- 1 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (83 opinie)
- 2 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (37 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Możdżer o Sfinksie: "Nie będzie rewolucji"
Zobacz, jak obecnie wygląda wnętrze sopockiego klubu Sfinks, co już udało się wyremontować, a co jeszcze zostało do zrobienia.
- Choć dopiero zaczynamy, już teraz o naszej pracy jest równie dużo opinii pozytywnych, co negatywnych. Może się okazać, że części osób nowy Sfinks nie przypadnie do gustu. Liczymy się z tym, ale zmiana jest nieunikniona. Z Leszkiem Możdżerem, pianistą i od niedawna szefem sopockiego klubu Sfinks rozmawiamy o nowej nazwie klubu, startujących w tym tygodniu imprezach i remoncie, który potrwa jeszcze wiele miesięcy.
Łukasz Stafiej: Bywalcy Sfinksa zastanawiają się, skąd zmiana nazwy na S.F.I.N.K.S 700.
Leszek Możdżer: Liczba 700 mocno funkcjonuje w moim życiu. Pod koniec lat 90. w Gdyni istniała nieformalna grupa Pub 700 złożona z artystów związanych z Teatrem Muzycznym. Robiliśmy spektakle, muzykę, przeróżne działania artystyczne. Ta liczba to dla mnie symbol nieskrępowanej twórczości i głowy pełnej marzeń. Bardzo mi zależało, żeby zawisła także nad Sfinksem i przyciągnęła do niego twórczą energię. Przeżyłem tutaj mnóstwo wspaniałych chwil i wiele temu klubowi zawdzięczam.
Dużo się zmieni pod szefostwem Leszka Możdżera?
Nie chcę robić wielkiej rewolucji. Lepiej będzie, jeśli zmiany będą następować płynnie. Jestem muzykiem i siłą rzeczy będę kierował Sfinksa w stronę działań muzycznych. Nie zrywam jednak pod żadnym pozorem bliskiego kontaktu z poprzednią ekipą. Robert Florczak i Alicja Gruca nadal mają bardzo duży wpływ na to miejsce i chciałbym, żeby tak zostało. Chciałbym również, żeby klub działał także w dzień i odbywały się tutaj na przykład warsztaty dla dzieci. Choć dopiero zaczynamy, już teraz o naszej pracy jest równie dużo opinii pozytywnych, co negatywnych. Może się okazać, że części osób nowy Sfinks nie przypadnie do gustu. Liczymy się z tym, ale zmiana jest nieunikniona.
Zaczynacie dwoma nowymi cyklami imprez, które ruszają już w tym tygodniu.
Co piątek pod nazwą "Sam kierownik poleca" będę starał się przedstawić publiczności przeróżne rzeczy, które są dla mnie osobiście artystycznie wartościowe. Chciałbym, żeby do Sfinksa przychodziło się nie tylko do baru, ale także po strawę duchową. W ten piątek będzie koncert zespołu Miloopa, za tydzień z przyjaciółmi zagram utwory Billyego Cobhama. W planach są również wystawy. Wracamy także do imprez czwartkowych. Pieczę nad cyklem "Radio Sfinks Dumnie Prezentuje" objął znany bywalcom klubu DJ Romero.
Wnętrze Sfinksa to wciąż plac budowy. Co się udało zrobić od rozpoczęcia remontu jesienią?
Wyremontowaliśmy dach, wypucowaliśmy podłogi, założyliśmy ogrzewanie i nową wentylację oraz odmalowaliśmy cały klub i dobudowaliśmy palarnię. Zniknęły także cztery filary z sali głównej, które czyniły ją według mnie niefunkcjonalną. Mamy też nowe wyposażenie kuchni - w klubie zostanie uruchomiona restauracja. Ale to dopiero pierwszy etap prac, który roboczo nazywamy "Zamknięciem Sfinksa".
Będziecie kończyć imprezę i po wyjściu ostatniego gościa wracać do remontu?
