• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od talent show do Eurowizji. Krystian Ochman w Filharmonii Bałtyckiej

Magda Mielke
22 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
W 2020 r. Krystian Ochman został zwycięzcą 11. edycji "The Voice of Poland". Jego uczestnictwo w telewizyjnym show zostało entuzjastycznie przyjęte przez widzów. W listopadzie piosenkarz wydał swoją pierwszą płytę pt. "Ochman". W 2020 r. Krystian Ochman został zwycięzcą 11. edycji "The Voice of Poland". Jego uczestnictwo w telewizyjnym show zostało entuzjastycznie przyjęte przez widzów. W listopadzie piosenkarz wydał swoją pierwszą płytę pt. "Ochman".

Scena to jego drugi dom. Krystian Ochman, finalista "The Voice of Poland" i reprezentant Polski w konkursie Eurowizji, zaczarował swoim głosem słuchaczy zgromadzonych w poniedziałkowy wieczór w Filharmonii Bałtyckiej. Tym występem piosenkarz, który łączy śpiew operowy z rozrywkowym repertuarem, pokazał, że mimo niewielkiego doświadczenia scenicznego talent i rozbrajająca momentami skromność wystarczają, aby zdobyć serca fanów.



Koncerty w Trójmieście - kalendarz nadchodzących wydarzeń


Co sądzisz o łączeniu śpiewu operowego z rozrywkowym repertuarem?

O Krystianie Ochmanie usłyszeliśmy za sprawą telewizyjnego talent show "The Voice of Poland". Urodzony i wychowany w Stanach Zjednoczonych chłopak przyjechał do Polski, aby za namową dziadka - światowej sławy tenora Wiesława Ochmana - studiować w Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie wokalistyki klasycznej. Piękna historia o powrocie do korzeni, pielęgnowaniu ojczystego języka i pogłębianiu więzi ze sławnym przodkiem sprawiła, że Krystian od razu zaczął uchodzić za faworyta programu. Trzeba jednak przyznać, że na wygraną zapracował sobie sam - znane nazwisko może i swoje zrobiło, ale nie na wiele by się zdało, gdyby nie talent chłopaka.

Krystian zachwycił jurorów i widzów zdolnościami wokalnymi, łączeniem repertuaru rozrywkowego ze śpiewem klasycznym oraz grą na kilku instrumentach. Jego pierwszy autorski utwór "Światłocienie" kilkukrotnie spotykał się z opiniami, że jest jednym z najlepszych debiutanckich singli. We wrześniu ubiegłego roku piosenkarz wystąpił w koncercie "Premiery" na 58. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, z którego wyjechał z Nagrodą Publiczności. Kolejny duży sukces wywalczył sobie miesiąc temu, zostając reprezentantem Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji. W maju Ochman z balladą "River" wystąpi w Turynie.

Krystian Ochman w Filharmonii Krystian Ochman w Filharmonii

Scena to jego drugi dom



Minął ponad rok, odkąd Ochman wygrał "The Voice of Poland". Cztery miesiące temu ukazał się jego debiutancki album, zatytułowany po prostu "Ochman". Na początku roku wokalista wyruszył w pierwszą trasę koncertową - Winter Tour 2002, która rozpoczęła się występem w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy, a zakończy w marcu w toruńskich Jordankach. Jednym z przystanków był poniedziałkowy koncert w Filharmonii Bałtyckiej. I było to ciekawe doświadczenie - móc usłyszeć jego utwory na żywo, w koncercie z prawdziwego zdarzenia, a nie jak dotąd - jedynie w ramach występów telewizyjnych.

Zobacz także: Wojewódzki, Kamińska, Ruciński - jurorzy z Trójmiasta w "Mask Singer"

Ochman pojawił się na scenie gdańskiej Filharmonii z czteroosobowym zespołem i już w pierwszych sekundach występu pokazał, co potrafi. Tak jak można się było spodziewać, setlista koncertu składała się przede wszystkim z utworów z debiutanckiej płyty. Można było usłyszeć m.in. "Wspomnienie", "Wielkie tytuły", "Prometeusza" czy "Światłocienie". Ochman wykonał także piosenkę, z którą będzie nas reprezentował za niecałe dwa miesiące w konkursie Eurowizji - balladę "River" (utwór ten zadedykował Ukraińcom).
To dość nierówny repertuar - zarówno pod względem brzmieniowym, jak i tekstowym. Za produkcję większości utworów z debiutanckiej płyty odpowiada Adam Wiśniewski (znany jako @atutowy), etatowy producent polskiego oddziału Def Jamu, który przez ostatnie dwa lata szturmem zdobył serca polskich słuchaczy rapu - stąd mamy tu połamane bębny czy szalejące linie basu. Kompozycje utrzymane są jednak w znacznie bardziej melancholijnym tonie niż większość jego projektów, a dodatkowo brzmienia te przełamują partie fortepianowe i smyczki. Brzmi jak dwa różne światy? I tak jest.

Ze współpracy tego nietypowego duetu wynikły jednak fantastyczne muzyczne "smaczki", jak np. utwór "Ja to znam" czy "Ten sam ja". Niektóre zabawy z aranżacjami mogą jednak odrzucać, jak np. pierwsze sekundy "Wspomnienia". Czasem drażni sama maniera Krystiana, szczególnie w fortepianowych, zbyt patetycznych piosenkach, jak "Wielkie tytuły". Są też utwory, w których czuć brak wyrazistego pomysłu (choćby "Pewnego dnia"). Czasem w uszy kłują banalne wersy, opatrzone prostymi rymami tworzonymi na zasadzie pierwszego skojarzenia ("Złodzieje wyobraźni"). Mimo tych wszystkich mankamentów debiutancki materiał Ochmana ma jedną, bardzo ważną zaletę - jest intrygująco oryginalny. Wady są tu wpisane w cenę ryzyka. To zdecydowanie lepsza droga od często zbyt bezpiecznych, przezroczystych wręcz wyborów innych debiutantów.

Podczas wykonywania utworów "Wielkie Tytuły" i "Prometeusz" publiczność wstała i machała papierowymi serduszkami. Podczas wykonywania utworów "Wielkie Tytuły" i "Prometeusz" publiczność wstała i machała papierowymi serduszkami.
Poniedziałkowy koncert złożony z autorskiego repertuaru uzupełniły ciekawe i starannie przygotowane interpretacje coverów, które w większości Ochman wykonywał już w "The Voice of Poland". Piosenkarz zaśpiewał "Hallelujah" Leonarda Cohena, "Slow dancing in the dark" Joji, "Frozen" Madonny czy "Diana" Paula Anki.

Talent jakich mało



Podczas koncertu Krystian Ochman pokazał także swoją inną, mniej poważną twarz. Pomimo lekko zauważalnej tremy pomiędzy kolejnymi utworami chętnie dzielił się anegdotkami i (choć nieporadnie) żartował z fanami. Śmiech całej sali wzbudziło choćby żartobliwe wyjaśnienie scenicznych ruchów - "to jedyny moment, kiedy mogę trochę poćwiczyć" - mówił Ochman. Z uśmiechem wybrnął też ze swojej pomyłki podczas wykonywania piosenki "Gdzie iść?", szybko przerywając śpiew i rozpoczynając utwór od nowa. Publiczność aktywizowała się w kilku momentach koncertu dzięki instrukcjom umieszczonym na papierowych sercach, które zostały rozłożone na fotelach: podczas wykonywania utworów "Wielkie tytuły" i "Prometeusz" zachęcano do wstania i machania serduszkiem, a podczas "River" do zapalenia latarek. Na koniec nakręcono filmik z udziałem publiczności, informujący, że do Eurowizji pozostało 50 dni.
- Mam dużo szczęścia, że mogę działać z takimi chłopakami, którzy są otwarci na to, żeby implementować na żywo różne gatunki pod moją muzykę, z których jednym jest np. rock. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Ja ogólnie bardziej przepadam za takimi mrocznymi, "gruzowymi" numerami, ale też jestem radosnym człowiekiem i lubię pisać też takie szczęśliwe, radosne utwory. Właśnie kolejny numer jest w takim klimacie - mówił Ochman, zapowiadając piosenkę "Złodzieje wyobraźni".
Czytaj również: Archive wraca do Trójmiasta. Nowa płyta, ten sam perfekcjonizm?

Ochman nieustannie miesza ze sobą śpiew operowy z rozrywkowym i płynnie przechodzi między kolejnymi rejestrami. Dla osób mniej osłuchanych z jego twórczością chwilę może zająć przyzwyczajenie się do tych nagłych przeskoków. Jednak gdy już się to uda, nie sposób nie docenić, że to talent, jakich mało. A najlepszym tego dowodem jest to, że podczas poniedziałkowego występu cała filharmonijna publiczność siedziała jak zahipnotyzowana - zarówno głosem, jak i sceniczną osobowością Ochmana. Pozostaje tylko czekać i uważnie śledzić, jak dalej potoczy się kariera tego utalentowanego chłopaka.

Wydarzenia

Krystian Ochman (12 opinii)

(12 opinii)
85 - 140 zł
pop

Miejsca

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (14)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Hanna Raniszewska występuje pod pseudonimem: