- 1 Gen Z a Jay-Z: czym różnią się pokolenia? (61 opinii)
- 2 Nietypowe choinki w duchu zero-waste (10 opinii)
- 3 Niekonwencjonalne imprezy świąteczne (24 opinie)
- 4 18-letni rysownik ma 15 mln fanów (88 opinii)
- 5 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (207 opinii)
- 6 Nadchodzi nietypowa świąteczna impreza (10 opinii)
O Kopciuszku, który pomylił bale. Recenzja filmu "Dziewczyny z Dubaju"
Leje się szampan, wiją się w orgiach nagie ciała, na złotej tacy leżą złote burgery, ale w hedonistycznych odmętach luksusu, rozpusty i bogactwa sens tej opowieści dryfuje gdzieś obok widza. Gdy nareszcie wypływa na wierzch, niewielu jest już w stanie zainteresować. Rozgłosu i kontrowersji "Dziewczynom z Dubaju" przed premierą nie brakowało, ale temperatury podczas samego seansu nie udało się podtrzymać. Całe to filmowe danie jest mocno wystygłe, a w dość sugestywnym finale twórcy zamiast je podgrzać, niezdarnie przypalają.
Ten film, prędzej czy później, musiał powstać, bo "afera dubajska" kilka lat temu porządnie zatrząsnęła środowiskiem - ogólnie nazwijmy to - celebrytów, wzbudzając ogromne zainteresowanie opinii publicznej.
W książce zatytułowanej "Dziewczyny z Dubaju" dziennikarz śledczy Piotr Krysiak, bazując na relacjach samych świadków i ujawnionych w Internecie korespondencjach, dość szczegółowo opisał proceder oferowania usług seksualnych przez polskie modelki, uczestniczki konkursów piękności, aktorki i piosenkarki.
Wyjazdy na "sex-eskapady" miały organizować Emilia P., Joanna B. i Karolina Z., które inkasowały niemały procent od niemałych zysków. Sponsorami mieli być przecież arabscy szejkowie, zamożni playboye i prominentni politycy, którzy chętnie wykładali kasę na spełnianie nawet najbardziej mrocznych fantazji.
Fabuła jak zapętlony teledysk
Rozkręcaniu nielegalnego biznesu od podstaw w filmowych "Dziewczynach z Dubaju" przygląda się Maria Sadowska, dopingowana przez Dodę, która zabierając się za produkcję, jeszcze dodatkowo nagłośniła całe przedsięwzięcie.
Na ekranie przez grubo ponad połowę filmu obserwujemy, jak przebojowa Emi (Paulina Gałązka) coraz głębiej przenika w świat zdeprawowanych mężczyzn, wyuzdanych kobiet, wielkich pieniędzy i jeszcze większych pokus. Z niespełnionej nastolatki, tułającej się po prowincjonalnych konkursach piękności, główna bohaterka błyskawicznie przeobraża się w topową "dziewczynę do towarzystwa", a z pomocą Marianki (Katarzyna Sawczuk) i jej matki, Doroty (Katarzyna Figura), wkrótce sama organizuje prężnie funkcjonujący seks-biznes.
Dalej wszystko podąża w bardzo przewidywalnym kierunku i według zasad, jakie Emi i twórcy filmu już na samym początku wykładają widzowi. Tym bardziej trudno zrozumieć, dlaczego aż tak znaczną część filmu poświęcono na eksponowanie tego, co jest tak naprawdę oczywiste i czytelne.
Wydaje się w pewnym momencie, że fabuła "Dziewczyn ..." jest zapętlonym teledyskiem, która poza dynamicznym montażem i wizualnymi ozdobnikami, zasadniczo dostarcza niewiele treści.
Z pełnym przekonaniem można wręcz powiedzieć, że wieje nudą, a roznegliżowane ciała modelek i wszechobecny blichtr szybko powszednieją, odzierając ten film niemal zupełnie z emocji.
