- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (147 opinii)
- 2 Festiwal filmowy w odmienionej formule (15 opinii)
- 3 Grają przeboje największych gwiazd (5 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 5 Kartonowy Dawid Podsiadło jak żywy (18 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (29 opinii)
Niecodzienny koncert we Wrzeszczu
Niemal przez całą sobotę w parku Uphagena trwał Piknik Rodzinny IKM przy Małej Platformie Tańca, który jednocześnie symbolicznie zakończył sezon wakacyjny we Wrzeszczu. Zwieńczeniem dnia był kameralny Improwizowany koncert z towarzyszeniem trójmiejskich tancerzy. Publiczność wysłuchała go wypoczywając w leżakach lub na kocach rozłożonych na trawie. Pogoda dopisała.
Godzinne spotkanie z tańcem i muzyką zamknęło całodzienną imprezę dla rodzin i wrzeszczan. W programie znalazły się m.in. zajęcia z jogi i pilatesu dla małych i dużych, śniadanie na trawie czy animowane gry i zabawy.
Wydawało się, że wieczór będzie należeć jednak do "starszych", a młodsi w tym czasie będą już w domu. Nic bardziej mylnego: dzieci podczas jazzowego koncertu wciąż były i w większości dobrze się bawiły, mimo że niespecjalnie interesowały się dźwiękami płynącymi ze sceny. Nie znaczy to jednak, że nie powinno się zabierać maluchów na tego typu wydarzenia, wręcz przeciwnie. Oswajanie z wymagającą muzyką warto zacząć już w najwcześniejszych latach, choćby właśnie w formie zabawy na świeżym powietrzu.
Muzyka klasyczna nie dla młodych ludzi?
Podczas godzinnego spotkania z jazzem na trawie panowała pozytywna i swobodna atmosfera. Płynęła również ze sceny, a zespół w składzie: Tomasz Ziętek (trąbka), Tomasz Chyła (skrzypce), Szymon Burnos (klawisze), Olo Walicki (kontrabas), Krzysztof Arszyn Topolski (perkusja) miał dobry kontakt z publicznością i towarzyszącą mu kilkuosobową grupą tancerzy (Dana Chmielewska, Katarzyna Chmielewska, Magda Jędra, Katarzyna Kania, Piotr Stanek, Katarzyna Ustowska), którzy tańczyli nie tylko pod sceną, ale również między widzami, wchodząc z nimi w interakcję.
Koncerty we Wrześniu w Trójmieście
Improwizowany koncert we Wrzeszczu:
Muzyczny finał przede wszystkim trafił w gust osób, które słuchają takiej muzyki na co dzień i są z nią osłuchane. Dla nich spotkanie z jazzem i tańcem na trawie mogło być nietypowym doświadczeniem i ciekawym urozmaiceniem dnia. W przyszłości, gdyby tego typu wydarzenia miały się powtórzyć w parku Uphagena (mam nadzieję, że do tego dojdzie), chętnie posłuchałabym innych gatunków muzycznych i trójmiejskich artystów.
Kameralny koncert przyciągnął przede wszystkim rodziny, które spędziły dzień w parku, i okolicznych mieszkańców, zaintrygowanych muzyką dochodzącą z serca dzielnicy, choć niestety niewielu. Warto regularnie organizować tego typu wydarzenia w tym miejscu, aby stało się to normą i wrzeszczanie wiedzieli, że park to nie tylko miejsce do spacerowania, ale również atrakcyjna przestrzeń artystyczna i piknikowa.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (26) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-03 08:17
Lipa bo zabrakło bębniarzy z Kongo i rabieja grającego na flecie
- 1 1
-
2019-09-03 10:11
byle jak najdalej
Nie lubię takich spędów. Sam mam dziecko pięcioletnie i jak widzę takie pikniki i inne stadne historie, to uciekam gdzie pieprz rośnie. Nie mam kompletnie ochoty brać udziału w tych wspólnych chilloutach i wsłuchiwać się w te pokrzykiwania na borysków, bolesławków i marcelinek.. może coś ze mną jest nie tak, że stronię od innych rodziców i ich pociech ? posiadanie dziecka jest w moim odczuciu kapitalne, żeby nie było wątpliwości.
- 3 2
-
2019-09-05 15:39
Zgadzam się, że to ściema.
Tancerze po prostu się ruszają i wg mnie maja gdzieś to, co gra zespół. Potwierdza to ostatni fragment występu, gdzie muzyka się zmienia, wzrasta napięcie a muzyce mają to gdzieś i poruszą się tak samo jak była spokojniejsza (niestety film się kończy i nie wiadomo co dalej).
- 0 0
-
2019-09-05 18:23
super, brawo !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.