- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (46 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (56 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Nie żyje Tina Turner. Wspominamy jej występ w Sopocie
W środowy wieczór świat obiegła informacja o śmierci piosenkarki Tiny Turner. Wokalistka miała 83 lata i zmarła po długiej chorobie w Szwajcarii. Artystka odwiedziła Trójmiasto w 2000 r. - dała wtedy kapitalny koncert na sopockim hipodromie.
Koncerty w Trójmieście
Tina Turner - nie żyje legenda
Turner zdobyła 8 Grammy, a nominowana do tej ważnej nagrody była 25 razy. "What's Love Got to Do with It" czy "(Simply) The Best" to utwory, które od kilku dekad nie znikają z rozgłośni radiowych na całym świecie.
Tina od lat borykała się z problemami zdrowotnymi: chorowała na nowotwór jelita grubego, w 2013 r. przeszła udar. Zmagała się też z niewydolnością nerek (w 2017 r. przeszła przeszczep).
Radiohead, Tina Turner i Whitney Houston. Wspominamy słynne koncerty w Sopocie
Występ królowej rock 'n' rolla w Sopocie
Tina przez lata oczarowała miliony fanów, dając energetyczne i pełne wspaniałej muzyki koncerty. Mieszkańcy Trójmiasta mieli to szczęście, że w 2000 r. Turner odwiedziła ich i dała show, który wielu wspomina do dziś. Wystąpiła wtedy na hipodromie, a tłum miłośników jej talentu nie krył ekscytacji bliskim kontaktem z prawdziwą gwiazdą.
Sopocki hipodrom 15 sierpnia 2000 r. przygotowano na inwazję 100 tys. fanów. Ostatecznie przybyło ich podobno ok. 60 tys., ale i tak było to jedno z największych wydarzeń muzycznych w Trójmieście. Ponad 60-letnia wówczas Tina Turner była w świetnej formie i zagrała największe przeboje, w tym m.in. "(Simply) The Best", "We Don't Need Another Hero" czy "Private Dancer". To koncert, który nadal uchodzi za jeden z najważniejszych i największych w ostatnich latach.
Nagranie z sopockiego koncertu Tiny Turner:
Opinie (63) ponad 10 zablokowanych
-
2023-05-25 09:38
Za mojego życia odeszli najwięksi ! Smutno bo nikt nie jest wstanie ich zastąpić ! Tina to królowa roka i po niej zostanie pustka!
- 12 0
-
2023-05-25 10:44
kiedyś to w trójmiescie sie działo. wspaniałe koncerty byly. nie to co teraz
- 10 0
-
2023-05-25 11:21
Koncert był fantastyczny, byłam tam z koleżanka, dzień wcześniej trawa była pryskana , bo komary zarly ogromnie. Swietna piosenkarka taki głos, taka figura i energia do końca. R.I.P.
- 6 1
-
2023-05-25 11:24
Gdzie te młode dziewczyny z tych wygranych konkursów TVP i TVN z kolejnych edycji, przepadły, stałe te same oklepane i od lat przeboje
- 3 0
-
2023-05-25 13:01
Wielka strata w świecie muzyki.
Tina miała charakterystyczny głos, wielbię słuchać jej piosenki, zaśpiewała mnóstwo fantastycznych utworów które pozostaną na zawsze w mej pamięci. W latach szczenięcych była moją pierwszą miłością, która potrafiła mi się przyśnić w nocy co objawiało się za każdym razem zmazami nocnymi. Będę za nią tęsknił. Na szczęście pozostały po niej liczne piosenki, nagrania z koncertów jak i wywiady i wideoklipy. Zawsze można powspominać w grupie znajomych jej wspaniałe piosenki.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Otóż w każdym z tych artystów, zawiera się jakaś mała cząstka mojej duszy, z którą wiążę miłe wspomnienia, z odsłuchiwania nagrań z kaset, uczestnictwa w koncertach. Mam wrażenie, że gdy ci wielcy artyści których jestem fanem odchodzą na drugą stronę, porzucam cząstkę siebie. Czuję się tak, jakby umarł kawałek mojej duszy. Być może to dlatego, że czuję się bardzo związany z twórczością tych artystów. Ich twórczość wyraża cząstkę mnie, gdyż niektóre teksty piosenek zapadają głęboko w mojej świadomości, bywają poruszające, pozwalają utożsamić się z doznaniami artysty, dzięki czemu mogę przeżywać te utwory bardzo osobiście. Jest to dla mnie bardzo ważne. Każda taka wiadomość o śmierci artysty którego podziwiam, jest dla mnie szczególna, gdyż czuję że zamyka się pewien etap w życiu, krąg tych których podziwiałem kurczy się, mój cały świat się zwija, zanika, aż całkiem zniknie. Czy pozostając w osamotnieniu, nie stanę się stetryczałym piernikiem którego miejsce znajdzie się w przykrytych kurzem czeluściach ludzkiego antykwariatu?- 3 0
-
2023-05-25 13:37
Tina do końca
miała i głos i figurę. A nasza Rodowicz jak hipopotam. I takiż jak hipcio głos.
- 2 1
-
2023-05-25 13:46
konieczny finał..........
a ja pamiętam występ Austriaka !!!!!!!!!!
- 0 0
-
2023-05-25 18:58
Mi się udało
Udało mi się dorwać pracę w ochronie na tym koncercie i uwierzcie wśród zamieszania wytypowano mnie do bezpośredniej ochrony przy wyjściu jej z samochodu tego srebrnego okulara ,resztę koncertu oglądałem bezpośrednio zza kulis i jeszcze mi za to zapłacili
- 3 0
-
2023-05-26 10:06
Dlaczego gwiazdy tego pokroju itp nie maja koncertow w jrajach arabskich,indiach,chinach,tajlandii???
- 0 0
-
2023-05-26 17:03
M.
Jechałam wtedy w Beskidy, widziałam z okna pociągu przez chwilę tętniącą energią scenę
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.