- 1 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (65 opinii)
- 2 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (94 opinie)
- 3 Nadciągają duże imprezy studenckie (22 opinie)
- 4 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (43 opinie)
- 5 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 6 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
Oldschool według Kuby Badacha. Koncert w Starym Maneżu
Trudno mówić o debiucie w przypadku artysty, który na scenie jest już od prawie 30 lat. Płyta "Oldschool" jest jednak niewątpliwie nowym rozdziałem w karierze Kuby Badacha. Jest to jego solowy, muzycznie autorski album, który w czwartkowy wieczór zaprezentował publiczności podczas koncertu w Starym Maneżu. Kuba Badach wystąpi w Gdańsku jeszcze dzisiaj, jednak wszystkie bilety na to wydarzenie zostały wyprzedane.
Kuba Badach nie jest postacią nową na polskiej scenie muzycznej. Artysta od lat działa jako wokalista, kompozytor i producent, dał się poznać też jako członek zespołów Poluzjanci i The Globetrotters. Album "Oldschool" jest w stu procentach jego autorskim dziełem, nic dziwnego, że wzbudził tak duże zainteresowanie obserwującej go od lat publiczności. Bilety na piątkowy koncert wyprzedały się tak szybko, że organizatorzy zdecydowali się urządzić jeszcze jeden, czwartkowy występ, na którym frekwencja również dopisała.
Dotychczasową twórczość Kuby Badacha trudno jest sklasyfikować, wielokrotnie zarzucano mu, że jest zbyt popowy dla jazzu, ale też zbyt jazzowy dla popu. Album "Oldschool" reklamowany jest jako krążek dla wszystkich tęskniących za ambitnym popem. Artysta czerpie w nim z muzyki lat 70., jednak nie zabrakło tam też muzycznych wycieczek i eksperymentów.
Znaczna część publiczności nie zdążyła zapoznać się z płytą przed koncertem, dlatego był on pełen muzycznych niespodzianek. Promujące płytę piosenki, które można znaleźć w Internecie, są kwintesencją łatwo wpadającej w ucho muzyki popularnej. Okazało się jednak, że Kuba Badach zaprezentował też kilka nastrojowych utworów z jazzowym brzmieniem. Dużo entuzjazmu wywołały piosenki utrzymane w klimacie disco, którym towarzyszyła odpowiednia oprawa - kolorowe światła, kula dyskotekowa i charakterystyczny ruch sceniczny.
Warto wspomnieć też o towarzyszących artyście muzykach, którzy niejednokrotnie zachwycali publiczność swoimi solówkami i improwizacjami.
- Mamy tutaj nawiezione mnóstwo sprzętu po to, żeby zagrać to wszystko na żywo, bez żadnych maszynek. Także wszystkie dźwięki, które dzisiaj państwo usłyszą, wychodzą albo spod paluszków, albo z paszczy - podkreślał Kuba Badach.
Koncert Badacha to jednak nie tylko muzyczna uczta, ale też dopracowane show. Widzowie wielokrotnie wybuchali gromkim śmiechem, gdy artysta dzielił się swoimi przemyśleniami i anegdotami. Kuba chętnie wchodził w interakcję z publicznością, zachęcając ją do wspólnego śpiewu lub w zabawny sposób odpowiadając na jej zaczepki. Nie zabrakło też momentów wzruszających, jak zaśpiewana na bis piosenka Zbigniewa Wodeckiego "Tylko Ty, Tylko Ty".
- Specjalnie nie odsłuchiwałam płyty przed koncertem, ponieważ chciałam usłyszeć ją po raz pierwszy na żywo. Nie zawiodłam się. Kuba jest jedną z niewielu osób, która potrafi tworzyć ambitny pop. Do tego jego osobowość, która jest nie do podrobienia - powiedziała nam jedna z uczestniczek koncertu.
Rzeczywiście, zgromadzona w Starym Maneżu publiczność bardzo dobrze odebrała koncert i nie pozwalała artystom zejść ze sceny. Badach bisował aż dwa razy, trzykrotnie zgarniając owacje na stojąco. Były radosne tańce, gwizdy i śmiechy, ale też momenty zadumy i okazje do wzruszeń. Kuba dał koncert w stu procentach pełny - można tylko pozazdrościć tym, którzy będą mieli okazję przekonać się o tym dzisiaj.
Kuba Badach w piosence "Jestem Kimś"
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (32) 6 zablokowanych
-
2017-11-23 00:32
Rewelacja!
Byłam na koncercie w miniony piątek - rewelacyjny!!! Tylko KTO WYMYŚLIŁ TAKI KONCERT SIEDZĄCY???!!!!
Inną sprawą jest brak szacunku osób słuchających jak i samych wykonawców... a może po prostu brak kultury (?).... szanowni Państwo kultura koncertu wymaga przede wszystkim słuchania, wczucia się w klimat.. wszelkie rozmowy - chichrające się dwie, blond Panie (l.+40) - zakłócają innym przyjemność koncertowania.- 0 0
-
2017-11-19 04:33
Skąd wiadomo, że znaczna część publiczności nie znała nowej płyty?
- 0 0
-
2017-11-17 07:09
Chłop próbuje zaistniec (4)
Nawet ożenił się w tym celu
- 26 61
-
2017-11-18 21:44
to jaK TUSK. przed wyborami
- 0 0
-
2017-11-18 02:52
Kuba dawno zaistniał:) (1)
Posłuchaj - Robert Janson - Małe szczęścia
- 5 5
-
2017-11-18 13:36
Kojarzę, to ten z czapką na okularach
ciekawe, czy z teściem pija kefiry
- 2 3
-
2017-11-17 14:02
d*pku
- 3 6
-
2017-11-17 06:19
po ślubie jego "kariera" dziwnie nabrała rozpędu... (5)
- 23 67
-
2017-11-17 12:54
(1)
teść wykupił cały nakład płyty. Będzie rozdawał na wiecach partyjnych przed wyborami prezydenckimi .
- 9 17
-
2017-11-18 20:14
Gicia kicia ale ty głupia jesteś
- 1 1
-
2017-11-17 14:02
d*pku
- 5 6
-
2017-11-17 10:13
Głupszego komentarza nie można wymyślić :)
Może Ty śledzisz tylko pudelka czy inne g.... i usłyszałeś o nim po głośnym ślubie :) Badach fajnie prowadzi swoją karierę od wielu lat
- 22 11
-
2017-11-17 08:35
zawiść ludzka nie zna granic....
- 22 12
-
2017-11-17 07:16
(2)
Nie ma szacunki dla kogos kto coveruje Zauche..
- 17 42
-
2017-11-18 01:17
A nie pomyślałeś że to z szacunku do Zauchy ciołku ...
- 4 5
-
2017-11-17 12:28
ewka
Tu się zgadzam, osobiście nie mam nic do tego pana poza tym, że nie lubię jego piosenek ale cover Zauchy w wykonaniu Badacha to dla mnie była profanacja
- 12 7
-
2017-11-18 00:21
Super koncert
Super koncert i tyle
- 8 2
-
2017-11-17 22:31
Pytanie do znawcow
Pytam serio - czy charakterystyczne „przytkanie” glosu to kwesti anatomii i moze miec cos wspolnego z przegroda nosowa?
Lubie jak spiewa tylko nie daje mi to spokoju :)- 2 2
-
2017-11-17 19:10
dla mnie to polski 2pac
- 3 4
-
2017-11-17 15:32
Brawo (1)
Bardzo lubię głos pana kuby .Powodzenia
- 12 2
-
2017-11-17 18:36
Szczególnie jak chrapie w nocy
- 3 3
-
2017-11-17 14:16
Banach
Zależy co się komu podoba, bez zgryźliwości:)
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.