- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (37 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (64 opinie)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (3 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (170 opinii)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (55 opinii)
Niezwykły koncert w Hali Gdynia - Seal rozgrzał publiczność do czerwoności
Seal rozpoczął koncert od mocnego uderzenia, wykonując "Killera" wśród publiczności.
Seal rozegrał swoją partię w mistrzowskim stylu. Już na początku koncertu przy dźwiękach "Killera" wokalista wbiegł między publiczność i zaśpiewał cały utwór otoczony fanami, czym z miejsca podbił ich serca. Kilkanaście minut później, na wyraźne życzenie Seala, widzowie wstali z miejsc i ruszyli pod scenę tańczyć w rytm jego przebojów. Zabawa w Hali Gdynia trwała ponad półtorej godziny.
Ku uciesze publiczności i rozpaczy ochroniarzy, Seal co rusz zachęcał ludzi do powstania z krzesełek i wspólnego tańca. Pozwolił sobie też na delikatną kpinę z jednego z widzów, który siedział w jednym z pierwszych rzędów, mimo że ze wszech stron otaczali go tańczący. - Jest ci wygodnie? - zapytał Seal. - Może podać ci kawy lub herbaty? A może szklaneczkę wody?
Swoją drogą, trudno zrozumieć, dlaczego na koncertach, takich jak ten organizatorzy stawiają krzesełka. Przecież Seal gra koncerty nie od dziś i można przewidzieć, jak potoczy się występ (a przy tym oszczędzić stresu ochroniarzom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo publiczności).
W drugiej części koncertu Seal trochę zwolnił tempo, i gdy część publiczności usiadła, ktoś z widowni krzyknął "I love you!". - Jak bardzo mnie kochasz? - zapytał Seal, po czym wyciągnął zza pazuchy ręcznik i rzucił w kierunku fanki, której imię poznaliśmy już po chwili, gdyż artysta zaprosił ją na scenę.
Po chwili Seal tańcząc z Agatą zaśpiewał swój największy hit "Kiss from a rose" z filmu "Batman Forever". Na koniec Seal krzyknął: "Jedziemy!" i znów wbiegł między publiczność, tym razem nie tylko na płytę, ale także na trybunę, co widzowie przyjęli, oczywiście, z entuzjazmem.
Kiss from a rose i taniec z jedną z fanek
Nieźle zaprezentował się również pięcioosobowy zespół akompaniujący gwieździe wieczoru. Seal zaprosił do grania multiinstrumentalistów, z których wszyscy śpiewali w chórkach. Niemal wszystkie utwory zaaranżowane były na kilka, perfekcyjnie czysto wyśpiewanych głosów. Kto wie jednak, czy faktycznie śpiewane były na żywo - część partii instrumentalnych odtwarzana była z półplaybacku (np. sekcja smyczkowa). Nie miało to jednak wpływu na dynamikę koncertu. Zespół zagrał w pełni angażując się w każdą nutę każdego utworu. Szkoda tylko, że pod względem brzmienia zatrzymał się w latach 90.
O tym, że Seal jest profesjonalistą przypomnieliśmy sobie po raz kolejny podczas bisów, kiedy to artysta wykonał bardzo intymny utwór "Secret" w oryginale zadedykowany Heidi Klum, z którą rozstał się w tym roku.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (74)
-
2012-11-21 12:55
prośba o pomoc z tytułem piosenki (2)
kochani, czy ktoś z was pamięta tytuł piosenki którą seal wykonywał zaraz po "kiss from a rose"? bardzo żywa, energetyczna, podczas której prosił abyśmy wymachiwali uniesionymi rękami na lewo i prawo? z góry bardzo dziękuję za odpowiedź!
- 0 0
-
2012-11-29 00:56
seal
to amazing
- 0 0
-
2012-11-21 15:03
było cudownie
może to było The Right Life albo I'll Be Around?
- 0 0
-
2012-11-20 23:33
:):) (2)
Świetny koncert...do ludzi piszących o kotarze...oh my god...hala właśnie została zaadoptowana na potrzeby koncertów...chodzi o zasłonięcie nie używanych siedzeń oraz akustykę...i proszę nie przepychajcie się ze mną bo znam to zagadnienie od strony organizacyjnej i sam się tym zajmuję...hala była pełna a koncert wspaniały...publiczność świetna...a artysta dał dedykację dla mojej żony i zaśpiewał piosenkę nie przewidzianą w repertuarze...:):):) bardzo dziękujemy
- 44 2
-
2012-11-24 00:27
Re: :):)
a i tak, tak jak Wam mówiłem, przed meczem Kuba wszystko powie... ;)
- 0 0
-
2012-11-21 08:56
Dzięki za zapodanie tego utworu, czekałem na niego. Pozdrawiam
- 2 0
-
2012-11-20 21:52
Czy aby na pewno pan redaktor sie nie pomylil? (7)
Jestem pewien, ze Seal rzucil Agacie swoj recznik, a nie tshirt, a utwor na bis byl dedykowany dla jego osmioletniej corki, a nie zony...
ale skapa Panie redaktorze...- 54 2
-
2012-11-22 09:28
Czy aby pan Szymek potrafi czytać?
Proponuje przeczytać jeszcze raz tekst.Jest tam wyraznie napisane,ze cyt."wyciagnał za pazuchy recznik...",a utwor Secret cyt."w ORGINALE zadedykowany Heidi Klum"
Jest roznica prawda?
Gdzie jest t-shirt?- 0 1
-
2012-11-21 22:12
DOWÓD z YouTube mojego autorstwa
- 1 0
-
2012-11-21 12:10
poprawka (1)
pan redaktor napisał że w oryginale utwór był dla Heidi ;) nie powiedział ze Seal zadedykował go na koncercie dla Heidi...
Seal rzucil Agacie ręcznik - Pan Redaktor nie napisał że rzucił jej Tshirt ...
Zalecam więcej uwagi w czytaniu i interpretacji :-)- 2 2
-
2012-11-21 14:05
moze jakbys ja przeczytal artykul na poczatku...
to bys wiedzial jak bylo napisane przez Pana Redaktora...
- 5 0
-
2012-11-21 06:50
Laptop ...
Aha, to to był ten gość z laptopem ... :)
- 16 0
-
2012-11-20 23:44
wstyd
Panie Borysie, byłem tuż obok Pana i wyglądało jakby w ogóle Pan nie był zainteresowany koncertem. Cały czas Pan coś pisał na laptopie, potem Pan w coś grał i jak się coś bardziej ciekawego zaczynało dziać to podrywał się Pan z krzesła. No a potem pisze Pan takie kwiatki... Wstyd
- 28 1
-
2012-11-20 22:14
trzeba się zacząć uczyć!
Dokładnie było, tak jak napisał Szymek. Zamiast czytać plotkarskie portaliki, proponuję zacząć uczyć się angielskiego! A koncert PIERWSZA KLASA :-) Oby takich więcej w Gdyni!
- 18 1
-
2012-11-22 09:07
A moze bys Pan
A może byś Pan, Panie Kossakowski napisał coś o koncercie Możdżera na Ołowiance? Ale może to dla Pana za trudne, co?
przypominam tylko, że od pisania o fokach sa fachowcy z Uniewrsytetu Gdańskiego. Ale na tym trza sie znać....- 2 3
-
2012-11-21 10:18
"i świetnie zbudowanego wokalisty..." (1)
panie Borysie Kossakowski !! ;) tak świntuszyć oj! oj!
- 7 0
-
2012-11-21 22:48
hahaha
no i "lub nawet dotknąć przystojnego Seala" ciekawe w co ?!?
ja bym dotknął w penisa przypadkowo, a co- 1 0
-
2012-11-21 21:27
koncert
KOncert super, tak dobrze bawiłam się ostatnio na koncercie Prince'a.
Facet ma doskonały kontakt z publicznością i powiem szczerze nie rozumiem zarzutu, że zatrzymał się w latach 90-tych. Przecież za ten styl i taką muzykę go lubimy. Nie mam ochoty oglądać go w stroju z mięsa ryby w rytm krzykliwych zawodzeń. Dla mnie ta muzyka się nie zestarzała. Jest jak najbardziej ok. Tylko pewnie nie dla wszystkich. Mój syn siedział pół koncertu jakby kij połknął, ale później to i on nie wytrzymał i zaczął się bawić, a ma 14 lat. Dla mnie super koncert, kto nie był niech żałuje :(- 6 0
-
2012-11-21 16:23
skromne 2000 widzów (1)
i kotara w tle mówi wszystko
- 0 4
-
2012-11-21 20:47
gdzie masz oczy
2000 to było na płycie a na trybunach drugie tyle
- 3 0
-
2012-11-20 22:00
(6)
Panie 'dziennikarzu' Borys proponuje na drugi raz bardziej sie skupic na spektaklu zamiast grac na laptopie, bo ewidentnie minal sie Pan z prawda ,a byl Pan tak blisko sceny. Seal cisnął w publicznosc recznikiem a nie t-shirtem, jak pan pisze, a fanka, ktora wydzwignal na scene to Aneta.
- 16 10
-
2012-11-21 11:52
fanka to Agata (2)
no bez jaj, a piosenkę zadedykował Córeczce
- 1 0
-
2012-11-21 14:04
(1)
na koncercie zadedykował Córeczce, ale nauczcie się ludzie czytać ze zrozumieniem...w oryginale zadedykowany Heidi Klum, co oznacza, że utwór powstał z myślą o byłej obecnie partnerce!!!!
- 0 0
-
2012-11-21 20:43
Redaktor poprawił to już po przeczytaniu komentarzy. Pierwotnie było inaczej napisane.
- 1 0
-
2012-11-21 14:02
fanka to Agata miała na imie!!!!!
- 0 0
-
2012-11-20 22:12
AGATA
Zdecydowanie Agata. Trochę mało aktywna. A redaktorek mógłby bardziej skupić się na koncercie (albo poduczyć się angielskiego) bo jeszcze zrobi aferę światową - piosenka była dla córki.
Koncert super.- 11 0
-
2012-11-20 22:09
nie Aneta, tylko Agata, tu akurat redaktoe miał rację
- 6 2
-
2012-11-21 17:57
Jestem przeciwniczką krzesełek na płycie - po co ??? jak ktoś chce siedzieć to może kupić bilety na trybunach. Rozumiem, że na niektórych koncertach na płycie się siedzi, ale nie na takich..............
- 5 0
-
2012-11-21 17:55
Teraz czekamy na ROXETTE !!!
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.