Tych zdecydowanie najwięcej jest w finałowych 30 minutach, ale chaos, który towarzyszy zaplataniu wszystkich wątków, deformuje cały przekaz. Zostajemy wręcz zbombardowani przemocą i okrucieństwem, które przez cały niemal film Sadowska kamufluje za pomocą nie zawsze trafionego humoru. Zapewne taki był zamysł, aby lekką, rozrywkową konwencję znienacka obrócić o 180 stopni, ale przeładowane negatywnymi emocjami i trochę na siłę umoralniające zakończenie świadczy o tym, że tej głębi, powagi i refleksji wyraźnie zabrakło we wcześniejszych fragmentach produkcji. Sugestywne końcowe sceny - jak choćby ta, w której dubajski pałac wystylizowano na dantejskie kręgi piekła wypełnionego rozpustnikami - być może robią wrażenie, lecz trudno zarazem pozbyć się uczucia, że za dużo filmowej taśmy poszło na małostkowe i po prostu zbędne rzeczy.
Paulina Gałązka dźwiga ten film
Niezbędna dla tej opowieści jest na pewno Paulina Gałązka, która w "Dziewczynach ..." błyszczy bardziej niż olśniewające kreacje i złote ornamenty luksusowych apartamentów razem wzięte. Swojej bohaterce zapewnia niejedno oblicze, dzięki czemu Emi wydaje się być najbardziej kompletną i najrzetelniej przedstawioną w filmie postacią. Wbrew pozorom nie jest to łatwa rola, a aktorskie poświęcenie Gałązki procentuje z każdą kolejną sceną. Jeśli gaśnie na ekranie (a zdarza się to raczej rzadko), to za odcięcie prądu odpowiada w tym przypadku bardzo prowizoryczny scenariusz. Ten sam scenariusz, który jednocześnie zgrabnie wplótł w opowieść dwie barwne postaci na dalszym planie, w które bez grama fałszu wcieliły się dwie Katarzyny: Sawczuk i Figura.
Sporo jest w filmie Marii Sadowskiej jakości i profesjonalizmu, ale niestety równie dużo populizmu i zagrywek pod publikę. Dużo jest w warstwie językowej "Dziewczyn ..." "mięsa", ale raczej tego słabo doprawionego i podawanego bez dodatków. Wulgaryzmy więc wysypują się z rękawa, ale dobrych dialogów można szukać ze świecą. W przeciwieństwie do nagości, która choć dominuje, to jednak nie przysłania (do pewnego momentu) wydźwięku całego filmu. Mnóstwo jest natomiast wątków, postaci i wydarzeń, co prawda zgrabnie zawoalowanych, ale jednoznacznie odwołujących się do znanych nazwisk, których w kontekście "afery dubajskiej" przecież nie brakowało. W pewnym momencie twórców bardziej chyba interesuje zabawa w skojarzenia widzów niż sedno problemu.
Bajka z plastiku i złota
Sednem filmu jest natomiast ukazanie, eufemistycznie ujmując, sex-workingu z kobiecej perspektywy, czego po autorce takich produkcji jak "Dzień kobiet" i "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" można było się spodziewać. Reżyserka próbuje swoje bohaterki zrozumieć, wytłumaczyć ich zachowanie, może nawet po trochu rozgrzeszyć czy współczuć, ale zarazem na samym końcu wystawia im dość słony rachunek. Żeby nie było, sowicie też dostaje się panom. Pewna równowaga wydaje się więc zachowana, lecz wszystkie formułowane w "Dziewczynach ..." wnioski i refleksje sprawiają po prostu wrażenie trywialnych i dość banalnych. A przez to cały film jest płaski, jednowymiarowy, odmierzony przy linijce, a do tego sztuczny, plastikowy i miejscami kiczowaty.
Nie do końca wiadomo, jak traktować "Dziewczyny z Dubaju" i na czym właściwie zależało twórcom. Czy jest to ociekające seksem, opływające w luksusy i zabawiające teledyskową formą kino rozrywkowe, czy demaskujący ludzką zachłanność i moralne zepsucie dość luźny w swojej konstrukcji dramat? Zapewne jedno i drugie, co razem składa się na uwspółcześnioną w swojej formie i treści bajkę dla dorosłych z bardzo gorzkim morałem. Kopciuszek w tym przypadku płaci bowiem bardzo wysoką cenę za pantofelki i wejście na bal.
OCENA: 4,5/10
Film
Dziewczyny z Dubaju
Opinie wybrane
-
2021-11-27 20:25
Anna (16)
Jeszcze nie byłam na filmie, ale sama jego treść przedstawia rzeczywistość, która panuje od tysiącleci. Tysiące zwykłych kobiet podporządkowanych jest ich bogatym facetom, którzy to wyrwali je z szarego i nudnego świata a w zamian otrzymują seks i wierność. Nie trzeba szukać wśród ludzi znanych, myślę, że nie jedna zwykła kobieta się nad swoim losem zastanowi po tym filmie. Dla mnie taki film jest potrzebny aby pokazać panującą rzeczywistość.
- 110 44
-
2021-11-28 00:24
(3)
Twoja rzeczywistość
- 26 27
-
2021-11-28 14:33
A kto z normalnego domu tam trafia.? (1)
Patolnia i dziewczyny niechciane
- 20 5
-
2021-11-29 08:35
Jakbyś dokładniej zajrzał do tych normalnych domów to mógłbyś się wiele dowiedzieć . Oj byś się zdziwił.
- 7 1
-
2021-11-29 08:33
Musisz głębiej schować głowę w piasek , im głębiej tym taki problem będzie mniejszy
- 3 0
-
2021-11-28 06:50
I takie to równouprawnienie
- 19 2
-
2021-11-28 08:52
Jest mnóstwo kobiet niezaleznych (2)
I jeśli ktoś się chce podporządkować to jego wybór. Najlepiej bogato wyjść za mąż a potem płakać jak to jest źle...
- 32 4
-
2021-11-28 14:34
Lumpen baba jest piękna (1)
- 2 3
-
2021-11-28 19:47
Chodzi głupia i farbę q rozlewa
- 3 1
-
2021-11-28 11:45
Oj chyba Cie znam (1)
Zrób mi dobry obiad i pogadamy :)
- 6 5
-
2021-11-28 22:28
Dokładnie Aniu
genau
- 1 0
-
2021-11-28 11:52
Zależy, co dla kogo oznacza pojęcie "zwykła kobieta", "szary i nudny świat" oraz zależy, jakie wartości się wyznaje. Jeśli bogactwo, podziw otoczenia są największymi wartościami, to wybiera się takie życie. Jeśli stawia się na niezależność i poczucie harmonii - wybiera inne. A ubarwiać codzienność można na różne inne sposoby, niż sprzedażą ciała i duszy.
- 22 3
-
2021-11-28 16:19
Anno-można inaczej , trzeba propagować wstrzemiężliwość ......... (1)
Dużo wcześniej, gdzieś to czytałem, Wanda która nie dała się skusić " podporządkowanych jest ich bogatym facetom" w zamian za seks i dobrobyt zrezygnowała świadomie z takiego życia , które proponował " Niemiec" , gdyż posiadała dużą obfitość " cnót niewieścich ".
- 4 3
-
2021-11-28 22:30
Klaudyno, Ciebie też znam.
- 0 0
-
2021-11-29 13:38
kazda babka da sie kupic za kase, dobra fure, ustawne bogate zycie
panie przynajcie sie same przed soba
facetow ostrzegam przed takimi, niestety
nie djacie sie uwiezc- 4 3
-
2021-12-04 20:34
a nie jest odwrotnie ? (1)
to my kobiety rzniemy tych facetow
i oni sie specjanie w filmie nie licza.
( zreszta milo popatrzec jak muzumanie traktuja biale dziewczyny - polecam zapraszac ich wiecej a jbc polskich, 'zlych facetow )
Kasa kasa kasa - nie ma zadnej kobiecej przyjazni . Pieniadz rzadzi.
Z skad jestes ? z matki
do wychowania potrzebny jest jeszcze ojciec drogie panie feministki- 0 1
-
2021-12-11 12:25
tak, tak sobie tłumacz
- 0 0
-
2021-11-27 23:47
Dubaj (8)
Mądrze podsumował to szejk Dubaju:
Dobre czasy rodzą słabych ludzi,..- 101 5
-
2021-11-28 10:07
Chyba emir? (1)
- 7 0
-
2021-11-28 14:35
Krystek wyszedł, zapytajcie go
- 12 3
-
2021-11-28 12:01
Jest takie powiedzenie (2)
Ciężkie czasu tworzą mocnych ludzi,
Mocni ludzie tworzą dobre czasy,
Dobre czasy tworzą słabych ludzi,
Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy- 57 4
-
2021-11-28 23:47
(1)
Czyli ludzie z dwudziestolecia międzywojennego byli słabi? Fajne powiedzenie, ale nie zawsze się sprawdza.
