• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe piwa z trójmiejskich browarów

Łukasz Stafiej
17 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Rudobrodego Maga napijemy się Browarze Piwna oraz w Degustatorni. To kolejne piwo z serii Chmielogród. Rudobrodego Maga napijemy się Browarze Piwna oraz w Degustatorni. To kolejne piwo z serii Chmielogród.

Takiego piwa ponoć w kraju jeszcze nie było. W czwartek złoty trunek o smaku yerba mate z etykietą browaru Lubrow trafi do kranów w restauracjach Barbados i na półki wybranych trójmiejskich sklepów. Kilka dni temu premiery miały również nowe gatunki w Browarze Piwna i Brovarni: Rudobrody Mag i Dymione Marcowe. Trójmiejscy piwosze nie mają na co narzekać.



- Z tego, co mi wiadomo, piwa o smaku yerba mate nikt dotąd w Polsce nie warzył - mówi Tomasz Lubocki z browaru Lubrow, który mieści się w gdańskiej restauracji Barbados. - Na pomysł wpadłem przypadkiem podczas oglądaniu programu telewizyjnego o tym napoju. Pomyślałem, że z połączenia smaku piwa i pobudzających właściwości yerby może powstać ciekawy, lekki i orzeźwiające trunek.

Yerba IPA chmielona jest czterema gatunkami chmielu. Wyraźną goryczkę balansują płatki owsiane i ryż, natomiast cytrusowych, świeżych aromatów dodaje trawa cytrynowa. Cięższą i słodszą piwną nowością od Lubrowa jest Milk Jet. To stout z dodatkiem laktozy i palonych słodów czekoladowych. Piwo jest mocniejsze od Yerba IPA, polecane do deserów i posiłków.

Premiera obu piw odbędzie się w czwartek o godz. 18:30. W gdańskim Barbadosie zaplanowano degustację, poczęstunek oraz prezentację przygotowaną przez restauracyjnego piwowara. Piwo lane będzie przez kilka tygodni, aż do wyczerpania zapasów. Będzie można je kupić również w butelkach w wybranych sklepach w Trójmieście.

Yerba IPA to nowość z browaru Lubrow. Prawdopodobnie jest to jedyne piwo o smaku yerba mate w Polsce. Yerba IPA to nowość z browaru Lubrow. Prawdopodobnie jest to jedyne piwo o smaku yerba mate w Polsce.


Z kolei do połowy kwietnia w Degustatorni oraz Browarze Piwna będzie można spróbować najnowszego piwa z autorskiej serii Chmielogród, która powstała dzięki współpracy właścicieli obu lokali.

Rudobrody Mag to APA chmielona odmianą Simcoe. Dołączył on do galerii kilku innych inspirowanych postaciami fantasy piw, które pod szyldem Chmielogrodu wydawane są od września ubiegłego roku. Wcześniej trójmiejscy piwosze mogli spróbować m.in. Rubasznego Krasnoluda (IPA), Szczerbatego Smoka (Porter Angielski), Foszastego Olbrzyma (AIPA) czy Trzypalczastego Goblina (Black American Wheat). Każde piwo wyróżnia się komiksową etykietą przygotowaną przez studenta ASP Łukasza Obłażewicza oraz specjalną historią.

- Do serii Chmielogród przy pomocy pisarza Przemysława Rudzia zbudowaliśmy oryginalną narrację skupioną wokół wymyślonego od podstaw piwnego świata fantasy - tłumaczy Wojciech Szlosowski z Degustatorni. - Co miesiąc premierę ma nowe, autorskie piwo. Raz jest to gatunek jasny, raz ciemny. Ma to odpowiadać równowadze sił dobra i zła w naszym świecie fantasy. Każde piwo opisane jest na dedykowanych kartach postaci, które przypominają te z gier RPG. Sprzedajemy również koszulki z portretami naszych etykietowych bohaterów.

Inicjatywa cieszy się sporą popularnością zarówno wśród trójmiejskich piwoszy, jak i w piwnej blogosferze. Zainteresowanie wzrosło do tego stopnia, że Rudobrodego Maga pomysłodawcy postanowili wyprodukować nie tylko w Browarze Piwna - jak to miało miejsce dotąd - ale również w większym browarze Witnica. Piwo rozlano do 15 tysięcy butelek i będzie można je kupić nie tylko w Trójmieście.

- W czerwcu kończymy pierwszą edycję. Piwo, które w głosowaniu internautów zbierze najwyższe oceny uwarzymy jeszcze raz. Jesienią ruszymy z pewnością z drugim sezonem Chmielogrodu. Chcielibyśmy, żeby stała się to marka ogólnopolska - dodaje Szlosowski.

Warzenie Dymionego Marcowego to coroczna tradycja w Brovarni. Warzenie Dymionego Marcowego to coroczna tradycja w Brovarni.


Ostatnie spośród najnowszych browarniczych premier w Trójmieście to Dymione Marcowe, którego od kilku dni można spróbować w Brovarni Hotelu Gdańsk. To dobrze znany bywalcom restauracji na Szafarni trunek. Pierwsze marcowe uwarzono tutaj siedem lat temu i co sezon cieszy się sporą popularnością.

- Piwa Rauchbier, do których zalicza się Dymione Marcowe, to trunki o wyrazistym charakterze z wyjątkowym aromatem uzyskanym dzięki prażeniu słodów. Delikatna goryczka oraz słodycz w połączeniu z nutą dymu doskonale komponują się między innymi z suszoną morelą podawaną jako dodatek do piwa - opowiada Mateusz Kinda, menedżer Brovarni Hotelu Gdańsk.

Na jego lekko wędzony smak wpływa rzadko obecnie stosowany sposób suszenia słodu na paleniskach opalanych drewnem. Jak mówi legenda związana z budynkiem spichlerza, w którym mieści się Brovarnia, to właśnie tutaj od XVIII wieku przechowywano dymione słody do produkcji tego trunku. Jak dodaje Kinda, Marcowe z Brovarni jest najbardziej zbliżone smakiem do piw warzonych w Gdańsku kilka wieków temu.

Przypomnijmy, że piwa produkowanego w browarze restauracyjnym napijemy się również w Browarze Miejskim Sopot na Monciaku. Jesienią tego roku minibrowar ma zostać otwarty także na gdyńskim Bulwarze Nadmorskim.

Nieco później powinien działać już browar, powstający w podziemiach budynku dawnej przychodni lekarskiej przy dworcu PKP w Gdańsku, który jest adaptowany na hotel.

Wydarzenia

Podwójna Premiera - Yerba IPA/ Milk Jet - Browar Lubrow

Miejsca

Opinie (173) ponad 10 zablokowanych

  • Naprawde lubie ten portal.

    • 1 4

  • (2)

    Gdynianko... co ćpałaś?

    • 4 7

    • Piwo, którego nawarzył Szczurek :)

      • 4 2

    • To prowokacja

      • 1 0

  • Tylko Browar Amber (3)

    bardzo dobre piwka z borwaru AMBER a GRAND Porter - palce lizać

    • 20 7

    • długo tam pracujesz jako akwizytor ?

      • 6 11

    • ty piwo palcami pijesz?

      • 3 3

    • Zwłaszcza Po Godzinach Koźlak Pszeniczny :)

      • 9 2

  • Vip z biedry pycha ...

    jestem koneserem jo !

    • 7 6

  • ale (1)

    • 1 0

    • aaaaaale! pycha!

      • 0 0

  • te mikrobrowary to tez zaczyna byc sciema (2)

    niby cos tam dodadza, fikusna butelka i kasuja 6-7 zetow ...

    • 11 13

    • 10 zetów

      • 7 1

    • "niby coś tam dodadzą"

      milcz i wracaj do piwnicy.

      • 8 4

  • Dziękujemy panie Adamowicz (4)

    To nasz Prazydent miasta uwierzyl na ,,Gębe'',że sprzedajac browar Gdańsk grupie Żywiec, oni reaktywują nasz browar, brawo Panie Adamowicz, brawo !

    • 15 4

    • (3)

      To Adamowicz był prezydentem w 1991 r.?

      • 1 6

      • (2)

        Grupa Żywiec nie przejęła w roku 1991 browaru, bo tenże w tymże roku przejęło Brewpole PTE z p. Oatesem z Australii.
        Browar zamknięto w roku 2001, więc kto wówczas był prezydentem?

        • 7 0

        • (1)

          A co, miasto miało wykupić od prywatnego inwestora browar w 2001 r.? Od kiedy to miasta wykupują prywatne zakłady?

          • 1 3

          • Czytanie z kiepskim rozumieniem.
            Odpowiedź dotyczyła kto był prezydentem w roku gdy zamknięto browar a nie kto go sprzedał.
            Wiadomo że zrobił to Śmiałkowski, wiceprezydent za czasów Jamroża.

            • 1 0

  • tylko małe browary (4)

    Czerwononosy polacy cebulacy I tak kupuja żubry, vipy, argusy czy tyskie w dodatku z puszki.

    Wole wydać 10 -15 zł na butelkę dobrego piwa niz kupic nawet zgrzewkę koncerniakow

    • 17 7

    • Kolego, jak byś oglądał Kopyra, to byś wiedział, że nie ma różnicy między piwem z puszki a z butelki. (1)

      Polecam dział co każdy powinieni wiedzieć o piwie oraz test tyskiego z puszki i butelki.

      • 4 2

      • Kopyr innym razem stwierdza, że piwo z beczki smakuje inaczej niż z butelki

        W mojej ocenie również nie ma znaku równości między piwem z puszki a butelki. Z tym, że to wcale nie oznacza, że puszka jest gorsza! Puszka ma wiele zalet (Kopyr o nich wspomina): jest tańsza w produkcji/transporcie, bardziej ekologiczna (aluminiowe puszki można w 100% odzyskiwać), piwo w niej jest mniej narażone na działanie światła. Gdyby nie koszt maszyn do "puszkowania" piwa, to małe browary pewnie też by sprzedawały piwo w puszkach. Tylko podstawowa sprawa: zawsze należy przelewać piwo z puszki do szklanki. Jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do walenia piwa prosto z puchy, to nic dziwnego, że czuje metal w ustach...

        • 3 0

    • A te piwa to fermentują niby gdzie w SZKLE?!

      • 1 0

    • Myslisz ze jak pracodawca e gastronomi oszukuje zus i państwo płacąc na 1/2etatu a reszte dajac pod stolem to do piwa daje wszystko jak nalezy ? Hehehe

      • 1 0

  • koncernowe sikacze!!! (2)

    żywiec królewskie tyskie to NAJGORSZE SIKACZE ŻUBR nie lepszy !!!
    pamiętacie EB??? tez sikacz mocno gazowany !! hehe fuj pamietam ten gaz do dziśiaj!! KRÓLEWSKIE to sikacz w mazowieckiem napis ma TAK SMAKUJE WARSZAWA a syf ze hej!! ja pilem kiedys nasze GDAŃSKIE i było ok

    • 24 1

    • 100% racji (1)

      Gdanskie to było piwo !!!!

      • 7 1

      • Ta, i trzeba było każdą butelkę obracać i oglądać pod światło, bo pełno farfocli było w środku.

        • 2 0

  • szkoda ze to małe browary bo ceny sa wysokie (5)

    • 4 1

    • (4)

      Ich piwo nie kosztuje wcale więcej niż wielkie browary, wysoka cena to raczej kwestia snobizmu.

      • 1 5

      • Tak? (2)

        To zgłoś się do browaru, bo przecież swojego nie masz, zleć im uwarzenie piwa, zajmij się dystrybucją, logistyką, marketingiem i sprawdź, czy wyjdzie Ci 20gr za butelkę...

        • 3 2

        • (1)

          A gdzie ten marketing hę?!, bo na razie to tylko poczta szeptana, YT, blogi i fora gdzie się te piwa chwali.
          Ponadto informowanie o własnej recepturze, doglądaniu itp, to na pewien sposób ściema, skoro i tak piwo jest warzone przez drugią a nawet trzecią rękę.
          To jest tak samo jak z wielkimi koncernami, które wytwarzają dla sieci typu Lidl, Biedronka, Tesco itd popularne wyroby ale sprzedawane pod innym brandem.
          Nie twierdzę, że te piwa tzw niszowe są złe acz wiele z nich mi nie podchodzi ale cena jaką sobie każą za nie płacić jest wyłącznie ceną wziętą z księżyca. Ja się z nią nie zgadzam, bo wiem ile kosztuje produkcja piwa.
          Ponadto podajesz fałsz o dystrybucji, bo skoro to piwa niszowe, to i produkcja niewielka a więc nie może być w wielu punktach sprzedaży, bo wtedy oznaczałoby to "masówkę" a przecież chodzi o "chłyt matetinkofy".
          Niech sobie zarabiają ich sprawa ale proszę nie tłumaczyć tego jakimiś dodatkowymi kosztami, których nie ma.

          • 4 3

          • Wojtek Piasecki, piwowar z Browaru Piwna

            osobiście warzy Chmielogrodowe piwa w Witnicy. Poszukaj na fejsie

            • 1 2

      • Słyszałeś o czymś takim jak efekt skali?

        Oczywiście, że wyprodukowanie piwa w minibrowarzej jest wielokrotnie droższe. W takim Poznaniu Kompania produkuje 7,5 mln hl rocznie. Wszystkie jej koszty produkcji w tym browarze rozkładają się na taką olbrzymią ilość. A ile produkuje taki browar restauracyjny? 1000hl ? Siłą rzeczy musi być drożej.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Na Fląder Festiwalu prezentowana jest muzyka: