• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oficjalne otwarcie Kozlovna Złota Brama, dla gości dopiero w marcu

Alicja Olkowska
2 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Przede wszystkim napijemy się tu sztandarowego piwa Kozel, serwowanego na różne sposoby - każdy zależy od poziomu nagazowania piwa oraz goryczki. Przede wszystkim napijemy się tu sztandarowego piwa Kozel, serwowanego na różne sposoby - każdy zależy od poziomu nagazowania piwa oraz goryczki.

W piątkowy wieczór otwarto pierwszą w Polsce Kozlovną, czyli miejsce, w którym rządzi czeskie piwo. Nie napijemy się go jednak w ten weekend, ponieważ teraz odbyła się jedynie inauguracja dla zaproszonych gości. Lokal oficjalnie ruszy dopiero 8 marca.



Umiejscowiona tuż obok Złotej Bramy, przy ul. Długa 81/83 zobacz na mapie Gdańska Kozlovna jest czeską browarnią nie tylko z nazwy. Przede wszystkim napijemy się tu sztandarowego piwa Kozel z browaru Velké Popovice, serwowanego na różne sposoby - każdy zależy od poziomu nagazowania piwa oraz goryczki.

Mlíko (12 zł/300 ml) to najdelikatniejsza "odmiana" piwa, o bardzo niskim poziomie nagazowania, za to z niebywale "dorodną" pianą, która zajmuje aż 3/4 kufla. Jak powiedział tapser Jacek Maliszewski, który na co dzień pracuje w warszawskiej restauracji Česká, "gdy w Czechach gość niespodziewanie dostaje od barmana to piwo to znak, że wg niego już najwyższa pora iść do domu".


Popularna w Czechach Hladinka (14 zł/500 ml) to piwo dla tych, którzy w alkoholu szukają balansu między goryczką a słodyczą, natomiast Čochtan (14 zł/500 ml) to mocno nagazowane piwo niemal bez piany, za to z bardzo wyrazistym smakiem. Kozel Ležák to wydatek 9 zł za 300 ml lub 500 ml za 11 zł. Tyle samo zapłacimy za piwo Kozel Černý.

  • Řezané pivo
  • Piwo Mlíko
  • Kamil Pruban
  • Jacek Maliszewski
  • Tapsterzy, czyli piwni eksperci.
  • Przede wszystkim napijemy się tu sztandarowego piwa Kozel, serwowanego na różne sposoby - każdy zależy od poziomu nagazowania piwa oraz goryczki.

Największe wrażenie zrobiło jednak na gościach řezané pivo (zwane też "rżniętym", bo przypomina piwo "przecięte piłą" w poprzek), czyli mieszanka piwa jasnego z ciemnym. Umiejętnie nalane, wyczekane (całość trwa kilka minut, zanim warstwy się przenikną), cieszy nie tylko kubki smakowe, ale też oko. W Kozlovnej Złotej Bramie napijemy się go w cenie 12 zł/500 ml.

Oprócz tego na miejscu skosztujemy dań, które bazują na złotym trunku lub świetnie się z nim komponują. Potrawy są konkretne i kaloryczne. Dominuje jednak kuchnia polska, a nie czeska, zaś wegetarianie raczej nie mają tu czego szukać - niemal wszystkie pozycje w menu zawierają mięso.

Imprezy kulinarne w Trójmieście


Do wyboru mamy trzy zupy zupy: gulaszową na ciemnym piwie (25 zł), żurek (19 zł) lub pikantną zupę rybną (23 zł). W sekcji przystawek znajdziemy tatar wołowy (29 zł), bigos piwny z pieczonymi rybami (25 zł), kaszubską babkę ziemniaczaną (25 zł), pikantne skrzydełka z domowym sosem (23 zł) czy szprotki w cieście piwnym (25 zł), zaś w sekcji dań głównych m.in. kiełbasę z dzika w bigosie z młodej kapusty (44 zł), golonkę na dwa sposoby: w piwie i miodzie (49 zł) oraz żebro wołowe (39 zł).

Oficjalne otwarcie przyciągnęło miłośników złotego trunku, którzy przy okazji chcieli dowiedzieć się nieco więcej o kulturze picia czeskiego piwa. Odbyły się prelekcje, krótkie szkolenia i degustacje, zaś o samopoczucie gości zadbał aktor Kamil Pruban, znany m.in. z programu "Saturday Night Live Polska".

Niestety, lokal będzie otarty dla wszystkich dopiero w marcu. Informacji na ten temat najlepiej szukać tutaj.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (134) 5 zablokowanych

  • Będzie tak jak z Polskim czosnkiem przywiezionym z Portugalii do Biedronek. (1)

    • 4 0

    • Byle nie było jak z polskim mięsem z leżaków.

      • 0 0

  • Z cenami to przegięli! Knajpy w Gdańsku nie dla gdańszczan? (7)

    No do diabła! Nie jestem Norwegiem! Mimo, że zarabiam naprawdę przyzwoicie i nie żałuję sobie pieniędzy na gastronomiczne przyjemności, to 14 zł za piwo nie zapłacę, bo to przegięcie!
    W Warszawie, w samym centrum, funkcjonuje od 5 czy 6 lat wspomniana w artykule restauracja "Ceska". Hladinka kosztuje w niej 12 zł. Rok temu jeszcze 11 zł. A w Gdańsku od razu z gruuubej ruuuury - czteeeernaście złotych, a co!
    W warszawskiej "Ceskiej" byłem 20-30 razy, lubię to miejsce za naprawdę świetne piwo. I te 12 zł razy cztery mogę raz na jakiś czas wydać. Ale 14 zł nie zapłacę, bo gdzieś jest ta granica przyzwoitości. Tu jest Gdańsk, a nie Kopenhaga czy Oslo.
    Co do samego piwa zaś, bo przecież przede wszystkim o piwo tu chodzi, to w artykule zabrakło informacji o jego pochodzeniu i sposobie przechowywania. W warszawskiej "Ceskiej" są tanki uzupełniane co kilka dni _świeżym_ piwem dostarczanym z Pilzna (leją tam Urquella). Mimo, że jestem fanem piw lokalnych, bardziej wyszukanych, a przemysłówki jako takiej nie pijam, bo nie ma nic ciekawego do zaoferowania, to dla lanego Urquella z tanka robię wyjątek z niekłamaną przyjemnością. Piwo jest świeże, a nalane sposobem "Hladinka" smakuje wyśmienicie, zachowując niemożliwą do uzyskania w domu gładką "teksturę", zapach i smak. Żadnego chamskiego nagazowania, trwała piana, no po prostu idealne piwo! Jak ja je uwielbiam! Tyle szukałem "normalnego jasnego" piwa wśród zalewu wyszukanych stylów, praktycznie bez skutku, a numerem jeden jest właśnie lany z tanka urquell. W Gdańsku funkcjonuje pub, w którym od lat też tak nalewają pilsnera, ale ten z Warszawy smakuje jednak lepiej. Z kronikarskiego obowiązku, tzn. z braku wyboru, próbowałem też Tyskiego 14-dniowego z tanka i - nie - w przypadku tego piwa nie ma żadnej magii, po prostu jest mierne. Nie wiem jak będzie z Kozelem, bo butelkowo Urquell jest lepszy. Ale za 14 zł nie będę się przekonywał. A jak do tego nie będzie na miejscu regularnie napełnianych świeżyną tanków, a tylko kegi, to nawet nalewanie na Hladinkę niewiele pomoże. A zresztą, podpitemu Svenowi czy Björnowi i tak wsio rawno!
    Polecam Hladinkę w stolicy. Za 12 zł.

    • 21 2

    • (2)

      mam jechać do Wawy ponad 320km żeby zaoszczędzić 2 zł na Hladince? ;P
      a wacha? a czas?
      :D

      • 2 3

      • Masz myśleć. A tekście chodzi o porównanie cen między zwyczajową najdroższą Warszawą a Gdańskiem.

        • 2 1

      • Nie o to chodzi

        Porównanie centrum Warszawy 12 PLN za 0.5 l piwa z tanka pilsner czyli klasyk vs. dość pipidowkowe miasto Gdańsk 0.3 za 14 PLN za ekstrakt z chmielu. Gdzie Rzym, gdzie Krym

        • 2 0

    • (1)

      Pomijając wątek o piwie, na którym się specjalnie nie znam, to zgadzam się z tym, że centrum historyczne Gdańska przestało być miejscem, króre odwiedzam, żeby coś zjeść. Jeszcze 10 lat temu było wiele restauracji, po wyjściu z których kieszeń nie bolała. Teraz nawet w Pueblo ceny są poważne. Jak się czyta recenzje droższych restauracji w Gdańsku, można spotkać wiele opinii gości ze Skandynawii typu 'Jak na Norwegię ceny przystępne'. Byłem np w restauracji Prologue, moim zdaniem ceny wywalone w kosmos, jedzenie smaczne, ale bylismy jedynymi gośmi mówiącymi po polsku. Nie wiem, czy to jakoś można zmienić, ale szkoda, że centrum Gdańska staje się skansenem dla turystów. Mówię to jako gdańszczanin z urodzenia. Niby na te restauracje mnie stać, ale nie chodzę, bo czuję się dziwnie.

      • 5 0

      • Mam tak samo jak Ty :)

        Aczkolwiek jest w obrębie Długiego Targu lokal warty odwiedzenia z własnym piwem. Jeszcze nie popłynęli z cenami.
        Kontynuując wątek czeski, właśnie przypomniałem sobie, że niedaleko Złotej Bramy była jakaś czeska knajpa, której nawet nie miałem okazji odwiedzić. Zaciekawiony poszperałem w necie, no i okazało się, że reklamowana na tym portalu wiosną 2014 restauracja Bohema Beer Cafe (co za nazwa - beer cafe) przetrwała całe aż dwa lata, do marca 2016. Śpieszmy się kochać knajpy, tak szybko znikają...

        • 4 0

    • W punkt. 14 pln za 0.3... Kozela? Ex SabMiller?

      Dokładnie mnie też niby stać ale są granice. Tak samo w Krakowie w weźże krafta masz piwo od 8 pln za 0.5 i to są faktycznie ciekawe browary z krana. A tu za ekstrakt z chmielu 14 PLN... Masakra

      • 4 0

    • Dopowiem jeszcze, że we wzmiankowanym miejscu w Warszawie (we Wrocławiu zresztą tak samo), piwo nalane na "Mliko" (gładka piana całkowicie wypełniająca regularny kufel, która po kilkuminutowej redukcji zmienia się w ok. 300 ml piwa), kosztuje 8 zł. A w artykule o nowym lokalu w Gdańsku piszą o Mliku 300 ml za... 12 zł. Chrzanię to!

      • 3 0

  • Piwo Kozel szczyci się tym na swojej stronie www że za ten wspaniały smak odpowiada czeska woda

    Ale przecież to piwo rozlewaja w Poznaniu... No chyba że transportuja wodę z czech?

    • 8 0

  • 12zł za 300ml z czego 3/4 to piana :D czyli jak chce napić się najdroższego piwa - 12 zł za niecałe 100ml to się tam wybiorę :D

    • 4 0

  • Trunek dla plebsu (2)

    Zamożniejsi piją dobre wina i koniaki. Ja dzisiaj mam szampana Crystal i truskawki

    • 1 10

    • Szampan truskawki i plebs

      • 1 1

    • Zdejm kapelusz.

      • 2 0

  • Raz w czasie wakacji można pójść i tyle. Wolę wino.

    • 1 2

  • Ej sorry ale te ceny są hmm nie chce napisać jakie

    ....bo by mi komentarza nie puścili. Czechy jako gospodarka lepiej przędą niż Polska i w Pradze, czyli stolicy (gdzie Gdańsk do Warszawy, toż to 5 razy mniejsze miasto) takie mlika albo inne to w byle barze po pierwsze będzie lepsze (nawet jakimś dworcowym) i za 30% mniej. Poza tym, Kozel, to był SabMiller, teraz Japończycy go mają w portfolio, więc to takie tyskie. Poczytajcie na etykiecie z czego to piwo się robi albo podpowiem :) z ekstraktu z chmielu. 14 pln za 0.3... 0.3 to nie piwo :)

    • 5 0

  • Brodacze w rurkach będą to kupowac

    Zanim wypija zrobią jego zdjęcie na insta by się pochwalić ze piją coś drogiego...

    • 7 4

  • Ceny!!!

    Ceny z d*py,w Czechach to samo piwo kosztuje 3-3,50 ,na szczęście mam okazję często tam bywać

    • 6 0

  • ceny ! (1)

    czeski .....żart :)

    • 5 0

    • Czeski błąd:-)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Hardziej Studio z Gdyni prowadzone przez Patryka Hardzieja zajmuje się: