• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa płyta nowego Oddziału Zamkniętego

Jakub Jakubowski
16 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

"Lilaróż" to tytuł nowej płyty zespołu Jary Oddział Zamknięty. Na jego czele stoi mieszkający w Sopocie Krzysztof "Jary" Jaryczewski, założyciel i pierwszy wokalista Oddziału Zamkniętego, jednego z najważniejszych zespołów w historii polskiego rocka. Album "Lilaróż" jest już dostępny w serwisach streamingowych oraz na krążku CD.



Czy zespół Jary Oddział Zamknięty jest w stanie nawiązać do świetności Oddziału Zamkniętego?

Krzysztof "Jary" Jaryczewski nagrał z Oddziałem dwie najważniejsze płyty: "Oddział Zamknięty" i "Reda Nocą". Był charyzmatycznym wokalistą, autorem większości muzyki i zdecydowanej większości tekstów grupy. "Party", "Obudź się", "Ich marzenia", "Ten wasz świat", "Odmienić los", "Andzia" ("Gandzia"), "Pech", "Pokusy", "Debiut", "Oddział Zamknięty" to piosenki, które na stałe zapisały się w historii polskiego rocka.

Karierę Jaryczewskiego przerwała na początku 1985 roku ciężka choroba będąca efektem nadużywania alkoholu i narkotyków. Muzyk doznał paraliżu strun głosowych, stracił głos i u szczytu sławy musiał opuścić zespół. Gdy odzyskał głos, nie zdecydował się na powrót do Oddziału Zamkniętego, który cały czas istniał w różnych konfiguracjach z Wojtkiem Łuczajem-Pogorzelskim jako liderem.

"Jary" przez wiele lat rozwijał swoje projekty muzyczne, a w 2013 roku założył zespół Jary Oddział Zamknięty. Trzy lata później ukazał się debiutancki album formacji zatytułowany Jary OZ - Krzysztof Jaryczewski. Ze swoimi dawnymi kolegami z zespołu Jaryczewski spotyka się na sali sądowej, gdzie toczą się spory o prawa do nazwy i do niektórych kompozycji.

Czytaj także: Muzycy zagrali dla Jarego. Koncert w Parlamencie

"Lilaróż" jest drugim albumem w dyskografii grupy, a promują go single "Spadam""Facet". Niespodzianką dla fanów są piosenki Oddziału Zamkniętego, które nie ukazały się w swoim czasie na płytach, a teraz wracają w odświeżonej formie. Są to "Stół", piosenka napisana i skomponowana przez Krzysztofa Jaryczewskiego jeszcze przed powstaniem Oddziału. Z jakiegoś powodu na zmieściła się na kultowy debiutancki album "Oddział Zamknięty", ale w 2018 została nagrana w nowej aranżacji i została ogłoszona jednym z trzech najlepszych singli roku przez magazyn "Teraz Rock".

Z kolei "Facet" to stary koncertowy hit Oddziału Zamkniętego, również w całości napisany i skomponowany przez "Jarego". Utwór został "odkurzony" na potrzeby filmu fabularnego pt. "Zabijać siebie", opartego na życiu Krzysztofa Jaryczewskiego. Obecnie trwa produkcja filmu.

- Płyta o trochę przekornym tytule "Lilaróż" powstała w dziwnych czasach. Pandemia, lockdown i wszystko, co się z tym wiąże, zmusiło nas do pracy zdalnej. Kiedy były już gotowe wersje demo, nastąpił w końcu moment, w którym zespół mógł fizycznie wejść do The Boogie Town Studio i nagrać wyselekcjonowany materiał raz jeszcze. Płyta jest świeża, energetyczna i bardzo rockowa, choć nie brakuje na niej ani łapiących za serce ballad, ani klasycznego brzmienia z czasów, gdy śpiewałem w Oddziale Zamkniętym - mówi Krzysztof Jaryczewski.

Opinie (30) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Zdrowia dla Jarego !!!!!!! (1)

    • 16 1

    • Nie wiedziałem, co stracę.
      Tam, w Sopocie na Alei Róż.
      Teraz za to płaczę.

      • 2 1

  • (2)

    Normalnie to już raczej by nie wyszło, ale jeśli mamy teraz takie czasy, że rock to bardziej rocko-polo, lub slodziactwo typu IRA, to widzę cień szansy, bo w obecnych realiach rynku muzycznego baaardzo przydałby się ktoś, kto z dużą energia pokazałby lamerstwu stara dobrą szkołę:)

    • 25 1

    • w punkt !

      • 7 0

    • Zgadzam się, ale okładka płyty to nieporozumienie.

      • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Brawo panie Krzysztofie fajne rockowe granie no i życzę dużo zdrowia pozdr.

    • 15 0

    • taki zart :P

      Stary ale Jary

      • 2 0

  • Odgrzewane kotlety.

    • 4 6

  • Jak, jak zabijać siebie

    powinien wiedzieć każdy

    • 2 1

  • (9)

    Taa zbuntowani starsi panowie pod 60-tkę. Jakie to autentyczne i przekonywujące .

    • 7 11

    • Ktoś się musi (7)

      buntować. Współcześni dwudziestolatkowie to wykastrowani przez pedagogów szkolnych koniunkturaliści - bananowe dziewczynki i chłopcy, kupujący glany w sieciówkach, marzący o tym, żeby w wieku dwudziestu lat żyć i wyglądać jak dojrzali trzydziestolatkowie. Szczytem buntu jest zapalenie na przerwie e-papieroska i "internetowe psoty".

      • 16 3

      • (4)

        Absolutnie się nie zgadzam. Nie wiem czy wiesz ale sam zwrot bananowa młodzież pochodzi z lat 60 , tacy ludzie byli zawsze i będą zawsze. A bunt, szukanie własnej drogi, kontestacja rzeczywistości to domena ludzi młodych. Ludzie młodzi są autentycznie w swoim spojrzeniu na świat, często się mylą są naiwni ale są w tym autentyczni. Jeśli do buntu próbuje nakłaniać starszy pan to sorry ale mnie to bawi a nie przekonuje. Lepiej w porę zejść ze sceny niż być karykatura samego siebie z przed 40 lat

        • 2 9

        • Proszę nie posługiwać się (3)

          banałami w rodzaju "młodzi ludzie się zawsze buntują" i nie cytować/parafrazować tandetnych podręczników dla pedagogów i psychologów. Pracuję z młodzieżą w wieku 15-20 i widzę/słyszę, jakie mają oczekiwania: drogi telefon, samochód, latać do Egiptu, nosić ubrania z metką, weekendowy melanż. Toż to marzenia czterdziestoletniego Janusza. Swobodnie przeklinają, malują włosy na różowo i to wszystko. Rozmawia się z nim jak ze sformatowanym i konsumentami. Nie ma więc powodu, żeby szydzić z sześćdziesięciolatka, który do niczego nie namawia, tylko zajmuje się tym, co robił zawsze.

          • 10 2

          • (2)

            Może jestem naiwny ale moim zdaniem młodzi ludzie nie są ani lepsi ani gorsi od tych w latach 80. Ja też chciałem mieć spodnie levisa ale rodzice nie mogli przeznaczyć całej jednej pensji na takie luksusy ;))
            Ps. Nigdy nie miałem w ręku książek dla za przeproszeniem psychologów czy innych pedagogów, wolę poważniejsze lektury.
            Pozostańmy przy swoich zdaniach.

            • 4 4

            • (1)

              to jesteś naiwny, jak miałem 19 lat chciałem zakładać bojówkę i wysadzać bombami rządowe limuzyny, myślałem o tym jak zmienić ten świat

              • 2 2

              • a ja od 14 roku zycia do 28 malowalem grafiiti na dawnym Gdańsku.

                • 0 3

      • trochę się zgadzam, sam mam prawie 40 lat i mnie wyrywa jak widzę co się dzieje tym światem a młodzież jakoś bierze to na lekko, widać bycie lgbt bi jest ważniejsze niż oni sami i och przyszłość

        • 6 4

      • Pięknie to ująłeś/aś

        Niestety taka jest prawda !!!

        • 0 0

    • Przekonujące. "Przekonywujące" to błąd językowy.

      ;)

      • 3 0

  • Teraz to oni mogą się buntowac przeciwko problemom z prostatą (1)

    rockowa geriatria moglaby juz sobie dac spokoj.

    • 5 7

    • przeciwko problemow z dostepem do przychodni

      • 1 0

  • Fajne gitary. Do Opola z nimi!

    • 2 0

  • Stary ale Jary

    taki zart :P

    • 0 0

  • Zawsze wybiorę wokalistę z innym składem...

    ...niż nawet najlepszą kapelę z nowym wokalistą.

    • 2 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto miał wystąpić na festiwalu Trapeton, który został odwołany na 3 dni przed rozpoczęciem?