• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muzeum od kuchni. Co kryją podziemia Muzeum II Wojny Światowej?

Alicja Olkowska
17 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Rozładownia: pierwszy etap podróży muzealnych eksponatów, czasem naprawdę dużych.
  • Brama do rozładowni
  • Magazyny
  • Dostęp do patio wewnątrz muzeum mają głównie wynajmujący apartamenty turyści.
  • Pracownia konserwacji
  • Pracownia konserwacji
  • Kolejne eksponaty, które w Muzeum zyskają nowe życie.

Wystawa stała, która na co dzień jest dostępna dla zwiedzających, to tylko część wszystkich cennych eksponatów zgromadzonych w Muzeum II Wojny ŚwiatowejGdańsku zobacz na mapie Gdańska. Kolejne tysiące są ukryte i starannie przechowywane w podziemnych magazynach. Postanowiliśmy zabrać czytelników na wycieczkę po zakamarkach muzeum, do których wstęp mają tylko nieliczni. Wybraliśmy również zestawienie "ukrytych" przedmiotów, z którymi wiąże się niezwykła historia.



Nieznane oblicze Muzeum II Wojny Światowej



Muzeum II Wojny Światowej w liczbach (podsumowanie 2018 roku). Muzeum II Wojny Światowej w liczbach (podsumowanie 2018 roku).
Podróż po muzeum zaczynamy od przestronnej rozładowni. To właśnie tutaj trafiają nowe eksponaty, często imponujących gabarytów, m.in. samochody wojskowe. Mimo wielkiej bramy wjazdowej, nie wszystkie przedmioty udało się tą drogą przetransportować.

Dwa czołgi (amerykański Sherman i radziecki T-34/85) oraz wagon kolejowy, który symbolizuje wywózki Polaków i Żydów dokonywane przez Niemców, zostały "zamontowane" we wnętrzu muzeum za pomocą dźwigu zanim zamknięto strop. Obecnie znajdują się 14 metrów pod ziemią i są jednymi z najbardziej okazałych muzealnych egzemplarzy.

Pracownia konserwacji to miejsce, w którym historyczne przedmioty zyskują drugie życie. Praca merytoryczna nad opracowaniem eksponatu może zająć od kilku godzin do nawet kilku tygodni, zaś prace konserwatorskie od kilku godzin do kilku miesięcy.

Ciekawostką nie związaną bezpośrednio z historią II wojny światowej jest przestrzeń, do której mają dostęp goście korzystający z oferty hotelowej, czyli apartamenty należące do Muzeum. Tuż obok znajduje się zadbane ukwiecone patio. Jeśli pogoda sprzyja, można tu zjeść śniadanie albo odpocząć na leżaku.

Każde pomieszczenie, przez które przechodzimy robi wrażenie, jednak dopiero w magazynach dociera do nas, jak wiele eksponatów jest "uśpionych" i niewidocznych dla oczu zwiedzających. Jak wiele ludzkich historii w sobie mieszczą, będąc jednocześnie często jedynym śladem po ich życiu.

Od samego wejścia zaskakuje nie tylko ciąg metalowych regałów i szaf wypełnionych eksponatami, ale też niska temperatura, która jest tu warunkiem koniecznym - zabezpiecza przedmioty przed destrukcyjnym upływem czasu. Pracownicy starają się utrzymywać stałą temperaturę oscylującą między 18 a 20 st. Celsjusza, natomiast bardzo duże znaczenie ma wilgotność względna powietrza (%Rh), utrzymywana na poziomie 55-60 proc., jedynie w przypadku metali jest ona niższa i wynosi ok. 45 proc.

W podziemnych halach składowane są meble, elementy wyposażenia domu, przedmioty codziennego użytku, pierwsze urządzenia AGD, naczynia i porcelana, ubrania i mundury, broń, flagi, fotografie, prywatne pamiątki, dzieła sztuki oraz dziecięce zabawki. Rzeczy, które trafiły do Muzeum bezpośrednio od darczyńców i kolekcjonerów chcących uchronić je przed zapomnieniem oraz takie, które znaleziono na śmietniku. Pochodzą z Polski, Europy i Świata.

Wśród tysięcy przedmiotów wypatrzyliśmy kilkanaście, które zwróciły naszą uwagę. Prezentujemy je poniżej.

  • Kufer podróżny na rzeczy osobiste, należący do gen. Władysława Andersa. Kufer o drewnianej konstrukcji, pokryty brązową skórą został prawdopodobnie zakupiony na Bliskim Wschodzie. Obiekt pozyskany z domu gen. Andersa w Londynie.
  • Wózek dziecięcy, który pozostał po Żydach zamordowanych w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Władze niemieckie wykorzystywały to, co pozostało po ofiarach własnych zbrodni przywłaszczając pieniądze, przedmioty wartościowe, mienie i wszystko to, co uznano za przydatne dla III Rzeszy.
  • Skrzypce wykonane ręcznie w obozie jenieckim w 1940 r. przez polskiego oficera rezerwy. Instrument był wykorzystywany m.in. przez orkiestrę obozową, a po wojnie przechowywany w domu rodzinnym żołnierza. Skrzypce wraz z futerałem są jednym z ciekawszych elementów obszernej kolekcji pamiątek po jeńcach wojennych, którzy w obozach wykonywali nie tylko przedmioty użytku codziennego, ale także pamiątki i dzieła sztuki.
  • Stylizowana replika niemieckiego średniowiecznego miecza pochodząca z XIX wieku. Jeszcze kilka lat temu stanowiła element wystroju salonu właściciela, zajmując honorowe miejsce nad kominkiem. Wedle przekazanych informacji miecz należał do żołnierza wojny obronnej z 1939 r. i późniejszego powstańca warszawskiego. Został znaleziony w 1945 r. w czasie powrotu z niewoli niemieckiej i przechowany jako pamiątka wojenna, symbolizująca przegraną III Rzeszy.
  • Nieśmiertelnik wzoru brytyjskiego należący do podpułkownika Wiktora Stoczkowskiego. We wrześniu 1939 r. Wiktor Stoczkowski jako oficer garnizonu w Lidzie brał udział w walkach z Armią Czerwoną, a następnie został internowany na Litwie. Latem 1940 r. wraz z pozostałymi żołnierzami polskimi przekazany NKWD. W 1941 r. zwolniony z więzienia w Moskwie, wstąpił do Armii Polskiej organizowanej w ZSRR przez gen. Władysława Andersa. Po ewakuacji do Iranu, przeszedł szlak bojowy 2 Korpusu, zajmując wysokie stanowiska dowódcze. Po wojnie wrócił do Polski. Represjonowany przez służby komunistyczne, zmarł na zawał serca. Pamiątka pochodzi z kolekcji pamiątek po ppłk. Wiktorze Stoczkowskim, które zostały zabezpieczone przez darczyńcę wśród rzeczy przeznaczonych do wywiezienia na wysypisko śmieci przy domu przeznaczonym do rozbiórki i przekazane do zbiorów Muzeum.
  • Japońska oficerska kurtka mundurowa podpułkownika Imperialnej Armii Japońskiej. Wśród baretek odznaczeń na szczególną uwagę zasługuje Order Koronacyjny, który świadczy o obecności podpułkownika na koronacji cesarza Hirohito. Nad lewą kieszenią widoczne baretki odznaczeń: Order Wschodzącego Słońca, Order Świętego Skarbu, Order Koronacyjny, Medal za służbę w Chinach 1931-1934, Medal za służbę w Chinach w 1939, Medal z okazji 2600 rocznicy istnienia Japonii (uroczystości odbywały się w 1940 roku), Medal z okazji powstania Cesarstwa Mandżukuo. Kurtka mundurowa została wykonana najprawdopodobniej w latach 30. XX wieku przez prywatnego krawca. Zgodnie z oznaczeniem na podszewce był to zakład "Higher Tailoring Yamazaki Kashiwazaki". Obiekt jest elementem zbioru pamiątek japońskich, pozyskanych ze Stanów Zjednoczonych, dokąd trafiły jako zdobycz wojenna amerykańskiego żołnierza.
  • Niemiecka pralka elektryczna pochodząca z lat 20-30 XX wieku.
  • Portfel marki Hermès wykonany ze skóry aligatora, sygnowany inicjałami właściciela: Władysława Jacka Bobińskiego, oficera Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Władysław Jacek Bobiński w latach 1918-1920 służył w szeregach 5. Pułku Ułanów w stopniu podchorążego. Od 1921 roku pełnił służbę w 15. Pułku Ułanów Poznańskich, gdzie awansował do stopnia podporucznika. W okresie międzywojennym służył w Wojsku Polskim, dochodząc do stopnia majora. W 1939 r. był kontuzjowany i nie wziął udziału w Kampanii Polskiej. Po ucieczce ze szpitala wojskowego przedostał się do Paryża. W 1940 r. Bobińskiemu powierzono funkcję dowódcy Dywizjonu Rozpoznawczego Kawalerii, wchodzącego w skład Brygady Strzelców Karpackich. W grudniu 1943 r. został wyznaczony na stanowisko zastępcy dowódcy 2 Brygady Pancernej. Brał udział w walkach pod Monte Cassino i Ankoną. Po demobilizacji osiedlił się wraz z żoną w Paryżu, gdzie prowadził stajnię koni wyścigowych i czynnie udzielał się w środowisku kombatanckim.
  • Drewniany, fornirowany stolik na stylizowanych orlich łapach ze swastyką wkomponowaną w centralnej części blatu. Zgodnie z szeroko zakrojoną propagandą III Rzeszy, ukierunkowaną na indoktrynację społeczeństwa, przedmioty codziennego użytku trafiające na tamtejszy rynek często nosiły symbole państwowe. W kolekcji Muzeum II WŚ w Gdańsku znajdują się także bombki choinkowe ozdobione swastyką, które można zobaczyć na wystawie głównej.
  • Kolekcja pamiątek po bosmanie Marynarki Wojennej, który we wrześniu 1939 r. służył na okręcie podwodnym OPR "Wilk", a podczas wojny należał do załogi ORP "Sokół", działającego na Morzu Śródziemnym.
  • Czapka brytyjskiego oficera, który jako lekarz wojskowy brał udział  w działaniach wojennych przeciwko oddziałom japońskim na terenie Birmy w latach 1944-1945.