- 2 4
-
2021-11-29 08:50
To nie były dobre czasy...
- 3 0
-
2021-11-28 14:34
A oni się myją? (1)
- 4 2
-
2021-11-28 19:48
Strasznie śmierdzą
- 2 0
-
2021-11-29 10:26
Kasia
Dla mnie taki szejk nie jest w ogóle autorytetem i ten komentarz napisał facet
- 0 0
-
2021-11-28 11:03
Niebezpieczny dla młodych dziewczyn! (6)
Uważam ze ten film zle wpłynie na młode pokolenie dziewczyn, które chcą mieć wszystko tu i teraz. I one zrobią wszystko aby czuć ten luksus. Zamiast przestrogi film będzie imponował. Ładne dziewczyny coraz mniej się szanują. Prostytucja teraz jest postrzegana jako zaradność w życiu. A tu pokazane jest apogeum w efekcie czego film cieszy się taka popularnością
- 171 19
-
2021-11-28 17:15
Niech tym młodym dziewczynom pokażą co się dzieje z tymi dziewczynami po kilku latach (4)
Psycha kompletnie zryta, stany nerwicowo depresyjne, pieniążki się szybko kończą, uroda też z czasem mija, a potem taka wyeksploatowana, bezwartościowa panna siedzi na kanapie z kotem na kolanach trzymając w ręku jakąś propagandową prasę typu "Wysokie Obcasy", która wmawia jej, że jej nieszczęście wynika z mitycznej białej supremacji i opresyjnego patriarchatu. Potem tylko prosta grzywka na pustym łbie, włosy pod pachami, farbowanie na jakiś krzyczący kolor, tabliczka w rękę i na manifę.
- 48 6
-
2021-11-28 19:05
Dobrze ujete (1)
Wyeksploatowana panna która nie umie czerpać radości z seksu nieufna samotna odarta z uczuć
- 22 3
-
2021-11-29 07:30
tego się nie da wyeksploatować - to nie mydło się nie wymydli
a zdobyte z takim trudem doświadczenie pozwoli złapać wysoko ustawionego faceta ze szmalem+
... wcześniej ON musi tylko wziąć taki rozwód kościelny.- 4 4
-
2021-11-29 00:16
a leki to już się tobie skończyły ,?
- 5 7
-
2021-12-04 20:38
przeciez pokazali
Szacunek dla Marii Sadowskiej bo mocno pokazala czym sie konczy kariera kobiet nastawionych na kase , bez wartosci , bez rodziny.
Rozbita glowa . i to mocno- 1 0
-
2021-12-05 18:11
Przestroga
Nie do końca się zgodzę, prócz drogich sukienek i pieniędzy pokazana zostaje też druga strona medalu: zeszmacenie, i chore zachowania, płaci wiec oczekuje dziwactw....to jest przestroga że nie jest tak kolorowo...potrafi być i w dużej mierze jest przes*ane.
- 1 0
-
2021-11-27 21:08
Świat schodzi na psy... (5)
Nie przez te "panny" bo one zawsze były i zawsze bedą ale przez ludzi tworzących i oglądających takie gnioty. Potem Papryki i inne Emile, rozbijają się Lambo, nie przepracowując ciężko w swoich śmiesznych życiach nawet jednego dnia.
Do tego instagramy i inne tiktoki, marna nas przyszłość czeka...- 194 7
-
2021-11-28 08:27
(2)
Przez "panny"? A moze przez ich ohydnych klientów..?
- 9 25
-
2021-11-28 08:38
(1)
Z głodu umierały?
- 24 4
-
2021-11-28 10:43
Nie mieli na co wydawać?
- 6 2
-
2021-11-28 09:02
Trzeba być ślepym i głuchym aby nie wiedzieć co się dzieje w takim światku
Jak ktoś wchodzi w "śmierdzące" biznesy to musi mieć świadomość, że oprócz kasy jest mnóstwo rzeczy, które są kosztem w negatywnym sensie. Ale cóż ich wybór...świeże mięsko ,ciacha ....to nie dla mnie dziękuję. Nie muszę iść na film aby rozumieć co dzieje się za "kurtynami".
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.