• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nergal, jakiego nie znacie. Relacja z Me and That Man

Łukasz Stafiej
1 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Wywiad z Nergalem i fragmenty gdańskiego koncertu Me and That Man.


Adam Nergal Darski znany z black metalowego Behemotha w sobotni wieczór na scenie Teatru Szekspirowskiego był nie do poznania. W nowym zespole Me and That Man porzucił demoniczny makijaż i szaty na rzecz modnego rockowego anturażu: dobrze skrojonej marynarki i modnego kapelusza. Co więcej: zaczął śpiewać wpadające w ucho piosenki.



Me and That Man to świeżynka na polskiej scenie rockowej. I to z dwóch powodów. Po pierwsze, trzon zespołu tworzą muzycy z dwóch, bardzo odległych od siebie artystycznie światów. Z jednej strony - gdańszczanin Adam "Nergal" Darski - naczelny rodzimy prowokator muzyczny i lider ocierającego się w swojej twórczości o okultyzm i satanizm blackmetalowej grupy Behemoth. Z drugiej - mieszkający w Polsce od ponad czterdziestu lat walijski rockman John Porter - człowiek, który współtworzył m.in. Maanam i nagrywał z Anita Lipnicką.

Obaj panowie spotkali się przez przypadek i nagrali krążek z muzyką, za którą na poważnie w kraju mało kto się zabierał. I również właśnie dlatego Me and That Man to świeżość na polskiej scenie. W Polsce nikt dotąd tak nie grał. Nergal i Porter sięgnęli po arsenał rockowych zagrywek i stworzyli kompozycje, których nie powstydziłby się sam Nick Cave (wpływy australijskiego barda słychać w niektórych kawałkach wręcz dosłownie).

Ich wydany pół roku temu album "Songs of Love and Death" to połączenie pełnego nieokiełznanej rockowej energii klasycznego gitarowego grania z mrocznym country i korzennym bluesem. To z jednej strony muzyka surowa, wręcz garażowa, z drugiej - świetnie wyprodukowany zestaw wpadających w ucho kawałków, które z miejsca stają się koncertowym samograjami.

Można było się o tym przekonać podczas sobotniego koncertu w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, gdzie Nergal i Porter świętowali trójmiejską premierę krążka. Koncert zaczął się od puszczonej z głośników westernowej melodii, podczas której panowie (liderom towarzyszyli doświadczeni muzycy metalowi z Trójmiasta - Łukasz Kumański na perkusji i basista Matteo Bassoli) wkroczyli na scenę zakrytą półprzezroczystym płótnem. W takiej aranżacji zagrany został pierwszy numer - otwierający płytę "My Church Is Black" - jednak kotara szybko opadła, a statyczne postaci muzyków zamieniły się w szalejących po scenie rockamanów.

  • Adam "Nergal" Darski i John Porter - twórcy Me and That Man.
Energią kipiał przede wszystkim Nergal, co sprawiało wrażenie jakby w ten sposób chciał nadrobić realizowaną przez lata z Behemothem powściągliwą sceniczną choreografię. Bez trupiego makijażu i demonicznych szat, za to w modnym kapeluszu i dobrze skrojonej czarnej marynarce był niczym zachodni rockman z krwi i kości. Tak też się zachowywał: opowiadał osobiste anegdoty, przybijał piątki widzom pod sceną, klaskał nad głową razem z tłumem, zachęcał do śpiewania i zagrywał na gitarze kolejne riffy z biodra niczym stary wyjadacz. Zrobione to było świetnie i przekonująco, choć krytycy pewnie powiedzą, że nowa poza sceniczna Nergala zamiast autentyczna i swobodna, jest wystudiowana aż do przesady.

W tej sytuacji drugi lider Me And That Man - John Porter - został niejako zepchnięty na drugi plan. Prawdopodobnie jednak zupełnie mu to nie przeszkadzało. Zdystansowany i ironiczny Walijczyk sprawiał wrażenie, że rola szarej eminencji leży mu jak ulał. Zresztą, o ile Nergal wziął na swoje barki zrobienie show i podtrzymanie kontaktu z publicznością, to Porter tak naprawdę był tym (obok bezbłędnej sekcji rytmicznej Kumańskiego i Basseoli), który pchał do przodu muzykę. Jeśli riffy i wokale Nergala dawały kopa energii, to jego oszczędne solówki czy partie wokalne łapały za serce i powodowały dreszcze (m.in. świetne akustyczne solo w "Of Sirens, Vampires And Lovers").

Sobotni koncert trwał niecałe dwie godziny i był z pewnością jednym z najbardziej udanych w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, jeśli chodzi o frekwencję i atmosferę. W obiekcie pojawiło się ponad tysiąc osób, a Nergalowi udało się stworzyć bardzo przyjacielski i kameralny klimat na sali. Na dłuższą metę nie zepsuły tego nawet drobne problemy z nagłośnieniem - przez połowę koncertu nawalał jedne z głośników, ale publiczność skandująca hasło "nagłośnienie" koniec końców doprowadziła do naprawy usterki.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (107) 5 zablokowanych

  • zniszczył Koran? (3)

    • 23 8

    • On?

      Nigdy

      • 6 3

    • ;)

      Nie ale porwał zdjęcie twojej nędznej mordy ;)

      • 3 7

    • po co

      miałby to robić??

      • 0 2

  • w polsce powinno sie spiewac tylko polskie piosenki. (5)

    Nie znam.angielskiego a chcialbym zrozumiec oczym sa slowa.

    • 12 24

    • (2)

      Biednyś. Do nauki, bo świat pędzi, a ty daleko w tyle.

      • 5 10

      • a ty pewnie znasz angielski ?

        Poza tym dykcja nergala jest cienka

        • 5 2

      • no tak Mlynarska po podstawowce

        a we Francji w filmach dla doroslych gala w wieku lat 16, I liznela francuskiego

        • 3 0

    • Yes sir

      A ja znam angielski i też mnie wkurza jak ktoś pisze i śpiewa teksty po angielsku bo to pójście na łatwiznę. Nie jest łatwo napisać dobry tekst po polsku i to niestety słychać w większości piosenek.

      • 2 0

    • Nie komentuj z różnych nicków.

      • 0 0

  • Co za bzdury.

    • 11 7

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Me and That Man - Nergal i John Porter

    Nergal już czas zaprzestać tych wygłupów (1)

    • 16 10

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Me and That Man - Nergal i John Porter

      55 letni starszy Pan

      • 0 1

  • jest coś żenującego w tym projekcie

    Nergal gdy robi metalowe przebieranki jest spoko, teatrzyk, ale jak próbuje być muzykiem rockowym zrzynając do kogo popadnie w jakichś ponurych pozach, to ziewwwwwww, to taki polski paździerz na wysoki połysk z TVN-u

    • 27 13

  • Kiedy nergal zniszczy Koran?

    Publicznie? Nigdy bo to cienias

    • 27 9

  • Nergal pojechał do Rosji grać koncert (3)

    Gdy Putin zaatakował Ukrainę. W trakcie wojny nie gra się dla okupanta !!!!!

    • 22 12

    • CDU placi to sie jezdzi

      Stuhr stary I mlody graja w Rosji w filmach, co na to opozycja?

      • 5 2

    • ech dzieciaczku dzieciaczku..... (1)

      za dużo republiki i trwam oglądasz, stąd twój nędzny pogląd na te sprawy, pogląd jak u psychola macierewicza zbiega smoleńskiego....

      • 0 1

      • dzieciaczku?

        za dużo oglądasz TVN lemingu to masz poglądy jak ten obleśny typ Szechter

        • 0 0

  • Promowanie tego chłamu jak Nergal

    To porażka na trójmiasto. Dobrze ze przynajmniej ten lewak Kossakowski juz nie pisze

    • 28 21

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Me and That Man - Nergal i John Porter

    Me and Thet Man dobrze, support i realizacja dźwięku - obciach (2)

    Koncert fajny, dobra muza i Nergal w nowym wydaniu. Kiedyś bardziej lubiłem Nergala słuchać kiedy mówi, niż kiedy śpiewa, teraz chyba sie to zmieni, bo nowe wcielenie muzyczne jest znacznie ciekawsze.
    Fatalny, beznadziejny support z Warszawy (nie znam nazwy zespołu) zepsuł klimat i zajął niepotrzebnie 45 minut. A realizacja dźwięku to prawdziwy obciach, pierwsze pół godziny wokal zanikał - obsługa techniczna do dymisji.

    • 21 11

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Me and That Man - Nergal i John Porter

      bywa..

      niestety coraz częściej zespoły upierają się, żeby to ich ekipy techniczne realizowały dźwięk / i podpinają się z nierównym jakościowo sprzętem
      na szczęście dali się w końcu namówić na podpięcie innego kabla i reszta koncertu brzmiała zawodowo!! panowie stworzyli taki klimat, że nic nie zepsuło tego wieczoru

      • 3 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Me and That Man - Nergal i John Porter

      racja!!!

      podpisuję się po tą opinią!!!!

      • 1 0

  • nergal nie pije !!! (1)

    bo ma ciagle raka

    • 2 15

    • Ty masz raka

      Mózgu

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który trójmiejski klub został podpalony?