Muzeum II Wojny Światowej w liczbach



Kolekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na dzień 31 grudnia 2018 r. liczyła 50 213 obiektów, w tym 28 340 nabytych w drodze zakupów i 21 873 darów. Na przestrzeni ostatniego roku zbiory powiększyły się o 4054 nowych eksponatów, z czego 2560 otrzymano jako darowizny, a 1494 zakupiono. Ponadto 136 obiektów pozyskano w formie depozytu.

Najcenniejsze eksponaty w trójmiejskich muzeach


Dział Zbiorów prowadzi aktywne działania na rzecz pozyskiwania eksponatów i utrzymuje stałe kontakty z Darczyńcami z Polski, Niemiec, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Australii. Zajmuje się również pozyskiwaniem, ewidencjonowaniem oraz gromadzeniem eksponatów, na które składają się dary, zakupy oraz depozyty. Eksponaty przechowywane są w magazynach, opracowywane merytorycznie oraz poddawane procesowi digitalizacji.

  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.
  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.
  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.
  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.
  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.
  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.
  • Pozostałe eksponaty w magazynach Muzeum II Wojny Światowej.

Opowiedz swoją historię razem z Muzeum II Wojny Światowej



Wszyscy, którzy chcą wzbogacić zbiory muzeum oraz zachować historię dla przyszłych pokoleń, mogą wziąć udział w specjalnej zbiórce eksponatów w roku 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Wszystkie przedmioty, które trafią do muzeum w ramach akcji "Przyjmiemy Twoją historię...", zostaną otoczone staranną opieką i zabezpieczone przed skutkami upływu czasu.

Akcja już trwa i od początku cieszy się zainteresowaniem. W ciągu pierwszego miesiąca od inauguracji ogólnopolskiej zbiórki eksponatów członkowie zespołu zbiórkowego odbyli kilkanaście spotkań z darczyńcami, co poskutkowało pozyskaniem 345 eksponatów do zbiorów gdańskiego muzeum. Wśród nich znalazły się m.in.: 42 odznaczenia, medale, naszywki mundurowe i inne elementy umundurowania; 181 fotografii; 22 publikacje; kilkanaście dokumentów i ponad 70 przedmiotów codziennego użytku pochodzących z okresu przedwojennego i II wojny światowej.

Najcenniejsze eksponaty mają szansę znaleźć się na wystawie głównej i wystawach czasowych organizowanych przez muzeum. Staną się także kanwą publikacji albumowej. Akcja potrwa do końca bieżącego roku. Więcej informacji można znaleźć tutaj.

