• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oleszczyk: Mówili, że się nie nadaję. Rusza Festiwal Filmowy w Gdyni

Borys Kossakowski
15 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Nowa statuetka Gdyńskich Lwów dostała miano "genderowej", bo po lunecie (która w istocie jest bursztynowym kalejdoskopem) wspinają się lew i lwica. Autorem pracy jest Paweł Althamer. Nowa statuetka Gdyńskich Lwów dostała miano "genderowej", bo po lunecie (która w istocie jest bursztynowym kalejdoskopem) wspinają się lew i lwica. Autorem pracy jest Paweł Althamer.

- Niektórzy dawali mi do zrozumienia, że jestem zbyt łagodny i że się nie nadaję. Ale zmiana dobrze robi - o ile jest to zmiana konstruktywna. Mam nadzieję udowodnić, że tak było właśnie w tym przypadku - mówi Michał Oleszczyk, dyrektor Festiwalu Filmowego, który dzisiaj otworzy "swoją" pierwszą edycję tej imprezy. Po trzech latach Oleszczyk zmienił na stanowisku dyrektora Michała Chacińskiego.



Michał Oleszczyk - od roku jest dyrektorem Festiwalu Filmowego w Gdyni. Właśnie rozpoczyna się pierwsza impreza w jego trzyletniej kadencji. Michał Oleszczyk - od roku jest dyrektorem Festiwalu Filmowego w Gdyni. Właśnie rozpoczyna się pierwsza impreza w jego trzyletniej kadencji.

Nowe Gdyńskie Lwy to:

Borys Kossakowski Festiwal Filmowy w Gdyni to festiwal narodowy, branżowy. A czym ta impreza jest dla przeciętnego widza?

Michał Oleszczyk Układając program myślałem przede wszystkim o widzu. Stawiam mu tylko jeden warunek: musi być zainteresowany polskim kinem. To jest festiwal dla takiej właśnie osoby. Wystarczy przyjechać i zanurzyć się w polskim kinie, zarówno w sali projekcyjnej, jak i podczas spotkań, bo większość twórców będzie z nami. Oczywiście jest to też festiwal branżowy, bo jest współtworzony przez branżę. Ale sekcje takie jak "Skarby polskiego kina przedwojennego" i wiele innych to zdecydowanie oferta dla widzów, nie dla branży.

Jakie emocje towarzyszyły panu po wygraniu konkursu na dyrektora festiwalu?

Ogromny zaszczyt i radość. Uwielbiam tę pracę, pełniłem analogiczne funkcje już wcześniej na innych imprezach, m.in. na festiwalu Off Plus Camera. Na pewno też pojawił się lęk, bo od razu dano mi odczuć, jak wielka ranga jest tej imprezy i jakie są oczekiwania środowiska. Niektórzy dawali mi do zrozumienia, że jestem zbyt łagodny i że się nie nadaję, ale mam nadzieję, że dałem się poznać jako człowiek z własną wizją. Zawsze są jakieś trudności, ale mam świetny zespół i bardzo cieszę się, że mogę z nim pracować.

Podpisał pan trzyletni kontrakt z festiwalem. Czy tak krótki czas wystarczy, żeby zrealizować swoją misję jako dyrektor?

Jeszcze nie wiem. Czas biegnie szybko, pierwszy rok prawie za nami. Jestem pewien, że już odcisnąłem na imprezie swoje piętno; wkrótce ocenią to widzowie. Dużo osób mówiło, że wymiana Michała Chacińskiego po trzech latach to błąd, ale mnie się wydaje, że zmiana dobrze robi imprezie kulturalnej - o ile jest to zmiana konstruktywna. Mam nadzieję udowodnić, że tak było właśnie w tym przypadku.

W tym roku festiwal ma nową statuetkę i logo. Kto podjął decyzję o tej zmianie?

Istniało przekonanie, że to już najwyższy czas; że stara statuetka jest zbyt stateczna i opatrzona. Oczywiście proces był bardzo długi. Statuetka jest odważna, ale chyba nie kontrowersyjna. Trudno się na nią obrazić, choć w którymś z mediów określono ją jako statuetkę genderową, a zatem już mam kłopoty! (śmiech). Na lunetę bowiem wspinają się lew i lwica.

Zmieniła się też nazwa.

Mam nadzieję, że po raz ostatni. Poprzednia nazwa, Gdynia Festiwal Filmowy, sprawiała sporo problemów pod względem gramatycznym - nie wiadomo było, jak ją odmieniać. Ale są to zmiany powierzchniowe. Statuetka, logo, nazwa, to oczywiście niezwykle ważne rzeczy. Najważniejszy jest jednak program festiwalu i codzienna praca nas - organizatorów tej imprezy.

Mamy swój trójmiejski akcent na festiwalu - film "Polskie gówno", którego pomysłodawcą jest Tymon Tymański nie dostał się wprawdzie do konkursu głównego, ale zostanie pokazany w sekcji "Inne spojrzenie".

Cieszę się, że możemy ten film pokazać i myślę, że sekcja "Inne spojrzenie" jest idealnym miejscem dla tej produkcji. Film jest bardzo rozwichrzony; nie jest wprawdzie reżyserowany przez Tymańskiego, ale wydaje się być emanacją jego osobowości.

Czy popularność filmu ma wpływa na pracę jury? Czy wielkie hity traktowane są inaczej?

Nie. Gdyby frekwencja decydowała, w konkursie musiałby się znaleźć np. film "Kamienie na szaniec", a ostatecznie do selekcji się nie dostał.

Nominacje do konkursu głównego rządzą się od tego roku nowymi prawami. Powołał pan nowy zespół selekcyjny, w którego składzie znaleźli się Juliusz Machulski, Janusz Zaorski, Andrzej Jakimowski, Katarzyna Klimkiewicz i Ryszard Lenczewski.

Dotąd nominacji dokonywał dyrektor artystyczny festiwalu w porozumieniu z komitetem organizacyjnym. Pojawił się jednak pomysł, aby środowisko filmowców także miało wpływ na nominacje konkursowe. Oczywiście ostateczną instancją nadal jest komitet organizacyjny. Myślę, że dzięki współpracy tych trzech ciał, nikt w tym roku nie został skrzywdzony.

Na szefa jury mianował pan zaś Ryszarda Bugajskiego...

Bugajski jest dla mnie postacią bohaterską. "Przesłuchanie" jest według mnie w pierwszej dziesiątce najlepszych polskich filmów. Mało kto zdaje sobie sprawę z jakości jego projektów realizowanych w Stanach Zjednoczonych. Bugajski to bardzo dobry reżyser, a do tego silna osobowość.

Promocja polskiego kina za granicą była oczkiem w głowie pańskiego poprzednika. Pan wydaje się kłaść akcenty gdzie indziej.

Bynajmniej - promocja za granicą jest niezwykle ważna. Może niewiele o tym mówię, ale dużo pod tym względem robię. Do Gdyni przyjedzie ponad 200 gości z zagranicy. W jury konkursu młodego kina jest dyrektor festiwalu filmowego w Edynburgu - Chris Fujiwara. Będą też dystrybutorzy DVD, których będziemy namawiać do sprzedawania polskich filmów za granicą.

Wydarzenia

Opinie (25) 1 zablokowana

  • Lubię Festiwal w Gdyni

    • 13 1

  • światowy poziom (3)

    Festiwal Filmowy to kulturalna i prestiżowa impreza. Pamiętam, że festiwal kiedyś nie miał takiej rangi jak teraz. Doceńmy to, że dzięki tej imprezie robi się o nas głośno na świecie.

    • 9 2

    • buhahaha na świecie ? człowieku o czym ty mówisz ?

      Kinem steruje komercja i amerykanie dawno to zrozumieli a u nas wydaje się kupe kasy na artystyczne realizacje wizji rezyserów i aktorów. Skoro z nich takie gwiazdy to niech zostaną w domu naćpają się lub napala jak to robią na wielu imprezach i tam się realizują ( Zobaczysz jak Darek K zacznie sypać ilu arttystów tkzw vipów kupowało i brało - ćpuny z kasa nic poza tym . Rynkiem rządzi komercja a artyzm jest w galeriach.

      • 1 4

    • a komu potrzebna taka.....

      kiepska laurka....?

      • 0 2

    • A ja pamietam, że kiedyś to była impreza kulturalna i prestiżowa.

      Dla wąskiego grona naprawdę zainteresowanych ludzi. Teraz to spęd dla motłochu chcących spotkac kogoś znanego z ekranu, a nie spotkanie fanów kina polskiego. Wielka szkoda.... Za 100 zł sprzedają bilety do kina, ile się da, a później sterczy się w kolejce godzinę.

      • 0 2

  • Festiwal był w Gdańsku a Lwy również były Gdańskie (7)

    Gdynia zamiast stworzyć coś swoje ukradła festiwal

    • 6 16

    • (2)

      i będziesz teraz rozpamiętywać co było czyje zamiast docenić to, że mamy taki festiwal? Typowe polskie zachowanie... w każdym osiągnięciu widzimy jakiś hak

      • 5 3

      • (1)

        jakie Polskie ? typowo polskie to jest kradzież i o to w tym chodzi

        • 2 6

        • narzekanie

          • 4 2

    • Przestać płakać bo wstyd przynosisz

      • 4 1

    • Gdynia niczego nie ukradła.... (1)

      Gdańsk nie doceniał polskiej kinematografii i nie potrafił podołać randze przedsięwzięcia ,chociaż w oficjalnej wersji chodziło o zmianę miejsca projekcji filmów z ciasnych pomieszczeń Domu Technika NOT-u. Jakie były inne przyczyny to trudno ustalić. A Gdynia nadała temu festiwalowi dobrą oprawę i jeżeli jesteś taki uszczypliwy to się jeszcze ciesz że zachowano w nazwie te lwy bo mogłyby być śledzie pacanku....

      • 6 0

      • Złote Śledzie eheheh :)

        • 1 5

    • Kolejna impreza aby mogli się trochę ponagradzać i poimprezować we własnym gronie za nasza kasę . Trochę są śmieszni i cyniczni

      Tylko uważajcie rano bo będziemy stali i będzie dmuchanko

      • 0 2

  • Czy znowu będzie relacjonowala ta pani barbi botoksowa starsza ? (1)

    nie dopuszcza się innych, którzy także maja wiedzę i pasję, jakby p. G.T. była niezastąpiona

    • 3 7

    • wszystkie są nabotoksowane !!!!!!!!!!! zobacz jak podnosza brwi - jezeli czoło się nie marszczy znaczy botoks

      ostatnio Martyna Wojciechowska mocno pojechała a i kilka innych bo nie ma kobiety która by nie miała zmarszczek w wieku 40 lat :)

      • 3 0

  • Brak Kamieni na szaniec ... (1)

    ... to kompromitacja.

    • 0 11

    • Skoro producent nie wysłał to on się skompromitował...

      • 2 0

  • Krok w kierunku widza...? Czy na pewno? (3)

    Panie Dyrektorze, Oleszczyk, pisze Pan i mówi wyraźnie podkreślając, że jednym z priorytetów było dla Pana otwieranie się na widza. Tymczasem przeniósł Pan Konkurs Młodego Kina do Teatru Muzycznego, gdzie widz z karnetem festiwalowym nie ma wstępu. Podzielam Pana opinię o wadze tego konkursu, ale swoją decyzją zamknął Pan - zarówno mi jak i wielu widzom - drzwi do odkrywania młodego reżyserskiego spojrzenia na świat. Ten konkurs jest dla mnie ważnym elementem festiwalu, a wiele filmów z tego konkursu nie sposób obejrzeć nawet w kinach studyjnych. Rozczarowanie naprawdę bolesne. Czekałam na to wydarzenie cały rok, planując tygodniowy urlop i tak bardzo się rozczarowałam, że kilka dni temu zbojkotowałam Festiwal Filmowy w tym roku.
    Panie Dyrektorze, od pierwszego dnia trzymałam za Pana kciuki... Nadal trzymam! Za mądre decyzje na poczet 40 Festiwalu Filmów w Gdyni.

    • 3 2

    • Młode Kino można oglądać z karnetem - proszę poczytać na www Festiwalu :)

      • 1 1

    • Kocham cię Ewelina!!!

      No i możesz iść do teatru i oglądać

      • 0 1

    • Ewelinko, kochanie!

      Ewelinko, słoneczko!
      Konkurs młodego kina JEST dostępny w ramach karnetu.
      Na każdy z 5 bloków po 5 filmów można kupić również bilet za 10 PLN.

      • 0 1

  • Panie Dyrektorze (1)

    Mam nadzieję, że za rok, podczas 60 Festiwalu, będzie można zobaczyć 60 zwycięskich filmów :) Pięknie, że festiwal odbywa się w Gdyni.

    • 2 2

    • ZA rok będzie 40, nie 60 Festiwal :)

      • 0 0

  • Polskie filmy świetnie wyglądają w koszach wyprzedażowych w marketach z elektroniką. (1)

    • 1 1

    • Tak jest! Obok takich "arcydzieł" jak "Szklana pułapka" czy inny "Braveheart"

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (1 opinia)

(1 opinia)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Skrót IKM oznacza: