• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła

Muzyczny życiorys Franka Sinatry (5 opinii)

Serdecznie zapraszamy na koncerty z serii Muzyczny życiorys Franka Sinatry! Podczas prawie dwugodzinnego widowiska zaprezentują się artyści z Polski, jak również goście z rzymskiej Opera da Camera di Roma. Na scenie wystąpi orkiestra kameralna złożona z polskich i włoskich instrumentalistów. Wśród wokalistów usłyszymy utalentowanych "polskiego Sinatrę" Marcina Jajkiewicza i Michała Kaczmarka.

maj 5

niedziela, godz. 17:00

bilety 50 zł
Kup bilet
lis 26

wtorek, godz. 20:00

bilety 210 - 290 zł
Kup bilet
Sprzedaż biletów

jazz - koncerty w Trójmieście


Kontakt do organizatora:
Prestige Concerts
https://prestige-concerts.com/

Muzyczny życiorys Franka Sinatry koncerty:
Widowisko powstało w wyniku fascynacji życiem i twórczością legendarnego amerykańskiego piosenkarza i aktora Franka Sinatry. Obdarzony magicznym i pełnym emocji głosem Sinatra przez dziesięciolecia był jedną z najważniejszych postaci na rozrywkowej mapie Ameryki. Spektakl zapewni nam muzyczną podróż do Las Vegas lat 50-tych i 60-tych - były to czasy największych sukcesów artystycznych Sinatry, w których królowały jazz i swing. W programie nie zabraknie najsłynniejszych przebojów artysty, takich jak: "Fly me to the moon", "New York, New York", "My way " i wiele innych! Korzenie mistrza wywodzą się z Sycylii, usłyszmy więc również fragmenty muzyki klasycznej z oper V. Belliniego, G. Pucciniego i R. Leoncavallo.

Informacja o biletach

  • Bilet normalny
    75 - 150 zł

Opinie (5) 1 zablokowana

  • Po koncercie

    To jakiś żart z publiczności - konferansjer totalna porażka. Wyglądał jak pan z zakładu pogrzebowego , a to nie miały być wspomnienia pośmiertne. Dykcja tego pana i samo zachwyt nie do wytrzymania, koncert zapowiadany na dwie godziny, trwał tylko niecałe półtorej godziny ( zaczął się oczywiście z opóźnieniem).Resztę sobie podaruję, bo szkoda mi czasu, nie polecam, a wręcz przestrzegam. Jeszcze nie byłam na tak słabym koncercie za takie pieniądze.
    Najpiękniejsza na koncercie była suknia pani, która śpiewała.

    Przez cały koncert miałam wrażenie, że artyści robią widowni grzeczność, że uczestniczą w tym ś czymś. Na koniec, gdy miały być wymuszone przez konferansjera bisy śpiewający pan mnie utwierdził ,ze miałam dobre odczucie, gdy powiedział a to na mnie padło.

    • 4 0

  • Porażka

    Konferansjer chyba złapany tuż przed koncertem. Po zapowiedzi, ze przed nami jeszcze kilka kawałków odbył się jeden... i koniec. Zapowiadane 2h było niewiele ponad godzinę, ale może i dobrze, bo spacer chociaż sobie miły zrobiliśmy nad Motłąwę

    • 3 0

  • porażka

    Cena biletu nie adekwatna z tym co otrzymaliśmy , orkiestra nie wiedziła jaki utwór ma grać, swiatło nie pasowało do całej scenografii jednym słowem haos na scenie
    a Pan prowadzący chyba 5 minut przed występem dowiedział się o kim będzie opowiadał

    • 1 0

  • Było źle.

    Było źle. Zaczynając od konferansjera a kończąc na samym pomyśle na przebieg owego koncertu.
    Pan "konferansjer" wygląda l i brzmiał jakby czytał suchą informację wydrukowaną żywcem z Wikipedii, zbytnio wcześniej jej nawet nie analizując. dosłownie co chwilę spoglądał na kartkę z tekstem, chyba nawet dobrze nie wiedział kto to jest Sinatra. Pan wokalista Michał Kaczmarek, z całym szacunkiem do jego bezdyskusyjnego talentu i warsztatu wokalnego, nie pasuje on do repertuaru Franka Sinatry. Piosenki w jego wykonaniu brzmiały jak popowe aranżacje. Dało się odczuć że nie są to jego klimaty.
    Najjaśniejszym punktem całego przedsięwzięcia była Pani Wokalistka (niestety nie zdołałem zapamiętać nazwiska) i nie chodzi mi tu o suknię którą miała na sobie. Jej głos w mojej opinii o wiele bardziej pasował do prezentowanego repertuaru, oraz nie starała się ona zaprezentować siebie samej (w przeciwieństwie do Pana Michała ) lecz oddawała emocje które powinny towarzyszyć utworom tak wspaniałego artysty.
    Co do orkiestry, ciężko jest im cokolwiek zarzucić. Muzycznie bardzo dobrzy, momentami wyglądali jak gdyby nie wiedzieli co mają grać.
    Cały pomysł na koncert ogólnie słaby. Przy artyście o tak bogatym repertuarze i tak bujnym życiorysie można było się ograniczyć tylko i wyłącznie do jego repertuaru. Zaprezentowanych zostało zaledwie kilka największych przebojów, z czego część z nich w skróconej wersji - kpina z widza. Spodziewałem się fajerwerków i podróży w czasie do Ameryki lat 40/50, a koniec końców dostałem niezrozumiałe do końca przedstawienie bez ładu i charyzmy.
    Dodatkowo kilku z panów realizatorów co chwilę w trakcie koncertu wychodzili chyba na fajkę przeszkadzając przynajmniej połowie ze zgromadzonej widowni.
    Dodatkowo za cenę biletu 100 PLN którą zapłaciłem, obsługa obiektu mogła by chociaż zweryfikować wchodzących, w trakcie koncertu na salę wchodzili przypadkowi przechodnie dla których koncert był już darmowy.
    Podsumowując, żenada i strata pieniędzy.
    Nie polecam.

    • 1 0

  • Porażka

    Najgorszy koncert w moim życiu. Konferansjer całkowita porażka, nie potrafił poprawnie mówić, a właściwie czytać po polsku, popełniał błędy zarówno stylistyczne jak i gramatyczne. Nie miał nic do powiedzenia, żadnej ciekawostki, żadnej anegdoty, nic ...
    Pani artystka śpiewała bardzo dobrze, ale nie znała tekstu, fakt, że ciągle zerkała na tablet świadczy o jej stosunku do publiczności. Pan Michał wielkie ego i to tyle. Członkowie orkiestry zagubieni, nie wiedzieli co grać. Podsumowując trochę ponad godzinę totalnej amatorszczyzny za 100 zł. Na plus jedynie sekcja dęta orkiestry.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.