Czwartek, piątek, sobota będą imprezy. Potem wracamy do pracy. Wydarzenia w ciągu najbliższych tygodni to będzie dla nas sprawdzian. Wciąż uczymy się tego klubu, czasami na błędach. Na przykład szatnię przerabiamy już trzeci raz, bo okazała się kompletnie niefunkcjonalna. Dopiero po wakacjach, gdy będziemy mieli jakiś oddech finansowy, przeprowadzimy następne inwestycje. Zmieni się m.in. miejsce sceny, która stanie przed głównym wejściem. Uważam, że dobrze działający klub potrzebuje nieustannych inwestycji i kreatywności.
Wywiady
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (117) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-12 14:07
Opinia wyróżniona
Gratulacje.
Gratuluję Leszku.To bardzo dobry pomysł.Nie przejmuj się tymi co będą krytykować, bo tacy zawsze się znajdą dla samego krytykowania.
Wierzę że klub zaistnieje w artspołecznej świadomości jako dobre do artystycznych prezentacji i koncertów miejsce.Przed wojną w zeszłym wieku w pawilonie obecnego Sfinksa 700 również kwitło życie artystyczne,Gratuluję Leszku.To bardzo dobry pomysł.Nie przejmuj się tymi co będą krytykować, bo tacy zawsze się znajdą dla samego krytykowania.
Wierzę że klub zaistnieje w artspołecznej świadomości jako dobre do artystycznych prezentacji i koncertów miejsce.Przed wojną w zeszłym wieku w pawilonie obecnego Sfinksa 700 również kwitło życie artystyczne, zresztą co by nie mówić - Florczakowie też ,,ukultowali'' to miejsce, ale czas na zmiany i osobiście z żoną jesteśmy zadowoleni z takiego obrotu sprawy, bo i bywaliśmy w dawnym Sfinksie i będziemy bywać w prowadzonym przez Ciebie.
Rozumiem że muza będzie na wysokim poziomie ale proszę przyjmij mą sugestię i nie zamykaj bram Sfinksa dla muzyki eksperymentalnej oraz tanecznej (zabawowej).Romero to dobry wybór.Już jestem ciekaw co zaproponuje w ,,Radio''i jak je skonstruuje?
Pozdrawiam Ciebie Leszku i Twą załogę i życzę wytrwałości bo ze 2 lata potrwa ,,docieranie'' się nowego ze starego klubu.Aha i proszę weźcie w planach koncertowych pod uwagę takich wykonawców jak: Stereototal, Black Raven czy Dub Tribe System.
Cześć.- 19 5
-
2011-01-12 17:24
Opinia wyróżniona
????????
To miejsce od początku było offowe,przetrwało modę na "kluby" i inne głupoty i pod nowym/starym kierownictwem nadal będzie wyznaczać kierunek.Wypada tylko życzyć Leszkowi uporu, takiego jak mieli Robert i Ala.Dzięki ich inicjatywie można było posłuchać i obejrzeć ludzi którzy w innych okolicznościach mieliby problem ze wskazaniem naszego kraju na
To miejsce od początku było offowe,przetrwało modę na "kluby" i inne głupoty i pod nowym/starym kierownictwem nadal będzie wyznaczać kierunek.Wypada tylko życzyć Leszkowi uporu, takiego jak mieli Robert i Ala.Dzięki ich inicjatywie można było posłuchać i obejrzeć ludzi którzy w innych okolicznościach mieliby problem ze wskazaniem naszego kraju na mapie..Tyle opinii ile osób które się otarły o te ściany..Pieprzenie o dragach jest załamujące,gdzie dzisiaj ich nie ma? każdy chętny znajdzie w pierwszej knajpie do której wejdzie.Pisanina o "p******ych artystach" "dresach" "emo"(?) itd.itp - ludzie chyba pomylili miejscówkę"-) Nie pamiętam żadnej poważniejszej zadymy w ciągu kilkunastu lat,czego nie da się powiedzieć o innych miejscach (których nikt już zresztą nie pamięta...) A że klima czasem nie dawała rady! W innych miejscach Europy jak się ludzie fajnie bawią to bywa podobnie.
