- 1 Ponad 100 miss w Trójmieście (7 opinii)
- 2 6 imprez, których brakuje w Trójmieście (83 opinie)
- 3 Kontrowersyjna gra z Trójmiastem w tle (287 opinii)
- 4 Jak imprezują młodzi rodzice? (58 opinii)
- 5 Epicka apokalipsa na stoczni (19 opinii)
- 6 "John Wick 4": obłędnie dobry! (46 opinii)
Michał Wiśniewski w formie. Ich Troje zagrało w Operze Leśnej
W niedzielny wieczór na niebie szalała burza, a pod dachem Opery Leśnej szalała publiczność zgromadzona na koncercie zespołu Ich Troje. Czego jak czego, ale fanów inni artyści mogą Michałowi Wiśniewskiemu pozazdrościć. Mimo wyjątkowo zimnego lipcowego dnia w Operze było naprawdę gorąco.
Pop: koncerty w Trójmieście
- Jest mi bardzo miło, że ze wszystkich możliwych wakacyjnych planów na ten dzień wybraliście właśnie nasz koncert - kokietował publikę Michał Wiśniewski, lider zespołu. - Przygotujcie się na to, że ten koncert będzie naprawdę długi, a to dlatego, że zaprosiłem swoje dzieci, a - jak wiadomo - tyle ich mam, że gdyby każdy chciał wystąpić, to byśmy siedzieli tu do rana.
Rzeczywiście, zespół zafundował fanom prawie dwuipółgodzinne widowisko, które uświetniła obecność Xaviera, Etiennette i Vivienne Wiśniewskich. Xavier zarapował, Eti zaśpiewała w poruszającym duecie z ojcem, a Vivienne wystąpiła w chórkach. Niestety fanów, którzy byli na koncercie jubileuszowym Ich Troje, czekało dużo powtórek z ubiegłorocznego show. Publiczność jednak nie wydawała się tym faktem zawiedziona.
Dla mnie koncert Ich Troje to marzenie, które spełniło się jakieś 20 lat za późno. Mimo to poszłam na ten koncert z wielką ciekawością tego, jak idol z dzieciństwa prezentuje się teraz i co zostało z zespołu, który pamiętam? I muszę przyznać, że byłam miło zaskoczona, bo choć w moim przypadku muzyka Ich Troje ma już wartość wyłącznie sentymentalną, to krzywdzące byłoby stwierdzenie, że Wiśniewski już tylko odcina kupony od dawnej sławy. Owszem, nie szczędzi swoim fanom szlagierów, ale też wciąż tworzy, czego dowodem były grane podczas koncertu piosenki z najnowszej płyty zespołu pt. "Projekt X".
Gdzie zjeść w Trójmieście? Nowe lokale
Najważniejsze jednak, że Michał Wiśniewski to wyśmienity showman, który na scenie czuje się jak ryba w wodzie, i to właśnie on sprawia, że zespół wciąż ma dla kogo grać. Podczas koncertu wielokrotnie zmieniał kreacje, odgrywał krótkie etiudy aktorskie, wychodził do publiczności, zagadywał ją i kokietował. Występy zespołu to dobrze dopracowane widowisko z tancerzami, światłem i licznymi atrakcjami. I tym razem nie zabrakło: scen łóżkowych na scenie, "improwizowanego" picia wódki z kolegami z widowni (Wiśniewski podkreślił, że on pije wodę), machania flagami, rac z ogniem czy oblewania publiczności szampanem. Ponownie też widzowie znaleźli pod krzesełkami wiaderka opatrzone karykaturą zespołu, na których w odpowiednim momencie koncertu mieli wygrywać rytm piosenki.
Oblewanie publiczności szampanem i gra na wiaderkach podczas koncertu Ich Troje
Na osobny akapit zasługuje publiczność, która, co ciekawe, wcale nie zestarzała się razem z zespołem. Na widowni znalazł się naprawdę duży przekrój wiekowy - od tych, którzy w momencie debiutu Ich Troje, mieli już kilkanaście lat, po osoby, które nie mają szans, żeby go pamiętać. Wszyscy uśmiechnięci, zaangażowani, znający teksty piosenek i chętnie wchodzący w interakcje z zespołem.
Darmowe imprezy w Trójmieście
27 lat na scenie to wystarczająco dużo, żeby się wypalić, grać od niechcenia i wydawać kolejne płyty w konwencji "The best of", ale to nie jest ta historia. Ich Troje to sprawnie działająca maszyna, która umiejętnie wykorzystuje swój dorobek, nie zaprzestając tworzenia nowego. Może Michała Wiśniewskiego odmładza każda kolejna miłość? Jeśli tak, to pozostaje życzyć mu szczęścia i w tym obszarze.
Ich Troje "Powiedz"
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-07-11 14:58
twórcy minionych lat (1)
prawda jest taka, że jak wiele odgrzewanych po latach zespołów - chodzi w tym o kasę. Ponieważ ma na utrzymaniu wiele osób, alimenty, Pan Łągwa jakieś długi do spłacenia, Ania jest byłą żoną więc też sobie przy tym dorobi. Artystycznie nie mają już zbyt wiele do zaproponowania, więc odcinają kupony od jakiejś tam minionej popularności. No i kaska zawsze jakaś wpada. Tak samo jest na przykład z Thomasem Andersem z Modern Talking.
- 18 5
-
2022-07-11 15:15
nie wiem czy zauważyłeś/-aś, ale wszystkim chodzi o kasę: twórcom piosenek, aktorom, księżom, taksówkarzom, rolnikom, fryzjerom, nauczycielom, lekarzom, politykom... wszystkim :)
a zatem chrzanienie, że "odcina kupony" jest z gruntu i**otyczne, zwłaszcza, że przy okazji koncertu promowali najnowszą płytę- 6 5
-
2022-07-11 11:11
Byłem i nie żałuję. (2)
Jestem miło zaskoczony, fajny koncert, oprawa, publika. Wiśniewski dalej ma to coś jak ryknie to jest moc.
- 33 45
-
2022-07-11 22:23
Nie rób sobie jaj ziomuś:)
Jeszcze ktoś pomyśli,że serio piszesz.
- 8 2
-
2022-07-12 09:28
Dobrze napisałeś jak tylnie, bo śpiewem ciężko to nazwać.
- 3 0
-
2022-07-11 12:09
Super!
Było naprawdę super, wesoło, emocjonalnie, teatralnie chwilami. Muzyczna uczta i dobra muzyka po prostu:)
- 21 35
-
2022-07-11 11:52
Dokładnie, widowisko (2)
Szkoda, że teraz muszą robić widowisko, żeby przyciągnąć ludzi. Nie prościej zrobić po prostu spoko piosenki jak za dawnych czasów :) !
- 0 8
-
2022-07-11 12:37
Aga
Michał zawsze na koncertach robi widowisko i to jest fajne , są przez to inni niż wszyscy
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.