowała, żeby wstać i tańczyć, jak robiła to publiczność w innych miastach, gdzie koncertowała z tym samym materiałem. Dwa razy nie trzeba było powtarzać - wiele osób nie tylko tańczyło, ale i śpiewało razem z wokalistką. Było to piękne, wręcz symboliczne domknięcie bardzo ciekawego i udanego koncertu, podczas którego przekonaliśmy się, że przy piosenkach pisanych do tekstów Baczyńskiego, powstałych przeszło siedem dekad temu, w jednym z najtrudniejszych okresów w historii Polski, można się nie tylko wzruszać, ale i bawić.

Wydarzenia

Mela Koteluk & Kwadrofonik, Astronomia poety. Baczyński (2 opinie)

(2 opinie)
100 - 160 zł
rock / punk, pop

Miejsca

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (22)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (4 opinie)

(4 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku Tina Turner wystąpiła na sopockim hipodromie?