- 8 3
Wszystkie opinie
-
2012-03-11 14:56
po kij on sie wzion za ten remond?
dawniej sie fajnie r******o w kiblu po dragach-a teraz???strach, az mam komplexy.
- 0 0
-
2012-03-11 14:52
bardzo dobrze ze cos sie zmieni
bo inaczej znow beda rzadzic cpuny i pedaly.szkoda tylko fontanny i koloru red.a na miejscu ogrodka powinien byc oszklony taras z klimatyzacja.
- 0 0
-
2011-06-02 12:15
powinien swiecic porzadnymi ludzmi
a nie cholota w garniturach
- 0 0
-
2011-04-28 11:12
syf mogila kila
tyle artysty
- 0 0
-
2011-01-12 14:37
Tak to lokal prywatny (6)
przetarg na jego dzierżawę wygrał pan Możdżer, on jest właścicielem i on opłaca/zdobywa fundusze na funkcjonowanie. Miasto jest właścicielem budynku jedynie.
- 8 5
-
2011-01-24 14:36
Jest dzierżawcą a nie właścicielem.
- 0 0
-
2011-01-13 01:31
Bzdury piszesz- sam sobie zaprzeczasz (1)
W jednym zdaniu, że M. jest właścicielem (co jest nieprawdą), a w drugim ,że miasto
- 0 1
-
2011-01-13 10:42
Jona nie widzisz różnicy...
właściciel budynku, a właściciel lokalu znajdującego się w tym budynku - SFINKS 700 ? Jak nie to chociaż nie pisz bzdur.
- 0 0
-
2011-01-12 22:13
prezent od Karnola
Ale w tym rzecz że nie było żadnego przetargu !!! To był prezent od cesarza za poparcie w wyborach :)
- 0 0
-
2011-01-12 17:17
Tyle że nie było żadnego przetargu, Możdżer dostał klub po tym jak wystąpił na plakacie wyborczym J.Karnowskiego-taki przedwyborczy mezalians sztuki i polityki ;)
- 8 0
-
2011-01-12 15:29
dzięki
- 1 0
-
2011-01-13 16:47
A czy my homoseksualiści..... (1)
..dalej będziemy mogli tam przychodzić bez obaw że nas pobiją, tylko przywitają z otwartymi rekami?? Pozdroo chłopcy ze Sfinksa
- 2 5
-
2011-01-14 23:18
to enzyma zamkneli?
- 1 0
-
2011-01-13 23:05
Podobno ma być bardzo ostra selekcja
Obawiam się że klub będzie zarezerwowany przede wszystkim dla zadzierających nosa japiszonów i snobów. Obym się mylił.
- 2 3
-
2011-01-13 20:59
Brawo Leszek!
jak klub się nie zmienia to umiera! Albo pochłoną go stereotypy (@sfinks - największa speluna ćpunów) ludzi którzy tak czy siak tam nie pójdą! Pozdrawiam również Romero!
Jah rastafarei!- 0 2
-
2011-01-13 20:39
sfin
obyście tego sfina nie spierniczyli.. tego wam życzę, utrzymajcie klimat taki jak był wtedy a wszystko będzie ok.
- 3 1
-
2011-01-12 12:41
Panie L (3)
Nie za dużo na szyi tych szaliczków artystycznych zawiniętych na tzw. "popiełuszkę"?
- 64 32
-
2011-01-12 23:25
(1)
boli cię to?
- 2 2
-
2011-01-13 18:02
mie troche boli
- 0 0
-
2011-01-12 14:06
oj tam oj tam, ledwo 3
a czapeczki brak, a mama mówiła aby założyć bo przewieje
- 21 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.