• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe oblicze Zakopower w filharmonii

Łukasz Stafiej
6 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

"Boso" - największy przebój Zakopower w nowej aranżacji.


Ten koncert mógł zaskoczyć nawet największych fanów Zakopower. Zespół Sebastiana Karpiela-Bułecki zagrał w sobotę w Filharmonii Bałtyckiej nowe aranżacje swoich utworów, w tym wiele piosenek z najnowszej płyty "Drugie pół".



Sobotni koncert w Gdańsku rozpoczął nową trasę koncertową Zakopower, w którą muzycy ruszyli razem z Atom String Quartet. Smyczkowy kwartet Sebiastian Karpiel-Bułecka, lider i wokalista zespołu, zaprosił do współpracy przy wydanej pod koniec ubiegłego roku płycie "Drugie pół". Teraz fani mogli po raz pierwszy zobaczyć na żywo wszystkich muzyków razem na jednej scenie. Po raz pierwszy mieli również okazję usłyszeć nowe aranżacje niektórych utworów z całej, ponad dziesięcioletniej, kariery zespołu.

Choć występ promować miał przede wszystkim najnowszy krążek, przez pierwszą godzinę koncertu widzowie usłyszeli głównie starsze kompozycje. W smyczkowych aranżacjach nabrały one zupełnie nowej jakości. Stały się bardziej złożone, można zaryzykować wręcz stwierdzenie, że dzięki współpracy z Atom String Quartet dawne utwory Zakopower ewoluowały z ambitnego popu inspirowanego muzyką góralską w perełki podhalańskiego world music.

  • Lider Zakopower Sebastian Karpiel-Bułecka.
  • Na scenie występował m.in. kwartet góralski z dwoma podhalańskimi śpiewaczkami.
  • Publiczność zajęła nieco ponad połowę miejsc na widowni Filharmonii Bałtyckiej.
Tak się stało m.in. z utworem "Milczenie owiec" z debiutanckiej płyty muzyków z Zakopanego. Z akompaniamentem smyczkowego kwartetu stał się on jeszcze bardziej liryczny i nastrojowy. Podobną melancholię można było usłyszeć w kompozycji, którą ASQ przygotował razem z Zakopower na bazie tradycyjnej góralskiej melodii "Kie Janicka wiedli od lewoce" czy we wzruszającym instrumentalnym obrazku "Zakopane" dedykowanym rodzinnemu miastu zespołu, w którym solówkę na skrzypcach zagrał Karpiel-Bułecka.

W repertuarze nie zabrakło też bardziej energetycznych kawałków - przede wszystkim piosenek z najnowszej płyty, które zdominowały drugą połowę koncertu, m.in. "Niecoś", "Święty stan", "Tak ma być" czy "Tata". Jednak najbardziej widzowie, którzy zapełnili nieco ponad połowę widowni w Filharmonii Bałtyckiej, ożywili się podczas wykonywania największych przebojów: "Boso" zagranego w kameralnej, smyczkowej odsłonie i zamykającego koncert "Kiebyś ty" z pierwszej płyty.

"Jakby coś zgrzypiało, jakbyśmy się pomylili, to wybaczcie. To nasz pierwszy koncert na tej trasie" - kokietował na początku lider. Niepotrzebnie, bo wszystkich czternastu artystów na scenie było w dobrej formie. Co zresztą po dwóch godzinach występu publiczność nagrodziła długą owacją na stojąco, po której zespół wyszedł na bis i zagrał m.in. tytułowy przebój z najnowszej płyty "Drugie pół". "To dla nas wielki zaszczyt i wielka radość. Z całego serca dziękujemy" - dziękował za gorące przyjęcie lider.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (20)

  • Opinia do filmu

    Zobacz film "Boso" Zakopower w nowej aranżacji

    Bo wtedy wszyscy by czekali do samego końca z zakupem. tak samo jak nie obniża się ceny choinek przed świętami. wolą je zabrać na opał niż psuć rynek

    • 1 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Adam Nergal Darski był jurorem w: