- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (16 opinii)
- 2 Czemu już nie ma takich imprez? (55 opinii)
- 3 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (161 opinii)
- 4 Ten film pokochają fani lat 90. (43 opinie)
- 5 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (42 opinie)
- 6 Duża impreza kulinarna znowu w Trójmieście (36 opinii)
Nowe płyty z Trójmiasta - Gentleman!, Kupidura, Popsysze, Seastain
W ostatnim czasie na rynku pojawiło się sporo ciekawych płyt wydanych przez trójmiejskich wykonawców. Wybraliśmy kilka z nich. To eklektyczny zestaw, z którym warto się zapoznać, aby mieć świadomość, jak wygląda obecnie lokalna scena. Szkoda tylko, że wciąż pozostaje on w niszy.
Najbliższe koncerty w Trójmieście
Gentleman! - "Pies z głową w dół"
To muzyka wciąż osadzona w indie rockowych klimatach, jednak wyraźnie słychać w niej większą dojrzałość. Ucieczki w stronę post rocka czy odważniejsze korzystanie z klawiszy dodaje całości materiału nieco dostojności i też pokazuje, że panowie starają się znaleźć nowy pomysł na siebie. "Pies z głową w dół" to zestaw kilka naprawdę bardzo dobrych kompozycji. Szkoda tylko, że Gentleman! postanowił sięgnąć po autotune, który może niespecjalnie przeszkadza, ale jednak syntetyczność wokalu słabo współgra z organicznym brzmieniem.
Popsysze - "Emisja"
Popsysze to kolejny trójmiejski zespół, który pozostaje w cieniu. Nie wiem na czym to polega, ponieważ wiele podobnych formacji jest chociaż na powierzchni sceny undergroundowej. Te trójmiejskie jakoś tak sobie ukochały pozycję bliżej dna - nie widzą nas, jest ok, gramy swoje. A Popsysze jest przecież naprawdę ciekawym tworem, które porusza się po nieco zapomnianych już dźwiękach.
Przemysław Kupidura - "Scènes inachevées vol. 4"
Kupidura to gdańszczanin. Profesor Politechniki Warszawskiej, absolwent Sorbony i współpracownik Polskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej. A przy okazji muzyk. Człowiek wielu talentów. "Scènes inachevées vol. 4" to album stworzony pod wpływem fascynacji muzyką francuskich impresjonistów, w szczególności Erika Satie. Znajdują się na nim utwory zainspirowane twórczością tego kompozytora, zwłaszcza trzema z jego niewątpliwie najsłynniejszych dzieł: "Trois Gymnopédies". W wydawnictwie znajdujemy kompozycje pt. "Trois Gymnorêveries" - strukturą i melodyką przypominającą utwory sprzed ponad stu lat.
Seastain - "Silence Gone"
To młody zespół. Powstał niecałe dwa lata temu i za dwa dni wydaje debiutancki album. Muszę przyznać, że dawno nie słyszałem, aby dopiero raczkująca formacja nagrała materiał tak dopracowany. "Silence Gone" to zestaw kilku utworów, średnio około pięciominutowych, w których zespół eksploruje spokojniejsze, ale też czasem bardziej niepokojące meandry muzyki rockowej.
Opinie wybrane
-
2022-06-09 21:14
(1)
zimnofalowymi brzmieniami z lat 80
na naszych oczach rodzi się nowa historia muzyki popularnej- do tej pory nikt o takim nurcie nie słyszał- 2 8
-
2022-06-10 14:55
clod wave
to, że ciemniak nie słyszał o zimnej fali nie znaczy że nie istniała
- 3 0
-
2022-06-09 21:18
No a powrót po 30 latach punkowej formacji z Gdyni "Pomyje". (2)
I ich płyta wydana miesiąc temu pod tytułem "Gramy za miskę ryżu"
- 7 0
-
2022-06-09 21:20
Moim zdaniem Pomyje są w świetnej formie zwazywszy ze panowie sa pod pięćdziesiątkę (1)
- 3 0
-
2022-06-09 21:23
Nuty jak za pierwszej Siekiery
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.