- 1 Recenzja "Godzilla i Kong: Nowe imperium" (8 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (184 opinie)
- 3 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (47 opinii)
- 4 Kolejny raz ta impreza się wyprzedała
- 5 Jakie atrakcje na Wielkanoc z dziećmi? (1 opinia)
- 6 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (6 opinii)
Mydło i powidło - Technikalia potrzebują nowego pomysłu na siebie
Technikalia, czyli Juwenalia Politechniki Gdańskiej, to impreza, która ma swoją tradycję, ale wyraźnie widać, że osoby obecnie odpowiedzialne za organizację nie mają na nią w tej chwili konkretnego pomysłu. Najlepszym tego przykładem jest dobór wykonawców. Darmowa formuła imprezy pomogła jednak zgromadzić dość pokaźną publiczność.
No i faktycznie - ludzie wybrali się dość tłumnie. Pod sceną tłoczno, a drugie tyle osób na pozostałym terenie. W kulminacyjnym momencie kolejka po piwo była tak duża, że niektórzy czekali w niej niemal godzinę. Podobnie sytuacja wyglądała przy gofrach i frytkach. Strefa toalet również była oblegana. Teren był faktycznie dobrze rozplanowany, ale po prostu za mały na tak dużą publiczność. Warto wziąć to pod uwagę w przyszłych latach.
Dobrze, przejdźmy do muzyki. Nie wiem, co kierowało tymi, którzy w jednym miejscu postanowili skupić raperów Jacusia i Young Multiego oraz weteranów studenckiego rocka, czyli zespół Happysad, ale był to pomysł kompletnie nietrafiony. A do tego jeszcze dwa zespoły studenckie. Po kolei. Jacuś - raper nowej fali, który dopiero zyskuje na popularności, ale zdążył już zagrać na trasie z Tommym Cashem, a także nagrać numer z Tede. Young Multi - jeden z liderów tzw. rapu 2.0 w Polsce, ale słuchany głównie przez młodzież licealną. Happysad - zespół, którego szczyt popularności przypadał na ok. 2012 r., dla dzisiejszych studentów to już żadna atrakcja (chociaż ci starsi rocznikowo bawili się oczywiście wyśmienicie) .
Szukasz biletu na koncert w Trójmieście? Znajdziesz go u nas!
Eklektyzm jest fajny, ale trzeba wiedzieć, jak go wykorzystać. W tym przypadku wygrała wizja "mydło i powidło". Niemniej na pewno warto docenić, że Happysad zagrał na dobrym poziomie. To zespół, któremu udało się odciąć od piosenki o miłości co to nie była pluszowym misiem (nie dziwi oczywiście, że ten utwór wywołał szaleństwo wśród widzów) i wejść na wyższy poziom. Rzadko kiedy udaje się zerwać z łatką z rocka studenckiego.
No i dziś Happysad, mimo że już mocno zakurzony, potrafi zaskoczyć naprawdę dobrymi piosenkami, a przy okazji widać, że to już starzy wyjadacze. Doskonale wiedzą, po co są na scenie, a dodatkowo zdają sobie sprawę, czego oczekuje się od koncertów juwenaliowych. Zatem zagrali szereg swoich największych przebojów, ale na pewno czuli też, że to już nie są te czasy, kiedy byli głównym wyborem studentów. Wykorzystali jednak ten czas na kilka polityczno-społecznych manifestów i rozruszanie początkowo niemrawej publiczności.
Po jego listopadowym koncercie w B90 pisałem, że jest on lustrem współczesnego pokolenia nastolatków i młodych-dorosłych. Idealnie wpisuje się w to, czego się dziś oczekuje w muzyce - odniesienia do codzienności, teksty naszpikowane obecnym slangiem, trochę piosenek o miłości, trochę o imprezach, a trochę też o niczym. I potwierdzenie tego dostaliśmy na Technikaliach.
Tegoroczne Technikalia przeszły do historii i pewnie mało kto będzie o nich niedługo pamiętał. Organizatorzy muszą sobie odpowiedzieć przede wszystkim na pytanie: do kogo mają one być adresowane? Do studentów czy może - jak w tym roku - do każdego po trochu? Chyba lepiej wybrać tę pierwszą opcję, ponieważ działając na zasadzie "zrobimy i niech przyjdzie każdy", daleko nie zajadą.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-05-14 10:07
Organizacja (4)
Bardzo nie miła ochrona, skąd oni tą firmę wzięli. Politechnika w zeszłym roku miała swoich ludzi i to była kulturka. Wielkie podziękowania dla Panów (mieli koszulki Politechniki) za dbanie o porządek, byłem w wielkim szoku jak chłopaki się uwijali. Wrócę za rok było mega.
- 10 12
-
2023-05-14 12:27
Wyjaśniam.
Faktycznie,PG posiada własną,dobrze wyszkolona i doświadczona ochronę,która niestety liczy zbyt mało ludzi ,aby zapewnić stan osobowy właściwy dla zgłoszonej liczby
uczestników wczorajszego koncertu.
Z powyższego powodu imprezę ochraniała firma zewnętrzna,która zresztą wykonała ogromną pracę.- 9 0
-
2023-05-14 10:16
studenci raz, 2 razy amatorsko ,a zawodowo to można oszaleć tyle przygłupów na koncertach
- 2 0
-
2023-05-14 10:12
na koncertach nie tylko ty jesteś , w tłumie różne są reakcje ludzi , przypatrz chociaż na 1 dzień ich pracy , (1)
a sam oszalejesz z bezradności
- 6 2
-
2023-05-14 10:49
Skoro nie ogarniasz tego do czego cię zatrudniono, to może jednak nie jest to robota dla ciebie. Albo może inna forma ochrony - na bramce w Biedronce lub jako ochrona baraku na budowie.
- 4 6
-
2023-05-16 14:13
To nie to co kiedyś
Ciekawe że kiedyś potrafiła być impreza dobra impreza 2-dniowa, bez ogrodzeń, zastępów ochrony i do tego za darmo. Klimat był studencki - tanie browce, grill i nie było nic więcej potrzeba. Teraz jakbym oglądał jakąś relację "influencera z modnej imprezy na instagramie", a nie impreze studencką...
- 5 0
-
2023-05-15 08:30
Można powiedzieć: "Kiedyś było inaczej..."
Technikalia od czasu przeniesienia ich na CSA wyglądają coraz gorzej. Jakoś kiedyś potrafiło być wszystko za free i atrakcji było co nie miara. Rozumiem, iż organizacja kosztuje, artystom trzeba zapłacić no ale mogło by być atrakcyjniej.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.