• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muzyczne lato w Trójmieście: lubimy to, co znamy

Łukasz Stafiej
11 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Organka na trójmiejskich scenach w samym sierpniu można było zobaczyć trzykrotnie. W wakacje w Trójmieście wystąpił cztery razy. Organka na trójmiejskich scenach w samym sierpniu można było zobaczyć trzykrotnie. W wakacje w Trójmieście wystąpił cztery razy.

Letnie koncerty w Trójmieście zdominowało kilku polskich artystów. Kortez, Zalewski, Brodka, Organek czy Natalia Przybysz w ciągu kilku tygodni koncertowali tutaj kilkukrotnie, a ich występy zawsze przyciągały tłumy. Dlaczego?



Polska muzyka rozrywkowa:

Trójmiejskie lato obfitowało w udane frekwencyjnie imprezy plenerowe. Męskie Granie , Lato z Radiem , Gdańsk Dźwiga Muzę , Top of The Top , koncerty na Jarmarku św. Dominika czy Opener (aktualna wersja festiwalu opener 2019) - na każdym z tych wydarzeń tłumy słuchały polskich wykonawców. Rekordziści na trójmiejskich scenach, także klubowych, pojawili się od czerwca czterokrotnie.

Tak było m.in. z Kortezem, Krzysztofem Zalewskim, Natalią Przybysz czy Organkiem. Trzykrotnie Trójmiasto odwiedzali Brodka i Dawid Podsiadło. Można było odnieść wrażenie, że niektóre nazwiska wciąż się w planach koncertowych powtarzają.

Polska muzyka staje się coraz bardziej popularna. I nie chodzi tylko o prosty pop czy disco-polo. Słuchanie ambitniejszych kompozycji z pogranicza rocka czy lekkiej alternatywy staje się modne, a niektóre przeboje dominują radiowe listy przebojów. Rodzimi wykonawcy świetnie wyczuwają rynek i potrafią wykorzystać muzyczne trendy, które są aktualnie na topie. Nie bez znaczenia jest też polski język, który ułatwia zapamiętanie tekstu i śpiewanie razem z artystą.

Zobacz wszystkie koncerty w nadchodzących tygodniach



Swoje zrobiło też ciepłe lato. Dobra pogoda nakręca zainteresowanie wydarzeniami muzycznymi. Ludzie chcą się bawić, szczególnie na świeżym powietrzu. Tym bardziej, gdy tłem do ich tańców będzie muzyka, która znają i lubią. Jak szacują producenci dużych wydarzeń muzycznych, blisko trzy czwarte uczestników stanowią turyści, którzy w swoich imprezowych wyborach są mniej wybredni.

Ballady Korteza również cieszą się niesłabnącą popularnością. W ostatnich tygodniach muzyk koncertował w Trójmieście czterokrotnie, a jesienią wróci na kolejny występ. Ballady Korteza również cieszą się niesłabnącą popularnością. W ostatnich tygodniach muzyk koncertował w Trójmieście czterokrotnie, a jesienią wróci na kolejny występ.
- Dla nas, jako organizatorów, wakacje to przede wszystkim bukowanie muzycznych samograjów, na które zawsze, nawet przypadkowo, przyjdą ludzie i będą się dobrze bawili - mówi Agata Braun z trójmiejskiej agencji Smile Reprezent. - Oczywiście są wyjątki, takie jak duże marki festiwalowe, gdzie można trochę zaszaleć z line up'em, proponując coś nowego i niszowego. Choć patrząc na wyniki ankiet typu "Kogo chcecie zobaczyć za rok?" i tak pojawiają się wciąż te same nazwiska i zespoły.
To prosta zasada: popyt nakręca podaż. Nic więc dziwnego, że jesienią ci sami artyści już mają zabukowane kolejne występy. Siostry Przybysz wystąpią 5 października w B90, Podsiadło 29 listopada w Ergo Arenie, a Kortez 30 października w Filharmonii. Na występ tego ostatniego bilety już się rozeszły.

- Słuchamy tego, co znamy, co lubimy i przy czym dobrze się tańczy. W wakacje poluzowanie muzycznego krawata jest wymagane, tak jak japonki - kończy Agata Braun.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (32) 7 zablokowanych

  • Natalia Przybysz -głos jak dzwon. I nie gwiazdorzy.

    • 0 7

  • To jest ambitniejsza muzyka, powiadacie...? Nie dziwi mnie poziom intelektualny mieszkańców tego kraju.

    • 3 1

  • Polska muzyka jest jak mielone z ziemniakami

    Niektórzy w tym wyrosli I będą wracali, niektórzy by tego psu nie dali.

    Prawda jest, że Polacy to chłopski naród, I lubią cepelie

    • 4 1

  • "Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem"

    • 8 0

  • To co mówi Pani Braun, (1)

    świadczy o cynicznym podejściu ludzi, którzy kształtują kształt trójmiejskiej kultury. Szczerze współczuję. Takie podejście, to mają organizatorzy dożynek. Co za wstyd. Nie bez powodu klub Soho splajtował. A dlaczego nie plajtuje taki Sfinks, w którym tandetnych gwiazd polskiej estrady raczej się nie usłyszy? Tragedia

    • 4 0

    • Akurat w sfinxie bylam pierwszy raz na organku;:

      • 2 1

  • (1)

    Nie rozumiem skąd tylu fanów smutnego pana, który wpędza w depresję?

    • 6 3

    • Bo sala mała;)

      • 0 0

  • na co komu

    Ja chodzę tylko na darmowe występy, np. występ Margarety w Riwierze czy coś podobnego. Na kulturę nie wydaję, mam ważniejsze wydatki.

    • 2 1

  • Brodate nudne sr*czki

    • 1 0

  • znowu ten organ,do znudzenia

    • 0 0

  • przeboje dominują radiowe listy przebojów

    "dominują na radiowych..." albo "opanowują radiowe...."
    dziękuję za uwagę

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Największym koncertem w historii Trójmiasta było widowisko w Stoczni Gdańskiej w 2005 roku z udziałem Jean-Michel Jarre'a. Ile biletów sprzedano?