Ogólnopolska Zbiórka Eksponatów "Przyjmiemy Twoją Historię...":

Miejsca

Miejsca

Opinie (77) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • To raczej muzeum martyrologi Polskiej a nie IIWŚ (6)

    powinno zmienić nazwe

    • 48 43

    • odkąd pisowski komisarz rządzi (1)

      • 19 15

      • Myśli że rządzi, a tak naprawdę jest marionetką.

        • 13 8

    • Dobrze że nie niemieckiej z wystawą o KOD na patio jak poprzednio. (2)

      • 14 14

      • Kłamiesz.

        • 3 2

      • Szpital Srebrzysko nie jest w śródmieściu.

        • 0 0

    • Twoim zdaniem to chyba Gdańśk dalej niemiecki powinien by c

      • 0 2

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Mają być wystawione na Srebrnej!!! Jak tylko prezes COŚ tam wybuduje.

      • 7 2

    • u Nawrockiego na biurku stoi

      • 4 2

  • no taki kufer to rzeczywiście niesamowity (1)

    na pewno ściągnąłby tłumy do muzeum gdyby go pokazali

    • 21 11

    • Cenne eksponaty: buteleczki ze śmietnika,takich są tysiące w ziemi.

      • 4 0

  • W życiu tam nie pójdę (18)

    opowieści moich Dziadków uważam za bardziej wiarygodne. Przeżyli wojnę i mieli co opowiadać. O nazistach, czerwonoarmistach i Polakach. Do dziś nie wszystko jeszcze umiem sobie wyobrazić...

    • 22 26

    • Chyba o Niemcach, Rosjanach i Polakach...
      Czy podczas wojny mówiono, że np. naziści rozstrzelali Polaków albo sowieci gwalcą?
      Jakoś nie kojarzę...
      Ale widać zaklamana propaganda działa...

      • 10 4

    • (15)

      Jedno pytanie,z jakich krajów przybyli naziści i czerwonoarmisci?Rzeczywiście jeszcze nie wszystko umiesz sobie wyobrazić.

      • 9 3

      • widzisz dziecko (14)

        narodowość żołnierza nie jest taka ważna, jak ci się wydaje. Napiszę więc tak: Polacy w czasie drugiej wojny światowej zabijali i mordowali Polaków i Żydów. Gdzieś jest taka informacja w tym muzeum? Będziesz polemizować?

        • 12 13

        • (1)

          Idź się produkuj na jakimś portalu gw.
          Będziesz kimś.
          Tu jesteś nikim.

          • 10 11

          • podobnie jak ty

            • 5 6

        • (1)

          Odkrycie godne i**oty...
          Ze w kilkudziesięcio milionowym narodzie byli tacy co w koszmarze wojennym zabijali Żydów i rodaków.
          Nobel się należy
          Ale zacznij od tego dlaczego to robili.

          • 7 4

          • sam sobie odpowiedz

            udowodnisz sobie i innym, ze nie jesteś bęcwałem

            • 2 3

        • Kochana babciu (9)

          Co gorsza Polacy zabijali i mordowali również Niemców.... Przy okazji nastepne pytania,a kogo zabijali nazisci,i kogo np.gwalcili czerwonoarmisci?

          • 8 1

          • czerwonowarmiści? między innymi 200 tys cywilnych Niemek (8)

            mieszkających w Berlinie.
            Właśnie to jest twoje myślenie, tak jak czerwonoarmistów. Jest Niemką, więc można? Nieważne, że jej syn, mąż, ojciec zginął jako żołnierz jako żołnierz w nazistowskiej armii - jakby miał jakieś inne wyjście?
            Jesteście ofiarami polityki historycznej - tak samo skażeni, jak to muzeum. Wojna jest dramatem, a nie prostą kwestią czarne czy białe. I zawsze trzeba tak myśleć - nieważne od narodowości.

            • 9 8

            • (4)

              Ok
              Niemcy byli niewinni.
              Byli ofiarami.
              Nie mieli wyjscia...
              Hitler sam się wybrał, a obozy koncentracyjne w koloniach afrykańskich przed 2wojna to kłamstwo.
              Doczytaj w temacie twoich panów.

              • 8 4

              • Niemcy byli winni, bo wybrali Hitlera - taka ich wina (2)

                Wybierasz Kaczyńskiego demolującego Polskę - twoja wina. Hitler też zdemolował Niemcy. Zajęło mu to 11 lat.
                Jak ty nic nie rozumiesz...a o historii ze mną tutaj nie dyskutuj - zapraszam na wykład. Wejść może każdy - póki jeszcze może...

                • 12 7

              • Rzeczywiście wejść każdy może..., czego jesteś przykładem...

                • 1 5

              • Super argument...
                Oczywiście jak Kaczyński powie, że mam zabijać upośledzonych, księży i urzędników w takiej Piasnicy to zrobię to dumnie.
                Równie dumnie będę chętnie zabijał dzieci i kobiety w Warszawie.
                A jak jestem lekarzem to w imię nauki porobię kilka eksperymentów na noworodkach w obozie.
                Ile za takie wpisy dają?
                5 euro?
                Dam ci 10, ale zamknij się.

                • 2 1

              • Obozy koncentracyjne w Afryce to prekursorem byli Anglicy, stworzył je niejaki Powell gloryfikowany dziś

                także przez harcerzy jako twórca skautingu.

                • 1 2

            • ruscy odplacali za "dokonania" szkopów (2)

              robiacych miejsce na wschodzie dla swoich osadnikow. Zgadnij co sie dzialo w setkach miejscowosci ktore po prostu znikaly z mapy, kiedy przybywaly ekipy likwidacyjne rasy panow.

              • 7 2

              • A w Katyniu za co odpłacali się ruskie? (1)

                • 0 1

              • Nikt nie usprawiedliwial ruskich za Katyń, ale potrafię zrozumieć niechęć prostych radzieckich ludzi do rasy panów.
                Wiadomo, że nie szli na zachód z hasłem przeproscie za to co zrobiliście...
                A, że byliśmy pomiędzy... To nasza tragedia

                • 1 0

    • Słaba prowokacja...
      Wysil się

      • 3 1

  • Tajemnicze magazyny

    Bardzo fajną opcją jest możliwość zwiedzania takich magazynów z przewodnikiem. Byliśmy w zeszłym roku na takim oprowadzaniu w Noc Muzeów w Muzeum Emigracji i było rewelacyjnie: niedostępne przestrzenie, bardzo dużo niepokazywanych jeszcze przedmiotów a do tego rewelacyjny przewodnik, który sypała anegdotami jak z rękawa!
    Może Muzeum II Wojny też takie oprowadzanie zorganizuje?

    • 21 4

  • uciekajac z sejmu poslowie pogubili notatki

    teraz wszyscy sie dowiedza jakie mialy byc podatki!

    • 24 1

  • nicne spotkania oddziałów ONRu (5)

    • 15 7

    • niedługo odkryją że II Wojna Światowa zaczęła się nie na Westeplatte, nie we Wieluniu z bombardowanym o 5.40 (1)

      a w willi na Żoliborzu bo tam wpadły pierwsze bomby zaraz po północy

      • 23 7

      • Nie bomby, a dwa małe niewypały.

        • 15 2

    • butelki po piwie i inne śmieci jakie rankiem rozsypują na Westrplatte

      • 6 3

    • Idioci! Wszędzie idioci! (1)

      • 1 1

      • Tak ,jak widać po twoim wpisie.

        • 1 2

  • Najlepsza jest ta pralka. (2)

    Myślałem że to betoniarka ;)

    • 18 3

    • Ja myślałem, że to barek:)

      • 2 1

    • a ja ze hełm do nurkowania

      • 3 0

  • (2)

    Potem idziesz do takiego muzeum, oglądasz wizualizacje, monitory, na których wyświetlane są jakieś filmiki i inne multimedialne bzdety. Bo to takie nowoczesne. A tymczasem prawdziwe pamiątki, z którymi związane są ludzkie historie, leżą gdzieś w magazynach i nigdy ich nie zobaczysz.

    • 35 7

    • (1)

      to nie oglądaj wizualizacji ani monitorów, tylko setki eksponatów w gablotach.

      • 1 2

      • Tak... Tylko że wiele tych eksponatów nawet koło II wojny światowej nie stało, a "monitorki" dominują ekspozycję.
        Nie potrafię zrozumieć zachwytu nad tym muzeum. I na wszelki wypadek - byłem, zwiedziłem.

        • 0 0

  • Podziemia .

    Antkowy volksturm moze wykorzystac ten sprzet .

    • 10 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Festiwal Open'er jako pierwszy w Polsce wprowadził: